7 Pułk Strzelców Konnych Wielkopolskich (7 psk) – jednostka kawalerii Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej.
Pułk był bezpośrednią kontynuacją wojennego 5 psk, który 28 października 1920 roku zmienił nazwę na 7 psk.
Garnizon przed rokiem 1939 znajdował się w Poznaniu i Biedrusku.
Święto pułkowe obchodzono 29 lipca, w rocznicę wymarszu na front I dywizjonu w 1920 roku.
Historia
W kwietniu 1920 roku w Grudziądzu utworzono szwadron zapasowy w ramach 5 pułku strzelców konnych. Dowództwo objął mjr Rudolf Lang, a w lipcu ppłk dypl. Adam Nałęcz Nieniewski, który otrzymał polecenie sformowania pułku. W 1920 roku dowódcą pułku został Wawrzyniec Wnuczek-Łobaczewski. 29 października 1920 5 pułk strzelców konnych został przekształcony w 7 pułk strzelców konnych, a 30 maja 1921 w 7 pułk strzelców konnych wielkopolskich.
W 1923 roku pułk pełnił funkcję jazdy dywizyjnej, a jego dowódca podlegał bezpośrednio dowódcy Okręgu Korpusu Nr VII. W zakresie szkolenia pułk był podporządkowany dowódcy VII Brygady Kawalerii. W skład pułku wchodziły trzy szwadrony strzelców konnych, oddział szkolny karabinów maszynowych, pułkowa szkoła podoficerska oraz kadra szwadronu zapasowego.
W dniu 28 lutego 1924 roku, w Poznaniu, podczas spotkania towarzyskiego, por. Franciszek II Książek (ur. 12 listopada 1902) zastrzelił por. Kazimierza Zygmunta Płodowskiego, a następnie popełnił samobójstwo.
7 psk w kampanii wrześniowej
Mobilizacja
24 sierpnia o godzinie 5:00, w ramach mobilizacji alarmowej, w grupie żółtej w garnizonie Biedrusko rozpoczęto mobilizację 7 pułku strzelców konnych do etatów wojennych. Dodatkowo zmobilizowano w okresie od A+36 do A+50:
- samodzielny pluton km nr 7,
- kolumnę taborową kawaleryjską typ II nr 741,
- kolumnę taborową kawaleryjską typ II nr 742,
- kolumnę taborową kawaleryjską typ II nr 743,
- kolumnę taborową kawaleryjską typ II nr 744,
- szwadron marszowy nr 3 Wielkopolskiej Brygady Kawalerii (7 psk).
W ramach I rzutu mobilizacji powszechnej, na bazie kadry 7 psk, sformowano Ośrodek Zapasowy Kawalerii „Kraśnik” Wielkopolskiej Brygady Kawalerii, z siedzibą w koszarach 24 pułku ułanów w Kraśniku. Dzięki temu, że 7 psk miał zwiększony stan osobowy na poziomie 80% stanu wojennego, mobilizacja przebiegła sprawnie. Prowadzono zgrywanie stanu osobowego i zaprzęgów, z udziałem przydzielonej 3 baterii 7 dywizjonu artylerii konnej. 27 sierpnia przegląd pułku przeprowadzili dowódca Wielkopolskiej Brygady Kawalerii gen. bryg. Roman Abraham oraz dowódca 14 Dywizji Piechoty gen. bryg. Franciszek Wład. Po załadowaniu do transportów kolejowych 27 sierpnia, Oddział Zbierania Nadwyżek 7 psk, wraz z kadrą Ośrodka Zapasowego, odjechał do Kraśnika. 28 sierpnia 7 pułk wymaszerował z koszar w Biedrusku w kierunku Rogoźna i Obornik. Pułk zajął stanowiska czat w rejonie Parkowa, gdzie 1 szwadron z plutonem ckm, Rożnowa, gdzie 3 szwadron z plutonem ckm, a szwadron kolarzy w rejonie Obornik, Studzianica, Słomowa. Natomiast 2 i 4 szwadron z plutonem ckm znajdowały się w odwodzie w rejonie Słomowa. Dowództwo pułku z plutonami łączności i ppanc. stacjonowało w Murowanej Goślinie, a wsparcie zapewniała bateria 3/7 dak na stanowiskach ogniowych w pobliżu Uchorowa. Dowódcy 7 psk, płk. Stanisławowi Królickiemu, podporządkowano również batalion ON „Oborniki”, który obsadził przygotowany punkt oporu w Murowanej Goślinie i na skraju Puszczy Zielonki, prowadząc rozpoznanie rejonu w kierunku granicy oraz patrolując teren.
