79 Pułk Piechoty Strzelców Słonimskich imienia Hetmana Lwa Sapiehy (79 pp) – jednostka piechoty Samoobrony Litwy i Białorusi oraz Wojska Polskiego II RP.
Formowanie i zmiany organizacyjne
16 grudnia 1918 roku w Łapach utworzono Białostocki Pułk Strzelców, którym dowodził podpułkownik Stefan Pasławski. Pułk ten był częścią Dywizji Litewsko-Białoruskiej, a po reorganizacji w październiku 1919 roku został włączony do IV Brygady 2 Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Od września do 29 listopada 1920 roku w Ozorkowie przeprowadzono reorganizację pułku, a następnie odbył on służbę asystencyjną w rejonie Grodno – Puszcza Białowieska, po czym został przetransportowany do Pruszkowa.
W grudniu 1919 roku batalion zapasowy pułku stacjonował w Słonimiu.
12 października 1921 roku pułk został przemianowany na 79 pułk piechoty i podporządkowany dowódcy 20 Dywizji Piechoty.
Mapy walk pułku
Kawalerowie Virtuti Militari
Pułk w okresie pokoju
W okresie międzywojennym 79 pułk piechoty stacjonował w Okręgu Korpusu Nr IX w garnizonie Słonim, z batalionem zapasowym w Berezie Kartuskiej. Wchodził w skład 20 Dywizji Piechoty.
Na mocy rozkazu Ministerstwa Spraw Wojskowych z 1930 roku, w Wojsku Polskim wprowadzono trzy typy pułków piechoty. 79 pułk piechoty został zakwalifikowany do typu III, który charakteryzował się stanem zbliżonym do wojennego. Przewidywano, że w czasie wojny będzie on zaangażowany w działania osłonowe. Corocznie pułk otrzymywał około 1010 rekrutów, a jego skład stanowiło 68 oficerów oraz 2200 podoficerów i żołnierzy.
Święto pułku obchodzone było 26 lipca, w rocznicę walk nad Uszą.
79 pp w kampanii wrześniowej
Mobilizacja
79 pułk piechoty został zmobilizowany zgodnie z planem mobilizacyjnym „W”, który obowiązywał od 30 kwietnia 1938 roku. Tabele mobilizacyjne 79 pp z okresu mobilizacji nie objęły późniejszych zmian i poprawek. Mobilizację alarmową pułku przeprowadzono 23 marca 1939 roku w garnizonie Słonim, począwszy od godziny 16.00 w grupie czerwonej. W jej trakcie zmobilizowano następujące oddziały i pododdziały:
79 pułk piechoty, zorganizowany na etatach wojennych w czasie od A+18 do A+36,
kompania kolarzy nr 92, w czasie A+44,
kolumna taborowa nr 909, w czasie A+48,
dowództwo batalionu karabinów maszynowych i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50,
pluton pionierów batalionu km i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50,
1 kompania batalionu km i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50,
2 kompania batalionu km i broni towarzyszących nr 7, w czasie A+50.
Mobilizacja przebiegła sprawnie, mimo trudnych warunków lokalowych, a stawiennictwo rezerwistów było wzorowe. Pobór koni i wozów odbył się zgodnie z planem, chociaż ich jakość była słaba. Po dokonaniu ewidencji stanów i pobraniu materiałów, mobilizacja prowadzona była w okolicznych wsiach. I batalion mobilizowano w pełni na terenie koszar pułku w Słonimiu, gdzie wcielono najwcześniej przybyłych rezerwistów oraz pobrano sprzęt, broń i wyposażenie. 24 marca 1939 roku I/79 pp został załadowany do transportu kolejowego i odjechał ze Słonimia. II/79 pp, po wykonaniu pierwszych czynności mobilizacyjnych w koszarach, przeszedł do Szydłowicz Wielkich, gdzie kontynuował mobilizację. Gotowość marszową osiągnął rano 25 marca, po czym odmaszerował do koszar w Słonimiu, gdzie po mszy złożył przysięgę wojskową. Następnie udał się na stację kolejową w Słonimiu, gdzie załadował się do transportu kolejowego i odjechał w rejon koncentracji 20 Dywizji Piechoty pod Płońskiem. III/79 pp, po pobraniu sprzętu, broni i wyposażenia, odszedł do Żyrowic. 26 marca, z powodu opóźnienia transportu, III/79 pp odmaszerował na stację kolejową, jednak wyruszył w ślad za pułkiem 27 marca o godz. 14.00. Transporty 79 pp przebyły trasę: Baranowicze-Brześć nad Bugiem-Bereza Kartuska-Łuków-Siedlce-Warszawa-Modlin-Nasielsk. I batalion dotarł do Nasielska 26 marca, a po wyładunku na stacji kolejowej przeszedł do Nowego Miasta, razem z dowództwem pułku. II batalion przybył do Nasielska 27 marca i po wyładunku udał się do Anielina i Szczawina, 3 kilometry na wschód od Nowego Miasta. III batalion dotarł do stacji Nasielsk w nocy 28/29 marca, a po wyładunku pomaszerował do rejonu Klukowo-Dwór Smolechowo-Świercze. Po zajęciu rejonu pułk rozpoczął szkolenie i zgrywanie pododdziałów. Prawidłowe szkolenie utrudniała rotacja na stanowiskach oficerów służby stałej oraz okresowa wymiana szeregowych i oficerów rezerwy. W połowie maja nastąpiła zmiana na stanowisku dowódcy pułku, ppłk Kazimierz Dudziński został zastąpiony przez ppłk dypl. Konstanty Zaborowski.
