48 stron

„48 stron” to humorystyczny komiks, którego autorami są Tobiasz Piątkowski (scenariusz) oraz Robert Adler (scenariusz i rysunki).

Edycje

Komiks pierwotnie publikowany był w odcinkach w miesięczniku Reset, zaczynając od numeru 2 z 2000 roku. Zebrany materiał ukazał się w formie albumu „48 stron” w 2001 roku, wydanego przez wydawnictwo Mandragora. Serię kontynuowano na łamach Resetu, a po jego zakończeniu w 2001 roku, w magazynach Świat Filmu oraz Super Gra. Te nowe epizody zostały zebrane w albumie „Drugie 48 stron”, który ukazał się w 2003 roku. W tym samym roku wydano również zeszyt „Prawie 48 stron: Franky Krova”, a w kolejnych latach ukazały się „Prawie 48 stron: Maciek/Komiks: Rewelacja” (2004) oraz „Kolejne prawie 48 stron: Kij Bij” (2006). Nie były one poprzedzane publikacjami w prasie.

Pierwszy album doczekał się rozszerzonej wersji zatytułowanej „Gołota vs Predator” (2002), która była debiutem duetu autorów w piśmie Reset. Następnie ukazała się edycja z nową (czarno-białą) okładką jako „48 stron — Biały kruk” (2003). Dwa pierwsze albumy wydano również razem w rozszerzonej wersji jako „48 stron 1 & 2” (2005).

Fabuła

W komiksie głównymi postaciami są dwaj policjanci — czarnoskóry Górsky oraz biały Butch, którzy pracują w Warszawie przyszłości. Oboje są bohaterami serii komiksowych, a pewnego dnia otrzymują zadanie: w ciągu 48 stron muszą odkryć sens komiksu, w którym się znajdują. Od drugiego albumu wspiera ich asystent Jerry, były bohater komiksu z sensowną historią. W zeszycie „Prawie 48 stron: Maciek/Komiks: Rewelacja” pojawia się Maciek, policjant, który został przekształcony w atrakcyjną kobietę.

Tytuł serii nawiązuje do filmu „48 godzin” oraz do typowej objętości albumu komiksowego. Imiona głównych bohaterów są odniesieniem do nazwisk postaci z serialu „Starsky i Hutch”, mimo że przypominają oni bardziej bohaterów z filmu „Zabójcza broń”.

W pierwszym albumie można dostrzec nawiązania do takich serii jak „Star Trek”, „Gwiezdne wojny” oraz cyklu o Jamesie Bondzie, a także do filmów „Obcy – decydujące starcie”, „Siedem”, „Łowca androidów”, „Pulp Fiction”, komiksu „Lobo” oraz seriali „Beavis i Butt-head” i „Millennium”. W drugim albumie żarty nawiązywały m.in. do filmów „Łowca jeleni”, „Przyczajony tygrys, ukryty smok”, komiksów „Sin City”, „Thorgal”, „Ghost in the Shell” oraz „Kapitan Żbik”. W zeszycie „Prawie 48 stron: Franky Krova” dominowały odniesienia do „Funky Kovala”, w „Prawie 48 stron: Maciek/Komiks: Rewelacja” do „Matrixa”, a w „Kolejne prawie 48 stron: Kij Bij” do filmu „Kill Bill”.

Interpretacje i odbiór

Autorzy w zabawny sposób odnosili się do wielu dzieł kultury popularnej, a rysownik naśladował styl różnych innych komiksiarzy. Robert Adler i Tobiasz Piątkowski wprowadzali liczne aluzje, kalambury, gry słowne oraz żarty oparte na kontraście między obrazem a tekstem. Mateusz Zapała określił tę serię jako doskonały przykład campu, natomiast Jerzy Szyłak nazwał komiks „prześmiewczą opowieścią”. Sam autor scenariusza ocenił swoje dzieło jako „komiks pastiszowy”.

Seria stała się jednym z najpopularniejszych wydawnictw komiksowych na początku XXI wieku oraz odnosiła sukcesy wydawnicze dla Mandragory. Esensja uznała „48 stron” za jeden z najlepszych komiksów w latach 2000-2005. Pozytywne recenzje i wzmianki ukazały się również w „Gazecie Wyborczej”, która zauważyła „popis inteligentnego dowcipu”, oraz w tygodniku „Wprost”, w którym Wiesław Chełminiak określił album jako „brawurowy pastisz amerykańskiego kina akcji”.

Przypisy