80 Pułk Strzelców Nowogródzkich (80 pp)
80 Pułk Strzelców Nowogródzkich (80 pp) to jednostka piechoty Wojska Polskiego II RP.
Formowanie i zmiany organizacyjne
10 lipca 1919 roku generał porucznik Stanisław Szeptycki, dowódca Frontu Litewsko-Białoruskiego, wydał rozkaz Nr 200/I dotyczący utworzenia Nowogródzkiego Pułku Strzelców oraz batalionu uzupełnień. Obie jednostki powstały w Lidzie, bazując na batalionie uzupełnień Dywizji Litewsko-Białoruskiej, który stacjonował w Wołkowysku. Na dowódcę pułku oraz I batalionu został wyznaczony podpułkownik Antoni Ostankowicz, dotychczasowy dowódca baonu uzupełnień w Wołkowysku. Podpułkownik Ostankowicz otrzymał rozkaz 11 lipca 1919 roku, a tego samego dnia batalion uzupełnień został przetransportowany koleją z Wołkowyska do Lidy.
26 lipca 1919 roku pułk został przewieziony koleją do Baranowicz, gdzie dołączył do grupy generała Stefana Mokrzeckiego.
W Lidzie pozostał podporucznik Antoni Małyszko oraz 14 instruktorów, którzy mieli za zadanie zorganizowanie batalionu uzupełnień Nowogródzkiego Pułku Strzelców. Następnie batalion przeniesiono do Nieświeża, a później do Słonimia.
2 sierpnia 1919 roku pułk objął dowództwo pułkownik Stanisław Józef Kowalski. Podpułkownik Ostankowicz pozostał na stanowisku dowódcy I batalionu do 21 sierpnia, kiedy to został przeniesiony na stanowisko dowódcy Powiatu Etapowego Baranowicze. Nowym dowódcą I batalionu został kapitan Leon Hejbowicz.
W grudniu 1919 roku batalion zapasowy pułku stacjonował w Nieświeżu.
Pułk w walkach o granice
25 września 1919 roku pod wsią Filipowicze pułk przeszedł swój chrzest bojowy. Patronem pułku został Ładysław z Gielniowa, którego liturgiczne wspomnienie w Kościele katolickim w Polsce obchodzone jest 25 września.
18 grudnia 1919 roku pułk dotarł do Bobrujska, gdzie następnego dnia dowódca frontu, generał Szeptycki, wręczył dowódcy pułku chorągiew, będącą darem Związku Kobiet Kresowych „Pogoń” w Wilnie.
25 grudnia 1919 roku w Kubliczach pułk dołączył do II Brygady Litewsko-Białoruskiej pułkownika Czesława Mączyńskiego. 7 stycznia 1920 roku podczas udanego wypadu na Czereświaty poległ pierwszy żołnierz pułku, szeregowiec Safran Ilukowicz. 2 kwietnia 1920 roku dowództwo pułku objął major Wincenty Rutkiewicz, przybyły z Mińskiego Pułku Strzelców. Pułkownik Kowalski został oddany do dyspozycji Naczelnego Dowództwa. W drugiej połowie kwietnia 1920 roku do pułku dołączył II batalion kapitana Tarasiewicza, zorganizowany w batalionie zapasowym w Nieświeżu. 21 maja 1920 roku dowództwo pułku przejął podpułkownik Kazimierz Rybicki, dotychczasowy dowódca Grodzieńskiego Pułku Strzelców i czasowo pełniący obowiązki dowódcy I Brygady Litewsko-Białoruskiej.
Zimę 1919–1920 pułk spędził na froncie. 20 czerwca 1920 roku, broniąc odcinka nad rzeką Czernic, wytrzymał atak przeważających sił Armii Czerwonej.
W czerwcu 1920 roku pułk otrzymał uzupełnienia z batalionu zapasowego 4 Pułku Piechoty Legionów w Kielcach oraz batalionu zapasowego 17 pułku piechoty w Rzeszowie. Uzupełnienia z Kielc wcielono do I i II batalionu, a z batalionu marszowego z Rzeszowa utworzono III batalion, początkowo pod dowództwem porucznika Karola Mancewicza, a następnie kapitana Dubińskiego. Dodatkowo z wybranych rzemieślników (cieśli, kowali itd.) zorganizowano kompanię techniczną.
