30 Poleska Dywizja Piechoty

30 Poleska Dywizja Piechoty (30 DP) była znaczącą jednostką piechoty Wojska Polskiego w II Rzeczypospolitej.

W okresie międzywojennym, dowództwo 30 DP miało swoją siedzibę w Kobryniu. W 1923 roku dywizja składała się z trzech pułków piechoty: 82 pp, 83 pp oraz 84 pułku piechoty.

Podczas kampanii wrześniowej, dywizja walczyła w ramach Armii „Łódź”. Od 1 września brała udział w działaniach obronnych na przedpolu głównej linii obrony w rejonie Działoszyna, a jej jednostki wysunięto aż pod Parzymiechy. W trakcie odwrotu stanowiła główną siłę Zgrupowania gen. Thomméego. W wyniku walk pod Jeżowem, 83 pułk piechoty został niemal całkowicie zniszczony. W rejonie Żyrardowa dywizja stoczyła walki z niemiecką 19 Dywizją Piechoty. 13 września przeszła do Modlina, gdzie początkowo obsadziła odcinek „Twierdza”, a następnie odcinek „Kazuń”.

Dywizja w okresie pokoju

Syberyjska Dywizja Piechoty została utworzona na podstawie rozkazu Nr 26300/Mob. Ministra Spraw Wojskowych z dnia 20 grudnia 1920 roku. Dywizja powstała w 1921 roku, bazując na Syberyjskiej Brygadzie Piechoty. Proces organizacji odbywał się na terenie Okręgu Generalnego „Pomorze”, a po jego zakończeniu dywizja została przeniesiona do Okręgu Korpusu Nr IX.

16 lipca 1922 roku w Brześciu, 30 Dywizja Piechoty uroczyście obchodziła drugą rocznicę powrotu do kraju 5 Dywizji Strzelców Polskich oraz czwartą rocznicę sformowania 1 pułku Strzelców Polskich im. Tadeusza Kościuszki. W trakcie tych uroczystości, Naczelnik Państwa i Naczelny Wódz, marszałek Józef Piłsudski, osobiście udekorował oficerów oraz żołnierzy Dywizji Syberyjskiej Orderem Virtuti Militari.

Organizacja pokojowa dywizji przed mobilizacją marcową 1939 roku przedstawiała się następująco:

  • dowództwo 30 Poleskiej Dywizji Piechoty w Kobryniu
  • 82 Syberyjski pułk strzelców im. Tadeusza Kościuszki w Brześciu
  • 83 pułk Strzelców Poleskich im. Romualda Traugutta w Kobryniu
  • 84 pułk Strzelców Poleskich w Pińsku (III baon w Łunińcu)
  • 30 pułk artylerii lekkiej w Brześciu (II dywizjon w Pińsku)
  • 30 dywizjon artylerii ciężkiej w Brześciu
  • kompania łączności 30 DP w Brześciu
  • Komenda Rejonu PW Konnego 30 DP w Kobryniu

Działania zbrojne w wojnie obronnej 1939

30 DP, pod dowództwem gen. bryg. Leopolda Cehaka, wchodziła w skład Grupy Operacyjnej „Piotrków”, podporządkowanej dowódcy Armii „Łódź”. Była to jedyna duża jednostka armii, która zajęła przydzielony odcinek obrony już w marcu 1939 roku. Została przetransportowana transportami kolejowymi z Okręgu Korpusu IX w Brześciu do rejonu na południowy zachód od Piotrkowa Trybunalskiego. Krótko przed wybuchem wojny dywizja została wzmocniona przez 41 kompanię czołgów rozpoznawczych. Obejmowała odcinek obrony z linią umocnień polowych od Krzeczowa przez Ogroble, Bobrowniki, Działoszyn, Grądy-Łazy, Niwiska Dolne do Patrzykowa. Odcinek zachodni do Bobrownik obsadzał 82 pp, a odcinek południowo-wschodni od Sensowa do mostu kolejowego na Warcie w pobliżu Działoszyna – 84 pp. Działoszyn bronił II batalion 84 pp. W związku z powstałą luką, skierowano tam dywizyjną kompanię kolarzy z plutonem ckm, z zastrzeżeniem, że most pod Patrzykowem musi być broniony za wszelką cenę. W Szczercowie pozostały jedynie załogi bezpieczeństwa. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, gen. L. Cehak utworzył oddział wydzielony w składzie: 83 pp wraz z I dywizjonem 30 pal, szwadronem kawalerii dywizyjnej i 41 kompanią czołgów rozpoznawczych pod dowództwem kpt. Tadeusza Witanowskiego. Oddział ten miał za zadanie zająć wysuniętą pozycję po drugiej stronie Warty, powstrzymać nieprzyjaciela zmierzającego na Działoszyn, a także prowadzić rozpoznanie jego głównych sił i kierunków uderzeń. Przed świtem 1 września na pozycje dywizji dotarły także dwa pociągi pancerne: nr 52 „Baszta” pod dowództwem kpt. Mikołaja Gonczara oraz nr 53 „Śmiały” pod dowództwem kpt. Mieczysława Malinowskiego.

