Adam Kotowski herbu Kot
Adam Kotowski, herbu Kot (urodzony w 1626 roku w Komorznie, zmarł 21 listopada 1693) był polskim magnatem, który rozpoczął swoje życie jako chłop pańszczyźniany. Pełnił funkcję stolnika wyszogrodzkiego w latach 1676–1693 oraz wielkorządcy krakowskiego od 24 czerwca 1680 do 24 czerwca 1683. Był również starostą bolimowskim w latach 1681–1683, starostą krzeczowskim, sekretarzem królewskim w latach 1670–1678, a także dzierżawcą ceł w Wielkopolsce i Małopolsce w latach 1662–1684, cła ruskich w latach 1669–1684, cła mazowieckich w latach 1673–1684, ekonomii samborskiej w 1667 oraz dóbr żywieckich w latach 1667-1671. Dodatkowo był dzierżawcą olbory olkuskiej w latach 1670–1689 i żup krakowskich w latach 1674–1693. Był także stronnik króla Jana Sobieskiego.
Życiorys
Adam Kotowski urodził się w Komorznie na Górnym Śląsku jako syn chłopa pańszczyźnianego. Miał trzech braci: Macieja, Michała i Wojciecha. Zdecydował się na ucieczkę ze swojej wioski i trafił na dwór Jana Wielopolskiego, starosty bieckiego oraz kasztelana wojnickiego, który w tamtym czasie miał duże wpływy w Małopolsce. Jako służący Wielopolskich został dostrzegnięty i rozpoczął naukę u syna Jana, przyszłego kanclerza wielkiego koronnego.
Dzięki wsparciu Wielopolskiego Adam Kotowski trafił na dwór króla Jana Kazimierza, gdzie objął stanowisko sekretarza królewskiego. Ożenił się z Małgorzatą z Durantów, córką Jakuba, nadwornego krawca pochodzącego z Francji, która wspierała męża w jego dążeniach do awansu społecznego. Jako przybysz ze Śląska, który nie należał do Rzeczypospolitej, 20 maja 1659 roku otrzymał nobilitację od Jana Kazimierza, stając się szlachcicem szwedzkim.
W latach 60. XVII wieku Kotowski zgromadził znaczny majątek, a w 1662 roku otrzymał wraz z Wawrzyńcem Wodzickim, swoim protegowanym i długoletnim wspólnikiem, dzierżawę ceł małopolskich i wielkopolskich. W 1664 roku udzielał pożyczek finansowych. W 1667 roku razem z Wodzickim uzyskali dzierżawę bogatej ekonomii samborskiej oraz zarządzali dobrami żywieckimi, które były własnością króla Jana Kazimierza.
W 1673 roku sejm nadał Kotowskiemu indygenat, co oznaczało uzyskanie pełni praw szlacheckich w Rzeczypospolitej. W zamian za to wystawił regiment dragonii na wyprawę chocimską, który później utrzymywał bezterminowo. Kilka lat później na wyprawę wiedeńską oddał do dyspozycji Jana III Sobieskiego sfinansowany przez siebie poczet husarski. Uzyskanie indygenatu umożliwiło Kotowskiemu dalsze pomnażanie majątku i godności: został żupnikiem krakowskim, a w 1674 roku wraz z Wodzickim otrzymał dzierżawę żup w Bochni i Wieliczce oraz mazowieckich składów soli. W 1670 roku uzyskał na trzy lata dzierżawę wielkorządców krakowskich i miał udziały w kopalniach olkuskich, co pozwoliło mu na objęcie urzędów ziemskich oraz uzyskanie licznych nadania królewskich i ziemskich dóbr dziedzicznych, głównie w województwach mazowieckim i sandomierskim.
W 1688 roku, podczas nieobecności Jana III i Marii Kazimiery, jego żona Małgorzata witała przybyłe z Paryża siostry sakramentki, sprowadzone do Polski dzięki staraniom Marii Kazimiery. Małżonkowie korzystali z usług Tylmana z Gameren, który zaprojektował pałac na Nowym Mieście, wzniesiony w 1684 roku i przekształcony kilka lat później na klasztor sakramentek, a także dwór (obecnie nieistniejący) na rogu ulic Długiej i Miodowej, modrzewiowy kościół fundacji Kotowskiego w Klementowicach koło Puław oraz kaplicę Kotowskich w kościele św. Jacka w Warszawie, zbudowaną w latach 1690–1694.
Kotowscy nie doczekali się potomstwa. Część swojego ogromnego majątku przeznaczyli na cele kościelne: dominikanie warszawscy otrzymali Borowe na Lubelszczyźnie, Kudłów w ziemi sandomierskiej, Jurki i Wolę Jurkowską koło Tarczyna, Groty i Górce koło Warszawy oraz część Zamłynia w ziemi czerskiej. Kotowski wsparł również warszawskie klasztory franciszkanów i paulinów oraz kościół w Bobrownikach.
Małgorzata Kotowska zmarła 14 czerwca 1690 roku, a Adam Kotowski zmarł 21 listopada 1693 roku. Pozostały majątek, w tym dwór w Warszawie, majątki Klementowice i Kurów oraz wierzytelności, dziedziczyli bracia Kotowskiego. Niestety, zostali oszukani przez referendarza koronnego Stanisława Antoniego Szczukę, który odkupił prawa do majątku za symboliczną kwotę. Kotowscy zostali pochowani w kaplicy w kościele św. Jacka na Nowym Mieście, zaprojektowanej przez Tylmana z Gameren i wzniesionej przez włoskiego architekta Józefa Szymona Bellottiego. Kaplica przetrwała II wojnę światową w dobrym stanie, a do dziś zdobią ją portrety małżonków Kotowskich.