5 lipca 1920 roku w Zarzecku III batalion został otoczony przez bolszewicką kawalerię i „niemal w pień wycięty”. Resztki ocalałych żołnierzy zostały wcielone do I i II batalionu. Kapitan Dubiński pozostał ranny na polu walki, podobnie jak dowódca II batalionu, kapitan Tarasiewicz. Nowym dowódcą II batalionu został major Władysław Oziewicz. 17 lipca 1920 roku poległ dowódca I batalionu, kapitan Leon Hejbowicz oraz dowódca 4 kompanii, porucznik Franciszek Mielnicki. Dowództwo I batalionu przejął porucznik Roman Bełkowski.
W ostatniej dekadzie lipca 1920 roku do pułku jako III batalion dołączono batalion marszowy ze Słonimia pod dowództwem kapitana Józefa Kostko. 31 lipca podpułkownik Rybicki objął dowództwo II Brygady Litewsko-Białoruskiej, a dowództwo pułku przejął major Oziewicz.
3 sierpnia 1920 roku w Małkini porucznik Roman Bełkowski popełnił samobójstwo. Ranny w nogę 1 sierpnia w obronie przedmościa Brańsk, miał poczucie, że z taką raną nie mógłby się dalej bić. Dowództwo I batalionu przejął porucznik Aleksander Walczak.
Po zakończeniu Bitwy Warszawskiej pułk otrzymał chorągiew z napisem „Obrońcom Warszawy”.
17 sierpnia 1920 roku dowództwo pułku objął podpułkownik Bolesław Waśkiewicz. Do połowy września 1920 roku II batalionem dowodził pułkownik Stanisław Józef Kowalski, który, będąc w podeszłym wieku, zrezygnował ze służby etapowej i w sierpniu zgłosił się ochotniczo na front. W nocy z 8 na 9 września 1920 roku, w walkach we wsi Kruszyniany, do niewoli dostał się ranny dowódca I batalionu, porucznik Walczak. Przed bitwą nad Niemnem dokonano zmian w dowództwie batalionów: I batalion objął major Władysław Oziewicz, II – kapitan Eugeniusz Zabawski, a III – kapitan Jerzy Dąbrowski z Grodzieńskiego Pułku Strzelców.
Pułk brał udział 8 października w wyprawie generała Lucjana Żeligowskiego na Wilno.
1 listopada 1920 roku w wypadzie na wieś Wiciuny poległ dowódca 1 kompanii, podporucznik Henryk Kawecki, który 24 października został odznaczony przez dowódcę pułku Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. 17 listopada dowództwo I batalionu objął kapitan Lewandowski. 30 listopada, po wejściu w życie zawieszenia broni, pułk znajdował się na linii bojowej Skietery – Kiejmińce – Wierszuliszki – Wierciuny, gdzie odpierał ciągłe ataki Litwinów na własne placówki. 20 grudnia pułk został zluzowany i trzy dni później wkroczył do Wilna.
Kawalerowie Virtuti Militari
Dodatkowo 31 oficerów i 88 szeregowców zostało odznaczonych Krzyżem Walecznych, w tym 27 dwukrotnie, 8 trzykrotnie i jeden czterokrotnie. Krzyżem Zasługi Wojsk Litwy Środkowej uhonorowano 18 oficerów oraz 28 szeregowych.
Pułk w okresie pokoju
Pułk stacjonował w Wilnie do kwietnia 1922 roku. W październiku 1921 roku otrzymał nazwę „80 pułk Strzelców Nowogródzkich” i włączono go w skład 20 Dywizji Piechoty. W międzyczasie pod dowództwem majora Mieczysława Kaleńskiego-Jaśkiewicza pułk wychodził z Wilna i obsadzał placówkami linię demarkacyjną na odcinku Rudziszki–Rykonty. 12 kwietnia 1922 roku przybył do Słonimia i stacjonował na terenie Okręgu Korpusu Nr IX.
19 maja 1927 roku Minister Spraw Wojskowych, marszałek Polski Józef Piłsudski, ustalił dzień 11 lipca jako datę święta pułkowego. Pułk obchodził swoje święto w rocznicę otrzymania przez podpułkownika Antoniego Ostankiewicza rozkazu nr 200/I dowódcy Frontu Litewsko-Białoruskiego.
Na podstawie rozkazu wykonawczego Ministerstwa Spraw Wojskowych do Departamentu Piechoty z 1930 roku, wprowadzono organizację piechoty w pokojowej stopie PS 10-50. 80 pułk piechoty zaliczono do typu III pułków piechoty o stanach zbliżonych do wojennych, przewidzianych do działań osłonowych. Corocznie otrzymywał około 1010 rekrutów, a jego obsadę tworzyło 68 oficerów oraz 2200 podoficerów i żołnierzy.