Działania bojowe
Walki graniczne
1 września 1939 roku 7 psk, razem z batalionem ON „Oborniki” i baterią 3/7 dak, stanowił Oddział Wydzielony, podporządkowany dowódcy 14 DP. Po otrzymaniu informacji o wybuchu wojny oraz walkach w przygranicznym Czarnkowie, płk Stanisław Królicki wysłał III pluton kolarzy z ckm, aby wsparł pododdział Straży Granicznej i ochotników z Przysposobienia Wojskowego w obronie miasta. Po wyparciu niemieckich pododdziałów 12 pułku straży granicznej z Czarnkowa, udało się również odbić most na Noteci. Patrole konne oraz kolarze 7 pułku wyłapywali niemieckich dywersantów. 2 i 3 września prowadzono głównie działania przeciw dywersyjne. 3 września o świcie, wysunięty do Czarnkowa pluton kolarzy stoczył walkę z niemieckim oddziałem piechoty, który przeprawił się przez Noteć na południe od miasta i zaatakował jego obsadę. Zagrożony okrążeniem III pluton kolarzy wycofał się do Przybychowa na rozkaz dowódcy 7 psk. Wysłano dwa podjazdy, każdy w sile plutonu z ckm z 1 i 3 szwadronu, w celu rozpoznania sytuacji na przedpolu w związku z wyparciem polskiej obsady z Czarnkowa, w kierunku Czarnkowa, aby nawiązać kontakt z kolarzami oraz w kierunku Obrzycka.
Odwrót z Wielkopolski
4 września, w godzinach nocnych, pod osłoną batalionu ON „Oborniki”, strzelcy konni przeszli trasą Bolechowo, Owińska, Czerwonak, Swarzędz, docierając do Bolechowa, w pobliżu Środy Wielkopolskiej. W godzinach popołudniowych, podczas odpoczynku, pułk był atakowany przez lotnictwo niemieckie. Wieczorem 5 września rozpoczął kolejny nocny marsz, docierając o świcie do rejonu Gorazdowa. Wieczorem 6 września kontynuował marsz w kierunku południowo-wschodnim, osiągając rejon za Koninem, a po krótkim odpoczynku, przez Tuliszków, dotarł do lasów na zachód od Koła. Po kilkugodzinnym odpoczynku pułk wznowił marsz, docierając do Koła. Następnie, przez most na Warcie, poprzez Grabowo Łęczyckie, dotarł 8 września do Daszyny, miejsca koncentracji Wielkopolskiej BK, za którą podążał od 5 września. 8 września do pułku dołączył szwadron marszowy, który został przetransportowany kolejowo z rejonu Poznania do Żychlina w pierwszych dniach września. 9 września o godzinie 5:00 7 psk rozpoczął marsz z baterią 3/7 dak, zajmując kolonię Kościuszki, na północ od Soboty; w ten sposób wszedł w szyki bojowe Wielkopolskiej BK. Brygada walczyła o dostęp do rzeki Bzury. 7 psk znalazł się w II rzucie brygady. Z pułku wydzielono szwadron kolarzy, który włączył się w skład Oddziału Wydzielonego „Zduny”, obok szwadronu kolarzy 17 pułku ułanów oraz szwadronu samochodów pancernych (bez plutonu) z 71 dywizjonu pancernego. Oddział Wydzielony dowodził rtm. dypl. Andrzej Chołoniewski. Jego celem było opanowanie Zdun Kościelnych i Strugienic oraz zabezpieczenie brygady od strony Łowicza. W odwodzie brygady znajdował się 7 psk z 3/7 dak oraz 3 szwadron 15 pułku ułanów.