W nocy 15/16 czerwca 1939 roku 79 pp został skierowany na północny zachód od Ciechanowa do rejonu Lasów Ordynacji Opinogóra. Dowództwo pułku zajęło miejscowość Pniewo-Czeruchy, a pododdziały pułku zajęły wsie Regimin, Krośnice, Konopki, Sułkowo Borowe II/79 pp, Klice III/79 pp oraz folwark Pniewo, przydzielona do kompanii zwiadu. Prowadzono ćwiczenia na szczeblu kompanii i batalionu oraz strzelania bojowe. Nocą 29/30 czerwca 79 pułk podjął 18-godzinny marsz, docierając do rejonu Rzęgnowa. Dowództwo pułku zajęło kwatery w Rzęgnowie, I batalion w Szpakach, II batalion w Zawadach, III batalion w Żabokliku i Ożumiechu, a kompania zwiadu w Rudnie Kmiecym. Od 31 lipca do 28 sierpnia 1939 roku wszystkie pododdziały 79 pp prowadziły prace fortyfikacyjne na odcinku Budy Garlińskie-Kitka-Szumsk-Ożumiech-Kosiły-Rudno Kmiece. Wspólnie z saperami przystąpiono do budowy schronów żelbetonowych, z planowanych 30 zbudowano 5. Kopano rowy strzeleckie i przeciwczołgowe, stawiano zasieki z drutu kolczastego, a także dokonano wycinki drzew i krzewów. 26 sierpnia kompania zwiadu została wysunięta do Dąbrówki, aby patrolować granicę na odcinku Janowo-Chorzele. 29 sierpnia o godz. 13.40 ogłoszono stan gotowości bojowej, a 30 sierpnia rano 79 pp zajął stanowiska bojowe na przydzielonym odcinku obrony, zwanym „pozycją rzęgnowską”.
Innych działań w ramach sierpniowej mobilizacji alarmowej w pułku nie prowadzono. Po ogłoszeniu mobilizacji powszechnej zgłaszających się rezerwistów do koszar pułku włączono w skład Oddziału Zbierania Nadwyżek 79 pułku piechoty.
