6 Warszawski samodzielny zmotoryzowany batalion pontonowo-mostowy to niezależny pododdział wojsk inżynieryjnych ludowego Wojska Polskiego.
Formowanie
Batalion powstał w miejscowości Lebiedin (w pobliżu Sum) na podstawie rozkazu nr 004 wydanego przez dowódcę 1 Armii Polskiej w ZSRR z dnia 3 kwietnia 1944, według sowieckiego etatu nr 012/81.
Tworzenie batalionu odbywało się równolegle z 1 Batalionem Saperów i 7 Szkolnym Batalionem Saperów. Był to pododdział o wysoce wyspecjalizowanej funkcji, przeznaczony do organizacji przepraw przez przeszkody wodne. W trakcie formowania rozpoczęto również proces szkolenia, mimo odczuwalnego braku kadry oficerskiej oraz podoficerskiej, a także specjalistów do obsługi sprzętu technicznego oraz kierowców (w momencie formowania na 83 samochody przypadało zaledwie 4 kierowców). Szkolenie doprowadziło do wzrostu liczby kierowców do 112 do 25 maja. Kompanie pontonowe mogły zmontować jeden z następujących mostów: 16-tonowy o długości 160 m, 30-tonowy o długości 106 m lub 60-tonowy o długości 6 m. Dodatkowo mogły zbudować osiem promów o nośności 16 ton, pięć 13-tonowych lub dwa o nośności 60 ton. Do przewozu całego sprzętu potrzebne było 75 samochodów o nośności 3 t.
Struktura organizacyjna batalionu umożliwiała jego wykorzystanie w różnych sytuacjach:
- jako „zwykli” saperzy do budowy mostów ręcznych przez niewielkie rzeki i kanały, budowy okopów i dróg oraz udziału w przeprawach szturmowych i budowy saperskich łodzi przeprawowych,
- jako specjaliści do budowy drewnianych mostów, wykorzystując własny transport oraz sprzęt techniczny,
- jako pionierzy w przeprawach desantowo-promowych oraz budowy mostów pontonowych, a także zaopatrywania pododdziałów w amunicję i materiały.
Działania batalionu
W dniach od 6 do 10 czerwca 1944 batalion został przetransportowany koleją do Jeziornej k/ Kiwerc, a 21 czerwca 1944 na mocy rozkazu dowódcy 1 Armii został włączony do jej składu. Na 20 lipca batalion liczył: 32 oficerów, 53 podoficerów, 326 szeregowców oraz 83 samochody. 24 lipca batalion przekroczył rzekę Bug i maszerował w kierunku Chełma i Lublina. Na koniec lipca batalion został skierowany do rejonu Dęblina i Puław, gdzie prowadził rozpoznanie inżynieryjne rzeki Wisły. W dniach od 8 do 19 sierpnia w rejonie Holendrów zorganizował przeprawę i brał udział w budowie mostu pontonowego, a 20 września organizował przeprawę desantową w Warszawie w rejonie Saskiej Kępy. W okresie poprzedzającym operację warszawską zbudował również szereg mostów dla jednostek 1 Armii WP. Na podstawie rozkazu Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego nr 50 z dnia 10 października 1944, batalion został formalnie włączony do 3 Zmotoryzowanej Brygady Pontonowo-Mostowej, pozostając czasowo podporządkowany 1 Armii.
W połowie stycznia 1945, podczas zimowej ofensywy Armii Radzieckiej, 6 bpont-most. stacjonował w rejonie Węgrowa zgodnie z zarządzeniem szefa wojsk inżynieryjnych Frontu. 29 stycznia batalion przeszedł pod dowództwo 2 Gwardyjskiej Armii Pancernej. Po otrzymaniu rozkazu, batalion rozpoczął przygotowania do wymarszu. Dowódca batalionu poinformował gen. Bordziłowskiego w meldunku z 1 lutego, że o 7:30 wyrusza do Gorzowa Wlkp. w składzie 2 i 3 kompania oraz 2/3 parku N2P. Z powodu braku paliwa nie było możliwe wyjazd całego batalionu, a 1 kompania pontonowa pozostała na miejscu, mając wyruszyć za batalionem po otrzymaniu odpowiedniej ilości paliwa.