Udział w bitwie nad Bzurą
Wieczorem 9 września wzmocniony 7 psk zajął las Stanisławów i wyszedł na południowy skraj lasu w rejonie wsi Władysławowo, przygotowując się do natarcia w kierunku Głowna. Tego dnia pułk opuścił mjr Wilhelm Kalwas z powodu choroby. 10 września na przeprawie przez Bzurę w Sobocie pozostał wzmocniony 3 szwadron w jej osłonie. Pozostała część pułku zajęła pozycje obok lasu, w folwarku Stanisławów. Wystawiono placówki i wysyłano patrole, z których jeden odkrył niechronioną baterię niemieckiego 10 pułku artylerii. Nocą 10/11 września sformowano 40-osobową ochotniczą grupę wypadową pod dowództwem por. Edwarda Groniowskiego; osłaniał ją 2 szwadron z plutonem ckm oraz 3/7 dak pod ogólnym dowództwem mjr. Pawła Budzika. Nocny wypad doprowadził do uszkodzenia trzech dział oraz zlikwidowania, z użyciem bagnetów i granatów, wielu niemieckich żołnierzy. Nocą 10/11 września do pułku dołączył 3 szwadron. Zgodnie z rozkazem gen. Romana Abrahama, 11 września o godzinie 5:30 7 psk z 3/15 puł. oraz 3/7 dak wyruszył na pozycje wyjściowe do natarcia na Głowno. Szwadron marszowy opanował południowy skraj wsi Władysławowo, 1 szwadron z plutonem ckm oraz połową plutonu ppanc. ruszył przez kolonię Władysławowo w kierunku Woli Zbrożkowej, za nim szły 2 i 3 szwadrony. Równocześnie, od strony Głowna, w kierunku Woli Zbrożkowej, maszerowały, w osłonie bojowej, niemieckie oddziały w składzie szwadronu kolarzy z 24 dywizjonu rozpoznawczego oraz kompania piechoty I batalionu 31 pp. W wyniku obopólnych działań doszło do walki spotkaniowej między niemieckim zgrupowaniem a 1 szwadronem 7 psk. Po spieszeniu się, 1 szwadron nawiązał walkę ogniową; pod ostrzałem niemieckim znalazła się 3/7 dak, która poniosła straty w zabitych i rannych, tracąc od 40 do 50 koni, co wyłączyło ją z dalszej walki. Mjr Paweł Budzik prowadził do natarcia 2 i 3 szwadron na niemieckie jednostki. 4 szwadron zdobył wzgórze 118, a następnie spieszony dotarł do polnej drogi w północnej części Woli Zbrożkowej. Wsparcia artyleryjskiego udzieliła bateria 1/7 dak. Szwadrony 7 psk wdarły się do północnej części Woli Zbrożkowej, jednak niemiecki kontratak piechoty z wsparciem artylerii wyparł 7 pułk ze wsi. Szwadrony wycofały się na pozycje wyjściowe, gdzie ostatecznie załamały niemiecki kontratak.
Straty strzelców konnych były znaczne; wśród poległych znajdował się por. Kazimierz Ciszewski, 2 oficerów, 1 podchorąży oraz kilkunastu strzelców i podoficerów. Wiele osób zostało rannych, w tym rtm. Kazimierz Bogusławski, ppor. Jerzy Grądzki i wielu innych. W południe na prawe skrzydło walczącego 7 psk wprowadzono dywizjon 17 puł. pod dowództwem ppłk. Arnoldta-Russockiego, który zdobył wieś Helenów i wsparł ogniem maszynowym walkę strzelców konnych. Po stronie niemieckiej wprowadzono do walki większość 31 pp oraz 24 dywizjonu rozpoznawczego z 24 DP. O godzinie 15:00, pod dowództwem mjr. Pawła Budzika, 7 psk ze wsparciem baterii 1/7 dak, ponownie wdarł się do Woli Zbrożkowej czterema szwadronami liniowymi, szwadronem ckm oraz plutonem ppanc. Po godzinnej walce, z powodu strat, na rozkaz płk. Królickiego, 7 pułk znów wycofał się na pozycje wyjściowe. Na tych pozycjach załamał niemieckie kontrnatarcie przy wsparciu 1 i 2 baterii 7 dak. Ubyli z szeregów kolejni żołnierze; wśród poległych był jeden oficer oraz kilkunastu podoficerów i strzelców. Rannych było wielu, w tym rtm. Zdzisław Baranowski, por. Mieczysław Moszczeński, dwóch innych oficerów, dwóch podchorążych oraz kolejnych kilkunastu podoficerów i strzelców. Z uwagi na zapowiedź zluzowania 7 psk w Woli Zbrożkowej przez I batalion 57 pułku piechoty, 7 psk po raz trzeci przeprowadził wieczorne natarcie na wieś. Natarcie strzelców konnych wsparła bateria 3/7 dak. Natarcie odrzuciło oddziały niemieckie w kierunku Głowna. 1 szwadron zajął północną część Woli Zbrożkowej, a 3 i 4 szwadron wyszły na zachód od wsi, gdzie związały się bojem z niemieckim II batalionem 32 pp. Pozycje zostały utrzymane. Bilans całodziennych walk pułku: wzięto do niewoli 16 jeńców, zdobyto 22 karabiny maszynowe, 3 granatniki oraz amunicję. Na opanowanym terenie znaleziono około 80 zabitych żołnierzy niemieckich. Straty własne wyniosły 29 poległych, w tym 4 oficerów, oraz 49 rannych, w tym 7 oficerów.
