82 Dywizja Powietrznodesantowa (USA)

82 Dywizja Powietrznodesantowa

82 Dywizja Powietrznodesantowa (ang. US Army 82nd Airborne Division) to taktyczny związek wojsk powietrznodesantowych Armii Stanów Zjednoczonych.

82 DPD cieszy się sławą jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych amerykańskich dywizji. Jednostka jest zawsze w gotowości bojowej i może być zrzucona w dowolne miejsce na świecie przy użyciu spadochronów, wraz z pełnym wyposażeniem dywizji. Stanowi kluczowy element sił szybkiego reagowania Armii USA. Jej stałą bazą operacyjną jest Fort Bragg w Północnej Karolinie.

I wojna światowa

Dywizja została utworzona 25 sierpnia 1917 roku w Camp Gordon, w Georgii. Była pierwszą jednostką, która zrekrutowała żołnierzy z całych Stanów Zjednoczonych, w przeciwieństwie do wcześniejszych formacji, które rekrutowały tylko z jednego stanu. Z tego powodu zyskała przydomek „All Americans”, co znalazło odzwierciedlenie w jej naszywce naramiennej z literami A.

Jednostka brała udział w wielu kampaniach podczas I wojny światowej, a po jej zakończeniu została zdemobilizowana.

II wojna światowa

Dywizja została reaktywowana 25 marca 1942 roku pod dowództwem generała Omara Bradleya. 15 sierpnia tego samego roku stała się pierwszą powietrznodesantową dywizją w Armii USA. W grudniu przeniesiono ją do Fort Bragg, gdzie przydzielono jej 504 i 505 pułki piechoty spadochronowej oraz 325 pułk piechoty szybowcowej, a także mniejsze jednostki artylerii polowej i medycznej. W Fort Bragg wszystkie pułki „All Americans” przeszły intensywne szkolenie, które trwało do wczesnej wiosny.

W kwietniu 1943 roku dywizja została zaokrętowana i wysłana do Casablanki w Maroku. Po przybyciu 10 maja, przemieściła się w okolice Wadżdy przy granicy z Algierią. Tam żołnierze przygotowywali się do nadchodzącego skoku bojowego przez półtora miesiąca. Swoje doświadczenia w Wadżdzie spadochroniarze określali jako „piekło na ziemi” z powodu ekstremalnych warunków temperaturowych, trudności w zaopatrzeniu oraz powszechnie występujących chorób, takich jak malaria i dyzenteria. Na początku lipca jednostka została przeniesiona do Kairouan w Tunezji, gdzie finalizowała przygotowania do misji bojowej.

Sycylia – Operacja Husky

9 lipca rozpoczęła się operacja Husky, która obejmowała morski i powietrzny desant na południowe wybrzeża Sycylii. 82 Dywizja, pod dowództwem generała Matthew Ridgwaya, miała zdobyć cel „Y” – skrzyżowanie w rejonie Gela oraz okoliczne tereny, ustawić blokady drogowe i przygotować sygnalizację dla lądującej 1 Dywizji Piechoty. Jako pierwszy skakał 3 Batalion 504 Pułku Piechoty Spadochronowej, dowodzony przez podpułkownika Charlesa Kounsa, wchodzący w skład 505 RCT (Regimental Combat Team).

Zrzut spadochroniarzy z 505 RCT okazał się nieprecyzyjny z powodu silnego wiatru oraz niedostatecznego wyszkolenia załóg samolotów. Wiele jednostek wylądowało daleko od wyznaczonych miejsc, a 2/505 wylądował około 15 mil od celu, a 1/505 aż 60 mil od celu, w brytyjskiej strefie. Mimo to żołnierze skutecznie realizowali swoje zadania, wprowadzając zamęt w szeregach przeciwnika, przerywając łączność i atakując niemieckie i włoskie konwoje. Ostatecznie grupa spadochroniarzy z Kompanii A/505, wspierana przez oddział pod dowództwem pułkownika Gorhama, zdobyła cel „Y”.

