60 Pułk Piechoty Wielkopolskiej

60 Pułk Piechoty Wielkopolskiej (60 pp) to jednostka piechoty, która była częścią Armii Wielkopolskiej oraz Wojska Polskiego II RP.

Powstanie wielkopolskie

Historia Pułku ściśle wiąże się z powstaniem wielkopolskim oraz działalnością Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) na terenach gostyńskich. W listopadzie i grudniu 1918 roku udało się tam zrekrutować cztery kompanie strzelców.

Wybuch powstania wielkopolskiego miał miejsce 28 grudnia 1918 roku w Poznaniu. 6 i 7 stycznia 1919 roku, pod dowództwem por. rez. armii pruskiej dr. Bernarda Śliwińskiego, te oddziały zostały skierowane do rejonu Ponieca, gdzie stoczyły swoje pierwsze zwycięskie bitwy z Niemcami. Na mocy rozkazu Naczelnego Dowódcy Powstania przekształcono je w „Grupę Leszno”, liczącą 12 oficerów oraz 333 szeregowych, z dr. Śliwińskim na czele jako kapitanem. 6 marca 1919 roku, na rozkaz Naczelnego Dowódcy Wojsk Powstańczych gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego, „Grupa Leszno” została przekształcona w 6 pułk Strzelców Wielkopolskich w składzie 2 Dywizji Strzelców Wielkopolskich. 3 maja 1919 roku, na mocy rozkazu dziennego nr 119, ustalono, że 6 grudnia (św. Mikołaja) będzie obchodzone jako święto pułkowe.

Dowództwo nad pułkiem objął nadal Bernard Śliwiński, który awansował do stopnia majora. 6 sierpnia 1919 roku, pułk został przeniesiony na Kujawy, do rejonu Żnina, w celu zabezpieczenia północnego odcinka frontu wielkopolskiego. 7 stycznia 1920 roku, w wyniku rozkazu Ministra Spraw Wojskowych oraz Dowództwa Wojsk Wielkopolskich, Armia Wielkopolska została włączona do Wojska Polskiego, co wiązało się z ujednoliceniem numeracji jednostek. Dotychczasowy 6 pułk strzelców przemianowano na 60 pułk piechoty wielkopolskiej, włączony w skład 15 Dywizji Piechoty.

Od tego momentu, pułk składał się z trzech batalionów piechoty oraz jednostek wsparcia (np. plutonu łączności). Jego stacjonowanie przeniesiono do Bydgoszczy. W grudniu 1919 roku batalion zapasowy pułku stacjonował w Siecznej.

Wojna polsko-bolszewicka

8 maja 1920 roku, pułk został wysłany na front polsko-bolszewicki, uczestnicząc w tzw. wyprawie kijowskiej. Wziął udział w walkach na Wołyniu, zdobywając m.in. miasto Berdyczów, a następnie biorąc udział w walkach pod Kijowem, do którego wkroczył 9 maja 1920 roku.

W maju 1920 roku pułk załadowano na stacji Motowidłówka i przewieziono koleją przez Kijów, Korosteń, Sarny, Łuniniec, Baranowicze, Mińsk do Radoszkowicz, gdzie wyładowano się 30 maja. W dniach 30 i 31 maja pułk przez Biesiady dotarł do Chotajewicz i Kiszkurni.

20 czerwca 1920 roku, w wyniku ofensywy bolszewickiej, pułk rozpoczął odwrót przez rzeki Niemen i Bug, początkowo w rejon Brześcia, a następnie Warszawy. 6 sierpnia 1920 roku, pułk dołączył do XXIX Brygady Piechoty pod dowództwem płk. Stanisława Wrzalińskiego i kontynuował walki z bolszewikami. 12 sierpnia 1920 roku, pułk zajął pozycje obronne pod Starą Miłosną, 15 km na wschód od Warszawy. 16 sierpnia 1920 roku, rozpoczęła się polska ofensywa, w ramach której pułk z powodzeniem nacierał w kierunku Łomży, a następnie na Kolno. 28 sierpnia 1920 roku, pułk dotarł do granicy Prus Wschodnich, odcinając drogę odwrotu 4 Armii bolszewickiej. Dowódca pułku, mjr. Śliwiński, został ranny w boju i zastąpiony przez kpt. Szyszkę. Następnie pułk został przeniesiony w rejon Kamieńca Litewskiego, skąd kontynuował natarcie w kierunku Wołkowyska, gdzie zastał go rozejm. Do grudnia 1920 roku pułk pilnował zajmowanego odcinka linii demarkacyjnej.