80 pp w kampanii wrześniowej
Mobilizacja
80 pułk piechoty został zmobilizowany na podstawie planu mobilizacyjnego „W”, który obowiązywał od 30 kwietnia 1938 roku. Tabele mobilizacyjne 80 pp z okresu mobilizacji nie uwzględniały późniejszych zmian. Mobilizację alarmową 80 pp przeprowadzono 23 marca 1939 roku w garnizonie Słonim. Rozpoczęła się w godzinach południowych 23 marca w grupie czerwonej, w trakcie której zmobilizowano oddziały i pododdziały:
- 80 pułk piechoty, w czasie od A+18 do A+36 zorganizowany na etatach wojennych.
- samodzielna kompania km i broni towarzyszących nr 92, w czasie A+44,
- kolumna taborowa nr 910, w czasie A+48,
- kompania sanitarna nr 902, w czasie A+50,
- 3 kompania batalionu km i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50,
- kompania strzelecka batalionu km i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50.
Mobilizacja przebiegła sprawnie, a stawiennictwo rezerwistów było wzorowe. Pobór koni i wozów odbył się zgodnie z planem, chociaż jakość koni i wozów była słaba. Po dokonaniu ewidencji stanów i pobraniu materiałów, mobilizację prowadzono w okolicznych wsiach. W nocy 24/25 marca 1939 roku I batalion przeszedł z koszar do wsi Albertyn, gdzie osiągnął gotowość marszową 26 marca rano, a o godz. 9.00 złożył przysięgę. O godz. 11.30 dotarł na stację kolejową w Słonimiu, a o godz. 16.00 odjechał transportem kolejowym. II batalion kończył mobilizację we wsi Talkowszczyzna, a III batalion od 26 marca przeszedł do wsi Pietralewicze, skąd w ślad za I batalionem dotarł do stacji kolejowej. Ze względu na brak taboru, kilkanaście godzin oczekiwał na podstawienie transportu kolejowego. Ostatecznie wieczorem 27 marca został załadowany do transportu kolejowego i odjechał ze Słonimia w nocy 27/28 marca. Transporty kolejowe z 80 pułkiem piechoty jechały trasą przez Baranowicze-Brześć n/Bugiem-Bereza Kartuska-Łuków-Siedlce-Warszawa-Modlin-Nasielsk. I batalion dotarł do Nasielska 27 marca, skąd o świcie 28 marca odbył marsz pieszy do Kołoząbu, 10 km na zachód od Nowego Miasta. II batalion wyładował się w Nasielsku, a stamtąd pomaszerował do wsi Bolęcin i Idzikowice niedaleko Nowego Miasta. III batalion przybył do Nasielska rano 29 marca, skąd marszem pieszym dotarł do wsi Królewo w pobliżu Nowego Miasta. Dowództwo pułku kwaterowało w folwarku Kołoząb, a pododdziały pułkowe w Kucharach Żydowskich. Wiosną 1939 roku prowadzono zajęcia mające na celu zakończenie czynności organizacyjnych, zgranie oddziałów oraz wyrównanie wyszkolenia rezerwistów do poziomu służby czynnej. Prowadzono ćwiczenia szkolno-bojowe, marsze i strzelania bojowe na strzelnicy 13 pułku piechoty w Pułtusku. Nocą 7/8 lipca 80 pp wykonał marsz w rejon Mławy, zajmując na kwatery wsie: Sławogóra Stara i Nowa Wieś Mała – I batalion, Mławka – II batalion, Turza Mała – III batalion, miasto Mława – dowództwo pułku oraz pododdziały pułkowe. 13 lipca dokonano częściowego przegrupowania pułku, zajmując II batalionem wsie Uniszki Zawadzkie i Kułakowo, III batalionem wieś Krajewo i folwark Zimnocha. W tym rejonie 80 pp w lipcu i sierpniu uczestniczył w pracach przy umacnianiu terenu na przydzielonych odcinkach obrony, w tym w budowie schronów betonowych i drewniano-ziemnych, przeszkód przeciwpancernych, okopów oraz stanowisk ckm-ów. W tym czasie dokonano częściowej wymiany stanów osobowych. Prace, prowadzone do 12 godzin dziennie, uniemożliwiły dalsze szkolenie. W koszarach 80 pp pozostały nadwyżki mobilizacyjne, złożone z kadry zawodowej i rezerwistów oraz młody rocznik wcielony w marcu 1939, z których sformowano Oddział Zbierania Nadwyżek 80 pp. Podczas zarządzonej mobilizacji alarmowej 24 sierpnia w koszarach 80 pp podjęto mobilizację w grupie czerwonej dalszych pododdziałów:
- dowództwo grupy kompanii asystencyjnych nr 8, w czasie A+52,
- kompania asystencyjna nr 91, w czasie A+56,
- kompania km plot. typ A nr 19, w czasie A+56.
