Albert Steuer (urodzony 3 czerwca 1874 roku w Lesznie, zmarły 22 kwietnia 1967 roku w Poznaniu) był kanonikiem kapituły katedralnej w Poznaniu i był ostatnim Niemcem pełniącym to stanowisko.
=== Życiorys ===
==== Do 1918 ====
Zgodnie z bullą papieża Piusa VII (De salute animarum, 1821) król Prus miał prawo do obsadzania kanoników poznańskiej kapituły katedralnej po duchownych, którzy zmarli w miesiącach nieparzystych. Albert Steuer był jednym z tych kanoników i jednocześnie ostatnim Niemcem na tym stanowisku.
Pochodził z rodziny urzędnika kolejowego. W 1895 roku ukończył Gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu, a następnie wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu. W 1898 roku uzyskał zgodę na kontynuowanie studiów w Münster na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma. W 1899 roku w kościele Franciszkanów w Poznaniu przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Edwarda Likowskiego. Dwa lata później, w 1901 roku, uzyskał tytuł doktora w Münster. Po powrocie do Poznania w 1901 roku objął stanowisko profesora filozofii w Seminarium Duchownym. W 1903 roku zaczął pełnić funkcję cenzora publikacji duchownych (imprimatur). W 1907 i 1909 roku wydał dwa tomy podręcznika filozofii pt. „Lehrbuch der Philosophie”. Dalsze tomy nie ukazały się z powodu wybuchu I wojny światowej oraz negatywnych recenzji ze strony starszych profesorów seminarium. Od 1907 roku był również egzaminatorem w sprawach uprawnień do udzielania sakramentu spowiedzi. 1 lipca 1911 roku otrzymał godność kanonika, a w 1915 roku został sędzią sądu kanonicznego.
==== Do 1939 ====
W 1916 roku arcybiskup Edmund Dalbor czasowo zawiesił działalność seminarium, co skutkowało utratą stanowiska profesora przez Steuera. W 1919 roku część niemieckich kanoników, znanych z antypolskich postaw, została internowana, ale Steuer uniknął tej sankcji. Mimo to wszyscy niemieccy kanonicy byli postrzegani jako pozostałość po rządach zaborczych. Steuer, razem z kanonikiem Josefem Paechem, był duszpasterzem niemieckiego środowiska w Poznaniu, które skupiało się wokół kościoła franciszkanów. To środowisko było w silnym konflikcie z polskimi Franciszkanami ze Lwowa, którzy w 1921 roku przejęli tę świątynię. W tym czasie był członkiem Związku Katolików Niemieckich (VdK). W 1934 roku w Katowicach poparł usunięcie przewodniczącego tego związku, Eduarda Panta, który był niechętny nazistom. Oświadczył wtedy: „Nie jesteśmy ani za, ani przeciw narodowemu socjalizmowi”, co spotkało się z krytyką ze strony polskiej prasy. W tym samym roku podpisał również memoriał do biskupa Osnabrück, Wilhelma Berninga, w którym oskarżano kardynała Augusta Hlonda o domniemane zaniedbania w sprawach duszpasterstwa katolików niemieckich w Polsce.
Po 1919 roku Steuer nie został przywrócony do pracy w poznańskim Seminarium Duchownym, ale publikował liczne artykuły w różnych czasopismach, takich jak „Theologische Revue” z Münster, „Germania” z Berlina, „Literarischer Handweiser” z Freiburga, „Przegląd Kościelny” z Poznania, „Przegląd Teologiczny” ze Lwowa, „Der Johannesbote” z Piły, „Stimme der Heimat” z Tczewa, „Deutsche Wissenschaftliche Zeitschrift für Polen” z Poznania oraz „Deutsche Blätter in Polen” z Poznania. Odbywał liczne podróże po Europie (Włochy, Szwajcaria, Austria, Belgia, Holandia oraz Skandynawia), a zwłaszcza dokładnie zwiedzał Niemcy. W 1916 roku podróżował po terenach Polski okupowanych przez Niemców, odwiedzając m.in. Kowno, Wilno, Częstochowę i Warszawę, gdzie zostali przyjęci przez kardynała Aleksandra Kakowskiego oraz gubernatora Hansa Hartwiga von Beselera. W 1928 roku złożono mu propozycję objęcia profesury na Uniwersytecie Wileńskim. W 1929 roku wyruszył w podróż do Ziemi Świętej razem z polskimi pielgrzymami oraz biskupem Stanisławem Okoniewskim. W 1936 roku otrzymał doktorat honoris causa na Uniwersytecie Wrocławskim, w towarzystwie Konrada Henleina.