Okres pokojowy

12 grudnia 1920 roku, 60 pułk piechoty wielkopolskiej został przeniesiony do Ostrowa Wielkopolskiego, stając się stałym garnizonem w czasie pokoju. II batalion początkowo stacjonował w Pleszewie, lecz latem 1921 roku również został przeniesiony do Ostrowa, gdzie pułk pozostał aż do września 1939 roku. W związku z przekształceniem Wojska Polskiego w organizację pokojową, 60 pułk piechoty został podporządkowany dowódcy nowo utworzonej 25 Dywizji Piechoty, której oddziały stacjonowały na terenie Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu. Kadra batalionu zapasowego, pod dowództwem majora Wiktora Eichlera, pozostała w Pleszewie.

6 stycznia 1924 roku, szef Sztabu Generalnego wydał pismo o przeniesieniu magazynów mobilizacyjnych pułku z Pleszewa do Ostrowa w terminie od 29 maja do 5 czerwca 1924 roku. W tym samym czasie zlikwidowano kadrę batalionu zapasowego.

19 maja 1927 roku, minister spraw wojskowych marszałek Józef Piłsudski ustalił dzień 9 maja jako datę święta pułkowego. Pułk obchodził swoje święto w rocznicę forsowania mostów kijowskich w 1920 roku, co otworzyło okres trzech dni krwawych walk na przedmościu Kijowa.

Na podstawie rozkazu Ministerstwa Spraw Wojskowych wprowadzono nową organizację piechoty, a 60 pułk piechoty zaliczono do typu II pułków piechoty (wzmocnionych). Co roku przyjmował około 845 rekrutów, a jego stan osobowy wynosił 68 oficerów oraz 1900 podoficerów i szeregowców. Na czas wojny przewidywano go do pierwszego rzutu mobilizacyjnego. W okresie zimowym dysponował dwiema jednostkami starszego rocznika oraz batalionem szkolnym, a latem miał trzy bataliony strzeleckie. Jego liczebność przewyższała pułk „normalny” (typ I) o około 400-700 żołnierzy.

60 pp w kampanii wrześniowej

Mobilizacja

W związku z narastającym zagrożeniem ze strony III Rzeszy Niemieckiej, 23 marca 1939 roku w jednostkach Okręgu Korpusu nr IX oraz częściowo w OK nr IV ogłoszono mobilizację alarmową. W Okręgu Korpusu nr VII wzmocniono gotowość bojową jednostek przygranicznych poprzez powołanie części rezerwistów na dodatkowe ćwiczenia. Rozkaz dowódcy OK VII dotyczył również 60 pułku piechoty, który stacjonował blisko granicy polsko-niemieckiej, jak i innych pułków 25 Dywizji Piechoty. Wzmocnienie stanów osobowych odbyło się poprzez rotacyjne powołanie rezerwistów na kilkutygodniowe ćwiczenia. W marcu 1939 roku zorganizowano I batalion piechoty, który miał zapewnić osłonę dla garnizonu w Ostrowie Wielkopolskim, a jego oddziały skierowano na odcinek Tarchały-Baby-Wierzbno, wspierane przez dwie baterie I dywizjonu 25 pułku artylerii lekkiej, także zmobilizowane w marcu. Osłonę prawego skrzydła miały zapewnić sformowane w maju 1939 roku oddziały Obrony Narodowej „Ostrów” na linii Wierzbno-Łąkociny. Pod koniec czerwca I batalion 60 pp rozpoczął budowę umocnień polowych, a od połowy lipca przekształcił je w umocnienia stałe na przewidywanym odcinku obrony. Z pomocą miejscowej ludności I batalion 60 pp wykonał rowy strzeleckie, stanowiska broni maszynowej, schrony drewniano-ziemne, punkty obserwacyjne oraz dowodzenia. Na niektórych kierunkach stworzono jednorzędowe zasieki z drutu kolczastego, a na szosie Ostrów-Antonin zbudowano przeszkody przeciwpancerne w postaci rowów, zawałów i barykad z drzew.

24 sierpnia wczesnym rankiem 60 pułk piechoty rozpoczął mobilizację alarmową w Ostrowie Wlkp. w grupie zielonej, mobilizując:

60 pp na etatach wojennych, w czasie od Z+18 do Z+36,

samodzielną kompanię karabinów maszynowych i broni towarzyszących nr 73, w czasie Z+48,

kolumnę taborową nr 717, w czasie Z+48.

