Akcja „Bürkl”
W dniu 7 września 1943 roku w Warszawie miała miejsce skuteczna operacja wymierzone w gestapo, w której celem był Franz Bürkl. Zamach został przeprowadzony przez członków harcerskiego oddziału „Agat”.
Tło akcji
Nie istnieje jednoznaczne potwierdzenie dotyczące dokładnych obowiązków Franza Bürkla. Zgodnie z niektórymi informacjami, od 22 września 1941 do 7 września 1943 pełnił on funkcję SS-Scharführera, będąc zastępcą komendanta Pawiaka odpowiedzialnym za wykonywanie poleceń gestapo związanych z traktowaniem więźniów. Bürkl był także znany jako Zugführer, czyli dowódca zmiany straży więziennej. W relacjach więźniów opisywano go jako osobę bezwzględną i okrutną, która jako pierwsza na Pawiaku zaczęła mordować więźniów, podczas gdy inni funkcjonariusze koncentrowali się na ich dręczeniu. Był przedstawiany jako wyjątkowy sadysta, który nie miał żadnych skrupułów, aby zabić więźnia dla rozrywki, na przykład podczas obchodu czy przesłuchania. Zazwyczaj był widywany z pistoletem lub sznurem w ręku, w towarzystwie swojego psa, wilczura Kastora, którego wykorzystywał do szczuć więźniów, aby wywołać u nich jak największe obrażenia.
Na początku 1943 roku Bürkl był mniej aktywny na Pawiaku, ponieważ uczestniczył w pacyfikacji warszawskiego getta. Jednak jego powrót na Pawiak latem 1943 roku oraz wznowienie brutalnych działań wobec więźniów zwróciły uwagę ruchu oporu, co doprowadziło do przekazania informacji o nim do Komendy Głównej AK. Kiedy KG AK postanowiła zlikwidować najbardziej niebezpieczne jednostki, na czoło listy wniosków o likwidację wysunął się Bürkl. Do wykonania zadania wyznaczono oddział „Agat”, co miało być pierwszą specjalną operacją bojową oddziału.
Rozkaz przeprowadzenia dokładnego rozpoznania Franza Bürkla otrzymał Aleksander Kunicki „Rayski”, szef wywiadu oddziału „Agat”. Nie mając rysopisu gestapo, jego pierwszym zadaniem było ustalenie wyglądu celu akcji. „Rayski” skontaktował się w tej sprawie z Ewą Prauss-Płoską „Ewą”, której matka oraz dwie siostry były więźniarkami Pawiaka i współpracowały z więzienną komórką ruchu oporu. Gdy nie udało się zidentyfikować Bürkla przy pomocy „Ewy”, „Rayski” rozpoczął obserwację bramy wjazdowej do getta przy ul. Karmelickiej, skąd prowadziła droga na Pawiak.
Przez wiele dni „Rayski” prowadził obserwację zarówno bramy, jak i okolicy (ul. Leszno oraz pl. Teatralny). Udało mu się ustalić, że codziennie około godziny 13 ulicą Leszno przejeżdża kryta ciężarówka pełna esesmanów, która następnie wjeżdża do getta przez bramę przy ul. Karmelickiej. Zidentyfikował też, że była to zmiana straży więziennej Pawiaka. Ustalił również, że ciężarówka codziennie o 12:45 wyrusza z dziedzińca siedziby Gestapo w al. Szucha 23, przemierzając trasę Aleje Ujazdowskie – pl. Trzech Krzyży – ul. Nowy Świat – Krakowskie Przedmieście – ul. Miodowa – pl. Teatralny – ul. Bielańska – ul. Leszno – ul. Karmelicka, docierając na Pawiak o godzinie 13:00.