Podczas mobilizacji powszechnej w II rzucie w koszarach 80 pp w Słonimiu rozpoczęto mobilizację Ośrodka Zapasowego 20 Dywizji Piechoty. Zgodnie z nowym planem mobilizacyjnym „W2” mobilizację batalionu marszowego 80 pp oraz uzupełnienia marszowego samodzielnej kompanii km i broni towarzyszącej nr 92 przeniesiono do Kadry Zapasowej Piechoty w Tarnowie.
29 sierpnia w pułku zarządzono pogotowie bojowe i 80 pp obsadził pozycje w przygotowanych umocnieniach. 30 sierpnia 7 kompania strzelecka oraz pluton konnych zwiadowców rozpoczęły patrolowanie pasa przygranicznego Las Dwukoły-Białuty. 80 pp, wraz z 20 Dywizją Piechoty, obsadził centralny odcinek obrony armii na odcinku Turza-Rudno. 80 pp zajmował pas obrony na pozycji „mławskiej”, rozciągającej się od wsi Piekiełko (włącznie) do wsi Sławogóra Stara (włącznie). Batalion I/80 pp obsadził częścią swoich sił trudno dostępny teren bagienny „Błota Niemyje”, rozdzielający „pozycję mławską” od „pozycji rzęgnowskiej”. W celu zabezpieczenia tego terenu zaminowano 8 przejść oraz wykopano rów przeciwpancerny o długości 500 metrów. Liczący 6 km szerokości pas bagienny „Błota Niemyje” dozorowały od zachodu dwa plutony I/80 pp, a dywizyjna kompania kolarzy od wschodu.
Działania bojowe pułku
Bój na „pozycji mławskiej”
O świcie 1 września 1939 roku 80 pp był ugrupowany obronnie na pozycjach: III batalion od wsi Piekiełko do wsi Krajewo, z 9 kompanią strzelecką we wsi Piekiełko, 8 kompanią strzelecką razem z połową 92 samodzielnej kompanii km i broni towarzyszących w rejonie Kolonii Krajewo i Krajewa. 7 kompania strzelecka znajdowała się na przedpolu w rejonie Białut. II batalion od zachodniej strony szosy Mława-Nidzica, poprzez wzgórza od wsi Żulinek do wsi Kołakowo, z 4 kompanią strzelecką na szosie Mława-Nidzica, 6 kompanią strzelecką na wzgórzach od wsi Żulinek, a 5 kompanią strzelecką w rejonie wsi Kołakowo, z czasowym podporządkowaniem dowódcy I batalionu. I batalion od wsi Kołakowo do wsi Sławogóra Stara, z wzmocnieniem 2 kompanią km i broni towarzyszących 1 samodzielnego batalionu km i broni towarzyszących, z 2 kompanią strzelecką w rejonie Sławogóry Starej, a 1 i 3 kompaniami strzeleckimi w rejonie Kołakowo-Windyki. Od godz. 4.40 na pozycje zajmowane przez II i III bataliony niemiecka artyleria prowadziła 10-minutowe nawały ogniowe. Niemieckie działania rozpoznawcze piechoty, wspieranej przez czołgi, zaskoczyły patrolującą 7 kompanię strzelecką w rejonie Lasu Dwukoły i Białut. W walce 7 kompania została rozbita i rozproszona, poległ dowódca kompanii porucznik Józef Bender oraz ponad 100 żołnierzy. Posuwające się w kierunku pozycji „mławskiej” oddziały niemieckie nawiązały walkę z czatą II i III batalionu w rejonie Kuklina oraz czatą I batalionu w rejonie Windyk. Obie czaty o godz. 6.00 wycofały się na główną pozycję batalionów. O godz. 10.00 na pozycje III/80 pp wyszło niemieckie natarcie, które zajęło wieś Piekiełko, ale dalsze niemieckie natarcie zostało zatrzymane w ogniu broni maszynowej 9 kompanii i artylerii dywizyjnej 20 DP. O godz. 12.30 na pozycje I/80 pp wykonano natarcie piechoty wspierane 45 czołgami w rejonie wsi Windyki w kierunku na Kołakowo. Niemieckie natarcie zostało załamane na linii przeszkód przeciwpancernych w silnym ogniu broni maszynowej i przeciwpancernej przez 1, 3 i 5 kompanie strzeleckie oraz kompanię przeciwpancerną 80 pp. Dwie baterie 20 pułku artylerii lekkiej udzieliły skutecznego wsparcia. Niemieckie natarcie wycofało się do Uniszek Zawadzkich, a następnie oddziały niemieckie, wspierane przez 20 czołgów, wykonały kolejne natarcie wzdłuż drogi do wsi