Działania bojowe
Bój na „pozycji rzęgnowskiej” w bitwie pod Mławą
W kampanii wrześniowej 1939 roku 79 pp walczył w składzie 20 Dywizji Piechoty Armii „Modlin”. 20 DP broniła centralnego odcinka armii, a główne zgrupowanie 20 DP broniło tzw. „pozycji mławskiej” pod dowództwem płk. dypl. Franciszka Dudzińskiego, natomiast wzmocniony 79 pułk piechoty pod dowództwem ppłk. dypl. Konstantego Zaborowskiego bronił tzw. „pozycji rzęgnowskiej”. Między obiema pozycjami znajdował się podmokły i bagnisty teren „Błot Niemyje”. Odcinek obrony 79 pp na „pozycji rzęgnowskiej” miał szerokość około 14 kilometrów. 1 września o świcie pułk zajmował następujące pozycje obronne: I batalion od wsi Kitki do przedpola wzgórza Czubak, niedaleko wsi Kostusin, z 3 kompanią strzelecką w rejonie wsi Kitki, 1 kompanią strzelecką na północnych stokach wzgórza Czubak, a 2 kompanią strzelecką w odwodzie. III batalion od wsi Rudno Kmiece i Jaworowe przez wieś Żabokliki do Góry Kamieńskiej, z 9 kompanią strzelecką na północnych stokach Góry Kamieńskiej, 7 kompanią strzelecką na północno-wschodnich stokach wzgórza 173, a 8 kompanią strzelecką w odwodzie w rejonie majątku Rzęgnowo. II batalion i 62 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych znajdowały się w odwodzie w rejonie Rzęgnowa. Artylerię wspierającą odcinek 79 pp stanowiły: 59 dywizjon artylerii lekkiej i 88 dywizjon artylerii ciężkiej. Niemieckie patrole rozpoznawcze pojawiły się na przedpolu „pozycji rzęgnowskiej” około godz. 11.00 z kierunku Dzierzgowa. Działania opóźniające na przedpolu obrony prowadziły: kompania zwiadu 79 pp w rejonie Dzierzgowa oraz dywizyjna 92 kompania kolarzy w rejonie Dobrogostów, monitorując przejścia przez rzekę Orzyc. Około godz. 15.00 wysunięte placówki, po zaciętych walkach, wycofały się na główną linię obrony. Na pozycje pułku niemiecka artyleria przeprowadziła nawałę ogniową. Około godz. 17.00 niemieckie oddziały podjęły próbę ataku na stanowiska I batalionu, jednak natarcie zostało odrzucone. Z uwagi na informację z dowództwa 20 DP, że pomiędzy I/79 pp a 80 pp w rejonie „Błot Niemyje” pojawiły się oddziały niemieckie, około północy odwodowy II/79 pp wykonał wypad na „Błota Niemyje”.
2 września od świtu strona niemiecka prowadziła intensywne rozpoznanie pozycji 79 pp, a następnie z rejonu Szumska piechota niemiecka z czołgami podjęła natarcie na rejon wsi Kitki, Szpaki, Zawady, Żaboklik. Natarcia niemieckie zostały odparte przy wsparciu artylerii. Rano powrócił z wypadu II/79 pp, nie napotkał żadnych oddziałów niemieckich w rejonie „Błot Niemyje”. W godzinach porannych 2 września z dowództwa Armii „Modlin” ponownie dotarła informacja o pojawieniu się oddziałów niemieckich w rejonie „Błot Niemyje”. W ten rejon przesunięto III batalion bez 9 kompanii strzeleckiej, wzmocniony kompanią zwiadu 79 pp oraz ponownie II batalion, oba wsparte 3 baterią 59 dal, w celu wykonania kontrnatarcia na nieprzyjaciela. Odcinek III/79 pp miały przejąć oddziały Mazowieckiej Brygady Kawalerii, a wsparcie miała zapewnić wzmocniona kompania 9/79 pp. III/79 pp, po zebraniu podległych kompanii, wyruszył z Rzęgnowa poprzez Szpaki do Bud Garlińskich. O godz. 17.00 czołowa 7 kompania strzelecka na północ od Bud Garlińskich weszła w styczność z niemieckim oddziałem. O godz. 18.00 7 kompania podjęła natarcie na Nowe i Stare Niemyje przy wsparciu 3 kompanii ckm. Po zmroku oddział niemiecki wycofał się, a do pościgu nie doszło z uwagi na zarządzony odwrót III batalionu do sił głównych pułku. Batalion II/79 pp powrócił wcześniej do Rzęgnowa. Wracający z wypadu III/79 pp o północy otrzymał rozkaz obsadzenia rejonu Dębska. W tym czasie, po odejściu III/79 pp z głównych pozycji obronnych, dowódca Mazowieckiej BK skierował w jego miejsce pluton kolarzy 11 pułku ułanów. O godz. 15.00 oddziały niemieckie rozpoczęły silne natarcie w kierunku Krzynowłoga Mała-Rzęgnowo. Natarcie niemieckie poprzedzone było silnymi nawałami niemieckiej artylerii oraz atakami niemieckiego lotnictwa bombowego. W rejonie Żaboklika i Kamieńskiej Góry niemieckie natarcie napotkało obronę plutonu kolarzy 11 puł. i kompanii 9/79 pp. Pomimo wsparcia artylerii 59 dal i 88 dac oraz plutonu artylerii piechoty 79 pp, o godz. 17.00 oddziały niemieckie rozbiły pluton kolarzy 11 puł i zajęły Żaboklik, a o godz. 19.30 przełamały obronę 9 kompanii na Górze Kamieńskiej. 