Abd al-Baki as-Sati
Abd al-Baki as-Sati (arab. عبدالباقي إس ستي; ur. w 1973, zm. 16 sierpnia 2017) był marokańskim terrorystą, imamem oraz tajnym informantem hiszpańskiej agencji wywiadowczej CNI.
As-Sati stał na czołowej pozycji w planowaniu ataków, które miały miejsce w Barcelonie w 2017 roku, oraz był odpowiedzialny za werbunek dżihadystów do sekty Takfir wal-Hidżra. Sekta ta umożliwia swoim wyznawcom przyjmowanie elementów typowo „zachodniego” stylu życia, które często są zabronione w islamie, w celu ukrycia swojej radykalizacji.
Zmarł 16 sierpnia 2017 roku w wyniku eksplozji nielegalnej fabryki materiałów wybuchowych w Alcanar.
Działalność terrorystyczna i przestępcza
As-Sati był zaangażowany w operację Chacal z 2006 roku, w trakcie której aresztowano pięciu islamistów podejrzewanych o organizację systemu wysyłania dżihadystów do walki w Iraku. Od 2003 roku mieszkał z islamistami powiązanymi z Marokańską Islamską Grupą Bojową (GICM), która była odpowiedzialna za zamachy bombowe w Casablance w 2003 roku.
W 2012 roku imam odbył czteroletnią karę więzienia za handel narkotykami w Castellón. Podczas pobytu w więzieniu nawiązał „specjalną przyjaźń” z Raszidem Aglifem, który został skazany na 18 lat za udział w zamachach bombowych na pociąg w Madrycie w 2004 roku.
W 2014 roku został skazany za przemyt narkotyków i miał zostać deportowany z Hiszpanii, jednak udało mu się wstrzymać ten proces, argumentując, że deportacja narusza jego prawa człowieka. Dzięki pozytywnemu rozpatrzeniu wniosku o azyl w listopadzie 2014 roku, zyskał możliwość swobodnego podróżowania po 26 krajach UE w strefie Schengen.
Urzędnik zajmujący się deradykalizacją w Belgii wspomniał, że as-Sati starał się o stanowisko w meczecie w rejonie Brukseli, jednak lokalna starszyzna zdecydowała, że nie powinien mieć możliwości głoszenia kazań z powodu jego „radykalizującego i polaryzującego” podejścia.
Opisywano go jako osobę „niezwykle uprzejmą i dyskretną”, która nie zdradzała żadnych oznak radykalizacji w swoim wyglądzie ani w kontaktach z osobami, które nie znały go z bliska.
Zmarł 16 sierpnia 2017 roku w wyniku eksplozji nielegalnej fabryki materiałów wybuchowych w Alcanar.
Początkowo policja sądziła, że był to przypadkowy wybuch gazu, jednak kilka godzin później ustalono, że przyczyną eksplozji było przypadkowe odpalenie zgromadzonych ładunków wybuchowych, w tym TATP oraz 120 kanistrów z butanem i propanem, które terroryści planowali załadować na ciężarówkę w celu przeprowadzenia ataku na Sagrada Família.