Batalion marszowy 60 pp, z uwagi na bliskie sąsiedztwo garnizonu z granicą niemiecko-polską, został zmobilizowany przez 29 pułk piechoty w garnizonie Kalisz w ramach mobilizacji alarmowej w czasie A+72.

Rezerwista stawili się w terminie, a mobilizacja pułku zakończyła się na czas. Problemy pojawiły się przy poborze koni i wozów, które były w złym stanie technicznym. 27 sierpnia pułk zakończył mobilizację. 28 sierpnia przeprowadzono przegląd zmobilizowanego pułku w garnizonowej strzelnicy. Wczesnym rankiem 29 sierpnia 1939 roku 60 pp zajął stanowiska wyjściowe. Nocą z 31 sierpnia na 1 września 1939 roku 60 pp, wraz z przydzielonymi oddziałami, był rozmieszczony bojowo na stanowiskach:

W osłonie garnizonu w Ostrowie Wlkp.

I batalion 60 pp z dwoma armatami przeciwpancernymi na pozycji Tarchały-Baby-Wierzbno,

batalion ON „Ostrów” (bez kompanii) z dwoma armatami ppanc na pozycji Wierzbno-Łąkociny,

kompania ON „Odolanów” z batalionu ON „Ostrów” w Odolanowie,

kompania strzelecka z nadwyżek 60 pp pod dowództwem ppor. Franciszka Pisarka z plutonem km z 2 kompanii km i plutonem artylerii piechoty 60 pp, na linii Zacharzew-droga odolanowska,

większość kompanii zwiadu 60 pp w Daniszynie, z patrolami na północ i południe od Ostrowa Wlkp. w Radłowie i Przygodzicach,

1 bateria 25 pal w Ostrowie Wlkp.

Na przedpolu głównej pozycji osłonowej

III batalion 60 pp na stanowiskach przejściowych w okolicach Czekanowa,

II batalion 60 pp (bez plutonu km) w lesie Biskupice Obłoczne,

I dywizjon 25 pal (bez 1 baterii) w lesie Biskupice Obłoczne,

służby i tabory w Ociąż-Biskupice Obłoczne.

Działania bojowe

Walki i działania osłonowe w Wielkopolsce

1 września od godz. 4.00 patrolujące przedpole oraz patrole Straży Granicznej i 60 pułku piechoty nawiązały kontakt bojowy z niemieckimi ubezpieczeniami. Do godzin południowych dwa niemieckie bataliony opanowały las Nadleśnictwa Gliśnica, zbliżając się do stanowisk batalionów: I/60 pp i ON „Ostrów”. W południe niemiecki oddział rozpoznawczy 30 Dywizji Piechoty podjął próbę zdobycia Odolanowa, która została udaremniona celnym ogniem 1 baterii 25 pal. Z uwagi na zaobserwowany ruch niemieckich kolumn zmotoryzowanych na południe od Ostrowa Wielkopolskiego, dowódca pułku skierował 8 kompanię strzelecką oraz pluton artylerii piechoty do Przygodzic. Główne siły III batalionu zostały przegrupowane do rejonu wsi Wturek w celu zablokowania szosy Ołobok-Ostrów Wlkp. W zajętych rejonach pododdziały III batalionu nawiązały styczność z patrolami niemieckimi, nie prowadząc jednak bezpośrednich walk. W międzyczasie pododdziały zwiadowców, pionierów i saperów z kompanii saperów KOP „Stolin” oraz 3 kompanii 25 batalionu saperów dokonały planowych zniszczeń na przedpolu pozycji pułku. Na rozkaz dowódcy 25 DP, 60 pp, wspierany przez I/25 pal, pod osłoną III/60 pp i 1/25 pal, rozpoczął odwrót szosą Ostrów Wlkp. – Kalisz. Wraz z wycofującym pułkiem, samorzutnie ewakuowała się ludność cywilna, co zatarasowało wszystkie drogi. Z powodu tej sytuacji, 60 pp zmuszono do zatrzymania się w rejonie miejscowości Fabianów, nie docierając do Kalisza do rana 2 września. Główne siły pułku oraz I dywizjon 25 pal stanęły na postój w rejonie wsi Ociąż-Skalmierzyce, a III batalion pozostał na dotychczasowych pozycjach. Batalion ON „Ostrów” o godz. 20.00 otrzymał rozkaz zerwania kontaktu z nieprzyjacielem i wycofania się wzdłuż linii Daniszyn, Radłów, Pruszków, Pawłówek. Oddzielnie działająca kompania ON „Odolanów” wycofała się szosą Topola Mała, Franklinów, Lewków, Kotowiecko, Skaryszewek.

