Karl-Gerät 040 i 041
60-cm Karl-Gerät 040 oraz jego ulepszona wersja 54-cm Karl-Gerät 041 to najcięższe samobieżne moździerze, które były używane podczas II wojny światowej. Stanowiły część wyposażenia niemieckich sił lądowych. Ich nazwa została nadana na cześć niemieckiego generała artylerii Karla Beckera.
Historia
W marcu 1936 roku niemieckie zakłady Rheinmetall AG rozpoczęły prace nad nowymi moździerzami oblężniczymi, które miały na celu niszczenie obiektów umocnionych, w szczególności ciężkich bunkrów w francuskiej linii Maginota. Proces produkcji uległ opóźnieniu, a do wojska trafiło jedynie 6 egzemplarzy, oznaczonych numerami od I do VI i nadanymi imionami bogów germańskich (prototyp z 1937 roku nie miał nazwy):
- I „Adam” – przekazany wojsku 5 listopada 1940, pod koniec wojny przemianowany na „Baldur”;
- II „Eva” – przekazany 7 listopada 1940, pod koniec wojny przemianowany na „Wotan”;
- III „Thor” – przekazany 20 lutego 1941;
- IV „Odin” – przekazany 14 kwietnia 1941;
- V „Loki” – przekazany 11 czerwca 1941;
- VI „Ziu” – przekazany 28 sierpnia 1941.
Wykorzystanie
Pierwotnym celem moździerzy było niszczenie schronów Linii Maginota, jednak produkcja nie została zakończona na czas. Dopiero podczas operacji Barbarossa zostały one użyte w warunkach bojowych, między innymi podczas oblężenia Sewastopola (moździerze Odin i Thor).
Transportowano je za pomocą pociągów na specjalnie zaprojektowanych platformach. Poruszały się na własnych gąsienicach jedynie na krótkie dystanse. Problemem było również dostarczanie amunicji, ze względu na ich ciężar i rozmiar. W tym celu wykorzystywano specjalne wozy amunicyjne, oparte na podwoziach czołgów PzKpfw IV. Przed rozpoczęciem ostrzału, moździerz Karl-Mörser musiał osadzić się dnem kadłuba na odpowiednio przygotowanym podłożu, co miało na celu odciążenie zawieszenia. Choć charakteryzował się niską szybkostrzelnością, eksplozja pocisku kal. 600 mm powodowała ogromne zniszczenia.
Moździerz numer VI „Ziu” był używany do ostrzału Warszawy podczas powstania warszawskiego. Istnieje wiele zdjęć przedstawiających moździerz ostrzeliwujący Śródmieście z pozycji bojowej u stóp pomnika gen. Józefa Sowińskiego w parku na Woli.
W trakcie powstania wystrzelono w kierunku pozycji powstańczych kilkadziesiąt pocisków. Jeden z nich, 18 sierpnia 1944, trafił w budynek przy ul. Moniuszki 10, gdzie znajdowała się restauracja „Adria”. Przebił się do piwnic, ale nie eksplodował. Powstańcy rozbroili niewybuch i wykorzystali materiał wybuchowy do walki. Skorupa pocisku pozostała w piwnicach „Adrii” i została odnaleziona w połowie lat 60. XX wieku podczas usuwania gruzu przed odbudową restauracji. Została przekazana do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Kolejny pocisk trafił 28 sierpnia 1944 w szczytową część budynku Towarzystwa Ubezpieczeniowego „Prudential”, powodując poważne uszkodzenia konstrukcji (spowodował odchylenie od pionu). Moment trafienia został uwieczniony na fotografii wykonanej z dachu budynku przy ul. Kopernika przez Sylwestra Brauna. 30 sierpnia 1944 w podziemiach Prudentialu odnaleziono niewybuch pocisku moździerzowego kal. 600 mm, który został rozbrojony przez saperów.
W czasie powstania warszawskiego udało się rozbroić 17 niewybuchów pocisków moździerzowych kal. 600 mm.
Ostatni z dotychczas odkrytych niewybuchów, który od czasów powstania warszawskiego leżał na głębokości 10 m pod pl. Powstańców Warszawy, został znaleziony 28 sierpnia 2012 roku przez jedną z ekip budujących II linię warszawskiego metra.
Z niemieckich raportów wynika, że drugi moździerz o nazwie „Baldur”, wchodzący w skład Heeres Artillerie Batterie 428, przybył do Warszawy 7 września 1944. Oba moździerze „Ziu” i „Baldur” wspierały taktycznie Grupę Bojową Reinefarth. Stanowisko ogniowe jednego z nich przez pewien czas znajdowało się na południowo-wschodnim krańcu Pola Mokotowskiego. 22 września 1944, z powodu zużycia, moździerz „Ziu” został wycofany z Warszawy i wysłany do bazy w Jüterbogu. Natomiast moździerz „Baldur” pozostał w Warszawie do końca powstania. 24 września ostrzeliwał Mokotów, a 29 i 30 września 1944 Żoliborz. Opuścił rejon Warszawy 10 lub 11 października 1944.
Amunicja
Moździerz Karl-Gerät 040 kal. 600 mm wystrzeliwał pociski o długości 2511 mm, masie 2170 kg, z ładunkiem wybuchowym o masie 280 kg, z prędkością początkową 220 m/s, na odległość od 2840 do 4320 m. Od 1942 roku zaczęto produkować również lżejsze pociski o długości 1991 mm, o masie 1700 kg i ładunku wybuchowym ważącym 220 kg, miotane z prędkością początkową 283 m/s, na odległość od 4260 do 6640 m. Moździerz Karl-Gerät 041 kal. 540 mm wystrzeliwał pociski o masie 1250 kg, z prędkością początkową 378 m/s, na odległość od 4840 m do 10 060 m.
Zachowany egzemplarz
Jedyny zachowany moździerz Karl-Gerät 040 z namalowaną nazwą „Adam” znajduje się w Muzeum Czołgów w Kubince, w hangarze nr 6. Uważano, że to moździerz „Ziu”, który został przechwycony przez Armię Czerwoną, jednak podczas renowacji odkryto pod warstwą farby napis „Adam”, który zachowano.
Przypisy
Bibliografia
Thomas Jentz: Bertha’s Big Brother: Karl-Geraet (60 cm & 54 cm). Panzer Tracts, 2001. ISBN 0-9708407-2-1.
Marcin Bryja: Artyleria niemiecka 1933-1945. Warszawa: Wydawnictwo Militaria, 1996, s. 191-192. ISBN 83-86209-54-2.
Andrzej Ciepliński, Ryszard Woźniak: Encyklopedia współczesnej broni palnej (od połowy XIX wieku). Warszawa: Wydawnictwo WiS, 1994, s. 96. ISBN 83-86028-01-7.
NorbertN. Bączyk: Germańscy bogowie w Warszawie, „Technika Wojskowa Historia”, numer specjalny 1, 2022.