11 lipca pułk Gavina stoczył zacięte walki w rejonie Biazza Ridge, gdzie Dywizja Pancerno-Spadochronowa Hermanna Göringa usiłowała przedostać się na plaże, by zepchnąć aliancki desant do morza. Jednak spadochroniarze, wspierani przez artylerię okrętową, zatrzymali i odrzucili niemców. Tego samego wieczoru desantowały się 1 i 2 Batalion 504 pułku piechoty spadochronowej dowodzonego przez pułkownika Reubena H. Tuckera, który poniósł znaczne straty na skutek pomyłki alianckiej artylerii przeciwlotniczej, która zestrzeliła 37 z 144 biorących udział w operacji samolotów.

Do 23 lipca dywizja przebyła całe zachodnie wybrzeże Sycylii, biorąc do niewoli 22 tysiące jeńców (głównie włoskich) i zatrzymując się w portowych miastach Trapani, Castellammare i Capo San Vito, z których odesłano ją z powrotem do północnej Afryki na początku sierpnia.

Salerno – Operacja Avalanche

Po krótkim pobycie w Tunezji, 82 Dywizja wróciła na Sycylię, aby przygotować się do inwazji na Półwysep Apeniński. Początkowo planowano desant w rejonie Rzymu, aby wesprzeć nowy, sprzyjający aliantom rząd pod przewodnictwem Pietro Badoglio, który objął władzę po usunięciu Mussoliniego. Jednak negocjacje między Badoglio a Dwightem Eisenhowerem zakończyły się niepowodzeniem.

9 września amerykańska 5 Armia generała Marka Clarka wylądowała na włoskim wybrzeżu w rejonie Salerno. Na początku inwazja przebiegała pomyślnie, ale 12 września Niemcy rozpoczęli kontratak, grożąc zepchnięciem wojsk inwazyjnych do morza. Jedyną jednostką w regionie, która mogła przyjść z pomocą zagrożonym amerykańskim wojskom, była 82 Dywizja stacjonująca na Sycylii. W nocy 13 września, w ciągu zaledwie 24 godzin od otrzymania rozkazu, 504 pułk piechoty spadochronowej desantował się w rejonie rzeki Sele, blisko Salerno. Następnej nocy dołączył do niego 505 pułk pułkownika Gavina, który pozostał w rezerwie, podczas gdy 504 stoczył zażarte walki z Niemcami w rejonie wsi Altavilla. 15 września na plażach Salerno wylądował 325 pułk piechoty szybowcowej. Do 18 września opór niemiecki w tym rejonie ustał, co umożliwiło amerykańskim wojskom dalsze posuwanie się na północ.

1 października 82 Dywizja jako pierwsza jednostka aliancka wkroczyła do Neapolu, gdzie zajmowała się głównie zadaniami porządkowymi. Kilka dni później, od 4 do 7 października, 505 pułk, wspólnie z jednostkami brytyjskimi, uczestniczył w walkach na północ od miasta, nad rzeką Volturno. Spadochroniarze oczyścili teren z niemieckich wojsk i zajęli mosty na rzece w rejonie miasta Arnone.

9 października pułkownik Gavin, w wieku zaledwie 36 lat, został awansowany na generała brygady i został zastępcą dowódcy Dywizji, generała Ridgwaya. 18 października 505 i 325 pułki opuściły Włochy i drogą morską udały się do Wielkiej Brytanii, podczas gdy 504 pułk pozostał na Półwyspie Apenińskim, walcząc jako „zwykła” piechota, między innymi w rejonie Linii Gustawa.

Anzio

Nie mogąc przełamać obrony na Linii Gustawa, alianckie dowództwo postanowiło przeprowadzić desant morski na północ od niej, w rejonie Anzio, zaledwie 50 kilometrów na południe od Rzymu. Desant nazwano operacją Shingle.

Do lądowania doszło 22 stycznia 1944 roku. Początkowo Niemcy, zaskoczeni, nie stawiali dużego oporu i wycofali się, co pozwoliło aliantom zająć Anzio i Nettuno. Wkrótce jednak niemieckie siły wróciły w znacznie większej sile i próbowały zniszczyć amerykańsko-brytyjski przyczółek. 504 pułk zajął wioskę Borgo Piave 24 stycznia, jednak został wyprzedzony przez niemieckie czołgi. Następnie walczył w rejonie Kanału Mussoliniego, gdzie odpierał niemieckie kontrataki, współdziałając z 1 dywizją zmechanizowaną i 3 dywizją piechoty. Spadochroniarze zyskali złe imię wśród Niemców, którzy nazywali ich „diabłami w workowatych spodniach” („devils in baggy pants”). W marcu pułk został zluzowany i opuścił Włochy, udając się do Anglii, gdzie stacjonowała już pozostała część 82 dywizji.