Dowódca Armii „Poznań” gen. dyw. Tadeusz Kutrzeba początkowo planował uderzyć na skrzydło Niemców nacierających w pasie Częstochowa – Wieluń i dalej na Warszawę, aby wesprzeć Armię „Łódź”. Z powodu tej sytuacji nie wycofał wszystkich sił 25 DP za rzekę Prosnę, pozostawiając oddziały na zachodnim brzegu. 3 września III/60 pp oraz 1/25 pal pozostały na swoich stanowiskach w rejonie Czekanowa i Biskupic Ołobocznych. Po południu pozostałe siły 60 pp przekroczyły Prosnę. I/60 pp wraz z 3/25 pal obsadził linię rzeki na odcinku Szadek-Warszówka, a II/60 pp stanął w odwodzie dywizji w rejonie kolonia Majków, Wojciechówko, Pólko. O godz. 12.00 III/60 pp nawiązał kontakt z niemieckim patrolem wzmocnionym czołgami, a ostrzał 1 baterii 25 pal zmusił do wycofania się do Ostrowa Wlkp. niemiecki patrol. Z 7 kompanii strzeleckiej wysłano dwa patrole w sile plutonu do Ostrowa Wlkp. o godz. 13.00 i 17.00, oba stoczyły potyczki z niemieckimi patrolami motocyklowymi, w wyniku których jeden z nich stracił dwóch żołnierzy. Na podstawie rozkazu dowódcy armii 25 DP rozpoczęła odwrót z linii Prosny na główną pozycję obrony na południe od „Przedmościa Koło”. Marsz został przeprowadzony w dwóch etapach. W pierwszym etapie 60 pp (bez III/60 pp) oraz I/25 pal (bez 1/25 pal) prowadził marsz przez Kokanin, Starszewek, szosą na Turek, do Kowale Księże, Malanów. III/60 pp z 1/25 pal po oderwaniu się od nieprzyjaciela szedł przez Kalisz, szosą na Turek do Feliksowa.

Obrona Uniejowa

4 września o godz. 8.00 60 pp (bez III/60 pp) wraz z 2 i 3 baterią 25 pal dotarł do Kowali Księżych i Marianowa. Rozpoznanie lotnicze poinformowało o kolumnie niemieckiej kierującej się na Uniejów. Na rozkaz gen. bryg. Franciszka Altera do Uniejowa został przerzucony w dwóch kursach II batalion 60 pp. Organizując obronę w Uniejowie, II/60 pp o godz. 14.00 został zbombardowany i ostrzelany przez niemieckie samoloty. Batalion miał utrzymać przeprawę przez Wartę w Uniejowie do czasu nadejścia pozostałej części pułku wraz z I/25 pal, najpóźniej do rana 5 września. III/60 pp wraz z 1/25 pal w nocy 4/5 września przegrupował się w rejon Galewa. 9 kompania strzelecka obsadziła Galew, 8 kompania strzelecka zajęła Bogdałów, a 7 kompania strzelecka była w odwodzie. II/60 pp w Uniejowie został wysunięty w stronę Bud Uniejowskich, zapewniając zabezpieczenie od południa. I/60 pp obsadził Uniejów, zabezpieczając rejon przeprawy przez rzekę Wartę. Bezpośrednie wsparcie zapewniały 2 i 3 baterie 25 pal. 5 września nie odnotowano kontaktu z nieprzyjacielem. 6 września zapadła decyzja o skierowaniu na przeprawę przez Wartę w Uniejowie 25 DP oraz Wielkopolskiej Brygady Kawalerii. Wysłane w południe rozpoznanie stwierdziło przemieszczanie się niemieckiego oddziału rozpoznawczego w Popowie, kierującego się z Namysłowa do Uniejowa. O godz. 18.00 ppłk Marian Frydrych wysłał II batalion 60 pp w rejon wsi Balin. Równocześnie osłonę II batalionu od strony południowo-wschodniej miały zapewnić dwie kompanie I batalionu wysunięte w rejon Niewisza. Maszerująca jako czołowa 5 kompania strzelecka o godz. 19.00 natknęła się na niemiecki oddział, wykorzystując zaskoczenie, zaatakowała go, niszcząc trzy niemieckie samochody. Następnie prowadziła natarcie na zasadniczą część niemieckiego oddziału. 4 kompania strzelecka, pod dowództwem ppłk Mariana Frydrycha, obejścia niemieckiego oddziału od wschodu, zaatakowała jego tyły. Zaskoczony działaniami obu kompanii, niemiecki oddział wycofał się, ponosząc znaczne straty w ludziach i sprzęcie, a także zdobyto niemiecką mapę z zaznaczonymi kierunkami działań, którą przekazano do sztabu 25 DP. Po straceniu kontaktu bojowego z oddziałami niemieckimi, bataliony zajęły nowe stanowiska obronne. Kierunek Namysłów-Uniejów zamknął II batalion. I batalion zajął obronę na odcinku Józefów-Szarów Księży-Szarów Pański w kierunku Niewieszy. Nocnym marszem 6/7 września dowódca dywizji wysłał do Uniejowa III batalion z 1 baterią 25 pal. Przeciwnikiem 60 pp i I/25 pal były oddziały niemieckiej 30 DP.