1 września

1 września rano, w pasie obrony 30 DP, granicę przekroczyły niemieckie 18 i 19 Dywizje Piechoty. 18 DP nacierała z rejonu Gorzowa Śląskiego przez Praszkę na Dalachów i Niżankowice, a 19 DP z rejonu Skrońska na Julianpol – Działoszyn. W miarę ustępowania z terenów przygranicznych oddziałów rozpoznawczych, inicjatywę przejął oddział wydzielony, który stoczył zacięty bój pod Parzymiechami, a następnie w nocy wycofał się do odwodu dywizji. Zacięty opór 83 pp powstrzymał niemieckie natarcie na kluczowym kierunku do przepraw przez Wartę pod Działoszynem, opóźniając je o ponad dobę.

Wysunięty pod Parzymiechy 83 pułk piechoty nawiązał kontakt z pododdziałami niemieckiej 19 Dywizji Piechoty, a wieczorem wycofał się za Wartę. Tam, w zakolu rzeki, zajmowały pozycje obronne siły główne 30 DP, które w ciągu dnia odrzuciły zmotoryzowany oddział niemiecki, wysadzając w powietrze trzy pojazdy pancerne wraz z mostem pod Krzeczowem.

Pozostałe pułki na razie nie były atakowane.

2 września

2 września, korzystając z intensywnego ostrzału artyleryjskiego oraz bombardowania lotniczego, siły niemieckiej 19 DP przeszły do natarcia w rejonie Działoszyna i Sensowa, przełamując opór II batalionu 84 pp i zdobywając przyczółek na północnym brzegu Warty, na rubieżach Działoszyna. W mieście miały miejsce walki uliczne. Równocześnie Niemcy zajęli Patrzyków. Wieczorem Niemcy przeprowadzili generalny atak na odcinku 82 pp, który po zaciętej walce zajęli rejon Bobrownik wraz z zakolem Warty, ponosząc przy tym znaczne straty. W wyniku tego 84 pp zmuszony był do przegrupowania w kierunku Pajęczna, jednocześnie prowadząc walki uliczne w Działoszynie, które przesuwały się w kierunku drogi wylotowej na Trębaczew i Pajęczno.

3 września

W nocy z 2 na 3 września oddziały 30 DP przeszły na główną pozycję obrony bez oporu ze strony Niemców. Do wieczora 3 września cała główna pozycja obronna na rzece Widawce pod Szczercowem została obsadzona.

Dowódca 30 DP otrzymał rozkaz, aby zająć główną pozycję obrony i obsadzić odcinek obrony „Szczerców”. Oddziały miały następujące zadania:

  • batalion 83 pp zająć i utrzymać wzgórza na północ od Działoszyna do rana 3 września, osłaniając jednocześnie odwrot dywizji,
  • 83 pp z I/30 pal i 30 dac wykonać marsz na główną pozycję obrony i obsadzić odcinek zachodni w pasie obrony dywizji,
  • 82 pp z III/30 pal przegrupować się na wschodni brzeg Widawki i zgromadzić w rejonie lasu na zachód od Kluk jako odwód dywizji,
  • 84 pp z II/30 pal przegrupować się na główną pozycję i zająć wschodni odcinek obronny w pasie obrony dywizji,
  • kawaleria dywizyjna przejechać na wschodnie skrzydło pasa obrony do rejonu Słupia.