Normandia – Operacja Neptune

Kiedy 504 pułk walczył we Włoszech, do dywizji dołączono dwa nowe pułki piechoty spadochronowej: 507 i 508. Wraz z doświadczonym 505 (teraz pod dowództwem podpułkownika Williama Ekmana), te nowe jednostki zaczęły przygotowania do największej operacji desantowej w historii: Operacji Neptune, będącej częścią Operacji Overlord. W kwietniu, po przybyciu 504 pułku do Anglii, zdecydowano, że z powodu dużych strat w Włoszech nie weźmie on udziału w operacji; wybrano jedynie grupę tzw. przewodników (pathfinders), których zadaniem było oznaczenie stref zrzutu przed główną częścią desantu powietrznego. Dzień „D” wyznaczono na 6 czerwca 1944 roku.

Samoloty przewożące spadochroniarzy wystartowały z angielskich lotnisk 5 czerwca około godziny 22:00. 82 Dywizję zrzucono obok 101 Dywizji Powietrznodesantowej, na zachodniej flance strefy inwazyjnej. Celem „osiemdziesiątej drugiej” było miasteczko Sainte-Mère-Église (gdzie krzyżowały się drogi z Caen do Cherbourga oraz drogi wyjazdowe z plaż) oraz mosty na rzekach Douve i Merderet. W wyniku silnej obrony przeciwlotniczej samoloty straciły szyk, co skutkowało dużym rozproszeniem desantu. Jedynym pułkiem, który wylądował we właściwej strefie, był 505, który jeszcze przed świtem zdobył Sainte-Mère-Église, stając się tym samym pierwszym francuskim miastem wyzwolonym przez Aliantów. Pozostałe pułki dywizji nie miały tyle szczęścia. 507 i 508 wylądowały daleko od swoich stref zrzutu, a wielu spadochroniarzy zginęło w bagnach rzeki Merderet. Mimo rozproszenia i znacznych strat, przypadkowe grupy „All Americans” organizowały się i osiągały cele, o których wcześniej nie słyszały, często pod dowództwem oficerów, których widzieli po raz pierwszy. Wieczorem 6 czerwca przybył „pociąg szybowcowy” 325 pułku piechoty szybowcowej, dostarczając dla 82 Dywizji ciężki sprzęt i amunicję. Tego samego wieczoru nastąpiło połączenie z wojskami lądującymi na plaży Utah (w tym z 4 Dywizją Piechoty).

Przez następne dni toczono zacięte walki, odpierając niemieckie kontrataki. 9 czerwca elementy dywizji zdobyły kluczowy most na rzece Merderet w rejonie La Fiere. Dywizja przekroczyła rzekę, a następnego dnia 505 pułk zdobył istotną stację kolejową w Montenbourgu. W tym samym czasie 508 pułk ruszył za Douve w rejonie Beuzeville-la-Bastille. 19 czerwca dywizja zdobyła miasto Pont l’Abbe. W ciągu następnych dwóch tygodni kontynuowano walki wśród normandzkich pól i żywopłotów, wyzwalając kolejne francuskie miejscowości i wypierając niemieckie siły. „All Americans” zakończyli swoją kampanię w Normandii, zdobywając kluczowe wzgórza 131 i 95, dominujące nad La Haye-du-Puits, na zachodnim końcu półwyspu Cotentin.

Dywizyjny raport po opuszczeniu Normandii brzmiał: „33 dni bez odpoczynku, bez uzupełnień. Każda misja zakończona sukcesem. Raz zdobyta ziemia nigdy nie została oddana wrogowi”. „Osiemdziesiąta druga” wróciła do Anglii 13 lipca.

Holandia – Operacja Market-Garden

Po powrocie do Anglii dywizja została przyłączona do 1 Sojuszniczej Armii Powietrznodesantowej. Naczelne Dowództwo planowało wiele operacji w lipcu i sierpniu, jednak wszystkie zostały odwołane z powodu szybkiego tempa natarcia wojsk naziemnych.