Sławogóra Stara. Również to natarcie zostało zatrzymane przez cały I/80 pp, a nieprzyjaciel wycofał się, pozostawiając przed pozycjami batalionu 11 unieruchomionych czołgów. Przez cały dzień niemiecka artyleria prowadziła ostrzał pozycji pułku. Około godz. 22.00, przy silnym wsparciu niemieckiej artylerii, na pozycje 2 kompanii strzeleckiej w rejonie Sławogóry Starej wyszło kolejne natarcie. W zmasowanym ogniu broni maszynowej natarcie niemieckie zostało odparte. Na odcinku II/80 pp w południe niemieckie lotnictwo bombardowało stanowiska batalionu, szczególnie ciężko 4 kompanię strzelecką. O godz. 14.00 niemiecka piechota zajęła leżącą na przedpolu wieś Uniszki Zawadzkie. Kontratak plutonu III/4 kompanii doprowadził do wyparcia niemieckiej piechoty po krótkiej walce. Ponownie podciągnięty nowy oddział niemieckiej piechoty, razem z czołgami, wyparł obsadzającą wieś III/4 kompanię. Około godz. 22.00 silna nawała ogniowa 20 dywizjonu artylerii ciężkiej oraz 20 pułku artylerii lekkiej w ciągu 30 minut zmusiła do wycofania się z płonącej wsi Uniszki Zawadzkie niemiecką piechotę i czołgi. W trakcie walk 1 września poległo 5 oficerów, w tym porucznik Józef Bender oraz podporucznik Wincenty Cisek, dowódca plutonu zwiadu konnego, a także trzech dowódców plutonów z 1 i 6 kompanii strzeleckich: podporucznik Franciszek Gutowski, podporucznik Grzegorz Strzyżewski oraz podporucznik Ryszard Pytlewicz.
2 września od godz. 5.00 niemiecka artyleria podjęła systematyczny i ciągły ostrzał pozycji 80 pp, który milknął w momencie ataków niemieckiego lotnictwa bombowego. O godz. 10.00 na pozycje III/80 pp wyszło niemieckie natarcie, które dotarło na odległość 250 metrów od stanowisk polskich. 9 kompania strzelecka, wsparta plutonem ckm 3 kompanii ckm, odrzuciła ogniem broni piechoty niemieckie uderzenie. Po zmroku pozycje III batalionu nieprzyjaciel rozpoznawał bojem, sprawdzając efekt swojego ognia artylerii. Rozpoznanie to odparto. Pozycje II/80 pp były od godzin porannych intensywnie bombardowane przez lotnictwo niemieckie, w wyniku czego szczególnie ciężkie straty poniosły 4 i 6 kompanie strzeleckie. Przez cały dzień na pozycje II batalionu wykonano kilkakrotnie natarcia niemieckiej piechoty. Podczas jednego z nich niemiecka piechota podeszła na 300 metrów od stanowisk 6 kompanii strzeleckiej, lecz przy wsparciu artylerii i ognia broni piechoty została odrzucona. Około godz. 14.00 powtórzono atak piechoty niemieckiej oraz czołgów na pozycje II/80 pp, który został odparty. Oddziały niemieckie wycofały się w kierunku wsi Uniszki Zawadzkie i Kuklin, a na przedpolu pozostało unieruchomionych 5 czołgów niemieckich. Na odcinku I/80 pp oddziały niemieckie prowadziły intensywne rozpoznanie „Błota Niemyje”, szukając możliwości obejścia stanowisk 80 pp. W nocy dowódca 80 pp otrzymał odwód w postaci 5 kompanii strzeleckiej 78 pułku piechoty. Rano 5/78 pp wzmocniła obronę 5/80 pp w rejonie wsi Kołakowo. Od godzin porannych niemiecka artyleria prowadziła ostrzał kompanii I batalionu, po którym nastąpiły niemieckie natarcia z kierunku wsi Windyki. Piechotę niemiecką wspierało około 30 czołgów. Niemieckie uderzenie odparto ogniem broni maszynowej i przeciwpancernej przez trzy kompanie 80 pp oraz kompanię 78 pp, a także plutony ppanc. 80 pp. Dodatkowo wsparcia udzielił I dywizjon 20 pal. Niemieckie natarcie zostało odrzucone, przy okazji unieruchomiono 7 czołgów. Do końca dnia trwał ostrzał artylerii niemieckiej na stanowiska 80 pp. Pozycje 80 pp atakowały 2 i 44 pułki niemieckiej 11 Dywizji Piechoty, wsparte czołgami niemieckiej Dywizji Pancernej „Kempf”.