Kompania kolarzy maszerowała razem z 82 i 84 pp.

Oderwanie się od nieprzyjaciela odbyło się bez przeszkód. Rano Niemcy przeprowadzili ostrzał na opuszczoną przez 30 DP pozycję obronną. Batalion osłony również bez przeszkód oderwał się od nieprzyjaciela i dołączył do sił głównych dywizji.

W ciągu całego dnia 3 i w nocy z 3 na 4 września wojska niemieckiego XI KA nie nawiązały styczności ogniowej z 30 DP. Lotnictwo niemieckie od rana 3 września prowadziło intensywne działania, siejąc spustoszenie wśród uciekinierów. Oddziałom dywizji nie zadało jednak poważniejszych strat.

Jedynie 30 DP z Armii „Łódź” w godzinach wieczornych zajęła w wyznaczonym terminie główną pozycję obrony, pozostając w stosunkowo dobrej kondycji bojowej. Stanowisko dowodzenia rozwinęło się w rejonie Wierzchów Kluckich. Pociąg pancerny nr 53 został odesłany do Koluszek.

4 września

4 września około 11:00 znaczne siły XI KA zajęły Szczerców. Po południu z rejonu Szczercowa wyruszyła kolumna piechoty niemieckiej w sile około pułku, kierując się na Lubiec. Prawdopodobnie był to oddział rozpoznawczy, który miał na celu przeprowadzenie rozpoznania systemu obrony polskich wojsk. Kolumna ta została przepuszczona bez przeszkód aż pod Magdalenów. W tym czasie wywołano ogień ześrodkowany trzech dywizjonów artylerii oraz intensywny ogień broni strzeleckiej I batalionu 83 pułku piechoty. Zaskoczona kolumna nie zdążyła się rozwinąć do walki, rozproszyła się chaotycznie, a następnie panicznie wycofała. Powtórne natarcie niemieckich oddziałów rozpoznawczych na odcinku południowym, przeprowadzone około 19:00, również zostało odparte przez oddziały polskiej dywizji.

5 września

Przed frontem 30 DP, niemiecki XI KA prowadził aktywne działania wiążące. Około 8:00, przy wsparciu ogniem artylerii i lotnictwa, jego oddział wydzielony wykonał natarcie w kierunku Szczerców – Lubiec, które zostało załamane przez 83 pułk piechoty. W tym samym czasie zestrzelono dwa niemieckie samoloty. Niemieckie natarcie zostało powtórzone w godzinach popołudniowych. Wydzielone siły XI KA uderzyły w rejon obrony III/83 pp i III/84, włamując się w obronę na kierunku Teofilowa oraz w rejonie Żaru. Aby odbudować strukturę obrony, dowódca dywizji wyprowadził kontratak drugorzutowym 82 pułkiem piechoty na kierunku Teofilów – Szczerców. Kontratak 82 pp, wzmocnionego 41 kompanią czołgów rozpoznawczych, w ścisłej współpracy z 83 pp i wspartego przez własną artylerię, odrzucił nieprzyjaciela i odbudował przedni skraj obrony. Na odcinku Żar dowódca 84 pp przeprowadził kontratak IV/84 pp, który również odrzucił wroga i dotarł do przedniego skraju własnej obrony.

W tej walce Niemcy ponieśli dotkliwe straty, a około stu żołnierzy nieprzyjaciela dostało się do niewoli. Po zapadnięciu zmroku walki na przednim skraju obrony wygasły. Dzięki determinacji żołnierzy oraz sprawnemu dowodzeniu, dywizja utrzymała pozycję obronną aż do północy, po czym, zgodnie z rozkazem, zaczęła się wycofywać w rejon Dłutowa.

6 września

Jeszcze przed północą 5 września rozpoczęły przegrupowanie: 82 pp z I/30 pal, dowództwo 30 pal z III/30 pal, II/4 pac i 30 dac. Około 2:00 w marsz ruszył 83 pp z II/30 pal. 84 pp ruszył około północy, wydzielając ze swojego składu awangardę boczną w sile IV/84 pp, wzmocnioną kompanią rozpoznawczą pułku, plutonem artylerii piechoty oraz dwoma działami przeciwpancernymi. Ubezpieczająca pułk awangarda stawiła opór nacierającym wojskom XI KA w rejonie Drużbic. Rano w trakcie walki kompania rozpoznawcza została zniszczona, a oba działa ppanc i pluton artylerii pułkowej uległy zniszczeniu. IV/84 pp dopiero następnej nocy dołączył do macierzystego pułku w Dłutowie.

