Aleh Biabienin

Aleh Mikałajewicz Biabienin

Aleh Mikałajewicz Biabienin (biał. Алег Мікалаевіч Бябенін, ros. Олег Николаевич Бебенин, Oleg Nikołajewicz Biebienin; urodzony 14 czerwca 1974 roku w Kostromie, zmarły 2 lub 3 września 2010 roku w Pierchurowie na Białorusi) był białoruskim dziennikarzem, założycielem i redaktorem strony internetowej charter97.org, jednego z kluczowych opozycyjnych portali białoruskich; jego śmierć miała miejsce w niewyjaśnionych okolicznościach.

Życiorys

Urodził się 14 czerwca 1974 roku w Kostromie, w ZSRR, w rodzinie prokuratora wojskowego. Ukończył Wydział Dziennikarstwa na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym w Mińsku. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę w niezależnej prasie, najpierw w „Biełorusskiej Diełowej Gaziecie”, a następnie w nowo powstałej gazecie „Imia”, gdzie objął stanowisko zastępcy redaktora naczelnego.

W 1998 roku założył stronę internetową charter97.org dla organizacji Karta’97, która stała się jednym z istotnych białoruskich portali informacyjnych, krytykującym prezydenta Alaksandra Łukaszenkę. Biabienin kierował tym portalem aż do swojej śmierci.

Okoliczności śmierci

2 września 2010 roku Aleh Biabienin udał się do swojej daczy w Pierchurowie, niedaleko Mińska. Tego dnia stracił kontakt z bliskimi. Zaniepokojona żona poprosiła swoją siostrę o sprawdzenie, co się dzieje. Siostra przybyła na miejsce i odnalazła Biabienina martwego 3 września 2010 roku o godzinie 17:30. Tego samego dnia na miejscu tragedii pojawiły się milicyjne ekipy badawcze. Jak poinformował agencję BiełaPAN, alaksandr Danilczanka, naczelnik oddziału informacji i łączności społecznej Urzędu Spraw Wewnętrznych Mińskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego, ciało dziennikarza znajdowało się w takim stanie:

Prokuratura rejonu dzierżyńskiego wstępnie uznała samobójstwo za najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci. 4 września prokurator rejonu Siarhiej Kauryhin podał, że nie znaleziono listu pożegnalnego, jednak w domu znaleziono dwie puste butelki po napoju alkoholowym „Białoruski balsam”. Sąsiedzi twierdzili, że w dniu tragedii nie widziano nikogo obcego na letnisku, z wyjątkiem Biabienina. Ekspertyza sądowa nie wykazała żadnych obrażeń ciała, poza blizną na szyi.

4 września w sprawę zaangażowała się Prokuratura Generalna Białorusi, a na miejsce tragedii przybył nowo wyznaczony zastępca prokuratora generalnego Andrej Szwied.

Aleh Biabienin był żonaty i miał dwóch synów.

Kontrowersje

Śmierć Aleha Biabienina wywołała szok wśród dziennikarzy i opozycjonistów na Białorusi, prowadząc do spekulacji na temat prawdziwej przyczyny jego zgonu. Kierowana przez niego strona internetowa krytykowała władze, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenkę. Jego długoletni przyjaciel, Źmicier Bandarenka, stwierdził, że w przeddzień tragedii Biabienin spotkał się z kolegami i nie wykazywał symptomów depresji, wręcz przeciwnie – miał wiele planów. Podobnie uważał Andrej Sannikau, przewodniczący organizacji „Europejska Białoruś”, który blisko współpracował z Biabieninem, podkreślając, że mieli wiele planów na przyszłość.

Według niezależnej gazety Nasza Niwa, istnieją podejrzenia, że za śmiercią dziennikarza stoją tzw. szwadrony śmierci, oskarżane o działania przeciwko politycznym przeciwnikom prezydenta Łukaszenki, co mogłoby sugerować, że Biabienin mógł zostać zamordowany z przyczyn politycznych.

Argumenty przemawiające za wersją o samobójstwie

  • Okoliczności odnalezienia ciała sugerujące samobójstwo przez powieszenie;
  • Brak obrażeń innych niż na szyi, brak śladów walki;
  • Zeznania świadków wskazujące na brak innych osób w czasie tragedii.

Argumenty przemawiające przeciwko wersji o samobójstwie

  • Treść ostatnich SMS-ów Biabienina, które sugerowały plany wyjścia do kina z przyjaciółmi;
  • Brak listu pożegnalnego;
  • Brak objawów depresji przed tragedią – tydzień wcześniej wrócił z rodziną z wakacji w Grecji i był w dobrym humorze;
  • Ze względu na jego działalność opozycyjną i krytykę władz, istnieje podejrzenie morderstwa z przyczyn politycznych.

Reakcje społeczności międzynarodowej

5 września 2010 roku Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wydał oświadczenie, w którym wyraził głębokie zaniepokojenie śmiercią Aleha Biabienina, podkreślając jego wkład w demokratyzację Białorusi oraz wzywając do przeprowadzenia rzetelnego i transparentnego śledztwa.

6 września 2010 roku Dunja Mijatovic, Przedstawiciel ds. Wolności Mediów OBWE, wyraziła swoje zaniepokojenie i również wezwała do przejrzystego oraz niezależnego dochodzenia. Przekazała kondolencje rodzinie oraz przyjaciołom Biabienina.

9 września 2010 roku rzecznik prasowy Wysokiej Przedstawiciel/Wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Catherine Ashton, Maja Kocijancic, oświadczyła: „Z przykrością dowiedzieliśmy się o tragicznej śmierci Aleha Biabienina, był on jednym z kluczowych działaczy wzywających do reform na Białorusi. Wzywamy do przeprowadzenia pełnego, niezależnego i przejrzystego śledztwa w sprawie przyczyn jego śmierci.”

9 września 2010 roku Przedstawicielstwo Stanów Zjednoczonych przy OBWE wydało oświadczenie, w którym przyłączyło się do kondolencji dla rodziny i przyjaciół zmarłego oraz wyraziło zadowolenie z zapowiedzi białoruskich władz o zbadaniu wszystkich możliwych przyczyn śmierci dziennikarza, wzywając do przeprowadzenia pełnego i transparentnego dochodzenia.

14 września 2010 roku Michał Kamiński, deputowany do Parlamentu Europejskiego, złożył pisemne zapytanie do Komisji Europejskiej w sprawie śmierci Aleha Biabienina, podkreślając kontrowersje dotyczące przyczyn jego zgonu oraz inwigilację białoruskich mediów i prześladowania działaczy opozycji.

Przypisy

Przeczytaj u przyjaciół: