- Półfinał Ligi Mistrzów zakończony remisem 3:3 w pierwszym meczu.
- Rewanż na San Siro dostarczył jeszcze większych emocji i zwrotów akcji.
- Wojciech Szczęsny wyraził dumę z młodych zawodników po meczu.
- Włoskie media podkreśliły niezapomniane chwile dla kibiców Interu.
- Rewanż nazwany "eposem włoskiej piłki nożnej" przez agencję Ansa.
W półfinale Ligi Mistrzów piłkarze Interu Mediolan i FC Barcelona zafundowali kibicom niezapomniane widowisko, kończąc pierwszy mecz remisem 3:3, a w rewanżu dostarczając jeszcze więcej emocji.
Emocje na boisku
W pierwszym meczu, który odbył się w stolicy Katalonii, obie drużyny zademonstrowały wysoki poziom gry, co zaowocowało remisem 3:3. W rewanżu na San Siro kibice mogli ponownie liczyć na wiele zwrotów akcji i bramek.
Reakcje po meczu
Wojciech Szczęsny, bramkarz Interu, po zakończeniu rewanżu wyraził swoje uczucia przed kamerą Canal+ Sport. „Szkoda, bo było bardzo blisko i nie ukrywam, że boli troszkę bardziej z tego powodu. Już na chłodno, bo godzina minęła od ostatniego gwizdka, mogę powiedzieć, że bardziej niż zły jestem dumny z tych młodych chłopaków” – powiedział.
Media o meczu
Włoskie media szybko zaczęły relacjonować wydarzenia z Mediolanu. „La Gazzetta dello Sport” podkreśliła, że fani Interu, którzy opuścili stadion w 90. minucie, stracili fragment życia, którego nigdy już nie odzyskają. „Także za 40 lat ten, kto pozostał do samego końca, będzie pamiętał, jak obejmował się z nieznajomymi na San Siro w majową noc” – donosi gazeta.
Niezapomniane widowisko
„Corriere dello Sport” zwrócił uwagę na to, że gospodarze, którzy wygrali „wśród łez, ekstazy i wielkiego wysiłku”, stworzyli niezapomniane widowisko. Agencja Ansa również podkreśliła wagę wydarzeń z Mediolanu, nazywając rewanżowy mecz z FC Barcelona „eposem włoskiej piłki nożnej”.