7 września o godz. 5.30 na wschodnim brzegu Warty stanowiska 60 pp zaatakowały oddziały niemieckie. Pod osłoną mgły 4 kompania strzelecka została odrzucona pod Balinem. Z Balina wyparta została również 5 kompania strzelecka. Obie kompanie, ponosząc znaczne straty, wycofały się na stanowiska odwodowej 6 kompanii strzeleckiej. Pod osłoną mgły niemiecka kompania kolarzy usiłowała zaskoczyć 3 kompanię strzelecką, która nie dała się zaskoczyć i skutecznie powstrzymała niemieckie natarcie w ogniu broni maszynowej, a następnie rozbiła niemiecką kompanię. Patrole z I batalionu zajęły wsie Niewiesz i Ułany, jednak niemiecki kontratak wyparł polskie patrole z obu wsi. Przy silnym, ale nieskutecznym wsparciu niemieckiej artylerii, około południa ruszyło niemieckie natarcie na odcinku całego 60 pp. Niemieckie natarcie zostało załamane dzięki wsparciu artyleryjskiemu 1 i 2 baterii 25 pal. Całą noc 6/7 września i od rana 7 września przez most na Warcie w Uniejowie przeprawiły się oddziały 25 DP oraz Wielkopolskiej BK. Do godz. 12.00 przeprawiły się ostatnie oddziały, kończąc przeprawę kolumny taborowej. Po zakończeniu przeprawy, o godz. 15.00, na rozkaz dowódcy dywizji 60 pp wraz z I dywizjonem 25 pal oderwał się od nieprzyjaciela i podjął marsz, przeprawiając się przez rzekę Ner, dotarł przed wieczorem do Dąbia. Następnie, nocnym marszem 7/8 września, 60 pp wraz z I/25 pal dotarł do rejonu: Teofilki, kolonia Nagórki, kolonia Piaski, gdzie stanął na postój. Nad ranem 8 września dokonano drobnych przesunięć, a na odpoczynek pułk zatrzymał się: I/60 pp i I/25 pal w Byszewie, II/60 pp w Smolicach i III/60 pp we wsi Piaski. W związku z planowanym natarciem na Łęczycę oraz przygotowaniami do stoczenia bitwy nad rzeką Bzurą, na rozkaz dowódcy dywizji 60 pp i I/25 pal przegrupowały się nocą 8/9 września na pozycje wyjściowe do natarcia na Łęczycę. Do dnia 9 września osiągnięto: I batalion wieś Szarowizna, II batalion wieś Garbalin, III batalion wieś Chrząstówek, a I dywizjon 25 pal folwark Siedlec.