9/79 wycofała się w rejon Rzęgnowa. Dalsze niemieckie natarcie z rejonu Góry Kamieńskiej skierowane zostało na pozycje 1 kompanii strzeleckiej. Oddziały niemieckie zdobyły część stanowisk 1 kompanii, a wprowadzona z odwodu 2 kompania strzelecka i pluton 2 kompanii ckm wykonały dwa kontrataki. Pozycje I/79 pp zostały utrzymane. Wieczorem do walki został skierowany batalion II/79 pp, kontratak batalionu wspartego artylerią i 62 skczr. z rejonu Rzęgnowa w kierunku Borowego doprowadził do odbicia wsi Rudno. Dalszy kontratak został powstrzymany z powodu braku odpowiedniego wsparcia artylerii. W rezultacie Kamieńska Góra nie została odzyskana. Na rozkaz dowódcy pułku II batalion przerwał kontratak. Wieczorem, na rozkaz dowództwa 20 DP, 79 pp wycofał się na linię obrony Dębsk-Pawłowo-Nosarzewo-Młodynin. Na pozycje 79 pp na „pozycji rzęgnowskiej” natarcie prowadziła głównie niemiecka 1 Dywizja Piechoty oraz część oddziałów niemieckiej 12 Dywizji Piechoty. 2 września pułk poniósł duże straty osobowe, wśród poległych znaleźli się: ppor. Konstanty Wiśniewski, ppor. Gustaw Edelberg, ppor. Henryk Zieliński, ppor. Jan Reising.
Nocą 2/3 września 79 pp zajął nowe stanowiska obronne na linii Dębsk-Pawłowo-Nosarzewo-Młodynin. Bataliony pułku były rozmieszczone: III/79 pp w rejonie Dębska, zabezpieczał kierunki Budy Garlińskie-Dębsk-Mława. I/79 pp w rejonie Nosarzewa zabezpieczał kierunek Grudusk-Mława, z 1 kompanią strzelecką na skraju lasu za zachód od wsi Nosarzewo-Borowe, 2 kompanią strzelecką w lesie na zachód od wsi Nosarzewo-Polne, 3 kompanią strzelecką na wzgórzu 174 na północ od folwarku Michałowo, przydzielona do batalionu kompania zwiadu 79 pp w rejonie miejscowości Zalesie. II/79 pp w rejonie Młodynina, zabezpieczał kierunek Łysakowo-Piegłowo-Mława. Rano doszło do pierwszych walk na nowych pozycjach obronnych. Kompania zwiadu 79 pp około godz. 7.00 stoczyła walki z niemieckimi oddziałami rozpoznawczymi w rejonie Bud Garlińskich i we wsi Żarnowo. Przybyła w rejon obrony 79 pp, kompania zwiadu 80 pułku piechoty początkowo została skierowana do Pawłowa do dyspozycji dowódcy III/79 pp, a następnie do dyspozycji dowódcy I/79 pp celem osłony jego prawego skrzydła, zajęła obronę na wzgórzu 175 niedaleko folwarku Michałowo. Odcinek I/79 pp od godz. 10.00 znalazł się pod ostrzałem niemieckiej artylerii, a następnie na stanowiska 1 kompanii strzeleckiej w Nosarzewo-Borowe wyszło niemieckie natarcie, które przy wsparciu 59 dal zostało odparte. Następnie niemiecka artyleria otworzyła zmasowany ostrzał na stanowiska 2 kompanii strzeleckiej, a w przerwach jej stanowiska stały się celem zmasowanych ataków niemieckiego lotnictwa nurkującego. Po śmierci dowódcy por. rez. Jerzego Sikorskiego, jego żołnierze nie wytrzymali skutków nalotów i ostrzału, samowolnie w panice wycofali się do rejonu wzg. 158 pod Szydłowem. Rozkazem dowódcy batalionu mjr. Józefa Bacha opuszczone stanowiska zajęła odwodowa 3 kompania strzelecka. Podczas obsadzania stanowisk dostała się pod nawałę niemieckiej artylerii, a następnie została ostrzelana ogniem ckm, w wyniku czego poniosła straty, w tym śmiertelnie ranny został jej dowódca ppor. Edmund Postek. Na 3 kompanię strzelecką niemieckie oddziały wykonały natarcie, w wyniku czego 3 kompania została rozbita. Wycofała się za las w pobliżu wsi Nosarzewo-Polne, w kierunku którego skierowało się dalsze niemieckie natarcie. Sytuację uratował dowódca 1 kompanii ckm, który zajął stanowiska ogniowe na skraju lasu nosarzewskiego dwoma plutonami ckm i plutonem moździerzy, skąd z bliskiej odległości ostrzelał niemieckie natarcie, zadając