Adam Piotr Mierosławski
Adam Piotr Mierosławski (urodzony 23 kwietnia 1815 roku w Strykowie, zmarły 6 maja 1851 roku) był polskim marynarzem oraz inżynierem, bratem Ludwika i synem płk. Adama Kaspra.
Jego ojcem był płk Adam Kasper Mierosławski (1785-1837), który pełnił funkcję adiutanta marszałka Davouta, a matką była Francuzka Camilla Notte de Vaupleux, wnuczka angielskiego kapitana marynarki handlowej Stubbsa. W 1820 roku rodzina Mierosławskich przeniosła się do Polski. Adam, wraz z bratem Ludwikiem, uczęszczał do wojewódzkiego kolegium pijarów w Łomży, a od 1827 roku kontynuował naukę w Korpusie Kadetów w Kaliszu. W 1830 roku, w obliczu wybuchu powstania, opuścił szkołę i zaciągnął się jako ochotnik kilka tygodni przed obroną Warszawy; podczas walk został mianowany podoficerem i odniósł rany, broniąc barkanu nr 23. Po wydostaniu się ze szpitala polowego, dotarł do Modlina, gdzie został wzięty do rosyjskiej niewoli, z której udało mu się uciec, najpierw do Prus, a następnie do Strasbourga.
W Strasbourgu spędził krótko czas w Szkole Artyleryjskiej, po czym zaciągnął się jako junga (chłopiec okrętowy) na statek, który wyruszał na Wyspę Burbońską (dzisiejszy Reunion); później odbył jeszcze jeden dalekomorski rejs na Sumatrę. W 1835 roku wyruszył w podróż do Ameryki Środkowej na okręcie wojennym „Algésiras”, gdzie awansował na starszego marynarza. Następnie, już jako podporucznik, pływał na francuskim statku „Courier de Bourbon” po Oceanie Indyjskim, między Afryką a Indiami. Jako doświadczony żeglarz osiedlił się w St. Denis, stolicy Wyspy Burbońskiej, która niedawno przyjęła nazwę La Reunion. Tam uzyskał dyplom szypra, co uprawniało go do rejsów do Indii, a także został kapitanem statku, szybko zdobywając reputację nieustraszonego żeglarza.
W wieku 25 lat wrócił do Francji, aby zdać egzaminy na kapitana. Mimo poważnej choroby, która utrudniła mu naukę, 15 kwietnia 1840 roku zdał egzamin na kapitana żeglugi wielkiej z pierwszą lokatą w swojej grupie. Po tym sukcesie Mierosławski powrócił do St. Denis. W marcu 1841 roku, podczas jednego z rejsów do Francji, zakupił w Kapsztadzie i wyremontował statek „Le Cygne de Granville”. Od tego momentu „kapitan Adam” prowadził interesy na własną rękę, aktywnie handlując z tubylczymi ludami i zdobywając sławę jako łowca fok i wielorybów. W 1843 roku odkrył zapomniane przez trzysta lat Wyspy Świętego Pawła i Nowy Amsterdam (na Oceanie Indyjskim) i poddał je pod zwierzchnictwo Francji. W obliczu natychmiastowej interwencji Brytyjczyków oświadczył, że „raz zatkniętej chorągwi nie zwinie, a jeżeli ktoś użyje siły przeciwko niemu, wywiesi polską flagę i pod nią się zagrzebie”. Francja, która miała korzyści z przejęcia kontroli nad wyspami bez angażowania własnych środków, wsparła jego dążenia, co spowodowało wycofanie protestów brytyjskich.
W 1848 roku dotarły do niego wieści o rewolucyjnych wydarzeniach w Europie. Bez wahania sprzedał swój statek oraz swoją część wyspy (wraz z majątkiem nieruchomym za 20 000 franków) i wyruszył na kontynent, aby dołączyć do brata w walce „o wolność ludów”. Gdy przybył do Europy, powstanie w Wielkopolsce już się zakończyło. Adam i jego brat znaleźli się na Sycylii, gdzie jako admirał floty rewolucyjnej otrzymał zadanie walki na morzu z Burbonami. Marzył o przewiezieniu ochotników z Francji do Dalmacji, aby wesprzeć powstanie węgierskie. Po upadku rewolucji sycylijskiej, razem z bratem dotarł do Karlsruhe, aby wspierać powstanie w Badenii. Początkowo planował utworzenie flotylli broniącej Renu, jednak szybka ofensywa pruska pokrzyżowała te plany. Mierosławski stał się głównym inżynierem wojsk powstańczych i wyróżnił się w walkach, m.in. brawurową akcją wysadzenia mostu na Renie, który przepłynął wraz z pięcioma żołnierzami. Po upadku powstania badeńskiego znalazł się na chwilę na Węgrzech, mając nadzieję na wsparcie powstania ochotnikami z Francji. Gdy ta nadzieja okazała się płonna, a powstanie gasło, Mierosławski udał się do Paryża.
W 1850 roku zakupił statek, który nazwał „Moja Polska” i wybrał Port Louis na Mauritiusie jako nową siedzibę. Tam odzyskał renomę nieustraszonego żeglarza, a jego motto brzmiało: „Kapitan Adam nie przyjmuje nikogo na swój pokład, chyba że pali cygaro przy beczce z prochem”. Niedługo później jednak spotkało go nieszczęście. Ratując rybaków zagrożonego burzą statku, stracił własny, omal nie tracąc życia. Z braku funduszy zdecydował się na pływanie pod angielską banderą jako kapitan statku „Bright Planet”. Gdy tylko zdobył potrzebne pieniądze, wraz z przyjacielem zbudował kolejny statek – „Le Pilote”. Na nim w 1851 roku wyruszył w rejs do Australii, z którego już nie wrócił. Okoliczności śmierci Mierosławskiego pozostają niejasne i budzą różne spekulacje. Oficjalna wersja mówi, że przyczyną zgonu była angina, jednak niektórzy podejrzewali otrucie. Zmarł w drodze powrotnej, w pobliżu wysp Świętego Pawła i Nowego Amsterdamu, w wieku 36 lat.
Adam Mierosławski był znany jako odważny żeglarz, handlujący m.in. z piratami, żołnierz Wiosny Ludów, a jako dowódca miał cechy despotyczne. Po upadku powstania listopadowego stał się również ważną postacią francuskiej masonerii (w loży w Besançon).
Jest bohaterem powieści biograficznej Mariana Mickiewicza pt. „Odmieniec” oraz jednym z dwóch bohaterów książki biograficznej Jacka Perzyńskiego zatytułowanej „Żeglarz i siłacz. Czy kapitan Nemo i Superman pochodzili ze Strykowa?”
Przypisy:
Bibliografia: