60 dywizjon artylerii ciężkiej (60 dac) – jednostka artylerii ciężkiej Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej.
Dywizjon nie był częścią pokojowej struktury wojska. Został zmobilizowany w sierpniu 1939 roku przez 10 pułk artylerii ciężkiej z Przemyśla.
== 60 dac w kampanii wrześniowej ==
=== Mobilizacja ===
60 dywizjon artylerii ciężkiej został zmobilizowany w ramach mobilizacji alarmowej w grupie żółtej, w dniach 27-29 sierpnia, w czasie od A+54 do A+66 w 10 pułku artylerii ciężkiej jako dywizjon typu I dyspozycyjny. Jego etatowe uzbrojenie stanowiły 12 haubic 155 mm wz.17. Zmobilizowani rezerwiści stawili się w ciągu 24 godzin od rozpoczęcia mobilizacji alarmowej, natomiast konie z Komisji Poboru Koni dotarły dopiero 29 sierpnia rano. Konie, uprząż i wozy konne były w bardzo złym stanie, wymagały podkucia, przeróbek, napraw oraz wymiany. Ostatecznie 60 dac osiągnął gotowość do marszu z 12-godzinnym opóźnieniem. Baterie były mobilizowane w pobliskich wsiach, a dowództwo mieściło się w koszarach 10 pac. Baterie 1 i 2 zostały skierowane na fałszywy rozkaz do stacji załadowczej w Żurawicy 31 sierpnia. Faktycznie, załadunek do transportów kolejowych w Żurawicy rozpoczął się dopiero 3 września rano. Po mobilizacji jego pododdziały, podczas transportu kolejowego do przeznaczonych miejsc, musiały wyładować się w innych rejonach niż planowano.
=== Działania bojowe ===
3 września rano rozpoczęto załadunek 60 dac do transportów kolejowych na stacji w Żurawicy, które po załadunku natychmiast wyruszały w kierunku zachodnim. Dowództwo 60 dac wraz z taborami załadowało się na stacji kolejowej Bakończyce, a ten transport odjechał jako ostatni. Zgodnie z planem obronnym, 60 dac miał wchodzić w skład Armii „Kraków” i postanowiono skierować go do Wieliczki. 1 bateria 60 dac udała się w tym kierunku. Z powodu wolnego tempa jazdy transportów kolejowych oraz zablokowania torów przez zniszczenia, transport z 2 baterią został wyładowany wieczorem 4 września w Tarnowie. Następnie 2 bateria została skierowana na linię Dunajca, gdzie dołączyła do koncentrującej się w pobliżu Tarnowa 24 Dywizji Piechoty. Przed świtem 5 września w Tarnowie nastąpił wyładunek 3 baterii 60 dac, która otrzymała rozkaz przemarszu do wsi Rzuchowa. O godz. 5.30 dotarł do Tarnowa transport z dowództwem 60 dac oraz taborem dywizjonu. Po wyładowaniu mjr Stanisław Rogóż podporządkował się dowództwu 24 DP, będącej częścią Armii „Karpaty”, jednocześnie informując, że 1/60 dac udała się do Armii „Kraków”. Od rana obie baterie 60 dac zajęły stanowiska ogniowe w dolnym biegu Dunajca i w ujściu do Wisły, na lewym skrzydle 24 DP jako wsparcie dla 38 pułku piechoty. Rano 6 września na przedpolu obrony 38 pp zaobserwowano niemiecką kolumnę pancerno-motorową, przemieszczającą się zachodnim brzegiem Dunajca w kierunku północnym. Skuteczny ostrzał 2 i 3 baterii haubic 60 dac spowodował straty w kolumnie marszowej niemieckiej 4 Dywizji Lekkiej i spowolnił jej marsz. Na stanowiska obronne batalionu II/38 pp nastąpiło natarcie niemieckiej piechoty, które zostało odparte przez strzelców lwowskich. O godz. 16.00, przy silnym wsparciu artylerii niemieckiej, niemiecka piechota ponownie zaatakowała, jednak również to natarcie zostało powstrzymane przez II batalion i wspierający go 60 dac. W nocy z 6 na 7 września 24 DP podjęła odwrót z linii Dunajca. 60 dac wycofał się przez Tarnów, Machową i Pilzno w kolumnie marszowej z 38 pp. W godzinach południowych, z powodu zatłoczenia dróg, 60 dac samodzielnie osiągnął Pilzno i przeprawił się przez Wisłokę. 8 września rano 60 dac w rejonie Głobikówki przygotował się do rozwinięcia stanowisk ogniowych, jednak z uwagi na odwrót 24 DP na kolejną rubież obrony, podjął dalszy odwrót. Dywizjon maszerował przez Wielopole Skrzyńskie, Wysoką Strzyżowską do wsi Węglówka, którą osiągnął około północy. Z powodu zatłoczenia dróg, dywizjon zatrzymał się za wsią do świtu 9 września. Następnie podjął marsz przez Domaradz do rejonu Barycza. W trakcie marszu dywizjon był atakowany przez niemieckie lotnictwo, jednak nie poniósł większych strat. Doszło do podziału 60 dac; maszerująca na czele kolumny 60 dac, 3 bateria za Węglówką została oddzielona od dywizjonu i weszła do składu 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, tracąc podporządkowanie dowódcy 60 dac. 9 września 60 dac, bez 1 i 3 baterii, odpoczywał. Mjr Stanisław Rogóż otrzymał rozkaz od dowódcy Artylerii Dywizyjnej 24 DP objęcia dowództwa nad 24 dywizjonem artylerii ciężkiej, którego dowódca kpt. Franciszek Filejski zaginął w marszu do Domaradza.
W nocy 9/10 września dywizjon pomaszerował do linii rzeki San, przez którą przeprawił się rano 10 września. Bateria 2/60 dac zajęła stanowiska ogniowe na wschodnim brzegu Sanu. W rejonie Barycza do oddziałów 24 DP chwilowo dołączyła bateria 3/60 dac. 10 września około godz. 10.00 oddziały niemieckiej 2 Dywizji Górskiej sforsowały San w okolicy Jabłonicy Ruskiej. Wsparcia ogniowego walczącym z niemieckimi strzelcami górskimi kompaniom III batalionu 1 pułku strzelców podhalańskich udzieliła 2 bateria 60 dac. Wieczorem 2 bateria rozpoczęła odwrót w rejon Birczy. 60 dac (bez 1 i 3 baterii) oraz 24 dac, pod wspólnym dowództwem mjr Stanisława Rogóża, utworzyły „zbiorczy dywizjon artylerii ciężkiej mjr. Rogóża”. 11 września 2/60 dac zajęła stanowiska ogniowe w rejonie Łodzianki Górnej, przy szosie do Przemyśla. Rano 12 września stanowiska ogniowe baterii zostały ostrzelane przez artylerię niemieckiej 2 DG. Natarcie niemieckich strzelców górskich zdobyło wzgórze 482 i Łodziankę Górną, jednak dalsze natarcie niemieckie zostało zatrzymane dzięki skutecznemu ostrzałowi artylerii, w tym 2 baterii. Pomimo ostrzału niemieckiej artylerii, bateria 2/60 dac wsparła kontratak batalionu III/1 pspodh., który odbił Łodziankę Górną. Nocą 12/13 września dywizjon mjr. Rogóża wycofał się do rejonu Niżankowic, który osiągnął o świcie. 60 dac (bez 1 i 3 baterii) stanął na postój we wsi Zabłotce. Następnie, wyruszył nocą 13/14 września przez Hermanowice, Drozdowice, Stroniowice, Boratycze, do lasów na zachód od Husakowa. Dowództwo 60 dac wraz z kolumną amunicyjną i plutonem taborowym przemieściło się do lasu Tyszkowice, a 2 bateria zajęła stanowiska ogniowe w lesie Liskowiec, wysuwając jeden działon na skraj lasu, w gotowości do strzelania na wprost. Przed południem 14 września w rejonie 2 baterii i dowództwa dywizjonu pojawiła się niemiecka piechota. 2/60 dac ostrzelał niemieckie natarcie z haubic, a dowództwo dywizjonu zorganizowało i poprowadziło natarcie na niemiecką piechotę w lesie Liskowiec. W czasie walki poległ ppor. Czesław Bardecki. Na stanowiska 2 baterii otworzyła ogień artyleria niemiecka, co spowodowało śmierć i rany kilku artylerzystów. Wśród rannych znalazł się kpt. Stanisław Uznański, który przebywał na punkcie obserwacyjnym; utracono jedną haubicę. Dowództwo baterii objął ppor. Ludwik Witkowski. 2 bateria wycofała się po południu ze stanowisk ogniowych. W tym czasie dowództwo 60 dac zostało ostrzelane przez niemiecką artylerię w dworze Tyszkowce, skąd przemieściło się do wsi Chodnowice, a następnie do płonącego Husakowa. Z rejonu Husakowa nocą 14/15 września podjęto marsz przez Złotkowice, Myślatycze, Pakość, folwark Krysowice, Strzelczyska, Radenice, do lasu na południe od Czyżowic. Osiągnięto to miejsce o świcie 15 września. Gdy w nowej lokalizacji nie napotkano własnej piechoty, którą 60 dac miał wspierać, rozkazem szefa sztabu 24 DP podjęto przed południem dalszy marsz. Prowadził on przez Czyżowice, Lipniki, gdzie 2 bateria została zaskoczona przez niemieckie lotnictwo; w wyniku bombardowania bateria została rozbita. Ranny został dowódca I plutonu, a wszystkie konie zostały zabite, część obsługi się rozproszyła. Pozostałe haubice zostały uszkodzone podczas nalotu. Z większością zebranych żołnierzy 2/60 dac, ppor. Ludwik Witkowski dołączył do dowództwa dywizjonu. Druga grupka z 4 wozami konnymi pod dowództwem ppor. rez. Sokołowskiego podjęła marsz do Lasów Janowskich, gdzie 17 września niemiecka artyleria zniszczyła wozy, a jej żołnierzy rozproszyła. Resztki dywizjonu dotarły do Hołoska Wielkiego, gdzie po nieudanych próbach przedarcia się do Lwowa, ostatecznie rozwiązano pozostałość 60 dac. Część żołnierzy próbowała przedostać się do Lwowa, jednak większość dostała się do niewoli niemieckiej lub sowieckiej.
==== Działania bojowe 3 baterii 60 dac ====
12 września rano 3 bateria prowadziła marsz w ugrupowaniu 11 Karpackiej DP w kierunku Birczy. Po przekroczeniu Sanu pod wsią Iskań, bateria otrzymała rozkaz marszu do Przemyśla. W południe 3/60 dac dotarła do Babic, gdzie zajęła stanowiska ogniowe. Po południu bateria ostrzelała nadciągające oddziały niemieckiej 7 DP, które osiągnęły między innymi Dubiecko. Nocą 12/13 września 3/60 dac wycofała się do rejonu Krzywczy, gdzie dotarła o świcie. Po wybudowaniu i zajęciu stanowisk ogniowych została podporządkowana grupie artylerii ogólnego działania pod dowództwem płk. Władysława Gruińskiego, dowódcy AD 11 KDP. W południe bateria ostrzelała niemiecką kolumnę zmotoryzowaną z 7 DP na szosie Babice-Krzywcza, rozpraszając ją. O godz. 14.00, wraz z innymi jednostkami artylerii, powstrzymała natarcie niemieckiej piechoty. Ponowione o godz. 16.00 przez stronę niemiecką natarcie również zostało załamane przez ostrzał artylerii, w tym 3 baterii 60 dac. Po zmierzchu bateria zwinęła swoje stanowiska ogniowe i wraz z 53 pułkiem piechoty podjęła marsz do Przemyśla, który osiągnęła o północy. Rano 14 września 3/60 dac wyruszyła w kierunku Medyki. W trakcie marszu bateria uzupełniła zapas amunicji z pociągu stojącego na stacji w Szechynie. W trakcie marszu była atakowana przez lotnictwo niemieckie, w wyniku czego straciła wiele koni, jednak uniknęła większych strat. Z Medyki bateria pomaszerowała do Mościsk, gdzie po krótkim postoju podjęła nocą 14/15 września dalszy marsz szosą z Mościska do Sądowej Wiszni. Bateria maszerowała w kolumnie z 48 i 49 pułkiem piechoty. 15 września bateria prawdopodobnie została włączona w skład 11 dywizjonu artylerii ciężkiej. Wieczorem podjęła marsz z nim przez Mużyłowice Narodowe, Berdychów, Mołoszkowice i Stenie. Z uwagi na piaszczyste i zatłoczone drogi, bateria rozczłonkowała się w marszu. W trakcie nocnego natarcia piechoty 11 KDP, bateria nie mogła udzielić wsparcia z powodu zerwania linii telefonicznych przez maszerujące własne oddziały. 16 września po południu bateria osiągnęła zachodni skraj lasów Janowskich. W rejonie Stenie, Kaczmary bateria zajęła stanowiska ogniowe. Utworzyła z baterią 2/11 dac grupę artylerii ogólnego działania, której zadaniem było wsparcie całego odcinka obrony 11 KDP oraz prowadzenie dalekiego ostrzału drogi Jawornik-Szkło. 17 września po południu 3/60 dac wyruszyła w marsz do Lelechówki, dotarła do niej o świcie 18 września. Następnie podjęła marsz na południe w kierunku Janowa. W trakcie tego marszu została z zasadzki ostrzelana przez niemiecką broń maszynową z jednego z domów, w wyniku czego poniosła straty, wśród ostrzelanych znalazł się śmiertelnie ranny dowódca kpt. Ludwik Skorski. Wkrótce bateria straciła swoje haubice, a ppor. rez. Jan Łukaszuk z grupą kanonierów dostał się do niemieckiej niewoli. Resztki baterii, bez dział, wzięły udział w walkach w rejonie Hołoska Wielkiego, próbując przedrzeć się do Lwowa.
