52 Samodzielna Kompania Czołgów Rozpoznawczych

52 Samodzielna Kompania Czołgów Rozpoznawczych

To pancerny pododdział rozpoznawczy Wojska Polskiego w okresie II Rzeczypospolitej.

52 skczr w kampanii wrześniowej

Mobilizacja

Kompania nie była częścią pokojowej struktury armii. Została sformowana w ramach mobilizacji alarmowej, która miała miejsce 24 sierpnia 1939 roku w Krakowie, w grupie jednostek oznaczonych kolorem żółtym, w czasie A+48, z przeznaczeniem dla Armii „Kraków” – Grupy Operacyjnej „Śląsk”. Mobilizującą jednostką był 5 batalion pancerny.

Na wyposażeniu znajdowało się 13 czołgów rozpoznawczych TK-3, uzbrojonych w 7,92 mm km Hotchkiss wz.1925.

Mobilizacja 52 skczr zakończyła się wieczorem 25 sierpnia, a planowano jej przydzielenie do 23 Dywizji Piechoty w ramach GO „Śląsk”. Rano 26 sierpnia kompania została przegrupowana i zatrzymała się w okolicach Katowic.

Działania bojowe

1 września 1939 roku 52 skczr została przydzielona do wzmocnienia obrony odcinka Mikołów. O godzinie 10:00 I pluton czołgów wyruszył na rozpoznanie wsi Mokre, gdzie napotkał pododdział kolarzy niemieckiej 8 Dywizji Piechoty. II pluton wsparł kontratak na folwark Paniowy, położony 10 kilometrów na północ od Mikołowa, gdzie znajdował się III batalion 201 pułku piechoty rezerwy (51 batalion piechoty). Jeden z czołgów plutonu został ostrzelany i uszkodzony przez polską piechotę. Wieczorem 1 września kompania, po zebraniu wszystkich pododdziałów, przemieściła się w kierunku Tych, gdzie zorganizowała punkt oporu na skraju lasu Wilkowyje, blokując drogę do Tych.

2 września rano II pluton odrzucił niemieckie patrole na drodze do Tych. Około godziny 17:00 52 skczr wsparła natarcie II batalionu 73 pułku piechoty na Wyry, które zakończyło się sukcesem. Wieczorem kompania została zgrupowana w Wilkowyjach i podporządkowana dowódcy 55 Dywizji Piechoty rezerwy. Nocą przemieszczała się do Piotrowic.

3 września rano prowadziła działania opóźniające na odcinku Mikołów-Katowice. I pluton zaskoczył i zadał straty kompanii kolarzy niemieckiej 8 DP w Kostuchnie, gdzie poległ jeden z kierowców czołgu. II pluton prowadził rozpoznanie w kierunku Bierunia, w trakcie którego stracił jeden czołg w starciu z patrolem niemieckiej 5 Dywizji Pancernej. Na rozkaz dowódcy dywizji, 52 skczr przeprowadziła atak na nieprzyjaciela, który wkraczał do folwarku Brynów, znajdującego się 5 kilometrów na południe od Katowic, skutecznie wypierając niemiecką piechotę. Następnie kompania kontynuowała działania opóźniające, wycofując się w kierunku Mysłowic, gdzie wsparła policję, oddział powstańców śląskich oraz własną piechotę w walce z niemieckimi dywersantami. Z powodu wysadzenia mostów na Przemszy, kompania udała się do Sosnowca, gdzie przeprawiła się przez zachowany most. W Ciężkowicach zniszczono jeden z własnych czołgów, który był holowany od walk o folwark Paniowy, ze względu na brak możliwości naprawy i nadmierne zużycie paliwa. Na koniec dnia kompania miała jeszcze 11 sprawnych czołgów TK-3.

4 września 52 skczr została przydzielona dowódcy 203 pułku piechoty rezerwy, który bronił dolnego biegu rzeki Przemszy. Po południu jednostka została wycofana do Krzeszowic, skąd poszczególne plutony osłaniały odwrót 23 DP, patrolując w kierunku Chrzanowa.

5 września 52 skczr została przesunięta do Krakowa, gdzie w koszarach 5 batalionu pancernego podejmowała działania mające na celu przywrócenie gotowości bojowej, prowadząc obsługę oraz naprawy czołgów. Wieczorem odjechała do dyspozycji Grupy Operacyjnej „Jagmin” do Igołomii.

6 września kompania prowadziła rozpoznanie dróg z Krakowa na Słomniki oraz ze Słomnik do Proszowic, wzdłuż rzeki Szreniawy. Po południu I pluton obsadził Słomniki, a II pluton z dwoma czołgami udał się w kierunku Krakowa na rozpoznanie, gdzie stwierdził obecność niemieckich oddziałów na lotnisku Rakowice i w Bieńczycach. Następnego dnia kompania skupiła się w Proszowicach, prowadząc naprawy sprzętu. W nocy z 7 na 8 września jednostka, w ramach odwrotu, wycofała się z Proszowic do Koniecmostów nad Nidą. 8 września kontynuowała marsz do Górnowoli w pobliżu Nowego Korczyna, zmagając się z trudnymi, piaszczystymi drogami. Czołgi ulegały awariom, a zużycie paliwa było znaczne. Niektóre uszkodzone pojazdy były porzucane na trasie marszu.