W nocy pułk został zluzowany przez batalion I/57 pp i odmaszerował do rejonu Psary-Polesie, gdzie 12 września przez cały dzień odbudowywał zdolność bojową. Szwadron kolarzy 7 psk 12 września prowadził działania rozpoznawcze w składzie OW „Zduny”, w pasie natarcia sąsiedniej 16 Dywizji Piechoty. W południe jeden z podjazdów kolarzy zdobył wieś Bełchów, 10 km na północ od Skierniewic. Starając się opóźnić działania niemieckiego 30 pp z 18 DP, wycofał się do Bzury. W godzinach nocnych 12/13 września szwadron kolarzy oraz wspierający go II pluton ckm ponieśli straty: 4 zabitych i 3 rannych, wśród poległych był ppor. Zygmunt Faleński. Szwadron wycofał się pod ostrzałem artylerii przez płonący Łowicz. Z uwagi na zmianę zadań Wielkopolskiej BK, nocą 12/13 września pułk przemieścił się trasą: Chruślin, Urzecze, Zduny Kościelne do wsi Niedźwiada, gdzie zajął pozycje obronne. 7 psk dozorował odcinek Bzury od Maurzyc do Niedźwiady. W I rzucie rozwinęły się 2, 3 i 4 szwadron, każdy z plutonem ckm; reszta pułku znajdowała się w odwodzie, dołączając szwadron kolarzy. W obronie 7 pułk pozostał przez cały dzień 13 września; na odprawie dowódców ustalono, że brygada opanuje przeprawy na Bzurze w rejonie Brochowa i Witkowic, zabezpieczając lewe skrzydło Armii „Pomorze”. Nocą 13/14 września, jako czołowy, ruszył 15 puł., a za nim maszerował 7 psk na czele sił głównych brygady. Przemieszczano się trasą: Goleńsko, Chąśno, Błędów, Wicie do wsi Złota.
Walki o Brochów
Po odpoczynku 14 września, rano, pułk podjął dalszy marsz. 15 puł. wkroczył w godzinach przedpołudniowych do Brochowa i opanował przeprawę, jednocześnie będąc ostrzelanym przez niemiecką artylerię. Część pułku zdobyła przeprawę w Witkowicach. Natarcie na Brochów podjął niemiecki III batalion pułku SS-Leibstandarte „Adolf Hitler”, wspierany przez czołgi I batalionu 36 pułku pancernego. 15 puł. został wyparty z wsi. Zadanie odbicia Brochowa przypadło 7 psk zgodnie z rozkazem gen. Abrahama, gdy dotarł do rejonu Białej Góry i Młodzieszyna. Po osiągnięciu wsi Mistrzewice na zachodnim brzegu Bzury, czołowe szwadrony 1 i 2 spieszyły się i pod bezpośrednim dowództwem mjr. Pawła Budzika zaatakowały niemieckie patrole i placówki znajdujące się na zachodnim brzegu, w rejonie folwarku Mistrzewice oraz cmentarza wojennego z I wojny światowej. W trakcie walki mjr Paweł Budzik został śmiertelnie ranny. 7 pułk rozwinął się i spieszył z 1, 2, 4 i 3 szwadronami w I rzucie oraz szwadronem ckm na stanowiskach ogniowych, udzielając wsparcia natarciu z miejsca. Dodatkowo ostrzelała pozycje niemieckie w Brochowie bateria 3/7 dak. Przy wsparciu ckm, armat ppanc. i artylerii, szwadrony sforsowały Bzurę wpław. Natarcie szwadronów na wschodnim brzegu odbywało się przez odkryty teren. W wyniku silnego ostrzału, szczególnie na 1 i 2 szwadron, ich ruch był spowolniony. Jako pierwsze do wsi wdarły się 4 i 3 szwadron, a do folwarku i dworu w niedługim czasie 1 i 2 szwadron. Rejon mostu opanował szwadron kolarzy, który został wprowadzony do walki. Po moście do wsi wprowadzono szwadron ckm oraz pluton ppanc. W rejonie kościoła zajęły stanowiska 2 szwadron i szwadron kolarzy, z obserwatorem 3 baterii na wieży. Stanowisko dowódcy z pocztem znalazło się w środku wsi; szwadron marszowy dozorował przeprawę przez Bzurę.