W późnych godzinach popołudniowych dywizja osiągnęła linię wzdłuż południowego skraju lasów dłutowskich i przeszła do obrony.

82 pp, wzmocniony artylerią, ugrupował się na południowym skraju lasu Podstoła–Żeronie, zamykając kierunek Bełchatów – Dłutów; 83 pp z II/30 pal zgromadził się w rejonie lasu Mierzączka – Orzk, a 84 pp jako jednostka drugorzutowa w rejonie węzła dróg w Dłutowie. 2 pp z III/2 pal wyprowadził z walki około 300 ludzi z sześcioma działami i dotarł do Dłutowa. Tutaj został podporządkowany dowódcy 30 DP i zgromadził się w rejonie drugorzutowego 84 pp. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinęło się w lesie pod Dłutowem. Od ataków lotnictwa niemieckiego ucierpiała kompania sanitarna oraz dywizyjna kompania ciężkich karabinów maszynowych. Ataki zmotoryzowanych jednostek rozpoznawczych nieprzyjaciela na przedni skraj obrony zostały odparte przez oddziały dywizji.

7 września

Dywizja ugrupowała się w jednym rzucie z odwodem. 83 pp z I/30 pal (bez I i III batalionu) przeszedł do obrony na południowy wschód od Guzewa; 82 pp rozwinął się obronnie na zachodnim skraju lasu Poddębina, a wspierający go II/30 pal zajął stanowiska ogniowe w Kalinku; 84 pp z III/30 pal oraz 30 dac ugrupował się obronnie na rubieży południowo-wschodniej skraj lasu: Bądzyn – Niedas – Grabów; odwodowy I/84 pp ześrodkował się w rejonie zachodniego skraju lasu Grabów. Około 3:00 dowódca 84 pp rozwinął obronnie II/84 pp na skraju lasu na zachód od Tuszyna. W odwodzie, w rejonie południowego skraju Poddębiny, dowódca 30 DP utrzymywał I i III batalion 83 pp. Ponadto dysponował 41 kompanią czołgów rozpoznawczych, kompanią kolarzy oraz kawalerią dywizyjną. Stanowisko dowodzenia dywizji było zlokalizowane w gajówce na północno-wschodnim skraju lasu Poddębina.

Około 13:30 z kierunku Dłutowa podjechał zmotoryzowany oddział rozpoznawczy 18 DP i z marszu uderzył na pozycje obronne 84 pp. Około 20:00, po ciężkiej walce, III/84 pp wycofał się z rejonu Grabowa. W godzinach popołudniowych, wykorzystując wycofanie się Wołyńskiej BK i wykonując manewr okrążający, zmotoryzowany oddział rozpoznawczy niemieckiej 19 DP dotarł aż na stanowiska ogniowe artylerii dywizyjnej. W tej sytuacji gen. Cehak postanowił zagiąć lewe skrzydło dywizji aż do Woli Rakowej, a 10-kilometrową rubież Kruszów – Wola Rakowa obsadził odwodem dywizyjnym, przez co natarcie zmotoryzowanego oddziału nieprzyjaciela zostało zatrzymane.

W związku z ciężką walką 28 DP w rejonach Pabianic i Chechła, gen. Cehak obsadził także podległym mu czasowo 2 pp wzmocnionym III/2 pal w Rzgowie. Rzgów stanowił kluczowy węzeł dróg, a jego utrzymanie zabezpieczało prawe skrzydło 30 DP oraz umożliwiało dalszy manewr w kierunku północnym.

Po południu, gen. Thommée nakazał kontynuowanie działań opóźniających w kierunku Brzezin i rzeki Mrogę. 30 DP miała się przegrupować po trasie: Woła Rakowa – Andrespol – Bedoń – Jordanów, w rejon na północ od Brzezin, aby zamknąć drogi wychodzące z Brzezin w kierunku północnym. Wołyńska Brygada Kawalerii miała osłaniać przegrupowanie 30 DP z kierunku wschodniego. Dowódca 30 DP rozpoczął przegrupowanie oddziałów już o 19:30. Ariergardę stanowił 84 pp z III/30 pal.

