6 Pułk Piechoty Legionów

6 Pułk Piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego (6 pp Leg.) – jednostka piechoty Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej.

Na początku 1919 roku zainicjowano ponowne formowanie 6 pułku piechoty Legionów, który brał udział w konfliktach zbrojnych, takich jak wojna polsko-ukraińska oraz polsko-sowiecka. W czasach pokoju pułk stacjonował w garnizonie w Wilnie. 18 marca 1938 roku nadano mu imię Marszałka Józefa Piłsudskiego. W trakcie kampanii wrześniowej walczył w składzie 1 Dywizji Piechoty Legionów. W 1991 roku tradycje „szóstaków” przejął 6 pułk zmechanizowany Legionów, a później przekształcono go w 2 Brygadę Zmechanizowaną Legionów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

== Pułk w legionach ==

Pułk został utworzony w wyniku rozkazu Komendy Legionów Polskich, wydanego 27 lipca 1915 roku w Rozprzy, w pobliżu Piotrkowa.

10 września pułk udał się na Wołyń, wchodząc w skład III Brygady Legionów Polskich. Jesienią jednostka przeszła chrzest bojowy w Maniewiczach oraz pod Kostiuchnówką, a następnie uczestniczyła w walkach pod Kuklami i Kamieniuchą. W lipcu 1916 roku, w trakcie ofensywy gen. Aleksieja Brusiłowa, prowadził działania bojowe pod „Polską Górą”. Na początku sierpnia 1916 roku zakończył działalność bojową pod Sitowiczami. W lipcu 1917 roku, wskutek tzw. kryzysu przysięgowego, został rozwiązany.

== Pułk w walce o granice ==

Na początku 1919 roku przystąpiono do odtwarzania pułku. Pierwszym jego pododdziałem był batalion szturmowy sformowany w Radomiu, który 9 stycznia 1919 roku wszedł do walki o linię kolejową Lwów—Przemyśl. W kwietniu 1919 roku brał udział w walkach o Lidę. Po przeniesieniu pod Wilno połączył się z II i III batalionem.

W czerwcu 1919 roku jego kompania weszła w skład Grupy generała Henryka Minkiewicza (Grupa operacyjna „Bug”). W pełni skompletowany pułk uczestniczył w walkach o Dyneburg na Łotwie.

W grudniu 1919 roku batalion zapasowy pułku stacjonował w Jabłonnie.

W 1920 roku pułk został włączony do grupy uderzeniowej na Kijów.

W trakcie ofensywy wojsk sowieckich w lipcu 1920 roku poniósł znaczące straty. Po reorganizacji i uzupełnieniu w Lubelszczyźnie, został rzucony do kontrofensywy znad rzeki Wieprz. 27 września 1920 roku dotarł do Lidy. Batalion zapasowy został 18 sierpnia całkowicie rozgromiony pod Płockiem.

W momencie zawieszenia broni pułk znajdował się w rejonie Gródka Siemkowskiego. 3 grudnia 1920 roku w Mołodecznie Marszałek Józef Piłsudski udekorował sztandar 6 pułku piechoty Srebrnym Krzyżem Orderu Wojskowego Virtuti Militari za zasługi bojowe w kampanii 1914–1920 (VM 3222). Matką chrzestną sztandaru była Marcelina Rościszewska, a ojcem chrzestnym Tadeusz Sołowski. Mszę polową celebrował ks. biskup Bandurski.

=== Mapy walk pułku ===

=== Kawalerowie Virtuti Militari ===

Żołnierze pułku, którzy zostali odznaczeni Krzyżem Srebrnym Orderu Wojskowego Virtuti Militari.

== Pułk w okresie pokoju ==

Po zakończeniu działań wojennych 6 pułk piechoty Legionów obsadził odcinek polsko-litewskiej linii demarkacyjnej. W 1921 roku miastem garnizonowym pułku była Lida. W następnym roku jednostka została przeniesiona do Grodna. W 1923 roku pułk stacjonował na terenie Okręgu Korpusu Nr III w garnizonie Wilno. Kadra batalionu zapasowego znajdowała się w Płocku. Warunki zakwaterowania w Wilnie były dobre, ale brak strzelnicy stwarzał trudności w szkoleniu pułku. Problem ten został rozwiązany po wybudowaniu strzelnicy w Laskówce.