Udział w bitwie nad Bzurą

Od świtu 9 września 25 DP przygotowywała się do natarcia w kierunku Łęczycy, Tum, a następnie w kierunku Ozorkowa. 60 pułk piechoty początkowo miał przesuwać się za 69 pułkiem piechoty, a następnie zluzować go po zdobyciu Łęczycy, oczyścić miasto i okolice oraz prowadzić pościg za wycofującym się nieprzyjacielem. 60 pułk piechoty przeszedł w składzie sił głównych dywizji na wzgórza w rejonie Sokolniki, Adolfów. W rejonie wyjściowym o godz. 16.00 60 pp został ostrzelany przez artylerię niemiecką, wśród poległych znalazł się por. Jan Górnicki, dowódca 8 kompanii strzeleckiej. O godz. 17.00 rozpoczęło się natarcie 25 DP, a o godz. 17.40 pułk dotarł do Zakładów Doświadczalnych Rolnictwa Błonie. Czołowy III/60 pp dotarł na wysokość pozycji 69 pp, który leżał nad Bzurą. O godz. 20.00, po skoncentrowaniu ognia artylerii 25 pal, 25 dywizjonu artylerii ciężkiej oraz I dywizjonu 17 pułku artylerii lekkiej, wykonano nawałę ogniową na północny skraj Łęczycy. 69 pp ponowił natarcie, sforsował Bzurę o godz. 20.00, a o godz. 20.30 szturmem wtargnął na przedmieścia Łęczycy. W ślad za 69 pp, do miasta o godz. 21.00 dowódca 60 pp, po opanowaniu pozostałości mostu kolejowego, wprowadził II batalion 60 pp, do którego samorzutnie przyłączyła się 9 kompania strzelecka. Około 23.00 69 pp, II/60 pp, 9/60 pp oraz 4/56 pp opanowały centrum Łęczycy, w tym rynek. 60 pp, zgodnie z rozkazem, podjął zabezpieczenie miasta oraz jego obronę. II batalion po walce miał zająć obronę w zachodniej części miasta, jednak z nieznanych powodów nie zajął wyznaczonych stanowisk, lecz pomaszerował dalej szosą w kierunku Topoli Kątowej. I batalion, po ustaniu walk, przeszedł przez miasto i zajął obronę na południowych przedmieściach. W rejonie Topoli Królewskiej stacjonował III batalion jako odwód dowódcy dywizji. II/60 pp, po dojściu do Topoli Kątowej, został ostrzelany przez nieprzyjaciela, a czołowa kompania batalionu zdobyła miejscowość szturmem. Wzięto jeńców, a II batalion zorganizował obronę w miejscowości. Jednocześnie kompania zwiadowców 60 pp rozpoznawała podejścia do miasta z kierunku, z którego wycofały się niemieckie oddziały. Pluton kolarzy wraz z dowódcą rozpoznawał kierunek na Poddębice. Pluton konny na kierunku Topoli Kątowej został ostrzelany z kolonii Leszcze. Osłonę zachodnich przedmieść Łęczycy objęły plutony: zwiadowców konnych, pionierów i przeciwgazowy. Pozostała część kompanii zwiadowców, rozpoznająca kierunek na Poddębice, dotarła do Wilczkowic, gdzie znalazła się pod ostrzałem oddziałów niemieckich i zajęła obronę okrężną w pobliżu koszar w Wilczkowicami, wsparcia udzieliły przysłane plutony: pionierów i przeciwgazowy 60 pp oraz 7 kompania strzelecka 69 pp. Przed świtem 10 września z Topoli Kątowej ściągnięto II/60 pp. O świcie I/60 pp i II/60 pp przeprowadziły natarcie na Leszcze, Wilczkowice. Oba bataliony w zaciętej walce opanowały kolonię Leszcze, rozbijając niemiecki oddział, wzięto jeńców, a wśród poległych był por. Jan Iwaszkiewicz. Do godz. 8.00 I i II bataliony 60 pp, wraz z przybyłym 9 batalionem strzelców, oczyściły zachodnie i południowo-zachodnie przedmieścia Łęczycy z oddziałów niemieckich. 9 bs zajął obronę od kolonii Leszcze do wzg. 112, a II/60 pp na południowo-zachodnich przedmieściach Łęczycy. Pozostałe siły 60 pp odeszły do Łęczycy, a 7/69 pp do macierzystego pułku. 10 września 60 pp stał w odwodzie w Łęczycy, mając wysunięty II batalion na południowo-zachodnie przedmieścia.