8 września

Nocne 40-kilometrowe przegrupowanie dywizji z rejonu Tuszyna do rejonu na północ od Brzezin poważnie wyczerpało oddziały dywizji. W rejonie Brzezin przegrupowujące się kolumny pomieszały się z rozbitkami i taborami 2. i 28 DP. Maszerujący w straży przedniej 82 pp z I/30 pal przed południem obsadził odcinek obrony w rejonie Grzmiąca – Fara. Na zatłoczonej trasie z kolumny 82 pp odłączyły się II/4 pac i 30 dac, które do 16:00 zgromadziły się w lesie na północ od Kołacina, nie mając łączności z przełożonymi. Jednocześnie dywizjonom tym wyczerpała się amunicja artyleryjska. Dywizjony te odmaszerowały przez Teresin, Bobrową, Chlebów, Maków do lasu na północ od Grabiny i północny wschód od Skierniewic. Około 11:00 w pas obrony dywizji przybył 83 pułk piechoty z II/30 pal. Biorąc pod uwagę opóźnianie się 84 pułku piechoty, dowódca dywizji nakazał dowódcy 83 pp przejść do obrony na lewym skrzydle w rejonie Szymaniszek, a nie jak pierwotnie rozkazał – do odwodu. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinęło się na południowym skraju lasu ciągnącego się od Woli Cyrusowej.

Po południu lotnictwo niemieckie zniszczyło zwartość kolumny 84 pułku piechoty na trasie od Brzezin do Gałkówka. Równocześnie zmotoryzowany oddział rozpoznawczy 18 DP wykonał natarcie z lasu pod Małczewem i Gałkówkiem. W tej niekorzystnej sytuacji pododdziały 84 pp wycofały się w kierunku: Brzeziny – Tworzyjanki – Przecław – Józefów – Stefanów i północny skraj lasu na zachód od Przyłęku Dużego.

W wyniku silnego ogniowego oddziaływania lotnictwa niemieckiego I/84 pp został całkowicie zniszczony. Pododdziały 84 pp zbierały się w rejonie folwarku Halinów, stanowiąc drugi rzut dywizji.

W późnych godzinach popołudniowych artyleria niemieckiej 18 DP ostrzelała zachodnią część lasu na północ od Brzezin. Szczególnie ucierpiały pododdziały 82 pp broniące się w rejonie Fary oraz tabory z różnych związków taktycznych zgromadzone za ugrupowaniem bojowym pułku. Równocześnie przed przednim skrajem obrony rozpoczęły działania bojowe zmotoryzowane patrole rozpoznawcze 18 DP, a następnie jej zasadnicze siły zajęły Brzeziny. Zagrożone było stanowisko dowodzenia 30 DP, które zostało przeniesione do dworu w Kołacinie.

W tej trudnej sytuacji taktycznej, dowódca 30 DP otrzymał od gen. Thommee rozkaz przegrupowania dywizji do lasu w rejonie Przyłęku Dużego. Tam 30 DP miała bronić się do południa 9 września, a następnie przegrupować oddziały do rejonu Skierniewic. Około 22:00 oddziały dywizji rozpoczęły marsz. Ze względu na zagrożenie ze strony nieprzyjaciela, przemieszanie się taborów i pododdziałów oraz przemęczenie żołnierzy do najwyższych granic ciągłymi walkami i manewrami, przegrupowanie nocne 30 DP nie zawsze przebiegało zgodnie z planem.

9 września

9 września, o świcie, po 15-kilometrowym nocnym przegrupowaniu z pasa obrony Grzmiąca – płn. Brzeziny, dywizja osiągnęła rejon lasów na południe od Przyłęku Dużego. Jej oddziały ugrupowały się w następujący sposób: 82 pp na zachodnim skraju lasu; 83 pp – na północno-wschodnim i wschodnim skraju lasu; 84 pp – w południowej części lasu, a stanowisko dowodzenia 30 DP rozwinęło się w rejonie Przyłęku Dużego. Ze względu na brak bezpośrednich sąsiadów, gen. Cehak zdecydował o ugrupowaniu oddziałów do obrony okrężnej. Ugrupowanie dywizji w dużym lesie zapewniało jej maskowanie przed obserwacją lotniczą nieprzyjaciela. Ponadto dowódca dywizji wydał rozkaz oddziałom, aby nie otwierały ognia do przelatujących samolotów niemieckich, aby nie zdradzać swojego rejonu obrony.