Piechota niemiecka, wyparta z wsi, przegrupowała się. III batalion pułku SS, wraz z elementami 4 DPanc., podjął atak na Brochów z dwóch kierunków. W celu wsparcia 7 psk, na lewym skrzydle w kierunku Konar, przez Bzurę uderzył dywizjon 17 puł. pod dowództwem rtm. Czesława Juścińskiego, wspierany przez baterię 2/7 dak. Natarcie dywizjonu 17 pułku ułanów zostało zatrzymane, ale wspomogło obronę strzelców konnych. 7 psk w Brochowie utrzymał swoje pozycje, mimo ponawianych kontrataków niemieckich. Pluton ppanc. unieszkodliwił kilka niemieckich czołgów, jednak zginął jego drugi dowódca, ppor. Ignacy Bukowiecki. Na noc w Brochowie pozostał szwadron kolarzy, podczas gdy siły główne pułku wycofały się na zachodni brzeg Bzury na odpoczynek. O godzinie 21:00, przy silnym wsparciu artylerii, piechota niemiecka przeprowadziła atak, wdzierając się do wsi. Osobiście prowadząc kontratak, płk. Królicki, z siłami 4 szwadronu i szwadronu marszowego, przepędził niemiecką piechotę z wsi. Walkę w Brochowie, podczas obrony, 7 psk wspierała nieustalona kompania z nieokreślonego batalionu Obrony Narodowej, która samorzutnie się mu podporządkowała. Od świtu 15 września ruiny Brochowa obsadziły 2 szwadron i szwadron kolarzy, z plutonami ckm i ppanc. Przez cały dzień trwała w Brochowie walka ogniowa oraz lokalne ataki patroli. W trakcie walk 14 i 15 września poległo 34 żołnierzy, w tym 3 oficerów; 61 zostało rannych, w tym 21 ciężko. Wzięto do niewoli 5 jeńców, a stwierdzono 83 poległych żołnierzy niemieckich, zdobyto 4 granatniki i 6 ckm.
W Puszczy Kampinoskiej
16 września, w godzinach porannych, 7 psk w Brochowie został zluzowany przez batalion II/62 pułku piechoty. Po godzinie 8:00, 7 psk podjął marsz, z 1 szwadronem w straży przedniej; jako ostatnie maszerowały zluzowane w Brochowie 2 szwadron i szwadron kolarzy. Przemieszczano się trasą Tułowice, Myszory, Famułki Królewskie, Krzywa Góra, Stara Dąbrowa. Podczas krótkiego odpoczynku w Krzywej Górze, płk Królicki wsparł, około godziny 16:00, dywizjonem 7 psk 17 puł. walczący w rejonie gajówki Dębowskie. Dywizjon strzelców konnych pod dowództwem por. Edwarda Groniowskiego, w składzie 3 i 4 szwadron z plutonem ckm, po szybkim przebyciu odcinka 2 km, spieszył się i zaatakował skrzydło niemieckiego III batalionu 12 pp ze składu 31 DP, który bronił lasu i rejonu gajówki. Wspólne natarcie 17 puł. oraz dywizjonu 7 psk pozwoliło na wyparcie niemieckiego batalionu, zadając mu jednocześnie straty osobowe i w sprzęcie. Dywizjon por. Groniowskiego, wzmocniony szwadronem kolarzy, podjął marsz zabezpieczony drogą Dębowskie-Zamość do linii rowu melioracyjnego. W godzinach nocnych 16 września, podczas próby forsowania rowu melioracyjnego, dywizjon został ostrzelany silnym ogniem broni maszynowej, w wyniku czego polegli por. Edward Groniowski oraz plut. pchor. rez. Stanisław Taylor. Dalszy atak dywizjonu doprowadził do zajęcia niemieckich pozycji obronnych. Straty własne to 14 poległych i 19 rannych; zdobyto 1 ckm.