Na miejsce postoju batalionu w Mątwach 30 stycznia o godzinie 20:00 przybył mjr Kaulin, pomocnik szefa wojsk saperskich 1 Armii WP, przynosząc szyfrowany telegram zezwalający na pobranie niezbędnego paliwa z magazynów Frontu w Kutnie. Tego samego dnia otrzymano rezolucję gen. Telegina o przydzieleniu batalionowi 10 ton paliwa potrzebnego do przemieszczenia się do Kutna. Niestety, paliwa nie otrzymano, ponieważ składy zostały przeniesione do Wrześni, gdzie okazało się, że rezolucja gen. Telegina wygasła. Dopiero 4 lutego udało się zdobyć 3,7 tony paliwa w bazie Frontu i przetransportować je do Mątw, gdzie wcześniej dotarło 4 tony paliwa z Wesołej. Batalion mógł wyruszyć dopiero 3 lutego o 4:00 rano po zatankowaniu części paliwa. 4 lutego o 15:00 mjr Kofanow udał się do szefa wojsk inżynieryjnych 2 Armii Pancernej Gwardii płk. Bielskiego, informując o przybyciu batalionu do Strzelec Kraj. i niemożliwości dalszego przemieszczania się do Gorzowa Wlkp. z powodu braku paliwa. Magazyny były puste.
5 lutego batalion przemieścił się do Gorzowa Wlkp., planowanego miejsca koncentracji. Następnie został skierowany do Przyłęgu, skąd grupa żołnierzy udała się do Oflagu II C Waldenberg w Dobiegniewie. Tam spotkali grupę polskich oficerów z kampanii wrześniowej. Dowódca kompanii pontonowej, ppor. Władysław Cieślak, wyjaśnił im sytuację na froncie oraz udział batalionu w wyzwoleniu kraju, zachęcając również oficerów do wstąpienia do LWP. Batalion otrzymał z pozostałych zapasów w magazynach obozowych sporo mąki, kaszy, mydła, papierosów oraz umundurowania. 7 lutego o 5:00 batalion otrzymał rozkaz nakazujący przegrupowanie do Ław (niemiecka nazwa Brügge), wsi położonej 30 km od Gorzowa Wlkp., gdzie oczekiwano na rozkaz dalszego marszu w kierunku Odry. Szef wojsk saperskich 2 Armii Pancernej Gwardii w dniu 9 lutego wydał pisemne zarządzenie, nakazując wydzielenie z batalionu 20 samochodów na okres 15 dni.
Rankiem 16 lutego batalion, w składzie trzech kompanii, bez parku przeprawowego, wyruszył do nowego miejsca ześrodkowania na południowy wschód od Czelina z zadaniem przygotowania materiałów do budowy dziesięciu przystani promowych na brzegu Odry. Tego samego dnia o 12:00 wydano rozkaz przerzucenia całego parku N2P w nowy rejon postoju. Mimo czterogodzinnego opóźnienia, manewr został zrealizowany. Mjr Kofanow następnego dnia o 10:00 został wezwany do dowództwa 2 Armii, gdzie otrzymał nowy rozkaz przenoszący cały batalion wraz ze sprzętem do Ław. Do godziny 17:00 rozkaz został wykonany. O godzinie 21:00 otrzymano rozkaz precyzujący zadanie powrotu nad Odrę oraz wykonania wcześniej wydanych rozkazów. Pozostałe zapasy paliwa zostały zużyte przez dwukrotny przejazd całego taboru samochodowego. Podczas nocnego przegrupowania kolumna batalionu była atakowana przez lotnictwo wroga, w wyniku czego cztery samochody z sprzętem przeprawowym zostały uszkodzone.