W końcu nadeszła okazja. 9 września angielski marszałek Bernard Law Montgomery przedstawił Eisenhowerowi ambitny plan zajęcia przez wojska powietrznodesantowe mostów na Mozie, Dolnym Renie oraz kilku innych rzekach i kanałach, tworząc „dywan”, po którym później przejechałyby jednostki XXX korpusu 2 Armii Brytyjskiej, wjeżdżając do Arnhem i omijając Ren oraz Linię Zygfryda, co miało zapewnić im prostą drogę do niemieckiego Zagłębia Ruhry. Plan ten nosił kryptonim Market-Garden.

82 Dywizja miała utrzymać rejon Groesbeek – Grave – Nijmegen. 504 pułk został przywrócony do struktury dywizji, podczas gdy 507 przydzielono nowej 17 dywizji powietrznodesantowej.

Desant rozpoczął się w niedzielę 17 września, w świetle dziennym. Dla 505 pułku był to już czwarty skok bojowy w tej wojnie.

Dywizja szybko zajęła most na Mozie w Grave (najdłuższy most wówczas w Europie) oraz mosty na kanale Moza-Waal w mieście Heumen i jego okolicach. Po zaciętych walkach opanowała wzgórza w rejonie Groesbeek – Nijmegen. Jednak atak na most w Nijmegen nie powiódł się. Ostatecznie 20 września, po połączeniu się z jednostkami brytyjskiego XXX korpusu, „All Americans” podjęli drugą próbę zdobycia mostu. 504 pułk, w brawurowej akcji, przeprawił się przez rzekę Waal w drewnianych łodziach, pod silnym ostrzałem nieprzyjaciela, i wylądował na przeciwnym brzegu, po czym zaatakował północny kraniec mostu. Równocześnie 505 pułk zaatakował z południa. Po zaciętej walce udało się wyprzeć Niemców i zdobyć most w stanie nienaruszonym. Po tym wydarzeniu generał Dempsey, dowódca 2 Armii Brytyjskiej, powiedział do generała Gavina: „Jestem dumny z tego, że spotykam dowódcę najwspanialszej dywizji na świecie” („I’m proud to meet the Commanding General of the greatest division in the world today”).

Mimo heroicznych wysiłków żołnierzy 82 dywizji oraz innych jednostek wojsk powietrznodesantowych, operacja Market-Garden zakończyła się niepowodzeniem. „All Americans” pozostawali w Holandii przez prawie dwa miesiące, aż 11 listopada zostali zluzowani przez wojska kanadyjskie i przenieśli się do Francji.

Belgia – Ardeny

16 grudnia, kiedy 82 dywizja odpoczywała w Sissone we Francji, Niemcy rozpoczęli szeroko zakrojoną ofensywę w belgijskich Ardenach. Szybko przełamali front, a wiele amerykańskich jednostek zostało dosłownie zniszczonych. W tej sytuacji generał Eisenhower desperacko potrzebował wojsk, które mogłyby zatrzymać niemiecki atak. Wybrał, w tym celu, dwie odpoczywające w Francji dywizje powietrznodesantowe: 101 i 82. Już dwa dni później, 18 grudnia, wysłano je ciężarówkami w najbardziej zagrożone rejony frontu. „All Americans” dotarli do Bastogne przed „Krzyczącymi Orłami”, ale zdecydowano, że będą bardziej potrzebni na północy, w rejonie rzeki Salm i miasta Liège. 101 Dywizja pozostała w Bastogne.

82 Dywizja dotarła na swoje pozycje w ostatniej chwili, tuż przed czołówką niemieckiego natarcia. Stoczyła ciężkie walki w rejonie rzeki Salm z przeważającymi siłami przeciwnika (w tym z 1 i 9 dywizjami pancernymi SS oraz 1 dywizją grenadierów pancernych) w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, często bez odpowiedniego wyposażenia. Już następnego dnia po przybyciu na pozycje obronne, 504 pułk walczył w miasteczku Cheneux, gdzie 21 grudnia pokonał jednostki SS odpowiedzialne za masakrę w Malmedy. 505 pułk, walcząc wzdłuż rzeki Salm w rejonie Trois Ponts, zatrzymał pochód niemieckich wojsk, wysadzając mosty na rzece i okopując się wzdłuż jej brzegów, w rejonie Grand-Halleux.

