W wtorkowym meczu Ligi Mistrzów, który odbył się na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie, Inter pokonał FC Barcelonę 4:3 po dogrywce, awansując tym samym do finału. Decyzje sędziowskie Szymona Marciniaka wzbudziły kontrowersje, szczególnie wśród katalońskich mediów i piłkarzy Barcelony.
- Inter pokonał FC Barcelonę 4:3 po dogrywce, awansując do finału Ligi Mistrzów.
- Decyzje sędziowskie Szymona Marciniaka wzbudziły kontrowersje, szczególnie wśród piłkarzy Barcelony.
- Trener Barcelony, Hansi Flick, skrytykował sędziego, twierdząc, że wynik był niesprawiedliwy z powodu jego decyzji.
- Michał Listkiewicz stanął w obronie Marciniaka, podkreślając, że nie doszukał się rażących błędów sędziowskich.
- Listkiewicz zauważył, że Marciniak wykazał się profesjonalizmem, zmieniając decyzję o rzucie karnym po interwencji VAR-u.
Kontrowersje sędziowskie
Po meczu, sędzia Marciniak został skrytykowany przez przedstawicieli FC Barcelony, w tym przez trenera Hansiego Flicka oraz piłkarzy Inigo Martineza i Pedriego. Flick stwierdził, że „wynik jest niesprawiedliwy z powodu niektórych decyzji sędziowskich”, podkreślając, że każda decyzja, która była „50-50”, ostatecznie była na korzyść Interu.
Obrona Marciniaka
Michał Listkiewicz, były arbiter i prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, stanął w obronie Marciniaka, twierdząc, że jego notowania w UEFA wzrosły po tym meczu. Listkiewicz zauważył, że „były może dwie, trzy kontrowersyjne sytuacje”, ale nie doszukał się rażących błędów ze strony sędziego. Podkreślił również, że Marciniak umiejętnie korzystał z pomocy VAR.
Decyzje w kluczowych momentach
Listkiewicz zwrócił uwagę na sytuację z 25. minuty, kiedy piłka trafiła w rękę Francesco Acerbiego. Podkreślił, że przepis mówi jasno, iż w takiej sytuacji nie dyktuje się rzutu karnego. Dodał również, że Marciniak wykazał się profesjonalizmem, zmieniając decyzję o rzucie karnym po interwencji VAR-u.
Przyszłość Marciniaka
Listkiewicz nie sądzi, aby Marciniak prowadził finał Ligi Mistrzów, ponieważ „bardzo rzadko zdarza się, by jeden arbiter prowadził zarówno półfinał, jak i finał”. Zaznaczył, że UEFA mogłaby się przyznać do braku wielu dobrych sędziów, gdyby podjęła taką decyzję.
Krytyka i reakcje
Listkiewicz odniósł się także do krytyki Marciniaka ze strony Wojciecha Kowalczyka, który użył ostrych słów w swoich komentarzach. Zauważył, że „najlepszą oceną jest wypowiedź Wojtka Szczęsnego”, który nie szukał wymówek w pracy sędziego, co kontrastuje z krytyką Kowalczyka.