Kontynuując obserwacje, „Rayski” chciał ustalić, czy Bürkl jest w grupie strażników. Zmiana straży odbywała się co 24 godziny, dokładnie o godzinie 13:00. Zauważył gestapo z wilczurem, a śledząc go, dotarł do domu przy ul. Oleandrów. Ostatecznej identyfikacji dokonał Bogusław Ustaborowicz „Żar”, były więzień Pawiaka, którego „Rayski” wciągnął do pracy w wywiadzie oddziału „Agat”. „Żar” ustalił, że Bürkl mieszka w domu na rogu ulic Oleandrów i Polnej, co przekazał „Rayskiemu”. Na tym etapie rozpoznania, Jerzy Zborowski „Jeremi”, dowódca I plutonu oddziału „Agat”, otrzymał rozkaz dotyczący szczegółowego przygotowania akcji i ustalenia istotnych szczegółów życia Bürkla.
Żołnierze I plutonu, wyznaczeni przez „Jeremiego” do pracy wywiadowczej – Władysław Refling „Kruk”, Zdzisław Buczyński „Seta” oraz Marian Buczyński „Zapiewajło” – prowadzili obserwacje w różnych miejscach, zmieniając się co 40 minut dla zapewnienia bezpieczeństwa. Obserwacje były prowadzone w pobliżu dzielnicy niemieckiej, w rejonie ul. Marszałkowskiej i ul. Litewskiej, gdzie patrole niemieckie były częste, a liczba Niemców na ulicach znaczna. Po trzech tygodniach obserwacji „Jeremi” zaprezentował plan akcji likwidacji Franza Bürkla, zakładający minimalny skład wykonawczy (5 osób z kierowcą) oraz zapasowy samochód do odskoku. Jako miejsce akcji „Jeremi” wybrał skrzyżowanie ulic Marszałkowskiej i Litewskiej, w pobliżu niemieckiego szpitala wojskowego.
Wykonawcy zamachu
Kpt. „Pług” zlecił wykonanie akcji I plutonowi oddziału „Agat”, wyznaczając na dowódcę i głównego wykonawcę por. Jerzego Zborowskiego „Jeremiego”.
„Jeremi” skompletował zespół, który składał się z:
- „Jeremi” Jerzy Zborowski – dowódca akcji oraz główny wykonawca wyroku na Bürklu
- „Lot” Bronisław Pietraszewicz – 2. wykonawca
- „Dietrich” Eugeniusz Schielberg – odpowiedzialny za ubezpieczenie i sygnalizację
- „Kędzior” Henryk Migdalski – odpowiedzialny za ubezpieczenie i sygnalizację
- NN – kierowca I samochodu
- „Konrad” Józef Nowocień – kierowca II samochodu, wypożyczonego do akcji z batalionu „Zośka”
- „Żar” Bogusław Ustaborowicz – wywiadowca, który zidentyfikował Bürkla i wskazał go „Jeremiemu”
Przygotowanie oraz zabezpieczenie akcji:
- „Żar” – wywiadowca, prowadził identyfikację Bürkla na etapie przygotowań do akcji
- „Kruk” Władysław Refling – odpowiedzialny za obserwację Bürkla
- „Seta” Zdzisław Buczyński – odpowiedzialny za obserwację Bürkla
- „Zapiewajło” Marian Buczyński – odpowiedzialny za obserwację Bürkla
- „Dr. Maks” Zbigniew Dworak – lekarz, odpowiedzialny za zabezpieczenie sanitarne akcji
- „Pług” Adam Borys – obserwator
Opis akcji
Pierwsze podejście do przeprowadzenia akcji miało miejsce 5 września 1943 roku, jednak nie doszło do skutku, ponieważ Bürkl nie pojawił się w miejscu planowanego zamachu. W związku z tym operację zaplanowano na 7 września 1943 roku.