na otwartej przestrzeni duże straty i zmuszając prowadzące natarcie oddziały wroga do odwrotu. Pod osłoną 1 kompanii ckm zebrała się rozbita wcześniej 3 kompania strzelecka, której dowództwo przejął ppor. rez. Bohdan Nowosadowski. Na odcinku obrony II/79 pp po ostrzale stanowisk obronnych przez niemiecką artylerię, oddziały niemieckie prowadziły natarcie na stanowiska 4 kompanii strzeleckiej, a kilkakrotne natarcia zostały odparte. Na odcinku III/79 pp prowadzony był silny ostrzał niemieckiej artylerii kierowanej z balonu obserwacyjnego w rejonie wsi Dobrogosty Tańskie. O godz. 14.00 pozycje batalionu zostały zbombardowane przez lotnictwo nurkujące. Od strony Niemyje niemieckie oddziały prowadziły rozpoznanie bojem stanowisk batalionu. 79 pp poniósł duże straty w poległych i rannych, wśród poległych znaleźli się: por. rez. Jerzy Sikorski, ppor. Edmund Postek, ppor. rez. Stefan Krawczyński, ppor. rez. Piotr Czorniej, wśród rannych mjr Józef Bach (pozostał w batalionie).
Zgodnie z rozkazem dowództwa Armii „Modlin”, 20 DP otrzymała rozkaz wycofania się na pozycję opóźniania w rejon Opinogóra-Szulmierz-Przasnysz. Nocą 3/4 września 79 pp otrzymał rozkaz odwrotu, miał osłaniać odwrót 20 DP z kierunku północno-wschodniego, jako ostatni miał odejść osłaniający wycofanie pułku II batalion.
Odwrót na linię Wisły, Bugu i Narwi
4 września o godz. 4.00 jako pierwszy wycofał się I/79 pp, batalion ostrzeliwany przez niemiecką artylerię wycofał się bez styczności z oddziałami niemieckimi. Pod Szydłowem dołączył do kolumny dowódcy I/80 mjr. Bolesława Schlichtingera. Wraz z nim podjął marsz w kierunku Wisły przez Strzegowo, Glinojeck. Po drodze był niepokojony przez niemieckie oddziały rozpoznawcze. W rejonie Glinojecka I/79 pp był atakowany intensywnie przez niemieckie lotnictwo, gdzie ruch był skanalizowany przez dwa mosty na Wkrze i wysoką groblę wśród bagien i rozlewisk. Batalion ten przeszedł przez ten rejon w większości, odłączyły się drobne grupki żołnierzy i nieliczne plutony, jednak w dalszym ciągu dołączyły do batalionu i pułku. Z Glinojecka pułk przemieścił się w stronę Raciąża. II/79 pp odszedł z pozycji obronnej bez kontaktu z nieprzyjacielem, zebrał się w Szydłowie o godz. 5.20 i podjął marsz przez Wolę Szydłowską w kierunku Konopek. Około godz. 6.00 otrzymał rozkaz wykonania kontrnatarcia na oddziały niemieckie, które uderzyły na Stupsk, z wsparciem zapewnionym przez I dywizjon 20 pułku artylerii lekkiej. Natarcie zakończyło się powodzeniem, II/79 pp odrzucił oddziały niemieckie z rejonu Giednia, Tyszki, Bregendy. Około godz. 8.00 artyleria niemiecka otworzyła ogień na atakujący batalion, w wyniku czego natarcie załamało się, a batalion poniósł straty sięgające 40% stanów osobowych. Wysokie straty były również wśród kadry dowódczej. Poległ dowódca 5 kompanii strzeleckiej por. rez. Józef Betley, ranni zostali dowódcy 4 i 6 kompanii strzeleckich, a kpt. Aleksander Kiełczewski dostał się do niewoli oraz wielu dowódców plutonów. Wstrząśnięty stratami II batalion wycofał się w kierunku zachodnim, gdzie mjr Kazimierz Zuske zebrał batalion i skierował się do lasów opinogórskich. O godz. 14.00 II batalion przybył do Ryszewa. Następnie dowódca uporządkował batalion, a zebranych rozbitków wcielił do batalionu i podjął marsz w kierunku Glinojecka. III/79 pp o świcie opuścił stanowiska obronne i pod osłoną II/79 pp podjął marsz przez Szydłowo, Wolę Szydłowską i Stupsk w stronę Konopek, po minięciu Stupska, przed stacją kolejową w Konopkach, został ostrzelany z broni maszynowej przez niemiecki oddział rozpoznawczy. W wyniku tego ostrzału doszło do rozczłonkowania III/79 pp. Poszczególne kompanie pomaszerowały różnymi drogami w kierunku Wisły. 7 kompania strzelecka dotarła około godz. 12.00 w rejon Rydzewa, skąd udała się w kierunku Płońska, gdzie dotarła o godz. 17.00. Po krótkim odpoczynku, nocą 4/5 września, wyruszyła w kierunku Wyszogrodu. Część III/79 wycofała się przez Strzegowo, Drobin, Bielsk do Płocka.