==== Działania bojowe 1 baterii 60 dac ====
3 września 1 bateria 60 dac w Dębicy była atakowana przez niemieckie lotnictwo, w wyniku czego kilka koni zostało rannych. 4 września transport z baterią dotarł do stacji kolejowej Kłaj, gdzie po całodziennym oczekiwaniu na rozkazy transport został cofnięty nocą 4/5 września, w celu dołączenia do macierzystego dywizjonu. 6 września transport dotarł do Mościsk koło Tarnowa, gdzie nastąpił wyładunek. Po zmianie rozkazu bateria ponownie załadowała się do transportu kolejowego. Po południu przejechano przez bombardowany Tarnów w kierunku Rzeszowa. Po dotarciu do zatoru kolejowego, niedaleko za Tarnowem, 1 bateria została ponownie rozładowana. 7 września podjęto marsz do Dębicy. Po nieuzyskaniu informacji o macierzystym dywizjonie, 1 bateria ruszyła w kierunku Rzeszowa. 8 września 1 bateria przemaszerowała przez Rzeszów i zatrzymała się na postój na wschód od miasta w wsi Krasne. O godz. 16.00 bateria 1/60 dac podporządkowała się dowódcy 24 pułku ułanów 10 Brygady Kawalerii. Zgodnie z rozkazem płk. dypl. Kazimierza Dworaka, bateria zajęła stanowiska ogniowe w pobliżu Szkoły Mleczarskiej na zachód od Staromieścia. Wkrótce wsparła obronę 1 szwadronu, opartą na wzgórzach 218 i 244 oraz budynkach garbarni i cegielni. Ostrzał 1 baterii zatrzymał natarcie czołgów i samochodów pancernych wspartych motocyklistami z niemieckiej 4 DLek., zadając im straty. O godz. 16.30 bateria wsparła 3 szwadron broniący się pod Zwięczycą przed natarciem pododdziałów piechoty. Następne niemieckie natarcie o godz. 18.00 na 3/24 puł. niemieckiej piechoty i 8 czołgów, pomimo wsparcia baterii, odniosło powodzenie. Wieczorem bateria 1/60 dac wycofała się z Rzeszowa. 9 września 1 bateria dotarła do Łańcuta i podporządkowała się 10 pułkowi strzelców konnych broniącemu Łańcuta. W trakcie walk o Łańcut 1 bateria wsparła strzelców konnych w obronie swojego miasta garnizonowego. W trakcie walk punkt obserwacyjny został ostrzelany przez artylerię niemiecką, w wyniku czego ranny został podchorąży i utracono trzy konie. Nocą 9/10 września, zgodnie z otrzymanym rozkazem, 1 bateria wykonała marsz przez Przeworsk do Jarosławia. 10 września rano bateria przemaszerowała przez Jarosław i zajęła stanowiska poza miastem. Po przekroczeniu Sanu w rejonie m. Koniaczów, zajęła stanowiska ogniowe, z których prawdopodobnie wspierała ogniem broniące przedmościa oddziały Grupy „Jarosław” ppłk. Jana Wójcika, wieczorem zmieniając stanowiska ogniowe. 11 września rano, przy silnym wsparciu artylerii niemieckiej, oddziały 2 Dywizji Pancernej podjęły próbę forsowania Sanu. Skuteczny ostrzał polskiej artylerii, w tym baterii 1/60 dac, uniemożliwił niemieckim pododdziałom utworzenie przyczółków na wschodnim brzegu Sanu. O godz. 11.00, przy wsparciu artyleryjskim 2 DPanc., ponowiono natarcie na całym odcinku ataku, co doprowadziło do ciężkich walk z oddziałami grupy. Oddziały niemieckie przedarły się na wschodni brzeg Sanu, wdarły się w linie obrony piechoty i zagroziły stanowiskom ogniowym artylerii. Na rozkaz ppłk. Jana Wójcika baterie, w tym 1/60 dac, po godz. 15.00 wycofały się spod Koniaczowa do Radawy. W trakcie walk w okolicach Jarosławia bateria poniosła straty, których wysokość nie została dotąd ustalona. 