- Robert Prevost został wybrany na papieża, przyjmując imię Leon XIV.
- Nowy papież wzbudza kontrowersje krytyką polityki imigracyjnej J.D. Vance'a.
- Prevost jest opisywany jako kandydat środka, mogący zjednoczyć różne frakcje Kościoła.
- Wybór Prevosta może wpłynąć na przyszłość Kościoła katolickiego w USA i na świecie.
- Nowy papież podkreślił znaczenie pokoju w swoim pierwszym błogosławieństwie.
Robert Prevost, nowo wybrany papież Leon XIV, wzbudził kontrowersje w związku z krytyką wiceprezydenta J.D. Vance’a oraz jego interpretacji katolickiej zasady „porządku miłości”. W przeszłości Prevost reagował na działania amerykańskiej administracji, a jego wybór na papieża zbiega się z rosnącymi napięciami w Kościele katolickim, które dotyczą kierunku, w jakim powinien podążać. Wybór Prevosta, opisywanego jako kandydat środka, może mieć istotne znaczenie dla przyszłości Kościoła.
Wybór nowego papieża
W czwartek, 8 maja 2025 roku, z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się biały dym, co oznaczało wybór nowego papieża. Po czterech głosowaniach kardynałowie zdecydowali się na amerykańskiego kardynała Roberta Prevosta, który przyjął imię Leon XIV. Po ogłoszeniu wyboru, nowy papież pojawił się na balkonie Bazyliki Świętego Piotra, gdzie udzielił pierwszego błogosławieństwa „Urbi et Orbi”. W swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie pokoju, mówiąc: „Pokój niech będzie z wami wszystkimi”.
Reakcje na wybór Prevosta
Wybór Prevosta skomentował prezydent USA Donald Trump, który wyraził gratulacje dla nowego papieża. „To wielki zaszczyt zdać sobie sprawę z tego, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Jakie to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju” – napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Reakcje na wybór Prevosta wskazują na jego znaczenie nie tylko w kontekście Kościoła, ale także w polityce amerykańskiej.
Kandydat środka
Prevost, mający 69 lat, jest opisywany jako kandydat środka, co może być istotne w kontekście obecnych sporów w Watykanie. „New York Times” zauważa, że w czasie, gdy Kościół stoi przed dylematem, czy kontynuować inkluzywną wizję papieża Franciszka, czy powrócić na konserwatywną ścieżkę, zwolennicy Prevosta przedstawiają go jako opcję, która może zjednoczyć obie strony. Jego powściągliwy i dyskretny styl może przyciągnąć zarówno tradycjonalistów, jak i zwolenników reform.
Krytyka J.D. Vance’a
Po wyborze Prevosta, komentatorzy zwrócili uwagę na jego wcześniejsze wpisy na platformie X, gdzie dzielił się krytycznymi opiniami na temat polityki imigracyjnej J.D. Vance’a. Wiceprezydent USA w lutym br. w wywiadzie dla Fox News odniósł się do katolickiej zasady „porządku miłości”, twierdząc, że najpierw należy dbać o najbliższych, a dopiero później o obcych. Prevost, reagując na te słowa, udostępnił artykuł w „National Catholic Register”, w którym autorka Kat Armas argumentowała, że miłość do rodziny i miłość do bliźniego nie są sprzeczne, lecz stanowią część tego samego powołania.
Przyszłość Kościoła
Wybór Roberta Prevosta na papieża może wpłynąć na przyszłość Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Jako kandydat środka, Prevost może starać się zjednoczyć różne frakcje w Kościele, co może być kluczowe w obliczu rosnących napięć i podziałów. Jego podejście do kwestii społecznych, w tym polityki imigracyjnej, może również wpłynąć na dialog między Kościołem a amerykańskim społeczeństwem. W miarę jak nowy papież podejmuje swoje pierwsze kroki, wiele osób z niecierpliwością czeka na jego decyzje i kierunek, w jakim poprowadzi Kościół.