Na podstawie rozkazu wykonawczego Ministerstwa Spraw Wojskowych dotyczącego wprowadzenia organizacji piechoty na stopie pokojowej PS 10-50 z 1930 roku, w Wojsku Polskim wprowadzono trzy typy pułków piechoty. 6 pułk piechoty został zaliczony do typu II pułków piechoty (tzw. wzmocnionych). Co roku przyjmował około 845 rekrutów. Stan osobowy pułku wynosił 68 oficerów oraz 1900 podoficerów i szeregowców. Na czas wojny przewidziano go do pierwszego rzutu mobilizacyjnego. W okresie zimowym miał dwa bataliony starszego rocznika oraz batalion szkolny, a w okresie letnim – trzy bataliony strzeleckie. Jego liczebność była wyższa od pułku „normalnego” (typ I) o około 400-700 żołnierzy.

=== Wojskowy Klub Sportowy 6 pp ===

W pułku kładziono duży nacisk na sport. Przy jednostce powstał Wojskowy Klub Sportowy. W 1933 roku po połączeniu klubu z WKS 1 ppLeg Wilno utworzono Śmigłego Wilno. Żołnierze przy ul. Kościuszki na Antokolu zbudowali stadion piłkarski, który został oficjalnie otwarty w 1925 roku przez marszałka Józefa Piłsudskiego. Na początku spotkania piłka została zrzucona z samolotu, a marszałek kopnął ją w stronę Stefana Śliwy, kapitana drużyny WKS Pogoń. Następnie rozegrano mecz pomiędzy Towarzystwem Sportowym Wilia a WKS Pogoń (1:1). Przy stadionie znajdowała się skocznia narciarska, wybudowana w 1924 roku. Zawodnikiem sekcji lekkoatletycznej klubu był medalista Mistrzostw Polski Władysław Dobrowolski.

== 6 pp Leg. w kampanii wrześniowej ==

=== Mobilizacja ===

24 sierpnia 1939 roku o godzinie 4:00 w 6 pułku piechoty Legionów w Wilnie ogłoszono mobilizację alarmową w grupie żółtej. Mobilizacja 6 pp Leg. do etatów wojennych odbyła się w okresie od A+24 do A+42. W tym samym czasie w tej samej grupie zmobilizowano:

kompanię kolarzy nr 31 w czasie A+42,

kompanię asystencyjną nr 203 w czasie A+48,

kolumnę taborową nr 303 w czasie A+54.

W grupie brązowej 20 w czasie G+30 zmobilizowano kompanię karabinów maszynowych przeciwlotniczych typ B nr 33.

W ramach I rzutu mobilizacji powszechnej, do 3 września, zmobilizowano:

dowództwo i komplet pododdziałów pułkowych 205 pułku piechoty,

batalion marszowy typ specjalny nr 3,

uzupełnienie marszowe kompanii kolarzy nr 31.

Mobilizację I batalionu prowadzono w koszarach pułku, II batalionu w szkole technicznej przy ul. Holendernia, III batalionu w bursie Towarzystwa „Przyszłość” przy ul. Kopanica, a kompanię przeciwpancerną w szkole powszechnej przy ul. Zarzecze. Potrzebne wyposażenie i broń przewieziono z koszar i magazynów dla oddziałów i pododdziałów ciężarówkami. Stawiennictwo rezerwistów było wzorowe. Problemy pojawiły się z jakością koni z mobilizacji oraz zbyt małą ilością regulaminowych wozów taborowych, ponieważ do poboru dostarczono jednokonne wózki chłopskie. Ze względu na mały udźwig tych wózków, wydłużyło to długość kolumn taborowych i zwiększyło ilość woźniców. Większość koni wymagała podkuwania, a niektóre wozy taborowe trzeba było naprawić. Od 26 sierpnia podjęto prace naprawcze ze sprzętem taborowym, dokonano wyrównania stanów w pododdziałach żołnierzy starszego rocznika, żołnierzy młodszego rocznika oraz rezerwistów. 27 sierpnia o godzinie 9:30 odbył się przegląd pułku przez dowódcę 1 Dywizji Piechoty Legionów, gen. bryg. Wincentego Kowalskiego, msza święta oraz przemarsz ulicami Wilna. 28 sierpnia wydano karabiny ppanc. wz. 35, a w batalionach II i III przeprowadzono szkolenie taktyczne na Placu Ćwiczeń „Równe Pole”. Pułk odpoczywał, a dowódcy przebywali na odprawach. 29 sierpnia o godzinie 15:00 dowództwo 6 pp Leg. rozpoczęło załadunek do transportów kolejowych, a następnie I batalion na dworcu towarowym w Wilnie przy ul. Ponarskiej. Transporty, przez Grodno, Białystok i Łapy, dotarły do Ostrowi Mazowieckiej. W międzyczasie kontynuowano dalsze szkolenia, naprawiano sprzęt taborowy i bito znaki tożsamości. 31 sierpnia przed południem odjechał II batalion, a o godzinie 12:30 kompania ppanc. oraz reszta pododdziałów pułkowych, a o godzinie 17:48 jako ostatni III batalion.

=== Działania bojowe ===

W kampanii wrześniowej 6 pp Leg. walczył w składzie macierzystej 1 Dywizji Piechoty Legionów, która weszła w skład Grupy Operacyjnej „Wyszków”. 1 września pułk, wraz z większością 1 DP Leg., rozlokował się w lasach na zachód od Broku, oczekując na ostatnie transporty kolejowe przywożące jeszcze oddziały pułku. O świcie 6 pp Leg. bez III batalionu oraz części pododdziałów pułkowych, znajdował się w rejonie koncentracji dywizji. O godzinie 5:10 w rejonie Czyżewa III batalion został zaatakowany przez bombowce, nie ponosząc strat, ale uszkodzono tory. III batalion oraz kompania ppanc. 6 pp Leg. zostały wyładowane w Małkini i dołączyły do pułku. Pomiędzy godziną 10:00 a 13:00 pułk maszerował w kierunku Ostrowi Mazowieckiej, a następnie odpoczywał do wieczora. Po czym podjęto nocny marsz 1/2 września, o świcie pułk przeszedł przez Ostrów Mazowiecką i dotarł do rejonu Nagoszewo, Wiśniewo, Osuchów. Podczas przejścia do Osuchowa, obsługa 3 kompanii ckm zestrzeliła jeden z atakujących samolotów Dornier. 3 września GO „Wyszków” weszła w skład Armii „Modlin”.

Walki nad Narwią i Bugiem

Zgodnie z nowymi rozkazami 4 września o godzinie 18:00, 6 pp Leg. rozpoczął dyslokację na linię obrony Narwi w rejonie Różana. Rano 5 września pułk dotarł do nadleśnictwa Maków. Po ponownym marszu pułk niezwłocznie udał się w kierunku Pułtuska, w związku z zagrożeniem linii Narwi i przepraw w tym rejonie. W trakcie marszu pułk był atakowany przez lotnictwo niemieckie oraz ostrzeliwany przez artylerię niemiecką zza Narwi. 6 pp Leg. nie poniósł strat. 6 września, po dotarciu w pobliże Pułtuska, pułk stanął na postoju w lasach w pobliżu wsi Obryte, jako odwód dywizji. W pierwszej linii obronę zajęły inne pułki. Po wyczerpujących marszach, żołnierze mieli czas na odpoczynek. 7 września, z uwagi na przełamanie się nieprzyjaciela na odcinku 5 pułku piechoty Legionów oraz pod Różanem, nastąpił rozkaz wycofania się dywizji. 6 pułk, bez kontaktu z nieprzyjacielem, około godziny 15:00 podjął marsz w kierunku Wyszkowa, przechodząc przez Plusy, Przekory, Wielątki, dalej szosą pułtuską. Kolumna boczna z I/6 pp Leg. przeszła przez Gródek Rządowy i wzdłuż torów kolejowych do Wyszkowa. 6 pp Leg. zajął obronę na skraju Wyszkowa, osłaniając wycofanie się oddziałów własnej dywizji, a także 33 Dywizji Piechoty rezerwowej, 41 Dywizji Piechoty rezerwowej oraz Mazowieckiej Brygady Kawalerii. 8 września 6 pp Leg. osłaniał przyczółek w Wyszkowie, stopniowo zmniejszając jego obszar. O godzinie 10:00 jako pierwszy na lewy brzeg Bugu przeszedł I batalion, zajmując obronę w rejonie Kamieńczyka. Pozycje pułku były atakowane przez niemieckie lotnictwo. Stopniowo wycofano resztę pułku, a jako ostatnie na drugi brzeg przeszły kompanie III batalionu, tuż przed wkraczającą do Wyszkowa niemiecką kawalerią, z którą nawiązano kontakt ogniowy. Pod Kamieńczyk wysunięto część III batalionu w sile 7 kompanii strzeleckiej i części 3 kompanii ckm. Wsparcie artyleryjskie zapewnił dywizjon I/1 pułku artylerii lekkiej Legionów. Reszta 6 pp Leg. pozostała w odwodzie. Nad Bugiem główny bój toczył 5 pp Leg., który poniósł bardzo wysokie straty. Oddziały niemieckiej 11 DP sforsowały Bug pod Brańszczykiem na odcinku sąsiedniej 41 DP rezerwy, a niemieckie jednostki odparły kontrataki pododdziałów z 33 DP rezerwowej oraz 41 DP rezerwowej. Około godziny 16:00 niemiecki 44 pp rozpoczął przeprawę przez rzekę Liwiec, wychodząc na skrzydło pułku. Do natarcia wyruszyła 7 kompania strzelecka z plutonem 3 kompanii ckm. Zasadzka ogniowa na niemiecką 4 kompanię 44 pp, która przekroczyła Liwiec, wykonana przez 7 kompanię strzelecką, doprowadziła do kompletnego jej rozbicia, zdobyto dwa karabiny maszynowe oraz dużą ilość karabinów i amunicji, wzięto 3 jeńców. Większość niemieckich żołnierzy została zabita lub ranna, kilku uciekło. Straty własne wyniosły kilku żołnierzy. Wieczorem II batalion i wzmocniona 7 kompania odbiły Brańszczyk. 8 września sztandar pułku, wraz z innymi znakami dywizji, odtransportowano do Warszawy i zdeponowano w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Belwederze. Po zapadnięciu zmroku piechota niemiecka zaprzestała prób forsowania Bugu i Liwca. Nasilające się ostrzały artylerii niemieckiej, wykonane na III/6 pp Leg. oraz stanowiska I/1 pal Leg., spowodowały znaczne straty w III batalionie, gdzie ciężko ranny został jeden oficer, poległ jeden podoficer i 2 szeregowców, a ostrzał zniszczył kuchnię polową i wozy taborowe. Około godziny 3:00, zgodnie z rozkazem dowódcy 1 DP Leg., pułk, zabezpieczany przez część 3 komp ckm, rozpoczął odwrót w kierunku Kątów i Korytnicy. Nie wszystkie pododdziały wycofały się, gdyż nie dotarły do nich rozkazy o odwrocie. Nad Bugiem pozostała 3 kompania strzelecka w rejonie Brańszczyka, gdzie prawdopodobnie została rozbita, a pojedyncza drużyna ckm z 3 kompanii oddaliła się do Suchowoli.

Bój o Kałuszyn

9 września 6 pp Leg. z dywizjonem III/1 pal Leg. maszerował trasą Strachów, Urle do wsi Borzymy, gdzie zatrzymał się na postoju. Po kilkugodzinnym odpoczynku pułk wyruszył do Stanisławowa, z II batalionem w straży przedniej i I batalionem w straży tylnej. Rano 10 września na maszerujący w straży przedniej II batalion, zasadzkę ogniową przeprowadził patrol niemieckich samochodów pancernych. Natychmiast ostrzał patrolu rozpoczął pluton armat ppanc., maszerujący wraz z II batalionem. Patrol niemiecki został odpędzony ogniem ppanc., w wyniku czego rannych zostało kilku żołnierzy, a dwie armaty ppanc. uległy uszkodzeniu. Na tyły maszerującego pułku wyszły patrole niemieckiej kawalerii. Około godziny 13:30 pułk zatrzymał się na odpoczynek w lesie koło miejscowości Dobre. O godzinie 21:00 6 pp Leg. wraz z szwadronem 4/11 pułku ułanów wymaszerował jako kolumna boczna 1 DP Leg. w kierunku Kałuszyna przez Budy i Aleksandrów. Po dojściu w nocy do Kałuszyna stwierdzono, że miasto jest bronione przez oddziały niemieckie, przewiezione samochodami. Obronę zorganizował 44 pp niemieckiej 11 DP. Na skutek nieporozumienia w rozkazach, jako pierwszy do szarży ruszył na miasto szwadron 4/11 puł. Wykorzystując zaskoczenie, wdarł się po grobli do miasta, gdzie, oświetlony rakietami, poniósł straty w ogniu obrony niemieckiej. W tej nocnej szarży stracił 52 ułanów z 85 atakujących. Zaalarmowana szarżą ułanów, niemiecka obsada Kałuszyna, oświetliła rakietami teren wokół miasta i prowadziła ostrzał przedpola z broni maszynowej. Do wykonania manewru okrążenia miasta od północy został wyznaczony III/6 pp Leg., który o godzinie 1:00 11 września opanował wsie Zawady i Trzciankę. W warunkach nocnych, podczas rozwijania do natarcia III batalion, dowódca pułku błędnie skierował I batalion, co doprowadziło do częściowej dezorganizacji i pomieszania batalionów. Ppłk Jan Kasztelowicz na czele 8 kompanii strzeleckiej (bez plutonu) wdarł się szturmem do centrum Kałuszyna, ale został odcięty wraz z kompanią w mieście. Dalsze zadanie prowadzenia natarcia na wzgórze 194,8 na północ od Kałuszyna poprowadził por. Michał Schmal. Kompanie 7, 9 i 1 strzeleckie wsparte plutonem z 8 kompanii i większością 3 kompanii ckm, uderzyły pomimo niemieckiego ostrzału z broni maszynowej. Po chwilowym zatrzymaniu natarcia batalion wykonał szturm na pozycje niemieckie, które przełamał, a następnie szturmem zdobył wzgórze 194,8. Podczas porządkowania batalionu, od strony Siedlec nadjechał niemiecki patrol 3 pojazdów pancernych z Dywizji Pancernej „Kempf”. Pojazdy niemieckie obrzucono granatami, a następnie ostrzelano z kb ppanc., unieruchamiając jeden z tych pojazdów, a pozostałe zmuszając do wycofania się. Część 8 kompanii z ppłk Janem Kasztelowiczem broniła się w okrążeniu w rejonie remizy. Do walki w mieście w rejonie cmentarza włączył się pluton kolarzy ze 116 pułku piechoty rezerwowej pod dowództwem pchor. Aleksandra Łubaszewskiego. Pozostałe pododdziały 6 pp Leg. przystąpiły do frontalnego natarcia na miasto, ale po przejściu przez zabagnione łąki, pomimo wsparcia przez batalionowe moździerze i pluton artylerii piechoty pułku, natarcie utknęło w ogniu niemieckiej obrony. Rozkazem gen. bryg. Wincentego Kowalskiego, do natarcia został wprowadzony batalion III/1 pułku piechoty Legionów, który szturmem wdarł się do miasta wzdłuż szosy z Mińska Mazowieckiego, ale tam utknął. Do walki o miasto wprowadzono artylerię dywizyjną, w składzie dywizjonów: I i III 1 pal Leg. oraz 1 dywizjon artylerii ciężkiej. Po oddaniu salw w centrum miasta przez działa artylerii dywizyjnej, nastąpiła dezorganizacja systemu obrony niemieckiego 44 pp. Korzystając z osłabienia ognia obrony, do miasta szturmem wdarł się 6 pp Leg., gdzie stoczył zaciętą walkę, na granaty i wręcz. O świcie 6 pułk zdobył wzgórze 94,8 i przy wsparciu moździerzy rozpoczął generalny szturm miasta. Do godziny 9:00 11 września legioniści z 6 pp i III batalionu 1 pp zlikwidowali ostatnie punkty oporu i oczyścili miasto z żołnierzy niemieckich. Rozbity niemiecki 44 pp, wraz z III batalionem pułku piechoty SS „Deutschland”, utworzyły nową linię obrony pod Grębkowem. W zakończonym boju 6 pp Leg. stracił 30% żołnierzy. Poległo 5 oficerów: dowódcy kompanii ppor. Anatol Woróg, por. Eugeniusz Balcerzak, por. Antoni Kudławiec, dowódcy plutonów ppor. Tadeusz Truszkowski, ppor. Józef Koter oraz ponad 200 szeregowych. Ciężko ranni zostali: płk Stanisław Engel, mjr Władysław Zarzycki, dowódcy kompanii kpt. Kleofast Szepet, kpt. Stefan Słomczyński, por. Wiktor Stasiłowicz, por. Bogusław Szafranowski oraz wielu niższych stopniem szeregowych i oficerów. Pułk utracił dużą ilość broni i sprzętu, w tym kb ppanc., a także wiele koni i środków transportowych. Wzięto do niewoli ponad 100 jeńców niemieckich, zabito i raniono kilkuset żołnierzy 44 pp, który czasowo stał się niezdolny do walki. Obie strony poniosły straty od własnych granatów obronnych i pocisków polskiej artylerii.