12 września z nieznanych przyczyn 1 bateria znalazła się w okolicach Lubaczowa, gdzie stacjonując w lasach, usiłowała nawiązać kontakt z innymi oddziałami WP. Przez dwa dni bateria krążyła po okolicznych lasach. 14 września w rejonie wsi Zalesie, po stwierdzeniu, że niedaleko pojawił się niemiecki oddział pancerny, z powodu wyczerpania koni, na piaszczystych drogach leśnych i braku możliwości szybkiego odwrotu, rozkazem dowódcy baterii zniszczono i uszkodzono haubice oraz inny sprzęt. Po tym, kpt. Zygmunt Łyzicki prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Większość żołnierzy baterii wkrótce dostała się do niemieckiej niewoli.
== Struktura organizacyjna i obsada personalna ==
dowództwo
dowódca dywizjonu – mjr art. Stanisław II Rogóż
adiutant dywizjonu – por. rez. Bronisław Gwóźdź
oficer zwiadowczy – ppor. Czesław Bardecki (+14 IX 1939)
oficer obserwacyjny – ppor. rez. Jan Madej
oficer łączności – por. Antoni Ilkiewicz
dowódca kolumny amunicyjnej – ppor. rez. Antoni Mołodecki
dowódca 1 baterii – kpt. art. Zygmunt Łyzicki
oficer zwiadowczy – ppor. Mieczysław Widort
oficer ogniowy – NN
dowódca 2 baterii – kpt. art. Ignacy Stanisław Uznański (do 14 IX 1939), ppor. Ludwik Bonifacy Witkowski
oficer zwiadowczy- ogn. pchor. rez. Edward Zajda
oficer ogniowy – ppor. Ludwik Bonifacy Witkowski
dowódca 3 baterii – kpt. Ludwik Skorski (do 18 IX 1939)
oficer zwiadowczy – ppor. Mieczysław Jaxa-Rożen
oficer ogniowy – ppor. rez. Jan Łukaszczuk
== Uwagi ==
== Przypisy ==
== Bibliografia ==
Przemysław Dymek: 24. Dywizja Piechoty 1921-1939. Tom I Meritum. Poznań: Wydawnictwo PIU Geopertius, 2020. ISBN 978-83-951987-6-2.
Przemysław Dymek: 24. Dywizja Piechoty 1921-1939. Tom II Annexis. Poznań: Wydawnictwo PIU Geopertius, 2020. ISBN 978-83-951987-7-9.
Karol Lucjan Galster: Księga Pamiątkowa Artylerii Polskiej 1914-1939. Londyn: 1975.
Ryszard Rybka, Kamil Stepan: Awanse oficerskie w Wojsku Polskim 1935-1939. Kraków: Fundacja Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, 2004. ISBN 978-83-7188-691-1.
Ryszard Rybka, Kamil Stepan: Najlepsza broń. Plan mobilizacyjny „W” i jego ewolucja. Warszawa: Oficyna Wydawnicza Adiutor, 2010. ISBN 978-83-86100-83-5.
Piotr Zarzycki: 10 Pułk Artylerii Ciężkiej. Zarys historii wojennej pułków polskich w kampanii wrześniowej. Zeszyt 138. Pruszków: Oficyna Wydawnicza „Ajaks”, 2005. ISBN 83-88773-29-1.
Andrzej Konstankiewicz: Broń strzelecka i sprzęt artyleryjski formacji polskich i Wojska Polskiego w latach 1914-1939. Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, 2003. ISBN 83-227-1944-2.
Ryszard Dalecki: Armia „Karpaty” w wojnie 1939 roku. wydanie III. Rzeszów: Wydawnictwo Libra, 2009. ISBN 978-83-89183-47-7.