Nocą 16/17 września na rozkaz gen. Abrahama wysłano wzmocniony 1 szwadron do jego dyspozycji. 17 września o godzinie 6:00, po osiągnięciu rejonu przysiółka Górki, dywizjon zaatakował przysiółek i go opanował; ze wsparciem baterii 2/7 dak odparł niemiecki kontratak. Na rozkaz gen. Abrahama, 7 psk o godzinie 8:00 wykonał natarcie na wzgórze 82 i las na zachód od wsi Zamość dywizjonem pod dowództwem rtm. Zbigniewa Szacherskiego w I rzucie, w składzie 2 szwadron oraz szwadron marszowy z plutonem ckm. Pozostała część pułku przemieszczała się pod dowództwem rtm. Wacława Jankowskiego jako II rzut natarcia. Dowódca pułku z pocztem znajdował się za dywizjonem rtm. Szacherskiego. Wsparcia udzieliły 1/7 dak oraz 2/7 dak. Natarcie dywizjonu osiągnęło zakładane cele; zdobyto wszystkie punkty terenowe i wyparto niemiecką piechotę. Szczególne znaczenie miało użycie zdobycznych granatników niemieckich w walce leśnej. Zdobyto 5 granatników, 4 ckm, dwa samochody ciężarowe z amunicją, wzięto 6 jeńców. Opanowano most na kanale Łasica, o który walkę stoczyła drużyna pioniersko-przeciwgazowa 7 psk. Na rozkaz gen. Abrahama przeprowadzono dalsze natarcie na wieś Zamość. Ze wzgórza 82 niemiecką obronę związał ogniem szwadron marszowy, większość szwadronu ckm oraz pluton ppanc. Natomiast od zachodu obeszły wieś 2, 3 i 4 szwadron, dowodzone przez rtm. Zbigniewa Szacherskiego, które w natarciu zdobyły gajówkę oraz kilka zabudowań na północno-zachodnim skraju wsi. Wsparcie artyleryjskie 1/7 dak było jednak zbyt słabe. Niemiecki kontratak piechoty, wsparty ogniem artylerii, wyparł dywizjon rtm. Szacherskiego ze wsi i gajówki, aż za kanał Łasica. Z uwagi na wyczerpanie walką, 7 psk przeszedł do obrony. W trakcie silnego ostrzału pozycji pułku z niemieckich moździerzy, śmiertelnie ranny został płk Stanisław Królicki oraz lżej por. Tadeusz Wojtyna. W trakcie walk poległo oraz zostało ciężko rannych 25 żołnierzy, w tym 2 oficerów, a lżejsze rany odniosło 22 żołnierzy. Szwadron marszowy 17 września rozwiązano, uzupełniając 72 żołnierzy w szwadrony liniowe oraz ckm.
Dowództwo nad 7 psk przejął rtm. Zbigniew Szacherski. Nocą 17/18 września, pułk podjął marsz drogami Puszczy Kampinoskiej, podążając za czołowym 14 pułkiem ułanów. Ułani jazłowieccy zmylili drogę, a na czoło maszerującej kolumny wysunięto 7 psk, który o świcie 18 września osiągnął rejon Wędziszewa. Zajął stanowiska w północnym pasie Puszczy Kampinoskiej, porządkując własne pododdziały i odbudowując gotowość bojową. Strzelcy konni, wraz z pozostałymi pułkami ułańskimi, dotarli do rejonu Janówek-Adamówek, miejsca koncentracji kawalerii pod dowództwem gen. Abrahama. Po drodze pułk znalazł się pod ostrzałem niemieckiej artylerii kierowanej z samolotu obserwacyjnego. Po odprawie podjęto dalszy marsz Grupy Operacyjnej Kawalerii gen. Romana Abrahama w kierunku Warszawy, gdzie strzelcy konni pełnili funkcję straży tylnej grupy.