Walki odwrotowe

Dowództwo pułku objął ppłk Jan Kasztelowicz, III batalion objął por. Michał Schmal, a I batalion został rozwiązany, a jego resztki wcielono do II i III batalionu. Po otwarciu drogi dla 1 DPLeg., 6 pp Leg. wykonał marsz za oddziałami dywizji, docierając III batalionem z taborami w rejon Kuflewa. W tym czasie II batalion z częścią pododdziałów pułkowych dotarł w rejon wsi Guzew. Po krótkim odpoczynku 6 pp Leg., wraz z dywizjonem II/1 pal Leg., pomaszerował nocnym marszem 12/13 września przez Borki, Dębowce, Wodynie. W rejonie Lipień do pułku dołączyła grupa rozbitków z 116 pp rez. O godzinie 5:30 13 września w Wodyniach 6 pp Leg. zaskoczył niemiecką kompanię kolarzy, którą z marszu rozbił, a kilka kontratakujących pojazdów pancernych zniszczono granatami. Podczas dalszego marszu napotkano II/5 pp Leg. nacierającego na Oleśnicę. Do wsparcia natarcia wyznaczono III/6 pp Leg., który po wymianie ognia z obroną niemiecką szturmem zdobył wieś, współdziałając z batalionem II/5 pp Leg., rozbijając niemiecką kolumnę zaopatrzeniową DPanc. „Kempf” oraz niszcząc kilka lekkich czołgów i samochodów pancernych z osłony kolumny. Następnie III/6 pp Leg. zajął obronę w Woli Wodyńskiej, oczekując na resztę pułku. Na rozkaz dowódcy dywizji III batalion o godzinie 19:00 przygotowywał się do wymarszu do wsi Helenów, wówczas został zaatakowany przez niemiecki III batalion 22 pp z niemieckiej 1 DP. Po odesłaniu taborów, III batalion odrzucił natarcie niemieckiego batalionu, po czym, nieatakowany, odmaszerował zgodnie z rozkazem w kierunku lasów Jagodne, a wieś zajęli Niemcy. Nad ranem 14 września na Wolę Wodyńską uderzył opóźniony w marszu batalion II/6 pp Leg. wraz z kompanią zwiadowczą, plutonem artylerii piechoty i plutonem łączności. II batalion wdarł się do wsi, ale utknął pod ogniem niemieckiej piechoty wspieranej czołgami. II batalion i wspierające go pododdziały, trzy razy podejmowały szturm, w tym na bagnety, ale nie udało się przebić. Po zniszczeniu armat artylerii piechoty i armat ppanc., niemieckie pododdziały wykonały uderzenie na skrzydło i tyły batalionu, odrzucając go ze wsi do lasu. II batalion i wspierające go pododdziały zostały rozproszone. Po podzieleniu się na grupy, żołnierze usiłowali przedrzeć się, jednak większość grup została zniszczona lub otoczona i wzięta do niewoli. Tylko nieliczni dołączyli do III batalionu 6 pp Leg. Od świtu 14 września zgrupowane w lesie Jagodne oddziały 1 DP Leg. odparły niemieckie grupy wypadowe i patrole. Ze znajdujących się tam pododdziałów i taborów próbowano utworzyć pododdziały bojowe. Ostrzał niemieckiej artylerii powodował zamieszanie. Na podstawie rozpoznania ustalono, że oddziały dywizji są okrążone. Około godziny 12:00 ppłk Jan Kasztelowicz podjął natarcie z zebranymi pododdziałami, na otaczający pierścień okrążenia w kierunku Radzynia Podlaskiego. Wykonano natarcie na wieś Jedlanka, które załamało się w ogniu nieprzyjaciela. Poległo wielu żołnierzy, w tym kwatermistrz kpt. Kazimierz Miller. Ppłk Kasztelowicz polecił zredukować tabory, przeprowadzając selekcję koni i wozów, pozostawiono rannych. Po odpoczynku i nakarmieniu pododdziałów, zorganizowano pododdziały bojowe. O godzinie 22:00 kolumna ppłk. Kasztelowicza przeszła pomiędzy jednostkami wroga, bez walki. Na rozkaz dowódcy dywizji ppłk Jan Kasztelowicz poprowadził oddziały w kierunku Parczewa i Włodawy, osiągając po południu 15 września rejon Adamowa. W tym rejonie kolumna odpoczywała przez 15 i 16 września, dołączali rozbitkowie z oddziałów 1 DP Leg. i innych jednostek. Nocnym marszem 16/17 września o świcie osiągnięto rejon Radynia Podlaskiego, a następnie zgodnie z rozkazem gen. Kowalskiego kolumna nocnymi marszami dotarła 20 września do Chełma Lubelskiego.