5 września 1939 roku o świcie w składzie kolumny mjr. Bronisława Schlichtingera I/79 pp dotarł do Raciąża, gdzie oddziały stanęły na biwaku. Do kolumny dołączył mjr Kazimierz Zuske z częścią II/79 pp. Po południu, na rozkaz dowódcy Nowogródzkiej Brygady Kawalerii gen. bryg. Władysława Andersa, kolumna odmaszerowała w kierunku Płocka. W trakcie marszu kolumna dotarła o godz. 18.00 do Bielska, a o godz. 23.00 przeszła przez most w Płocku. 7 kompania strzelecka o godz. 5.00 osiągnęła Wyszogród, z uwagi na wysadzony most na Wiśle w Wyszogrodzie, kompania odpoczywała w dzień, a nocą 5/6 września odeszła do Modlina.
6 września o świcie bataliony I/79 pp i pozostałość II/79 pp opuściły Płock i skierowały się do Brochowa, gdzie koncentrowała się 20 DP, po całodziennym marszu oba bataliony, zbierając rozbitków, dotarły w rejon Śladowa w Puszczy Kampinoskiej. Kompania 7/79 pp o godz. 2.00 dotarła do Zakroczymia, a o godz. 4.00 osiągnęła Modlin, gdzie ppor. Ryszard Mączka otrzymał rozkaz dołączenia do 20 DP koncentrującej się w rejonie Brochowa. O godz. 11.00 do Płońska dotarł dowódca pułku ppłk dypl. Konstanty Zaborowski, gdzie zbierał rozbitków swojego pułku.
7 września 79 pp porządkował swoje pododdziały w rejonie Śladowa, w ciągu dnia dołączyły małe pododdziały pułku oraz pojedynczy żołnierze, którzy podczas marszu utracili kontakt z pułkiem. O godz. 17.00 dołączyła 7 kompania strzelecka, która przybyła z Modlina. Do Płońska przybyła 9 kompania strzelecka, z którą dowódca pułku i innymi zebranymi żołnierzami wyruszył do Modlina. Wieczorem bataliony i kompanie 79 pp wyruszyły zgodnie z rozkazem ze Śladowa w kierunku mostu na Wiśle w Kazuniu.
8 września rano oddziały 79 pp po całonocnym marszu przez Puszczę Kampinoską ze Śladowa przez Kromnów i Leoncin, zatrzymały się na postój we wsi Stanisławów na krańcach puszczy. W tym czasie do Modlina dotarł ppłk dypl. Zaborowski wraz z przyprowadzonymi żołnierzami. Gen. bryg. Zulauf powołał Zgrupowanie ppłk Zaborowskiego, któremu nakazał zebranie z twierdzy żołnierzy i pododdziałów 20 DP oraz obsadzenie stanowisk obronnych w rejonie Dębe wzdłuż Narwi, z zadaniem zamknięcia kierunku na Jabłonnę. Zgrupowanie składało się z dwóch batalionów: III/80 pp oraz zbiorczego pod dowództwem kpt. Roberta Hoppe (kompanie: 9/79 pp oraz zbiorcza z rozbitków 78 pp).