3 września, od świtu, artyleria niemiecka intensywnie ostrzeliwała pozycje obronne 80 pp, a ogień artylerii niemieckiej systematycznie się nasilał. Po godzinie południowej rozpoczęły się silne naloty lotnictwa niemieckiego. Około godz. 12.00 i 14.00 jednocześnie pozycje polskie atakowało około 30 bombowców niemieckich. O godz. 9.00 kompania zwiadu 80 pp została skierowana do dyspozycji dowódcy III batalionu 79 pułku piechoty, a następnie do I/79 pp, zajmując obronę na wzgórzu 175. O godz. 14.00 2 kompania strzelecka została niespodziewanie ostrzelana przez piechotę niemiecką z kierunku Kitki-Dębsk. Około godz. 17.00 niemiecka piechota podjęła natarcie na pozycje obronne 80 pp, szczególnie silnie nacierając na III/80 pp i jego skrzydłową 9 kompanię strzelecką z rejonu Piekiełko-Dźwięrznia, na styk z obroną I batalionu 78 pp. Późnym wieczorem piechota niemiecka włamała się w pozycje 8 kompanii strzeleckiej. Dalsze natarcie niemieckie zostało zatrzymane na drugim rzucie obrony 8 kompanii. Do organizowanego kontrataku nie doszło z uwagi na rozkazy dowódcy pułku. Do włamania również doszło na odcinku obrony 6 kompanii strzeleckiej w rejonie Żulinka. Natychmiastowy kontratak pozwolił odzyskać utracone pozycje, w trakcie którego ciężko ranny został dowódca kompanii, kapitan Władysław Staszewski. Dowództwo 6 kompanii objął porucznik rezerwy Roman Kiersnowski. Na pozycje I/80 pp wyszły dwa niemieckie natarcia: z rejonu Uniszek Zawadzkich na styk z II/80 pp w rejonie Kołakowa, oraz z rejonu Windyk w kierunku Sławogóry Starej. Podczas zaciętych walk o zmroku niemiecka piechota wdarła się w pozycje polskie w rejonie Kołakowa, rozbijając III pluton 3 kompanii strzeleckiej. Pod silnym niemieckim naporem kompanie 3/80 pp i 5/78 pp, z ciężkimi stratami, zostały zmuszone do wycofania się do pobliskiego lasu. Ciężko ranny został porucznik Stanisław Wesołowski, dowódca 3 kompanii. Pozostałości obu kompanii uporządkował dowódca 5/78 pp porucznik Bolesław Tumiłowicz, pod którego dowództwem wykonano w godzinach nocnych kontratak, odzyskując utracone wcześniej pozycje obronne. W trakcie natarcia niemieckiego na Sławogórę Stara została przełamana obrona 2 kompanii strzeleckiej. Kontratak plutonu odwodowego 2 kompanii oraz plutonu kompanii strzeleckiej 1 samodzielnego batalionu km i broni towarzyszącej, prowadzonego przez majora Schlichtingera, doprowadził do odzyskania utraconych pozycji o godz. 21.00. W rejonie „Błota Niemyje” od strony Sławogóry Starej został przegrupowany II batalion 78 pp (bez dwóch kompanii), podporządkowany dowódcy 80 pp, pułkownikowi Stanisławowi Fedorczykowi, z zadaniem wykonania kontrataku na niemiecką piechotę na styku 80 i 79 pułków piechoty. Do natarcia nie doszło z powodu zmiany rozkazu dowódcy pułku. W dowództwie Armii „Modlin” podjęto decyzję o odwrocie 20 DP z rejonu Mławy na pozycję opóźniania Opinogóra-Szulmierz-Przasnysz. Dowódca 80 pp otrzymał rozkaz o wycofaniu się w nocy 3/4 września, około godz. 1.00-2.00. 80 pp miał się wycofać do Wyszyn Kościelnych w kolumnie głównej dywizji dowodzonej przez dowódcę Piechoty Dywizyjnej pułkownika dyplomowanego Franciszka Dudzińskiego.