Po przybyciu w rejon Czelina, batalion otrzymał rozkaz budowy stałego mostu przez Odrę (we współpracy z 4 Pułkiem Pontonowym) oraz zabezpieczenia przeprawy 12 Korpusu Gwardii. Saperzy rozpoczęli budowę wyznaczonego odcinka 20 lutego. O godzinie 12:00, podczas zwiadów do wytyczenia lokalizacji mostu, szef sztabu batalionu, kpt. Wasyl Wasylewicz, został trzykrotnie ranny i przewieziony do szpitala 2 Armii, a jego obowiązki przejął por. Konstanty Machlak. Szerokość przyczółka wzdłuż zachodniego brzegu rzeki wynosiła około trzech kilometrów, a głębokość zaledwie kilkaset metrów, co czyniło budowę mostu niezwykle trudnym zadaniem. Prace związane z wbijaniem pali zakończono do 22 lutego, prowadząc je pod stałym ostrzałem nieprzyjacielskiej artylerii. W celu maskowania budowy mostu stosowano zadymianie chemiczne przy pomocy świec. Prace były wykonywane w nocy, co spowalniało tempo budowy. Batalion budował odcinek mostu na zachodnim brzegu rzeki od wału powodziowego do nurtu rzeki, podczas gdy radzieccy saperzy budowali dalsze odcinki. Most budowany był ręcznie z drewna, a jego konstrukcja przebiegała w trudnych warunkach (niska temperatura, praca w lodowatej wodzie oraz ciągły ostrzał artyleryjski). Budowę wyznaczonego 116-metrowego odcinka mostu zakończono w nocy 28 lutego. W trakcie budowy wbito 217 pali, ułożono 31 kapturów, 350 belek oraz 1200 bali nawierzchni, a komisja odbioru z 1 Frontu Ukraińskiego bardzo wysoko oceniła pracę polskich saperów.
W trakcie trudnych dni batalion otrzymał telegram informujący, że na mocy rozkazu Naczelnego Dowódcy Armii Czerwonej nr 11 z dnia 19 lutego 1945, otrzymał zaszczytną nazwę „Warszawski” za udział w walkach o stolicę Polski. W przeddzień ukończenia budowy mostu, nad Odrą ustawiono polski słup graniczny. Został wbity 27 lutego 1945 na wschodnim brzegu rzeki poniżej Czelina. Kilkumetrowej wysokości kloc drzewa został przygotowany w lesie koło Mieszkowic, pomalowany w biało-czerwone pasy oraz przybita została tablica z orłem piastowskim i kierunkowskazy z napisami „Warszawa – 474 km” oraz „Berlin – 64 km”. Do wbicia słupa wybrano sześć osób. Kilka dni później, dla udokumentowania i upamiętnienia tej historycznej chwili, jego inicjatorzy sporządzili dokument. Ppor. Władysław Cieślak stworzył ten akt erekcyjny, wymieniając w nim nazwiska 10 poległych oraz 35 rannych żołnierzy podczas budowy mostu. Umieszczony w butelce dokument został zakopany przy ustawionym słupie granicznym. Grupa żołnierzy WOP w maju 1947, podczas oczyszczania pasa granicznego w okolicy Czelina, znalazła fragment granicznego słupa z przywiązaną do niego butelką z tym dokumentem. Został on przekazany do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Od pierwszych dni marca trwała walka o utrzymanie mostu, gdyż Niemcy codziennie go bombardowali. Podczas jednego z ataków uszkodzone zostały trzy przęsła odcinka mostu zbudowanego przez 6 bpont-most. Prace naprawcze prowadzone były pod mostem, co chroniło żołnierzy przed odłamkami, które powodowały wiele zranień. Dowódca drużyny, kpr. S. Olkiewicz, został ranny w plecy dwunastoma odłamkami, a na wschodnim brzegu Odry, niedaleko stanowiska dowodzenia, śmiertelnie ranny został sierż. S. Majchrzak.