Na początku stycznia alianci przeszli do kontrofensywy. 3 Armia Pattona nacierała z południa, podczas gdy 1 i 9 armie, tymczasowo dowodzone przez Montgomery’ego, nacierały z północy, wypierając w ten sposób Niemców z zajętych terenów. Do 15 stycznia, kiedy wszystkie trzy armie się połączyły, przywrócono linię frontu z 16 grudnia.

Walki w Niemczech i okupacja

Pomimo zakończenia bitwy w Ardenach, 82 Dywizja nie została odesłana na tyły. Została wysłana ponownie na front – tym razem w kierunku Linii Zygfryda, gdzie po raz pierwszy znalazła się na niemieckim terytorium. 31 stycznia „All Americans” przekroczyli granicę, a trzy dni później, 2 lutego, wzięli udział w walkach, zdobywając niemieckie schrony i inne umocnienia w pobliskich lasach.

Dywizja została następnie przeniesiona w rejon rzeki Ruhry, do znanego z ciężkich walk lasu Hurtgen, świadczącego o bezsensownych (nie mających większego znaczenia militarnego) starciach amerykańskich wojsk, które trwały od września 1944 roku. „Osiemdziesiąta druga” została zluzowana 19 lutego i wróciła do Sissone we Francji, gdzie stacjonowała przed kampanią w Ardenach.

Podczas odpoczynku dywizji, dowództwo planowało kilka operacji. Jedną z nich była operacja Eclipse, której celem było zajęcie Berlina, a 82 Dywizja miała zdobyć lotnisko Tempelhof. Jednak z powodów politycznych Rosjanie zostali priorytetowo traktowani w zajęciu Berlina, a operacja oraz inne plany, takie jak zrzuty w rejonach obozów jenieckich i koncentracyjnych, zostały odwołane.

„All Americans” wrócili na front na początku kwietnia. Wówczas jedna z kompanii 504 pułku przekroczyła rzekę Ren w miejscowości Hitsdorf. Pod koniec miesiąca podobny wyczyn udało się osiągnąć 505 pułkowi, tym razem nad rzeką Łabą w Bleckede. 504 pułk dołączył do niego następnego dnia, a 325 pułk szybowcowy dwa dni później, 2 maja. Tego samego dnia cała niemiecka 21 Armia, licząca 150 000 żołnierzy pod dowództwem generała von Tippelskircha, poddała się dywizji. „All Americans” wyzwolili również oboz koncentracyjny Wöbbelin.

Po kapitulacji Niemiec dywizja udała się do Berlina jako jednostka okupacyjna. Generał Patton, będąc pod wrażeniem jej żołnierzy, powiedział: „Wszystkie moje lata w armii widziałem wiele gwardii honorowych, ale ta z 82 dywizji jest bez wątpienia najlepsza” („In all my years in the Army and all the honor guards I have ever seen, the 82nd’s honor guard is undoubtedly the best.”).

Od tego momentu „All Americans” zyskali kolejne miano: „America’s Guard of Honor”.

Po II wojnie światowej

W późniejszych latach jednostka brała udział w wielu konfliktach, w tym w Dominikanie, Grenadzie, Panamie, Wietnamie, Iraku („Pustynna Burza”) oraz Afganistanie (2002).

Jednostka była również zaangażowana w ewakuację Kabulu. Od 2 lutego 2022 roku żołnierze dywizji stacjonują w Polsce, a po rosyjskiej agresji na Ukrainę, w odpowiedzi na wzrost napięcia międzynarodowego i zagrożenie dla Polski, liczba żołnierzy dywizji wzrosła do 4700.

Kultura masowa

Dywizja pojawia się w grze Medal of Honor: Airborne, w której gracz wciela się w postać Boyda Traversa – starszego szeregowego tej jednostki.

Inną grą z serii Medal of Honor, która skupia się na 82. DPD, jest Vanguard, gdzie głównym bohaterem jest szeregowiec Keegan, biorący udział w operacjach takich jak Varsity czy Husky.

Dywizja występuje także w grze Soldiers: Ludzie honoru, gdzie poświęcona jest jej kampania amerykańska podczas operacji Market Garden.

Zobacz też

  • 101 Dywizja Powietrznodesantowa

Przypisy