Pod Sierakowem i Laskami
Po rozpoczęciu walk o Sieraków w nocy 18/19 września oraz o Laski 19 września, 7 psk stanowił odwód. Rano 19 września wziął udział w odparciu niemieckiego kontrataku pancernego w rejonie Sierakowa, poprzez wystawienie jako oddziału ppanc. szwadronu ckm z plutonem ppanc., wspomagając strzelców kb spec. wz.35. W odpieraniu niemieckiego kontrataku brały udział także 1 i 2 szwadron. W trakcie tych walk poległ jeden podoficer, a rannych zostało 5 oficerów i podoficerów. Po godzinie 10:15, odwodowy 7 psk zajął stanowiska na północ od Sierakowa w rejonie wzg. 88. Około godziny 13:15, 7 psk został wprowadzony do natarcia na Laski wzdłuż drogi Sieraków-Laski: 1 i 2 szwadron jako I rzut natarcia, za nimi 3 i 4 szwadron; bateria 3/7 dak jako artyleria towarzysząca w osłonie szwadronu kolarzy pomiędzy obu rzutami pułku. Natarcie czołowych szwadronów dostało się w ostrzał niemieckiej broni maszynowej z Lasek oraz artylerii. Poległ rtm. Stanisław Jankowski i inni żołnierze 2 szwadronu; natarcie 1 szwadronu również zostało zatrzymane ze stratami. Czołowe szwadrony oraz 3 bateria były ostrzeliwane przez niemieckie wozy pancerne z duktów leśnych oraz drogi do Lasek; ich zwalczanie było utrudnione, a walki objęły cały pułk w terenie leśnym. Koniowodów bronił pluton łączności. Pomiędzy godziną 15 a 16 pułk przeszedł do obrony. Przed zmrokiem, na rozkaz gen. Abrahama, 7 psk rozpoczął wycofywanie się, w trakcie którego rtm. Zbigniew Szacherski, będący przy 2 szwadronie, został ciężko ranny. 7 psk zebrał się na skraju lasu obok Sierakowa. Tam dowodzenie pułkiem przejął rtm. Konstanty Kozłowski. W trakcie walk o Laski poległo 27 żołnierzy, w tym 2 oficerów; rannych zostało 70 żołnierzy, w tym 7 oficerów. Łącznie 19 września pod Sierakowem i Laskami pułk utracił 42 zabitych oraz 117 rannych.
W obronie Warszawy
Popołudniem do Warszawy przedarły się 14 puł. i 15 puł., a nocą 19/20 września pozostałe pułki grupy kawalerii; 7 psk stanowił straż tylną. Przeszedł w szyku pieszym pomiędzy Wólką Węglową a Dąbrową przez linie niemieckie, docierając do stanowisk obrońców Warszawy w rejonie wzg. 109, pomiędzy Młocinami a Pociechą. 7 psk zbierał swoich żołnierzy przez cały dzień 20 września oraz do południa 21 września, kwaterując na terenie Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego na Bielanach. Po odpoczynku pułk przesunięto do koszar 1 pułku szwoleżerów oraz 1 dywizjonu artylerii konnej. 23 września 7 psk podzielono. I dywizjon rtm. Konstantego Kozłowskiego, wraz z dwoma szwadronami liniowymi, plutonami ckm, ppanc. oraz łączności, został oddziałem dyspozycyjnym dowódcy Zbiorowej Brygady Kawalerii. II dywizjon rtm. Wacława Jankowskiego, z dwoma szwadronami liniowymi oraz plutonem ckm, wszedł w skład 17 puł. Do dywizjonu pieszego Zbiorowej BK, pod dowództwem ppłk dypl. Witolda Święcickiego, przydzielono szwadron kolarzy. Strzelcy konni pełnili służbę porządkowo-asystencyjną. Przed kapitulacją odtworzono 7 psk pod dowództwem mjr dypl. Witolda Jabłońskiego. Po kapitulacji Warszawy, przed pójściem do niewoli, część broni została ukryta, a część zniszczona. Do niewoli trafiło 531 żołnierzy pułku, w tym 219 koni. Pułk złożył broń 29 września 1939 roku w Łazienkach.