Batalion przebywał na przyczółku do 26 marca, a następnie został wycofany nad jezioro Morzycko koło Morynia. Po zakończeniu operacji pomorskiej, Naczelne Dowództwo Armii Czerwonej postanowiło przegrupować siły w celu stworzenia zgrupowania uderzeniowego, do którego miała wrócić 1 Armia WP, w skład której miał powrócić 6 bpont-most. We wszystkich oddziałach oraz pododdziałach, na mocy rozkazu nr 015 z 15 marca, rozpoczęto intensywne szkolenie trwające po 10 godzin dziennie. Podczas szkolenia główną uwagę zwracano na zabezpieczenie forsowania przeszkód wodnych oraz budowę przepraw mostowych i promowych. 1 Armia WP, zgodnie z zarządzeniem nr 01147 z 4 kwietnia, miała przygotować maksymalną ilość łodzi typu SDŁ. To zadanie zostało przydzielone 1 Brygadzie Saperów, 6 bpont-most oraz saperom z 1 i 2 DP. Batalion został ześrodkowany w pobliżu Morynia, w miejscu pozostałości po niewielkim obozie pracy, a deski z rozbieranych baraków obozowych miały być wykorzystane jako materiał do budowy łodzi. Na inspekcję przybył do miejsca postoju batalionu przedstawiciel radzieckiego dowództwa w stopniu generała. Na meldunki polskich oficerów, że na miejscu są jedynie deski, a brakuje gwoździ i smoły, odpowiedział: „Ja wam nie mieszaju rabotat, wy mnie nie mieszajta”. Tak zakończyła się inspekcja, po której „załatwiono” gwoździe i rozebrano część asfaltowej szosy, aby uzyskać smołę do uszczelnienia łodzi.
Dalsze losy batalionu były związane z działaniami 1 Armii WP, ponieważ powrócił pod jej rozkazy 11 kwietnia. Pododdziały batalionu rozmieszczono w kilku rejonach. 1 i 3 kompania pontonowa wraz z plutonem technicznym zostały rozlokowane w tartaku około 1 km na północny zachód od Starych Łysogórek, a 2 kompania pontonowa we wsi Gozdowice. Podczas operacji berlińskiej 1 Armia WP miała za zadanie sforsowanie Odry na północ od Kostrzyna na odcinku mostu kolejowego (linia Siekierki-Wriezen), Gozdowice oraz nacierając, sforsować następne przeszkody wodne, jaką była Stara Odra. Przeprawę miały zabezpieczać 7 Zmotoryzowany Batalion Saperski, 8 i 10 batalion z 1 BSap oraz 6 bpont-most.
16 kwietnia rozpoczęło się natarcie. Kiedy zarysowało się powodzenie, podjęto decyzję o budowie mostu pontonowego w Gozdowicach. 6 batalion rozpoczął o 14:00 demontaż 30-tonowego promu przewozowego, przekształcając go w cztery 16-tonowe człony mostowe. Do budowy wykorzystano ponad dwa parki N2P będące na wyposażeniu batalionu, 9 bsap z 1 BSap oraz 31 bpont. Budowę mostu podzielono na trzy odcinki, a 6 bpont-most przydzielono do budowy pierwszego odcinka o długości 86,3 m. O godzinie 20:30 ukończono manewr przejścia z przepraw promowych na przeprawę mostową.
Podczas forsowania Odry 6 bpont-most brał udział w dwóch kluczowych manewrach taktycznych wzdłuż rzeki: w przeniesieniu mostu pontonowego wodą oraz w głąb lądem z Odry na Starą Odrę. Najważniejszym celem strategicznym nacierających wojsk radzieckich i polskich w kwietniu 1945 roku był Berlin. 6 batalion po raz kolejny wszedł w skład 2 Armii Pancernej Gwardii. Na szlaku działań jednostek gen. Bogdanowa zbudował kilka mostów przeprawowych dla radzieckich czołgów. Działając jako fizylierzy, żołnierze zakończyli swój udział w wojnie atakiem na niemieckie pozycje w jednym z parków Berlina.
Po zakończeniu wojny batalion został wycofany za Odrę. Przez około miesiąc przebywał w Górzycy, gdzie zorganizowano wypoczynek dla żołnierzy, a następnie odbyła się defilada całego stanu osobowego jednostki. Na uroczystość przybył gen. Bordziłowski. 6 batalion był trzykrotnie wyróżniany w rozkazach Naczelnego Dowództwa WP oraz kilkanaście razy w rozkazach dowódcy 1 Armii WP i radzieckiej 2 Armii Pancernej Gwardii za ofiarność i bohaterstwo.