==== Do 1945 ====
We wrześniu 1939 roku uniknął internowania przez władze polskie. W grudniu tego samego roku katedra poznańska została zamknięta na polecenie Arthura Greisera. Steuer przeniósł się do kościoła franciszkańskiego, gdzie, mimo zakazu, spowiadał polskich wiernych. Był również duszpasterzem w więzieniu na ulicy Młyńskiej, gdzie udzielił ostatniego namaszczenia około 1100 osobom, głównie Polakom, którzy zostali później zamordowani przez Niemców. Wykonywał także tłumaczenia listów więźniów na język niemiecki, wymagane przez cenzurę.
==== Po 1945 ====
W styczniu 1945 roku ewakuował się z Poznania razem z większością Niemców. 1 lutego 1945 roku został zatrzymany przez oddział czerwonoarmistów w okolicach Krosna Odrzańskiego. Został przeniesiony do gospodarstwa w Międzylesiu, gdzie nie wymagana była od niego praca, ale także nie zapewniano mu jedzenia (wspierali go współwięźniowie, w tym jego brat). 24 czerwca 1945 roku przybył koleją do Poznania, mając nadzieję na odzyskanie pracy i mieszkania, które zastał splądrowane (większość jego księgozbioru została uratowana przez księdza profesora Józefa Nowackiego). Arcybiskup Walenty Dymek, z powodu niemożności zaoferowania mu posady w seminarium, mianował go kapelanem Urszulanek w Lubocześnicy. Dwa dni przed wyjazdem do tej placówki, 3 lipca 1945 roku, został uwięziony przez Urząd Bezpieczeństwa na ulicy Kochanowskiego pod zarzutem antypolskiej działalności w czasie okupacji hitlerowskiej (był jednym z sygnatariuszy listu dotyczącego rzekomych okrucieństw, jakich mieli się dopuścić Polacy we wrześniu 1939 roku). W październiku 1945 roku został przeniesiony do więzienia przy ulicy Młyńskiej, a w styczniu 1946 roku do więzienia we Wrześni. „Głos Wielkopolski” opisał go wtedy jako osobę działającą na szkodę Polaków (Kanonik-Niemiec stanie przed Sądem Specjalnym). 31 maja 1946 roku odbył się jego proces przed Specjalnym Sądem Karnym w Poznaniu. Po pozytywnych zeznaniach świadków, które podkreśliły jego życzliwość wobec Polaków, został uniewinniony i 1 czerwca 1946 roku wrócił do Poznania. 7 czerwca tego roku osiedlił się w Pokrzywnie (części Poznania), gdzie do końca życia pełnił funkcję kapelana w domu sióstr Elżbietanek. Ksiądz Ignacy Posadzy zlecał mu tłumaczenia, którymi się utrzymywał.
W listopadzie 1946 roku, po naciskach Kurii Arcybiskupiej, zrezygnował ze stanowiska kanonika w zamian za pensję (3.000 złotych). Kościół w Polsce, znajdujący się wtedy w konflikcie z władzami komunistycznymi, niechętnie przyjmował Niemców na tak prestiżowych stanowiskach. Arcybiskup Walenty Dymek nadal jednak tytułował go kanonikiem i pozwalał mu nosić odpowiedni strój. W czerwcu 1947 roku otrzymał informację o rewizji wyroku uniewinniającego z 1946 roku. 24 lutego 1948 roku skazano go na dziesięć miesięcy więzienia, wliczając jednak jedenaście miesięcy aresztu, które odbył w latach 1945-1946. W 1950 roku oskarżono go o przestępstwo dewizowe (przesłanie do RFN czterech książeczek oszczędnościowych z czasów okupacji), ale został uniewinniony. W 1951 roku uzyskał prawo stałego pobytu w Polsce. W jego jubileuszu kapłaństwa w 1959 roku uczestniczył arcybiskup Antoni Baraniak. Życzenia opublikowano m.in. w piśmie „Posener Stimmen” w Lüneburgu. W latach 60. XX wieku był najstarszym kapłanem Archidiecezji Poznańskiej. W dniu swojej śmierci odprawił ostatnią mszę świętą. Pochowany został na cmentarzu na Miłostowie (pole 4, kwatera kanoników kapituły metropolitalnej). Kondukt pogrzebowy poprowadził biskup Franciszek Jedwabski.
=== Przypisy ===