Za kampanię wrześniową 1939 roku 7 Pułk Strzelców Konnych Wielkopolskich został odznaczony orderem Virtuti Militari.
Struktura i obsada personalna 1 września 1939
Obsada personalna 7 psk w dniu 1 września 1939 roku:
Dowództwo
dowódca – płk Stanisław Królicki (do 17 IX 1939), rtm. Zbigniew Szacherski (do 19 IX 1939), rtm. Konstanty Kozłowski (do 23 IX 1939)
I zastępca – mjr Wilhelm Kalwas (do 9 IX 1939)
II zastępca (kwatermistrz) – mjr Paweł Budzik (od 9 IX 1939 I zastępca dowódcy), (do +14 IX 1939)
I adiutant – rtm Zbigniew Szacherski
oficer ordynansowy – por. rez. kaw. Stanisław Maciołowski
oficer informacyjny – wachm. pchor. rez. Jerzy Lutostański
oficer broni – rtm. Władysław Stachowicz
płatnik – kpt. Stanisław Kowal
intendent – por. int. Jan Macuta
dowódca pocztu – por. rez. Bernard Kaczmarek
lekarz – por. lek. Aleksander Berezowski
lekarz weterynarii – por. lek. wet. Bolesław Witkowski
pchor. lek. wet. Sylwester Radomski
kapelan – ks. Michał Kosicki
szef kancelarii pułku – st. wachm. Jan Sobik
1 szwadron
dowódca – rtm. Konstanty Kozłowski
dowódca I plutonu – ppor. Kazimierz Nadobnik
dowódca II plutonu – ppor. Stanisław Andrzejkowicz
dowódca III plutonu – ppor. rez. Karol Górski
szef szwadronu – st. wachm. Andrzej Wawrzyniak
pchor. Jan Lutostański
pchor. Michał Nowakowski
pchor. Alfred Lubierski
pchor. Edward Grzegorzewski
2 szwadron
dowódca – rtm. Stanisław Jankowski (do +19 IX 1939), por. rez. Konrad Wünsche
dowódca I plutonu – por. rez. Jerzy Radoński
dowódca II plutonu – por. rez. Konrad Wünsche
dowódca III plutonu – ppor. Leszek Cygler
szef szwadronu – st. wachm. Jan Kromolicki
pchor. Kazimierz Wołoszyn
3 szwadron
dowódca – rtm. Kazimierz Bogusławski (do 11 IX 1939), por. Mieczysław Moszczeński (od 11 IX 1939), plut. pchor. rez. Stanisław Taylor (chwilowo), por. rez. Bernard Kaczmarek
dowódca I plutonu – por. Mieczysław Moszczeński
dowódca II plutonu – ppor. Czesław Sibilski
dowódca III plutonu – ppor. rez. Tadeusz Lipski
szef szwadronu – st. wachm. Jan Wesołowski
pchor. Czesław Wieruszewski
pchor. Jerzy Zakrzewski
pchor. Stefan Ziętarski
4 szwadron
dowódca – rtm. Zdzisław Antoni Baranowski (ranny 11 IX 1939), ppor. rez. Janusz Stefaniak (do 12 IX 1939), por. Edward Groniowski (do † 16 IX 1939), por. rez. Jerzy Radoński
dowódca I plutonu – ppor. Franciszek Winiarz (ranny 11 IX 1939, poległ podczas ewakuacji szpitala)
dowódca II plutonu – ppor. rez. Janusz Stefaniak (ranny 14 IX 1939)
dowódca III plutonu – ppor. rez. Edmund Suchorzewski († 11 IX 1939)
zastępca dowódcy plutonu – pchor. Andrzej Konopka (od 11 IX 1939 dowódca plutonu, ranny 19 IX 1939)
zastępca dowódcy plutonu – pchor. Henryk Maisel († 11 IX 1939)
zastępca dowódcy plutonu – pchor. Stefan Pęski (od 11 IX 1939 dowódca plutonu, ranny 18 IX 1939)
szef szwadronu – st. wachm. Stefan Woźniak (ranny 19 IX 1939)
szwadron ckm
dowódca – rtm. Wacław Jankowski (ranny 11 IX 1939)
dowódca I plutonu – por. Edward Groniowski (od 11 IX 1939 dowódca 4 szwad