28 maja 1945 Rada Najwyższa ZSRR odznaczyła batalion Orderem Czerwonej Gwiazdy za „wzorowe wypełnianie zadań bojowych Naczelnego Dowództwa przy przerwaniu obrony Niemców i ofensywie na Berlin.”
Gen. Bordziłowski w roku po zakończeniu działań wojennych napisał:
Struktura i obsada personalna batalionu
Etat 012/81
Dowództwo i sztab
dowódcy batalionu:
por. Bulda (15.04.1944 – 28.04.1944)
kpt. Bułkin (28.04.1944 – 09.05.1944)
mjr Aleksander Kofanow (09.05.1944 – do końca wojny)
zastępcy dowódcy do spraw polityczno-wychowawczych:
chor. Józef Knieja (11.05.1944 – 21.10.1944)
ppor. Kazimierz Sawicki (28.10.1944 do końca wojny)
zastępca dowódcy do spraw liniowych – mjr Borys Bułkin
szef sztabu:
chor. Michał Sztejn (15.04.1944 – 27.04.1944)
por. W. Jankiewicz (27.04.1944 – 29.05.1944)
kpt. Jerzy Kogan (10.05.1944 – 10.1944)
kpt. Borak (10.1944 – 06.11.1944)
kpt. Wasyl Wasylowicz (06.11.1944 – 09.02.1945)
por. Konstanty Machlak (19.02.1945 do końca wojny)
pluton dowodzenia
pluton przeciwlotniczych karabinów maszynowych
3 x kompania pontonowa – dowódca 1 kompanii kpt. Bazyli Kutnow; dowódca 3 kompanii por. Jakub Draniuk
3 x pluton pontonowy
kompania mostowa – dowódca kompanii por. Aleksy Murakin
pluton techniczny
kwatermistrzostwo (pluton zabezpieczenia)
drużyny: parkowa, transportowa, remontowa, gospodarcza,
punkt pomocy medycznej
warsztaty
Razem:
żołnierzy – 499 (oficerów – 34, podoficerów – 93, szeregowych – 352) plus szkoła podoficerska w składzie: 5 podoficerów i 29 elewów.
sprzęt:
kutry holownicze typu BMK-70.
park przeprawowy N2P – 1 kpl.
samochody – 110 szt. w tym osobowe – 1, specjalne – 76, ciężarowe – 30, furgony – 2, cysterny – 1.
trak – 1 szt.
kafar – 1 szt.
stacja nurków – 1 kpl.
elektrownia AES – 1 szt.
radiostacje – 2,
traktor – 1,
przyczepy – 1,
kuchnie – 3.
Uwagi
Przypisy
Bibliografia
Karol Dideńko: Wojska inżynieryjno-saperskie LWP 1943-1945 (organizacja i działania bojowe). Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1978.
Jerzy Kajetanowicz: Polskie wojska lądowe 1945–1960: skład bojowy, struktury organizacyjne i uzbrojenie. Toruń; Łysomice: Europejskie Centrum Edukacyjne, 2005. ISBN 83-88089-67-6.
Juliusz Malczewski, Roman Polkowski: Wojsko Polskie. Krótki informator historyczny o Wojsku Polskim w latach II wojny światowej. Regularne jednostki ludowego Wojska Polskiego. Formowanie, działania bojowe, organizacja, uzbrojenie, metryki jednostek inżynieryjno-saperskich, drogowych i chemicznych. T. 4. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1970.
Andrzej Toczewski: Bitwa o Odrę w 1945. Zielona Góra: Muzeum Ziemi Lubuskiej, 2010, s. 270-290. ISBN 978-83-88426-61-2.
Organizacja i działania bojowe Ludowego Wojska Polskiego w latach 1943-1945. Wybór materiałów źródłowych, tom I, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1958.