W nocy 8/9 września oddziały 79 pp przeszły most na Wiśle w Kazuniu. 9 września oddziały 79 pp stanęły na postój w lesie Chotomów na północ od Jabłonnej. 9 i 10 września odtwarzano pułk, oddziały reorganizowano, wcielano rozbitków z rozbitych jednostek oraz dołączających żołnierzy pułku. Bataliony liczyły po około 500-700 żołnierzy, każdy z 9 ckm na stanie. 20 DP weszła tam w skład Grupy Operacyjnej gen. bryg. Juliusza Zulaufa.
Walki na linii Bugu i Narwi
Zgodnie z rozkazem dowódcy Grupy Operacyjnej, 20 DP wieczorem 10 września rozpoczęła obsadzanie linii Narwi i Bugu od Zegrza do ujścia rzeki Rządzy. W I rzucie obronę zajęły 78 pułk piechoty i 80 pp, a 79 pp pozostał w dotychczasowym rejonie jako odwód dywizji. 11 i 12 września pierwszorzutowe pułki 20 DP toczyły walki z oddziałami niemieckiej 217 Dywizji Piechoty, a 79 pp w dalszym ciągu stał w odwodzie, w szeregach pułku wcielano dalszych żołnierzy z rozbitych jednostek. 12 września w południe powrócił do pułku ppłk dypl. Konstanty Zaborowski po rozwiązaniu jego zgrupowania. Na odcinku Dębe w obronie w rejonie Poddębia pozostała w dalszym ciągu kompania 9/79 pp. W nocy 79 pp, na rozkaz dowódcy dywizji, przegrupował się przez Jozefów do lasów na wschód od Nieporętu, gdzie miał wykonać natarcie na oddziały niemieckie w rejonie Ryni. 79 pp miał prowadzić natarcie w I rzucie dywizji wspólnie z 78 pp.
Po przegrupowaniu, o godz. 2.00 13 września pułk, poprzez Kąty Węgierskie, dotarł do Nieporętu i zajął o godz. 6.00 stanowiska wyjściowe w gotowości do natarcia w lesie na północ od Beniaminowa. W I rzucie pułku zajęły stanowiska wyjściowe: I/79 pp, który miał prowadzić natarcie po osi Gajówka Kempiste-Wolica oraz II/79 pp, który miał prowadzić natarcie po osi Borki-Siwek na Załubice, a kompania zwiadu 79 pp miała osłaniać prawe skrzydło nacierającego pułku. III/79 pp, bez 9 kompanii, stanowił odwód na prawym skrzydle pułku. Na lewo od 79 pp miał nacierać 78 pp. O godz. 7.00 79 pułk przeszedł do natarcia i około 9.00-10.00 przekroczył linię obrony 80 pp, który przeszedł do odwodu 20 DP. Natarcie czołowych batalionów spowalniał ostrzał flankowy broni maszynowej, prowadzony przez oddziały niemieckie z lasu pod wsią Ruda. Dowódca pułku wprowadził do natarcia na prawym skrzydle III/79 pp i podporządkował mu kompanię zwiadu 79 pp. III/79 pp wykonał natarcie na Rudę, ze skraju lasu wsi Rejtanówka i o godz. 14.00 zajął wieś Ruda. Bataliony I i II w walce opanowały wsie Borki, Siwek, Wolicę i Załubice Stare. Późnym popołudniem na Załubice Stare wyszło silne niemieckie kontrnatarcie. Wobec przewagi sił niemieckich 79 pp rozpoczął powolny odwrót, tracąc wszystkie wcześniej zdobyte miejscowości. 79 pułk wieczorem umocnił się i zajął obronę na północnym skraju lasu na północ od Beniaminowa. Oddziały niemieckie były silnie wspierane przez artylerię z północnego brzegu Narwi. Artyleria dywizyjna miała już ograniczoną ilość amunicji i nie była tak efektywna jak pod Mławą. W trakcie zaciętych walk 79 pp poniósł tego dnia duże straty osobowe, wśród poległych był por. Marian Ciesławski, dowódca 4 kompanii strzeleckiej, oraz ppor. rez. Jeremi Witkowski, dowódca plutonu 1 kompanii strzeleckiej. Wzięto 62 jeńców niemieckich. Rano 13 września 9 kompania strzelecka, po krótkiej walce z oddziałami niemieckiej 32 Dywizji Piechoty forsującymi Narew, zmuszona została do wycofania się z Poddębia. Z uwagi na zagrożenie tyłów 20 DP nad Narwią, rozkazem dowódcy GO gen. Zulaufa, 20 DP otrzymała rozkaz odejścia do Warszawy. Wieczorem 20 DP miała odejść w kolejności: 80 pp, artyleria dywizyjna, 79 pp oraz 78 pp i oddziały osłonowe z rejonu Dębego i Poniatowa. O godz. 21.00 79 pp wyruszył marszem do Warszawy przez Nieporęt w kierunku północno-wschodnich dzielnic stolicy.