Udział w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim

Od gen. bryg. Wincentego Kowalskiego ppłk Jan Kasztelowicz otrzymał rozkaz sformowania 1 pułku piechoty Leg. z całej piechoty dywizji. Z pozostałości 6 pp Leg. w oparciu głównie o III batalion utworzono batalion zbiorczy, oznaczony jako III/1 pp Leg. pod dowództwem mjr. Wilhelma Kiczaka. Odtworzony 1 pułk piechoty Leg. wraz z 8 pułkiem piechoty Leg. wszedł w skład 1 DP Leg. Dywizja weszła w skład Armii gen. bryg. Emila Krukowicza-Przedrzymirskiego, która w składzie Frontu Północnego miała nacierać na południe celem nawiązania połączenia z wojskami Frontu Południowego gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego. Dalszy marsz na południe blokowały wojska niemieckiego VIII Korpusu Armijnego i część XXII Korpusu Armijnego (mot.). III/1 pp Leg. nocą 20/21 września pomaszerował do Grabowca, a 21 września w ciągu dnia udał się do Wożuczyna. Nocą 21/22 września, wraz z całym pułkiem, osiągnął Rachanie, gdzie zajął obronę. W nocy przez linie obrony przepuszczono niemieckich parlamentariuszy do gen. dyw. Stefana Dąba-Biernackiego. Po południu 22 września batalion, wraz z całą dywizją, przystąpił do natarcia. Przełamał, przy wsparciu artylerii, niemieckie linie obronne. O godzinie 20:00 III/1 pp Leg. osiągnął Dzierążnię. W nocy, w terenie pagórkowatym, przez leśne bezdroża, batalion stracił kontakt z dowództwem i sąsiadami. W trakcie ulewnego deszczu, 1 kompania odłączyła się. Batalion poniósł straty i skierował się na Suchowolę, gdzie dotarł 24 września, tracąc kontakt bojowy z nieprzyjacielem. 23 września 1 DP Leg. nacierała między Tarnawatką a Antoniówką, stoczyła bój z niemiecką 8 DP i częścią 28 DP. Została okrążona i zniszczona. Zagładzie uległa 1 kompania III/1 pp Leg., ppłk Kasztelowicz dostał się do niewoli. Poległo i dostało się do niewoli wielu żołnierzy pułku. Resztka III batalionu, stanowiąca siłę jednej kompanii, wzięła udział w walce o Suchowolę. Do obrony Suchowoli wydzielono kilkunastoosobowy pluton ckm por. Michała Schmal, a pozostałość batalionu udała się celem osłonięcia własnej baterii artylerii. W nieznanych okolicznościach resztki III/1 pp Leg. dostały się do niewoli sowieckiej. Por. Schmal ze swoim plutonem uczestniczył w boju pod Krasnobrodem, stoczonego 25 września przez resztki 10 Dywizji Piechoty oraz drobne pododdziały z 19 Dywizji Piechoty i 33 Dywizji Piechoty rezerwowej, z niemieckim 8 batalionem pionierów. Był to ostatni bój pododdziału 6 pp Leg.

Obsada dowódcza odtworzonego 1 pp Leg. i batalionu III/1 pp Leg.

dowódca pułku – ppłk Jan Kasztelowicz

zastępca dowódcy pułku – mjr Józef Roczniak

I adiutant pułku – kpt. Wacław Kobyliński

II adiutant pułku – por. Hieronim Mażulis

oficer informacyjny – por. Zygmunt Krzymowski

oficer łączności – por. Józef Zapolski

dowódca III batalionu (z resztek 6 pp Leg.) – mjr Wilhelm Maciej Kiczak

adiutant batalionu – por. Romuald Tomasz Kompf

dowódca 7 kompanii strzeleckiej – kpt. Józef Różański

dowódca 8 kompanii strzeleckiej – por. Izydor Dowgiałło

dowódca 3 kompanii ckm – por. Michał Schmal

Po wojnie, 11 listopada 1966 roku, decyzją Rady Trzech (Kapituły Orderu Virtuti Militari) w Londynie 6 pułk piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego uzyskał prawo umieszczenia na wstędze biało-czerwonej przy sztandarze napisu: „Wyróżniony za niezwykłe męstwo w kampanii 1939 w Polsce”.