Odwrót na linię Wisły i Narwi
Rozkazy o odwrocie docierały stopniowo do poszczególnych oddziałów 80 pp. 4 września o godz. 5.00 rozkaz o odwrocie otrzymał dowódca I/80 pp, a o godz. 7.00 zaczęły opuszczać pozycje obronne kompanie. 1 kompania strzelecka, w trakcie schodzenia ze stanowisk, została zaatakowana przez oddziały niemieckie. W krótkiej, ale zaciętej walce poległ dowódca porucznik Stanisław Malkiewicz oraz pięciu podoficerów i wielu żołnierzy, co spowodowało straty na poziomie 50% stanu kompanii. Linia obrony została utrzymana, nieprzyjaciel zatrzymany, a 1 kompania, nie niepokojona, odeszła z linii obrony. Rano w rejonie Nowa Wieś-Szydłówko niemiecki pododdział dokonał przełamania obrony batalionu Obrony Narodowej Mazury I (działdowskiego), maszerujący szosą Mława-Warszawa I/80 pp, przy skutecznym wsparciu II/20 pal, wykonał kontratak, odrzucając nieprzyjaciela i zabezpieczając dalszy marsz kolumny. Pozostałość 3/80 pp, razem z 5/78 pp, pod dowództwem porucznika Bolesława Tumiłowicza, wycofała się samodzielnie z pozycji obronnej. W kolumnie pod dowództwem majora Schlichtingera znalazły się bataliony: I/80 pp bez 3 kompanii, I/79 pp oraz III/78 pp. Napór nieprzyjaciela na kolumnę ze strony wschodniej oraz całodzienne bombardowania uniemożliwiły zajęcie pozycji obronnej w lasach opinogórskich. Zgrupowanie majora Schlichtingera maszerowało przez Strzegowo i Glinojeck w kierunku Wisły. W rejonie Glinojecka były dwa mosty na rzece Wkrze oraz grobla wśród bagien, oba mosty i grobla były intensywnie bombardowane przez niemieckie lotnictwo od godz. 10.00 do 17.00. Teren ten był zawalony rozbitym sprzętem, zwłokami zwierząt oraz ciałami zabitych. Dzięki dużemu zdyscyplinowaniu, zgrupowanie przedarło się przez rejon Glinojecka, nie ponosząc większych strat podczas ataków lotniczych. Pojedynczy żołnierze oraz grupy i plutony odłączyły się, ale dalej maszerowały śladem zgrupowania, które kierowało się w stronę Raciąża. II/80 pp rozpoczął wycofywanie ze stanowisk obronnych o godz. 7.00, pod silnym ogniem niemieckiej artylerii, a osłonę odwrotu batalionu stanowiła 4 kompania strzelecka, razem z II/80 pp wycofywała się 9 kompania strzelecka. W trakcie walk osłonowych 4 kompania poniosła znaczne straty, tracąc kontakt z II/80 pp. Batalion majora Jędrzejczyka przeszedł rejon Glinojecka północą 4/5 września. 4 kompania samodzielnie maszerowała przez Szreńsk-Raciąż-Płock. III/80 pp, bez 9 kompanii strzeleckiej, bez przeszkód zszedł z linii obrony, a straż tylną stanowiła 8 kompania strzelecka. III batalion, po dojściu do lasów opinogórskich, został ostrzelany z broni maszynowej. Następnie wycofał się do Strzegowa, gdzie, przy pomocy podręcznych środków przeprawowych, przeprawił się przez Wkrę i podjął marsz na Płońsk. Do godzin porannych 5 września broniły się na linii umocnień pozycji mławskiej, pozostałe z własnej woli, lub nie powiadomione o odwrocie placówki i załogi schronów walczyły do ostatniego naboju, ginąc od granatów, ładunków minerskich lub od ognia miotaczy płomieni. Wraz ze swoimi żołnierzami ciężko ranny dostał się do niewoli porucznik rezerwy Stanisław Wernyhora z 2 kompanii strzeleckiej, a poległy w schronie porucznik rezerwy Władysław Rudomino z 2 kompanii ckm.