Zbiórka przed akcją miała miejsce w mieszkaniu „Lota” na Żoliborzu o godzinie 6 rano. O 9:20 wszyscy wykonawcy zajmowali wyznaczone stanowiska bojowe, z wyjątkiem samochodu BMW, który musiał zostać zastąpiony Oplem Olympią, wypożyczonym z kierowcą „Konradem”. Dowódca „Jeremi” wraz z „Żarem” zajęli pozycję przy rogu ulic Marszałkowskiej i Oleandrów. „Lot” ustawił się na przystanku tramwajowym po drugiej stronie ulicy Marszałkowskiej i Litewskiej. Osłaniający zamach „Kędzior” zajął miejsce w pobliskiej bramie, a „Dietrich” zajął pozycję po drugiej stronie Marszałkowskiej, mając za zadanie zabezpieczenie ulicy od strony placu Zbawiciela. W pobliżu, w tym samym kierunku, czekał samochód. Ustawienie ludzi oraz sytuację w terenie sprawdził kpt. „Pług”.
Pojawiły się jednak komplikacje – w pobliżu narożnika alei Piłsudskiego zatrzymały się dwa motocykle z sześcioosobowym patrolem niemieckim. Dodatkowo na przystanku tramwajowym znajdowało się kilku Niemców oraz granatowych policjantów, a od placu Unii Lubelskiej nadjeżdżały dwa tramwaje „Nur für Deutsche”. O godzinie 9:58 „Żar” wskazał „Jeremiemu” postać wychodzącą z domu przy ul. Polnej. Był to Bürkl, któremu towarzyszyła żona z dzieckiem w wózku. Mimo zagrożenia podjęto decyzję o rozpoczęciu akcji. Gdy gestapo szło jezdnią na ulicy Marszałkowskiej, „Jeremi” również przeszedł przez ulicę, a kiedy Bürkl skręcił w ul. Litewską, „Jeremi” i „Lot” oddali strzały w jego plecy z pistoletu. Reakcją na strzały była organizacja przez Niemców obrony w trzech punktach: na przystanku, w tramwajach i w rogu alei Piłsudzkiego. „Kędzior” zmusił nieprzyjaciela na przystanku do wycofania się za tramwaj. W tym czasie „Lot”, przeszukując zastrzelonego gestapo, rozpoczął ostrzeliwanie ulicy Litewskiej. Chwilę później „Dietrich” rzucił granat ET-40 „Filipinkę” pod tramwaj, a pod jego osłoną zespół wycofał się do samochodu, który natychmiast odjechał po zajęciu wszystkich miejsc. Przejeżdżając obok motocykli, „Lot” oddał w nich serię. Uszkodzony samochód dotarł do ulicy Wspólnej, przejeżdżając przez ulice Piłsudskiego, Polną, Noakowskiego i Emilii Plater, gdzie pojazd został oddany.
Całe starcie trwało około 90 sekund, a jego bilans, poza Bürklem, wyniósł od siedmiu do dziewięciu niemieckich żołnierzy.
16 września 1943 roku Biuletyn Informacyjny opublikował informację o wyroku na Franzu Bürklu, który został wykonany przez Kierownictwo Walki Podziemnej.
W odwecie za śmierć Bürkla Niemcy zamordowali w ruinach getta 36 więźniów Pawiaka.
Przypisy
Bibliografia
Komunikat nr 14 Kierownictwa Walki Podziemnej z 27 IX 1943 – „Biuletyn Informacyjny” nr 40/195 1943.
Regina Domańska: A droga ich wiodła przez Pawiak. Warszawa: Książka i Wiedza, 1980.
Stanisław Jastrzębski: Zaczęło się pod Arsenałem. Warszawa: Agencja Omnipress i Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnicze „Rzeczpospolita”, 1987. ISBN 83-85028-48-X.
Piotr Stachiewicz: Parasol. Dzieje oddziału do zadań specjalnych Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej. Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, 1991. ISBN 83-211-0273-5.
Linki zewnętrzne
Opis akcji Bürkl. 169.zhr.pl. [zarchiwizowane z tego adresu (2014-10-11)].
Zamach na oprawcę z Pawiaka Franza Bürkla