Postanowiono kontynuować ofensywę przez wrogie oddziały. Natarcie poprowadzono na Słupię i Jeżów.

82 pp, ściągnięty z zachodniej części lasu, miał jako lewoskrzydłowy zaatakować po osi Przyłęk – Budki. Po zajęciu folwarku Krosnowa, do natarcia dołączyć miał 83 pp, atakując ze wschodniego skraju lasu w ogólnym kierunku na Modłę, a 84 pp (bez II batalionu) miał stanowić odwód i jednocześnie zabezpieczać działania od południa. Od zachodu dozorowała kawaleria rtm. Schollenbergera. Początek natarcia ustalono na godzinę 11:00.

Około 9:00 Niemcy otworzyli silny ogień artylerii na lasy przyłęckie. Podwieźli także piechotę z Jeżowa, która zaatakowała w kierunku Przyłęk. Około 10:00 ruszyło polskie kontrnatarcie. 82 pułk piechoty, skutecznie wsparty przez artylerię strzelającą z odkrytych stanowisk, zdobył folwark Krosnowa, a następnie w zaciętej walce wyrzucił Niemców z rejonu Słupi. Przeciwnik wycofał się w kierunku Modły i Przybyszyc.

Prawoskrzydłowy 83 pułk piechoty rozpoczął natarcie później. W tym samym czasie, od strony Mikulina, Niemcy również ruszyli do natarcia. Wywiązała się zacięta walka na wzgórzach między wschodnim skrajem lasu przyłęckiego a szosą prowadzącą z Jeżowa do Słupi. W tej walce brały także udział pododdziały 84 pułku piechoty.

Około 13:30 gen. Cehak wydał rozkazy do oderwania się od przeciwnika. Na czele odchodził 82 pp, za nim dołączył 84 pp, a 83 pp miał osłonić odwrót i stanowić straż tylną.

82 pułk piechoty sformował kolumnę i odmaszerował, jednak oderwanie się pozostałych oddziałów dywizji okazało się bardzo trudne. Z 84 pułku piechoty tylko część zdołała odejść za 82 pp, część zaś uległa rozdrobnieniu i odchodziła na Skierniewice. Z artylerii zdołała wyjść tylko 3/30 pal oraz pluton z 5/30 pal i III/30 pal. W najcięższej sytuacji znajdował się 83 pułk piechoty, który miał trudne zadanie osłony odwrotu dywizji w momencie, gdy niemiecka 18 Dywizja Piechoty wprowadzała do boju większość swoich sił.

Część 30 DP, która zdołała oderwać się od nieprzyjaciela, około 17:00 osiągnęła Julków, maszerując na Suliszew.

10 września

10 września dywizja otrzymała kolejny rozkaz zmiany drogi odwrotu i skierowała się w stronę Warszawy, przez Mszczonów i Nadarzyn. Jednak mimo początkowych sukcesów, siły dywizji okazały się niewystarczające, aby przebić się przez niemieckie pozycje.

12 września

W nocy z 11 na 12 września dywizja osiągnęła południowy skraj lasu na zachód od Żyrardowa. Nad ranem jej tabory zostały zaatakowane przez niemiecki pododdział i w większości zniszczone. Ochrona w postaci szwadronu kawalerii rozproszyła się. Pluton dołączył do sił głównych, a reszta udała się w kierunku Warszawy. Gen. Cehak ugrupował dywizję do obrony: 84 pp na prawym skrzydle, poczynając od południowo-zachodniego skraju lasu; 82 pp na lewym skrzydle, od zachodniej części Żyrardowa; w odwodzie zgromadziły się: kompania z 83 pp, kompania czołgów rozpoznawczych oraz pluton kawalerii. Stanowisko dowodzenia 30 DP zostało rozwinięte w południowo-zachodniej części Żyrardowa. Około 6:00 gen. Thommee postawił przed dowódcą dywizji zadanie marszu do lasów Puszczy Kampinoskiej, za 28 DP lub 2 DP.