W związku z planowanym dalszym natarciem 25 DP od świtu 11 września, w nocy 10/11 września dokonano niezbędnych przegrupowań. 60 pp, bez II batalionu, wraz z I dywizjonem 25 pal, bez 2 baterii, przemieścił się w okolice Sierpowa, a następnie zluzował 29 pułk Strzelców Kaniowskich. II batalion, wraz z 2 baterią 25 pal, pozostał na dotychczasowych stanowiskach w Łęczycy. Od świtu 11 września kompania zwiadowców 60 pp prowadziła działania osłonowe zachodniego skrzydła pułku na osi Lubień-Tkaczew, bez kontaktu z nieprzyjacielem. Od rana oba bataliony 60 pp podjęły natarcie, I/60 pp przez Borki, Lubień, Solcę Małą na folwark Wróblew, III/60 pp w kierunku Solcy Wielkiej. Na podstawie informacji uzyskanych od luzowanych oddziałów 29 pułku wynikało, że piechota niemiecka broni się na pozycji na południe od kolonii Konary, na zachód od Parzyc, w folwarku Wróblew i na północnym skraju Solcy Wielkiej. Ze względu na zmianę sytuacji taktycznej, dowódca 60 pp zmienił częściowo kierunek natarcia I/60 pp. Przy wsparciu I/25 pal, 1 i 2 kompanie strzeleckie wykonały natarcie na las koło kolonii Konary, a 3 kompania strzelecka na północny skraj Solcy Wielkiej. Natarcie 1 i 2 kompanii przed południem osiągnęło sukces, a wykorzystując powodzenie 2 kompania strzelecka uderzyła na folwark Wróblew, opanowując go po walce. 3 kompania strzelecka wdarła się do Solcy Wielkiej, jednak jej dalsze natarcie zatrzymał ostrzał artylerii. Wspierana przez plutony pionierów, przeciwgazowego i pluton artylerii piechoty, w godzinach popołudniowych zdobyto Solcę Wielką. Dowódca III/60 pp, obserwując zmiany kierunków uderzenia, wsparł natarcie kompanii I/60 pp na las koło kolonii Konary. Następnie osiągnął rejon Parzyc, nawiązując kontakt z 9 bs, który tam prowadził walki. 9 batalion strzelców został podporządkowany dowódcy 60 pp, ppłk. Marianowi Frydrychowi. III/60 pp, wraz z 9 bs, przygotowały się do natarcia na dwór Ostrów oraz folwark Ostrów-Jagodowo, a I/60 pp na tyły pozycji niemieckich. Przeprowadzone o godz. 15.00 ześrodkowanie ognia niemieckiej artylerii na I/60 pp zniweczyło przygotowania do natarcia pułku. Największe straty poniosła 3 kompania strzelecka, która wycofała się do Solcy Wielkiej. 60 pp przeszedł do obrony na opanowanych stanowiskach.

Strona niemiecka wykorzystując zatrzymanie natarcia pułku, podjęła działania zaczepne, wyprowadzając przeciwuderzenie na folwark Wróblew oraz Solcę Wielką. 2 kompania strzelecka, przy wsparciu 1 i 3 baterii 25 pal, odparła niemieckie natarcie na folwark Wróblew. Ponowne niemieckie natarcie o godz. 22.00 spowodowało, że 2/60 pp wycofała się z folwarku Wróblew, równocześnie 3 kompania strzelecka broniąca południowych skrajów Solcy Wielkiej podjęła odwrót. Obie kompanie zatrzymały się na północnych krańcach Solcy Małej, gdzie wsparły je plutony specjalne pułku. W trakcie walk zginął kpt. Bolesław Majewski, dowódca 3 kompanii strzeleckiej. Ściągnięty z odwodu III/60 pp o godz. 3.00 12 września wykonał przeciwnatarcie, wypraszając siłami 7 i 9 kompanii strzeleckich niemiecką piechotę z folwarku Wróblew oraz części Solcy Wielkiej. Z powodu niemieckiej dywersji, 7 kompania broniąca folwarku Wróblew wycofała się bez walki, kierowana fałszywym rozkazem, a niemiecka piechota zajęła folwark.

Od świtu 12 września niemiecka piechota podjęła natarcie z rejonu folwarku Wróblew na Solcę Wielką. Do południa 60 pp oraz 9 bs odparło pięć niemieckich natarć przy silnym wsparciu niemieckiej artylerii. Po południu I batalion podjął kontratak na folwark Wróblew, który załamał się pod ogniem niemieckiej artylerii oraz broni maszynowej, a wśród poległych znalazł się mjr Aleksander Fiszer. W celu przełamania niemieckiej obrony i otwarcia drogi w kierunku Ozorkowa, dowódca 25 DP gen. bryg. Franciszek Alter wprowadził do natarcia na folwark Wróblew dodatkowo I batalion 29 pSK oraz III/25 pal bez 9 baterii haubic. Frontalne natarcie I/60 pp oraz I/29 pSK, wsparte 1, 3, 7 i 8 bateriami 25 pal, oraz oskrzydlające III/60 pp z Solcy Wielkiej, pozwoliło odbić folwark Wróblew oraz odrzucić niemieckie oddziały w kierunku Ozorkowa. O świcie 13 września patrole 60 pp oraz 29 pSK dotarły do przedmieść Ozorkowa i stacji kolejowej w Ozorkowie. Natomiast II batalion 60 pp, wraz z III/56 pp oraz dwiema bateriami 25 pal, wszedł w skład Oddziału Wydzielonego mjr. Władysława Grocholi, mającego za zadanie osłonić Łęczycę.

