W niedzielę 1 czerwca 2025 roku izraelskie siły zbrojne przeprowadziły atak na punkt dystrybucji pomocy humanitarnej w okolicach miasta Rafah na południu Strefy Gazy. W momencie ostrzału tysiące Palestyńczyków gromadziły się, próbując otrzymać niezbędne wsparcie w postaci żywności i leków. W wyniku tego brutalnego ataku zginęło co najmniej 26 osób, a około 275 zostało rannych, co jeszcze bardziej pogłębiło dramatyczną sytuację humanitarną w regionie. Rzecznik obrony cywilnej w Gazie potwierdził, że ostrzał prowadzono z izraelskich pojazdów, co zostało również potwierdzone przez rzecznika Hamasu.
- Izraelski atak na punkt pomocy w Rafah spowodował co najmniej 26 ofiar śmiertelnych i około 275 rannych.
- Ostrzał prowadzono z izraelskich pojazdów, co potwierdzają zarówno rzecznik obrony cywilnej w Gazie, jak i rzecznik Hamasu.
- Izrael zgodził się na przerwanie blokady i umożliwił ograniczone dostawy pomocy przez ONZ, mimo że na granicy czeka 400 ciężarówek z żywnością.
- USA zaproponowały 60-dniowe zawieszenie broni z wymianą zakładników, które Izrael zaakceptował, ale Hamas odrzucił.
- Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pozostaje krytyczna, a chaos podczas dystrybucji pomocy utrudnia jej skuteczne dostarczanie.
Atak na punkt pomocy w Rafah – przebieg i skutki
W niedzielę 1 czerwca 2025 roku izraelskie siły zbrojne skierowały ogień na punkt dystrybucji pomocy humanitarnej w pobliżu miasta Rafah, położonego na południu Strefy Gazy. W miejscu tym zebrały się tysiące Palestyńczyków, którzy oczekiwali na dostarczenie żywności i innych niezbędnych środków wsparcia. Ostrzał nastąpił w momencie, gdy ludzie próbowali odebrać pomoc, co spowodowało tragiczne skutki.
Według raportu agencji Reuters, powołującego się na media kontrolowane przez Hamas, w wyniku ataku zginęło co najmniej 26 osób, a około 275 zostało rannych. Te dane potwierdził również szpital Czerwonego Krzyża, który odnotował co najmniej 21 ofiar śmiertelnych. Rzecznik obrony cywilnej w Gazie poinformował, że ostrzał prowadzono z izraelskich pojazdów wojskowych, co zgodził się potwierdzić także rzecznik Hamasu, wskazując jednoznacznie na samochody izraelskie jako źródło ognia. Izraelskie wojsko otworzyło ogień w kierunku tłumu cywilów, co w dramatyczny sposób uwydatnia skalę tragedii i desperację mieszkańców Strefy Gazy w obliczu kryzysu.
Sytuacja humanitarna i reakcje międzynarodowe
Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pozostaje niezwykle trudna i krytyczna. Eksperci oraz organizacje humanitarne podkreślają, że obecne dostawy pomocy są niewystarczające, by zaspokoić potrzeby milionów mieszkańców tego obszaru. Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, mimo częściowego otwarcia granic, na przejściach granicznych nadal oczekuje około 400 ciężarówek z żywnością i lekami, których dostarczenie do potrzebujących znacznie się opóźnia.
Izrael zgodził się na przerwanie blokady dostaw do Strefy Gazy oraz umożliwił Organizacji Narodów Zjednoczonych dostarczenie niewielkiej ilości pomocy humanitarnej. Jednak, jak wskazuje euronews.pl, chaos i ogromne tłumy Palestyńczyków utrudniają sprawną dystrybucję pomocy, co potwierdza również biuro wysokiego komisarza ONZ ds. Praw Człowieka oraz relacje z miejsca zdarzenia. Sytuacja ta dodatkowo komplikuje możliwość ratowania życia i zapewnienia podstawowych środków do życia.
Wcześniejsze doniesienia, takie jak te opublikowane przez rp.pl, wskazywały na ponad 54 000 zabitych Palestyńczyków w wyniku trwającej kampanii wojskowej, co obrazuje skalę i dramatyzm trwającego konfliktu oraz ogromne wyzwania humanitarne, przed którymi stoi społeczność międzynarodowa.
Perspektywy zawieszenia broni i sytuacja zakładników
W obliczu rosnącej presji międzynarodowej Izrael zaakceptował nową propozycję Stanów Zjednoczonych dotyczącą 60-dniowego zawieszenia broni. Plan ten zakłada nie tylko przerwanie działań wojennych, ale również kontynuację dostarczania pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, co ma złagodzić kryzys humanitarny i umożliwić odbudowę zniszczonych obszarów. Informacje na ten temat podają rp.pl, bankier.pl oraz wydarzenia.interia.pl.
W ramach porozumienia przewidziana jest także wymiana zakładników – 28 izraelskich obywateli przetrzymywanych w Gazie miałoby zostać zwolnionych. W Strefie Gazy pozostaje jeszcze 58 zakładników, z czego 35 nie żyje, co podkreśla dramatyczny wymiar konfliktu i konieczność znalezienia pokojowego rozwiązania. Dane te przytacza bankier.pl.
Mimo akceptacji propozycji przez Izrael, Hamas odmówił jej przyjęcia, twierdząc, że warunki zawarte w umowie nie spełniają ich podstawowych żądań. Rzecznicy Hamasu podkreślają, że obecna oferta nie odpowiada na ich oczekiwania, co utrudnia osiągnięcie kompromisu i zakończenie walk. Takie stanowisko relacjonują wydarzenia.interia.pl.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził gotowość do rozejmu, jednak sytuacja pozostaje napięta i niepewna. Pomimo deklaracji politycznych, realne warunki zawieszenia broni wciąż są przedmiotem negocjacji i nie wiadomo, kiedy i czy dojdzie do trwałego pokoju. Informacje o postawie premiera przekazuje bankier.pl.
—
Atak na punkt pomocy humanitarnej w Rafah oraz kolejne wydarzenia ukazują, jak głęboki jest kryzys w Strefie Gazy. Mimo zaangażowania społeczności międzynarodowej i pewnych ustępstw ze strony Izraela, sytuacja wciąż pozostaje tragiczna, a tysiące niewinnych ludzi wciąż cierpią bez realnej nadziei na poprawę.