9 września kompania, wspólnie z GO „Jagmin”, maszerowała wzdłuż Wisły w kierunku Pacanowa. 52 skczr została skierowana do natarcia z oddziałami 23 DP na Pacanów, który został zdobyty, co pozwoliło na wypchnięcie niemieckiej 5 DPanc. Udało się zdobyć 6 porzuconych czołgów niemieckich, należących do 15 pułku pancernego. Wieczorem kompania dotarła do Połańca, pozostawiając na trasie kolejne uszkodzone czołgi. 10 września, w składzie 5 czołgów, przeszła do lasu Strużki. Wieczorem udała się do Osieka, pełniąc rolę osłony dla oddziałów GO na przedmościu, gdzie miała odtworzyć zdolność bojową.

11 września 52 skczr, zgodnie z rozkazem dowódcy armii, wyruszyła na rozpoznanie w kierunku Sandomierza, gdzie planowano przeprawić główne siły Armii „Kraków” przez mosty w Sandomierzu. W miejscowości Koprzywnica, oddalonej o około 22 kilometry od Sandomierza, kompania została ostrzelana przez niemiecką 5 DPanc. W wyniku walki ucierpiała głównie jednostka techniczno-gospodarcza, a por. Władysław Rauppe poniósł śmierć, a kilku strzelców zostało rannych. Kompania wróciła z rozpoznania do Osieka. Armia podjęła próbę przeprawy w Baranowie Sandomierskim, ale z powodu nośności mostów czołgi pozostawiono na zachodnim brzegu Wisły. Kompania przeprawiła się przez Wisłę na pojazdach nieopancerzonych i podjęła marsz w kierunku Sanu. W okolicach Tarnobrzega jednostka poniosła straty w wyniku bombardowania przez niemieckie lotnictwo. 13 września resztki kompanii rozpoczęły marsz w kierunku Lwowa, ale z powodu odcięcia drogi, udały się na północ i dołączyły do Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej, gdzie kontynuowały dalsze walki.

Obsada personalna

Stan osobowy w dniu 1 września 1939 roku:

dowódca kompanii – kpt. Paweł Dubicki (w 1940 rozstrzelany przez Niemców)

dowódca I plutonu – por. Marian Herman

dowódca II plutonu – por. Marian Rudnicki

dowódca plutonu techniczno-gospodarczego – por. Władysław Rauppe († 11 IX 1939)

Skład kompanii

Poczet dowódcy

  • gońcy motocyklowi
  • drużyna łączności
  • patrole:
    • radiotelegraficzny
    • łączności z lotnictwem
  • sekcja pionierów

Razem w dowództwie:

1 oficer, 7 podoficerów, 21 szeregowców;

1 czołg, 1 samochód osobowo-terenowy, 2 samochody z radiostacjami N.2, furgonetka, 4 motocykle.

2 x pluton czołgów

1 oficer, 7 podoficerów, 7 szeregowców

6 czołgów, 1 motocykl, przyczepa towarzysząca

pluton techniczno-gospodarczy

drużyna techniczna

drużyna gospodarcza

załogi zapasowe

tabor

Razem w plutonie:

1 oficer, 13 podoficerów, 18 szeregowców

5 samochodów ciężarowych, samochód-warsztat, cysterna, 1 motocykl, transporter czołgów, 2 przyczepy na paliwo, kuchnia polowa

Uwagi

Przypisy

Bibliografia

Krzysztof M. Gaj: Polska broń pancerna w 1939 roku – organizacja wojenna i pokojowa jednostek. Oświęcim: NapoleonV, 2014. ISBN 978-83-7889-122-2.

Jońca: Wrzesień 1939: pojazdy Wojska Polskiego: barwa i broń. Warszawa: Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, 1990.

Antoni Nawrocki, Ryszard Jakubowski: 5 Batalion Pancerny. Pruszków: Oficyna Wydawnicza „Ajaks”, 2003, seria: Zarys historii wojennej pułków polskich w kampanii wrześniowej. Zeszyt 193. ISBN 83-88773-38-0.

Ryszard Rybka, Kamil Stepan: Najlepsza broń. Plan mobilizacyjny „W” i jego ewolucja. Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, 2010. ISBN 978-83-86100-83-5. OCLC 674626774.

Rajmund Szubański: Polska broń pancerna 1939. Warszawa: Bellona, 2011. ISBN 978-83-11-12106-5.

Jan Tarczyński, Krzysztof Barbarski, Adam Jońca: Pojazdy w Wojsku Polskim = Polish Army vehicles: 1918-1939. Pruszków: Oficyna Wydawnicza „Ajaks”; Londyn: Komisja Historyczna b. Sztabu Głównego PSZ, 1995. ISBN 83-85621-57-1.

Marian Żebrowski: Zarys historii polskiej broni pancernej 1918 – 1947. Londyn: Zarząd Zrzeszenia Kół Oddziałowych Broni Pancernych, 1971.