Prof. Joanna Senyszyn w programie „Gość Wydarzeń” skomentowała kontrowersje dotyczące mieszkań kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego, wspieranego przez PiS. Oceniła, że jego wyjaśnienia są „tak mętne, jak cały jego życiorys”. Marek Jakubiak stwierdził, że sprawa jest „wykreowana”. Kandydaci ujawnili również liczbę posiadanych mieszkań.
- Prof. Joanna Senyszyn skrytykowała wyjaśnienia Karola Nawrockiego, nazywając je mętnymi.
- Marek Jakubiak ocenił kontrowersje wokół Nawrockiego jako "wykreowane".
- Senyszyn ujawniła, że posiada sześć mieszkań, a Jakubiak trzy.
- Pan Jerzy, lokator Nawrockiego, korzysta z profesjonalnych usług opiekuńczych od 2018 roku.
- Rzecznik prezydent Gdańska, Daniel Stenzel, odniósł się do sytuacji pana Jerzego.
Wyjaśnienia Nawrockiego
Prof. Joanna Senyszyn podkreśliła, że opublikowane oświadczenie Nawrockiego wzbudziło jeszcze więcej wątpliwości. „Jak będzie kierował krajem człowiek, który nawet nie wie, ile ma mieszkań?” – pytała. Dodała, że jego wyjaśnienia dotyczące mieszkania i opieki nad panem Jerzym są „tak mętne, jak cały jego życiorys”.
Posiadane mieszkania
Podczas programu prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał gości o liczbę mieszkań, które posiadają. Senyszyn przyznała, że ma sześć mieszkań, z czego część odziedziczyła. Marek Jakubiak z kolei stwierdził, że ma trzy mieszkania.
Krytyka ze strony Jakubiaka
Marek Jakubiak ocenił, że cała sprawa wokół Nawrockiego jest „wykreowana”. Zwrócił uwagę, że „dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane” i zasugerował, że każdy, kto chciałby pomóc starszej osobie, będzie się teraz zastanawiał nad konsekwencjami.
Opieka nad panem Jerzym
Pan Jerzy, lokator drugiego mieszkania Nawrockiego, jest znany pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Od 2018 roku korzysta z profesjonalnych usług opiekuńczych. Rzecznik prezydent Gdańska, Daniel Stenzel, wyjaśnił, że od kwietnia 2024 roku pan Jerzy przebywa pod całodobową opieką, której koszty ponosi miasto oraz potrzebujący.
Konferencja prasowa PiS
W odpowiedzi na medialne doniesienia, politycy PiS zorganizowali konferencję prasową. Przemysław Czarnek wyjaśnił, że Karol Nawrocki poznał pana Jerzego w 2008 roku i regularnie mu pomagał. Podkreślił, że w żadnym dokumencie urzędowym nie ma mowy o tym, że mieszkanie zostało nabyte w związku z opieką nad panem Jerzym.
Testament pana Jerzego
Czarnek odczytał testament pana Jerzego, w którym wydziedziczył on swoją żonę i dzieci, przekazując swój dobytek Nawrockiemu. Pan Jerzy nabył mieszkanie z bonifikatą, a w 2012 roku spisano akt notarialny, w którym zobowiązał się do sprzedaży mieszkania Nawrockim.
Opinie na temat sytuacji
Anna Kanigowska, która zajmowała się panem Jerzym, skrytykowała tłumaczenia Nawrockiego, nazywając je „stekiem bzdur”. Zaznaczyła, że przez rok nie było śladu obecności Nawrockiego w życiu pana Jerzego.