=== Formacje utworzone z żołnierzy zmobilizowanych przez 6 pp Leg. i sformowane w OZ 1 DPLeg. ===

Do 3 września, zgodnie z planem mobilizacyjnym „W1″, w ramach mobilizacji powszechnej sformowano dowództwo i pododdziały pułkowe 205 pp oraz batalion marszowy typ specjalny nr 3 (4 kompanie strzeleckie i 2 kompanie km), który, zgodnie z wcześniejszymi zamierzeniami, miał wejść w skład Obszaru Warownego „Wilno”. Z tego batalionu, na podstawie poprawek do planu mobilizacyjnego z 19 czerwca 1939 roku, formował się III batalion 205 pułku piechoty. Batalion III/205 pp aktywnie uczestniczył w walkach w rejonie Mińska Mazowieckiego, a następnie w obronie Warszawy na odcinku wschodnim na Pradze. Dowództwo 205 pp oraz pododdziały pułkowe weszły w skład garnizonu Lwowa i walczyły na odcinku zachodnim obrony w składzie 35 Dywizji Piechoty rezerwowej. Jednocześnie, z pozostałych dwóch kompanii batalionu marszowego typ spec. nr 3, utworzono 9 kompanię strzelecką III batalionu 1 pułku piechoty OW „Grodno” oraz 3 kompanię ckm III batalionu 1 pp OW „Grodno”. Kompanie te w ramach swojego batalionu i pułku stanowiły załogę Lwowa i wzięły aktywny udział w walkach.

W Kadrze Zapasowej Piechoty Sokółka formowano w II rzucie mobilizacji powszechnej Ośrodek Zapasowy 1 Dywizji Piechoty Legionów. Do OZ 1 DP Leg. zgłaszali się bezpośrednio rezerwiści z zachodnich regionów kraju. Ośrodek formował się w Sokółce pod dowództwem mjr. Słomki. Zanim ukończono formowanie Ośrodka, przerzucono go do Wilna. 9 września z formowanym OZ 1 DPLeg. wyjechało kilkuset uzbrojonych żołnierzy oraz 120 wozów taborowych. W Wilnie, w koszarach 6 pp Leg., ppłk Jan Pawlik podjął na nowo organizację OZ 1 DP Leg. Z żołnierzy Oddziału Zbierania Nadwyżek 6 pp Leg. w Wilnie oraz przybyłych z Sokółki żołnierzy, rozpoczęto formowanie batalionu bojowego oznaczonego jako II batalion OZ 1 DP Leg. pod dowództwem mjr. Michała Marchewy. 17 września II batalion (6 pp Leg.) OZ 1 DP Leg. został skierowany na przedpole Wilna do wsi Góry, gdzie budował pozycje obronne. Pozostałe bataliony pułku OZ 1 DP Leg. oraz szwadrony dywizjonu Ośrodka Zapasowego Wileńskiej Brygady Kawalerii zajęły stanowiska celem osłony od wschodu Antokola. 18 września pułk OZ 1 DP Leg. o godzinie 19:30 otrzymał rozkaz od płk dypl. Jarosława Okulicz-Kozaryna opuszczenia Wilna, nie podejmowania walki z podchodzącymi wojskami sowieckimi i wycofania się na Litwę. Około północy bataliony opuściły stanowiska, sformowały kolumny marszowe i udały się do Wilna. II batalion mjr Michała Marchewy, podczas przemarszu przez śródmieście miasta, napotkał dwa czołgi sowieckie, z którymi nie podjął walki. W trakcie dalszego marszu, z uwagi na ciemności, od batalionu odłączyła się 4 kompania strzelecka. 19 września rano, dowódca 4 kompanii rozpuścił słabo uzbrojonych szeregowych do domów, a sam z grupą oficerów, podoficerów i ochotników, w sumie ponad 20 osób, przedarł się do granicy litewskiej, którą przekroczył 23 września. Siły główne II batalionu przeszły przez Wilię Zielonym Mostem i pomaszerowały w kierunku Mejszagoły. W trakcie marszu nieco żołnierzy zdezerterowało. Większość II batalionu (6 pp Leg.) w zwartych szykach dotarła do granicy litewskiej, którą batalion przekroczył 20 września i został internowany.

II batalion bojowy (6 pp Leg.) OZ 1 DP Leg.

dowódca batalionu – mjr Michał Marchewa

adiutant batalionu – por. Tadeusz Westfalewicz

dowódca 4 kompanii strzeleckiej – por. Lucjan Mniszewski

dowód