Mapy walk pułku w 1939
Walki w obronie Warszawy
14 września po nocnym marszu trasami przez: Nieporęt-Białołęka-Aleksandrów-Nowe Brodno oraz Jabłonna-Henryków-Pelcowizna, oddziały 20 DP dotarły na Pragę i obsadziły pododcinek „Północny” odcinka „Warszawa-Wschód” na Pradze. Zadaniem 20 DP było zajęcie obrony na stanowiskach od rzeki Wisły poprzez Pelcowiznę-Cmentarz Bródnowski-Folwark Bródno-Folwark Zacisze-Folwark Elsnerów-Folwark Dotrzyma-linia kolejowa do Rembertowa. 79 pp otrzymał do obrony lewoskrzydłowy sektor „Pelcowizna” od rzeki Wisły do ul. Białołęckiej (włącznie), wzdłuż ul. Toruńskiej. Dowódca pułku przydzielił pozycje obronne batalionom: III/79 pp od brzegu Wisły do Zakładu Braci Nobel na Różopolu, I/79 pp od styku z III/79 pp do linii kolejowej do Jabłonny, II/79 pp od linii kolejowej do Jabłonny do ul. Białołęckiej, przydzielony batalion IV/210 pp kpt. Kazimierza Kowalskiego po obu stronach ul. Białołęckiej, z prawej strony graniczył z II/78 pp. Dowództwo pułku umiejscowiono w budynku Policji Państwowej przy ul. Jagiellońskiej na Golędzinowie.
O świcie 15 września bataliony zajęły stanowiska na swoich pozycjach obronnych. Batalion IV/210 pp dotychczas zajmował odcinek objęty przez 79 pp. Niemiecka artyleria ostrzeliwała codziennie pozycje obronne pułku, powodując duże straty osobowe w szeregach. O godz. 13.00 batalion IV/210 pp nawiązał kontakt ogniowy z oddziałem niemieckim prowadzącym natarcie z rejonu Białołęki.
W nocy 15/16 września oddziały niemieckie podeszły pod pozycje pułku w rejonie Kanału Żerańskiego i wzdłuż linii kolejowej z Jabłonny.
16 września rano oddziały niemieckie rozpoczęły natarcie na pozycje 79 pp w rejonie Kanału Żerańskiego oraz torów do Jabłonny. Natarcie zostało odparte. W ciągu dnia, przy silnym wsparciu niemieckiej artylerii, kilkakrotnie ponawiano natarcia niemieckiej piechoty. Wszystkie natarcia zostały odrzucone. 17 września oddziały niemieckie, przy wsparciu artylerii, ponowiły próby przerwania obrony 79 pułku, jednak bez powodzenia. Wobec niepowodzeń natarć dziennych, ponowiono je również w nocy 17/18 września, ale także bez skutku. 18 września o godz. 21.30 piechota niemiecka zaatakowała pozycje pułku od strony Annopola, została odrzucona, a o godz. 2.00 19 września ponowiła natarcie z tego samego rejonu, również bezskutecznie. 20 września o godz. 21.00 z tego samego kierunku przeprowadzili następne uderzenie, które zostało odparte po dwugodzinnej walce. 21 września działania niemieckie ograniczyły się do ostrzału pozycji pułku, zaobserwowano u nieprzyjaciela prowadzenie prac inżynieryjnych. W nocy 21/22 września na odcinku 79 pp dokonano wypadu na Aleksandrów, który nie osiągnął zamierzonego celu. Zgodnie z raportem dowódcy odcinka „Warszawa-Wschód” na Pradze gen. bryg. Juliusza Zulaufa, stan pułku na dzień 22 września wynosił 66 oficerów, 2479 szeregowych, 504 koni, 2 armaty piechoty, 4 armaty przeciwpancerne 37 mm, 23 ckm, 34 rkm. IV/210 pp tego dnia liczył według tego raportu 19 oficerów, 525 szeregowych, 85 koni, 7 ckm i 1 armatę ppanc.
23 września na przedpolu trwały potyczki patroli oraz ostrzał artylerii niemieckiej, artyleria polska milczała ze względu na oszczędzanie amunicji, sporadycznie wspiera