Około 7:00 12 września, niemiecka 19 DP zajęła Żyrardów. W tym czasie 41 kompania czołgów rozpoznawczych wjechała do miasta w celu uzupełnienia paliwa, jednak została zaskoczona silnym ogniem nieprzyjaciela i poniosła znaczne straty. Nie udało się również odbić Żyrardowa II/82 pp. Operujący w Żyrardowie niemiecki 59 pułk piechoty oskrzydlał lewe skrzydło 30 DP w kierunku Kozłowic Starych, a niemiecki 74 pp zaatakował pozycję obronną 84 pp. Około 10:00 Niemcy zdołali zepchnąć II/84 pp i opanować tor kolejowy na kierunku Józefów – Sokule.

Aby zapobiec oskrzydleniu, dowódca polskiej dywizji wysłał kompanię z 83 pp oraz improwizowany pododdział wyznaczony ze sztabu dywizji na kierunek Żyrardów – Piotrowina. Działania te nie przyniosły rezultatów, a niemiecka 19 DP swoimi elementami rozpoznawczymi wychodziła już na głębokie tyły wojsk polskich. W związku z tym gen. Cehak wydał rozkaz do rozpoczęcia działań opóźniających w kierunku: Działki – Wiskitki – Guzów – Szymanów – Paprotnia. W trakcie walk dywizja ponosiła duże straty, a ogień artylerii niemieckiej rozbijał i rozpraszał zwartość organizacyjną oddziałów. Znaczna część rozbitków dostała się do niewoli.

Około 2:00 13 września, 30 DP ześrodkowała się w rejonie południowego skraju lasu na północ od Kampinosu, mając już bardzo niskie stany osobowe. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinęło się w nadleśnictwie Kampinos. Niemiecka 19 DP do wieczora ześrodkowała się w rejonie Guzowa i Woli Miedniewskiej, w odległości 25 km od oddziałów polskich.

13 września

13 września dywizja zmieniła kierunek odwrotu na Modlin, gdzie jej oddziały obsadziły odcinek „Twierdza” i walczyły aż do kapitulacji 29 września.

14 września rano, 30 Dywizja Piechoty osiągnęła Kazuń. Jej stan osobowy wynosił około 3500 żołnierzy oraz 9 armat 75 mm. Zgodnie z otrzymanym zadaniem miała bronić bezpośrednio Twierdzy Modlin oraz na zewnętrznym pierścieniu obrony odcinka pomiędzy 2 a 28 Dywizją Piechoty oraz Fortu I. Jej 84 pułk piechoty ześrodkował się w Kazuniu i stanowił odwód dowódcy Grupy Operacyjnej „Piotrków” generała Thommee. 15 września 84 pułk piechoty został skierowany do prowadzenia działań na przedpolu odcinka „Kazuń” i rejonu obronnego „Palmiry”. 16 września jego pododdziały zaatakowały kolumnę artylerii niemieckiej i rozbiły ją. 18 września pułk przeszedł do działań opóźniających, a 19 września powrócił na pozycję obronną odcinka „Kazuń”.

24 września odparto natarcie niemieckiej 2 Dywizji Lekkiej. W kolejnych dniach nieprzyjaciel użył lotnictwa, jednak ponowne ataki były odpierane. Walki pozycyjne trwały do 28 września, kiedy to z rozkazu dowódcy obrony Twierdzy Modlin, dowódca 30 DP generał Cehak udał się na rozmowy o kapitulacji. O 14:00 podpisano protokół kapitulacyjny.

OZ 30 DP

Ośrodek Zapasowy 30 DP znajdował się w Kobryniu. Po decyzji Naczelnego Dowództwa o obronie Polesia, w Kobryniu sformowano na bazie OZ 30 DP trzy pułki piechoty, które weszły w skład kombinowanej Dywizji Piechoty „Kobryń” (60 DP) i następnie walczyły do 5 października w składzie SGO „Polesie”.