W związku ze zmianą koncepcji natarcia Armii „Poznań”, jej dowódca postanowił zrezygnować z dalszej ofensywy i przebić się do Warszawy z rejonu dolnej Bzury. Około północy 12/13 września 60 pp, bez II/60 pp, realizując rozkaz dowódcy 25 DP, oderwał się od nieprzyjaciela, pozostawiając jedynie po plutonie z każdego batalionu w styczności do świtu i podjął marsz przez Leśmierz, Podgórzyce, Witaszewice, Rybitwy do rejonu Kuchary, dwór Prądzew. II/60 pp osłaniał przyczółek na Bzurze w Łęczycy. Od rana 13 września do wieczora pułk odpoczywał w zajętym rejonie, dołączając do pułku II batalion. Zgodnie z otrzymanymi rozkazami, 60 pp w nocy 13/14 września podjął marsz po zatłoczonych drogach trasą: Witonia, Strzegocin, Wały, Rustów, Krzyżany, Kaszewy, Wojszyce, Bedlno. Z powodu zatłoczenia dróg dotarł około południa 14 września na postój. Kolejnej nocy 14/15 września, 60 pp, wraz z I/25 pal, został skierowany w marsz przez Dobrzelin, Zarębów, Kruki, folwark Kaczkowizna, przeprawa przez rzekę Słudwię, Luszyn. O godz. 9.00 15 września osiągnął rejon miejscowości Osmolin, Kiernozia, po czym odpoczywał w lesie w pobliżu folwarku Poddębina. Przegrupowanie odbyło się pod osłoną mgieł. Po ich opadnięciu odpoczywający pułk stał się celem ataków lotnictwa niemieckiego, szczególnie duże straty osobowe i w sprzęcie poniósł II batalion. Po zmroku 60 pp, wraz z I/25 pal, miał wykonać marsz w kierunku Adamowej Góry, trasą poprzez: Brodne, Konstantynów, Antosin, dwór Giżyce, dwór Ruszki. Po osiągnięciu celu marszu, rano 16 września 60 pp zajął rejon Giżyce, Giżyczki, rozlokowując: na plebanii Giżyce dowództwo pułku, w dworze Giżyce pododdziały specjalne, w we wsi Wężyki Stare I batalion, we wsi Wężyki Nowe II batalion, w Giżyczkach III batalion. I i II batalion wystawiły ubezpieczenia – placówki od strony Bzury. W rejonie zakwaterowania po południu wznowiło działalność niemieckie lotnictwo, a także zaobserwowano ruchy oddziałów niemieckich. Rozkazem dowódcy pułku, I batalion zajął stanowiska na skraju lasu Sarnów, po obu stronach drogi Giżyce-dwór Ruszki. II batalion obsadził wschodni skraj Sarnowa oraz wieś Kresy. III batalion zajmował wschodni skraj wsi Wężyki Stare. O godz. 15.00, na pozycje I i II batalionów, niemiecka piechota, wsparta czołgami, przeprowadziła natarcie z kierunku dworu Ruszki. Oba bataliony, przy wsparciu plutonów przeciwpancernych, skutecznie powstrzymały niemieckie natarcie, unieruchamiając kilka niemieckich czołgów. Oddziały niemieckie wycofały się w kierunku folwarku Łęg. Wieczorem, I batalion wykonał wypad na folwark Łęg, zajmując go.

Na rozkaz dowódcy 25 DP, zgodnie z rozkazem dowódcy armii, 60 pp w nocy 16/17 września podjął marsz w kierunku przepraw w Brochowie na Bzurze. Jako straż tylna maszerowała 7 kompania strzelecka wraz z 1/25 pal. O świcie 17 września pułk dotarł do Brochowa i rozpoczął przeprawę. Mimo ataków niemieckiego lotnictwa, do godz. 10.00 pułk zdołał się przeprawić i dotarł do lasu w pobliżu folwarku Tułowice. Następnie przeszedł do wsi Krzywa Góra, gdzie odpoczywał, nękany przez niemieckie lotnictwo.

Walki odwrotowe w Puszczy Kampinoskiej

17 września 1939 roku pułk dotarł do Puszczy Kampinoskiej. W trakcie marszu od pułku odłączyła się 5 kompania strzelecka. W