5 września o świcie, zgrupowanie majora Schlichtingera osiągnęło Raciąż. Tam, po nawiązaniu łączności ze sztabem Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, od generała brygady Władysława Andersa, major Schlichting otrzymał rozkaz marszu do Płocka. Rano do zgrupowania dołączył II/80 pp, bez 4 kompanii, ale z 9 kompanią. Kolumna podjęła marsz do Płocka, osiągając o godz. 18.00 Bielsk, a o 23.00 przeprawiając się przez most w Płocku. Do kolumny w Płocku dołączyła 4 kompania. Wieczorem III/80 pp, bez 9 kompanii, dotarł do Płońska.
6 września o świcie zgrupowanie majora Schlichtingera pomaszerowało do Brochowa, gdzie koncentrowała się 20 DP. W godzinach przedpołudniowych 80 pp dotarł do Gąbina, tam zarządzono postój i wypoczynek. O zmroku 80 pp podjął dalszy marsz do Brochowa. W południe 6 września do Płońska przybyły resztki 3/80 pp razem z 5/78 pp. W nocy 6/7 września III/80 pp, razem z kompaniami 3/80 pp oraz 5/78 pp, podjęły marsz z Płońska do Modlina.
7 września przed świtem 80 pp, bez III batalionu, zatrzymał się we wsi na zachód od Brochowa, kilka kilometrów przed Bzurą. Po wznowieniu marszu, po południu, przekroczono most na Bzurze w rejonie Brochowa. Wieczorem 80 pp (bez III/80 pp) zatrzymał się na odpoczynek w rejonie Famułek Królewskich. Późnym wieczorem pułk podjął marsz przez Puszczę Kampinoską w kierunku Kazunia. O godz. 8.00 III/80 pp, dowodzony przez majora Arnolda Jaskowskiego, dotarł do Modlina, gdzie na rozkaz generała brygady Juliusza Zulaufa odszedł na przedmoście Dębe, zajmując obronę na tym odcinku. Tego dnia dowódca dywizji pułkownik dyplomowany Wilhelm Liszka-Lawicz, na rozkaz dowódcy Grupy Operacyjnej generała Zulaufa, miał zebrać siły w rejonie Jabłonna-Legionowo, celem reorganizacji dywizji.
8 września, po całonocnym marszu, 80 pp dotarł na przedpola Modlina, gdzie we wsiach na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej stanął na odpoczynek. Z napływających do Modlina od strony Płońska pododdziałów 20 DP utworzono Zgrupowanie dowódcy 79 pułku piechoty pułkownika podpłk. Konstantego Zaborowskiego, w skład którego weszły batalion 78 pp oraz III/80 pp. Zgrupowanie zajęło obronę na odcinku Dębe, z zadaniem obrony linii rzeki Narwi w kierunku Jabłonny. 80 pp, bez III/80 pp, w nocy 8/9 września przekroczył most na Wiśle w Nowym Dworze.
9 września 80 pp w lasach legionowskich, w rejonie Choszczówki, odtwarzał swoją zdolność bojową, porządkował oddziały oraz wchłaniał uzupełnienia z rozbitków.
Walki na linii rzeki Bugu i Narwi
10 września dowództwo 20 DP otrzymało rozkaz obsadzenia linii Bugu i Narwi od Zegrza do ujścia rzeki Rządzy, aby niedopuszczać do sforsowania na wskazanym odcinku rzeki przez oddziały niemieckie. Po południu 80 pp przeszedł do lasu na wschód od Nieporętu. O godz. 19.00 pułkownik Stanisław Fedorczyk otrzymał rozkaz przejścia do lasu na wschód od majątku Zegrze, gdzie miał zająć stanowiska wyjściowe do natarcia.
Po nocnym marszu 11 września o świcie 80 pp, bez III batalionu, dotarł do lasu majątku Zegrze. Dowódca pułku rozmieścił I/80 pp i 9/80 pp w rejonie gajówki Kempiste, a II/80 pp w forcie Beniaminów. Prowadzono rozpoznanie w kierunku wsi Siwek i Rynia.