Organizacja wojenna 30 DP we wrześniu 1939

Kwatera Główna 30 Dywizji Piechoty

  • kompania gospodarcza Kwatery Głównej 30 DP
  • sąd polowy nr 30
  • 82 pułk piechoty
  • 83 pułk piechoty
  • 84 pułk piechoty
  • 30 pułk artylerii lekkiej
  • 30 dywizjon artylerii ciężkiej
  • baon saperów typ II b nr 30
  • bateria motorowa artylerii plot. typ A nr 30 – por. Tytus Jakubowski
  • kompania łączności 30 DP – kpt. łącz. Piotr Chełchowski
  • dowódca plutonu – ppor. łącz. Julian Jan Przewoźnik †11 IX 1939 Osuchów
  • dowódca plutonu – ppor. łącz. rez. Stefan Gockowski
  • pluton radio 30 DP – ppor. łącz. Bohdan Plisowski †11 IX 1939 Osuchów
  • pluton łączności KG 30 DP
  • drużyna parkowa łączności 30 DP
  • szwadron kawalerii dywizyjnej nr 30 – rtm. Tadeusz Schollenberger
  • samodzielna km i broni towarzyszących nr 93 (83 pp)
  • dowódca kompanii – kpt. piech. Czesław Barański †1940 Charków
  • dowódca plutonu – por. piech. Józef Szkuta
  • kompania kolarzy nr 93 (82 pp) – kpt. Jan Sylwester Kruziel
  • park intendentury typ I nr 903 – kpt. int. st. sp. Augustyn Pojmański

Obsada personalna dowództwa dywizji

Żołnierze Dywizji (w tym OZ) – ofiary zbrodni katyńskiej

Biogramy zamordowanych znajdują się na stronie internetowej Muzeum Katyńskiego.

Odtworzenie dywizji w ramach Armii Krajowej

W wyniku działań mających na celu odtworzenie przedwojennych jednostek wojskowych, na początku lipca 1944 roku w okolicach Siemiatycz w lasach nurzeckich (Okręg Polesie) powstała 30 Dywizja Piechoty AK (kryptonim „Twierdza”) pod dowództwem ppłk. Henryka Krajewskiego ps. „Trzaska”.

Uwagi

Przypisy

Bibliografia

  • Dziennik Personalny Ministerstwa Spraw Wojskowych. [dostęp 2019-02-09].
  • Mirosław Barczyński: 30 Dywizja Piechoty 1918 – 1939. Biała Podlaska: Oficyna Wydawnicza „Donatech”. Muzeum Okręgowe w Białej Podlaskiej, 1996. ISBN 83-903827-7-6.
  • Mieczysław Bielski: Grupa Operacyjna „Piotrków” 1939. Warszawa: Wydawnictwo Bellona, 1991. ISBN 83-11-07836-X.
  • Jerzy Ciesielski, Zuzanna Gajowniczek, Grażyna Przytulska, Wanda Krystyna Roman, Zdzisław Sawicki, Robert Szczerkowski, Wanda Szumińska: Charków. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego. Jędrzej Tucholski (red.). Warszawa: Oficyna Wydawnicza RYTM, 2003. ISBN 83-916663-5-2.
  • Karol Firich, Stanisław Krzysik, Tadeusz Kutrzeba, Stanisław Müller, Józef Wiatr: Almanach oficerski na rok 1923/24. T. III/2. Warszawa: Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy, 1923.
  • Ludwik Głowacki: Obrona Warszawy i Modlina na tle kampanii wrześniowej 1939. Wyd. 5. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1985. ISBN 83-11-07109-8.
  • Zdzisław Jagiełło: Piechota Wojska Polskiego 1918 – 1939. Warszawa: Bellona, 2007. ISBN 978-83-11-10206-4.
  • Tadeusz Jurga: Wojsko Polskie: krótki informator historyczny o Wojsku Polskim w latach II wojny światowej. Regularne jednostki Wojska Polskiego w 1939: organizacja, działania bojowe, uzbrojenie, metryki związków operacyjnych, dywizji i brygad. T. 7. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975.
  • Marian Porwit: Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 roku. T. I, II, III. Warszawa: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”, 1983. ISBN 83-11-06793-7.
  • Bronisław Prugar-Ketling (red.): Księga chwały piechoty. Warszawa: Departament Piechoty MSWojsk

Zostań naszym fanem!

Pomóż nam się rozwijać! Polub nas na Facebooku! i śledź nas na X!