Adam Żurawin

Adam Żurawin (urodzony w 1919 roku w Warszawie, zmarł w 1992 roku) był polskim Żydem i agentem Gestapo, który odegrał istotną rolę w sprawie Hotelu Polskiego.

Życiorys

Był jedenastym z dwanaściorga dzieci w ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej, zamieszkując przy ulicy Dzielnej 28. W dzieciństwie uczęszczał do chederu, a następnie rodzice zapisali go do polskiej szkoły publicznej, gdzie jego kolegą z klasy był Antoni Kolczyński. Podczas nauki w szkole podstawowej dołączył do Ha-Szomer Ha-Cair. Zgodnie z jego własnymi słowami, w wieku 16 lat został przyjęty do szkoły operowej przy Teatrze Wielkim. Po jej ukończeniu pracował jako sprzedawca w fabryce brezentu i płótna przy ulicy Granicznej.

W październiku 1939 roku zachorował na tyfus i trafił do Szpitala Starozakonnych. W okresie niemieckiej okupacji, razem z bratem Meirem, prowadził handel z Polakami, co wymagało od niego udawania katolika. 7 lipca 1940 roku ożenił się z Lizą Krystynfrynd. Od końca 1940 roku utrzymywał relacje z Gerhardem Stabenowem, bezpośrednim przełożonym Abrahama Gancwajcha, oraz współpracował z innymi funkcjonariuszami Urzędu do Walki z Lichwą i Spekulacją. Wraz z Wolfem Szymonowiczem miał również „szantażować” Adama Czerniakowa. Na początku 1942 roku pomógł swojej żonie wydostać się z getta, a następnie przeprowadził się do nowego mieszkania, prawdopodobnie w niemieckiej dzielnicy; według kontrwywiadu Armii Krajowej w tym czasie miał intensywne kontakty z funkcjonariuszami Gestapo.

W kwietniu 1943 roku, za pośrednictwem przedstawiciela firmy FIAT, uzyskał paszporty Hondurasu. Współpracował z Leonem Skosowskim, kolaborantem i aspirantem Urzędu do Walki z Lichwą i Spekulacją. Razem z nim prowadził sprzedaż południowoamerykańskich dokumentów w Hotelu Polskim, za które otrzymywał wysokie sumy pieniędzy. W połowie czerwca 1943 roku opuścił Warszawę, udając się do obozu w Vittel. 16 maja 1944 roku wraz z rodziną trafił do obozu w Drancy, a następnie został deportowany do Auschwitz-Birkenau. Udało mu się jednak uciec z transportu w okolicach Katowic. Polacy, którzy mu pomogli, wzięli go za polskiego spadochroniarza i dzięki ich wsparciu dotarł do Częstochowy, a potem do Warszawy, gdzie, pomimo wydania na niego wyroku śmierci przez ŻOB, skontaktował się z żydowskim podziemiem.

W czasie powstania warszawskiego, do 18 sierpnia 1944 roku, przebywał w piwnicy budynku przy ulicy Mszczonowskiej, po czym trafił do obozu przejściowego w Pruszkowie. Z Pruszkowa został wysłany do obozu pracy w Soest, gdzie pracował w fabryce amunicji. Następnie dotarł pociągiem do Berlina, gdzie zgłosił się do Arbeitsamtu i został zatrudniony w fabryce Siemensa. W Berlinie wspierał go Stabenow oraz były szef warszawskiej Organizacji Todt, Karl Fischer.

29 kwietnia 1945 roku odnalazł swoją rodzinę w obozie przejściowym w Bourboule, a niedługo później, razem z rodziną, udał się do Włoch, gdzie pracował jako tłumacz. We wrześniu 1946 roku wyjechał do Hawany, a 10 miesięcy później dotarł do Nowego Jorku. Został osądzony przez sąd rabinacki, który uniewinnił go od zarzutu kolaboracji z Niemcami. W 1949 roku przygotowywano jego proces przed Sądem Społecznym przy Centralnym Komitecie Żydów Polskich, w którym był oskarżony o zwabianie Żydów do pułapki w Hotelu Polskim.

W Nowym Jorku prowadził fabrykę szczotek – Adams Brush Company. W latach 60. XX wieku założył własną galerię sztuki. Tematem jego kolaboracji z Niemcami zainteresowało się Federalne Biuro Śledcze, jednak sprawa została umorzona. Pod koniec swojego życia opublikował własne wspomnienia, a zmarł w USA w 1992 roku.

Przypisy

Bibliografia

AgnieszkaA. Haska AgnieszkaA., Adam Żurawinbohater o tysiącu twarzy, „Zagłada Żydów. Studia i Materiały”, 2, 2006, s. 177-201, ISSN 1895-247X.