3 Pułk Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego
3 Pułk Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego (3 psk) był jednostką kawalerii Wojska Polskiego II RP. Jego siedziba mieściła się w garnizonie Wołkowysk, działając eksterytorialnie w obrębie Okręgu Korpusu Nr III.
W trakcie kampanii wrześniowej 1939 roku pułk brał udział w działaniach w ramach Suwalskiej Brygady Kawalerii, będącej częścią Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”. 20 września włączono go do improwizowanej Dywizji Kawalerii „Zaza”, gdzie walczył 21 i 22 września w Kalenkowiczach oraz 28 września nad rzeką Wieprz. 29 września pułk został włączony do Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” i uczestniczył w bitwie pod Kockiem, a 6 października 1939 roku stoczył ostatnią bitwę w Kalinowym Dole.
Formowanie pułku
3 pułk strzelców konnych został utworzony na podstawie rozkazu Ministra Spraw Wojskowych z 4 października 1921, powstał z połączenia:
- I dywizjonu 1 psk, składającego się z:
- 1 szwadronu, który zorganizowano w 1918 roku we Włocławku. Szwadron brał udział w zajęciu Wilna w kwietniu 1919, współdziałając z 1 DP Leg. w akcji na Kurzeniec – Mołodeczno. 5 sierpnia 1920 uczestniczył w wypadzie na Nowy Dwór, a od 20 sierpnia 1920 prowadził walki nad Niemnem i wziął udział w zajęciu Lidy.
- 2 szwadronu, powstałego w 1918 roku w Lubomlu, który walczył z Ukraińcami na Wołyniu, a w maju 1919 roku uczestniczył w walkach o Dąbrowicę i Sarny, a w czerwcu tego samego roku nad Styrem i Stochodem. Od lutego 1920 działał w składzie 1 DP Leg. na Ukrainie.
- Dywizjonu Huzarów Śmierci, który powstał 23 lipca 1920 roku w Białymstoku.
- 8 (5) szwadronu 3 psk, sformowanego w 1920 roku w Tarnowie, który wziął udział w walkach pod Kamieńcem Litewskim i Wołkowyskiem we wrześniu 1920 roku.
Połączenie wszystkich szwadronów miało miejsce 27 kwietnia 1922 roku w Białymstoku, a dowódcą pułku został płk Władysław Tomaszewicz, pochodzący z byłej armii rosyjskiej.
Historia wojenna dywizjonów
Szwadron Jazdy Ziemi Kujawskiej
Szwadrony dywizjonu 1 pułku strzelców konnych, z którego tradycje przejął późniejszy 1 szwadron 3 psk, były formowane niezależnie. 1 szwadron, znany jako „Szwadron Jazdy Ziemi Kujawskiej”, powstał w okolicach Włocławka. Rekrutacja odbywała się według tradycyjnego, terytorialnego systemu. Organizatorami byli rtm. Henryk Bzowski oraz ppor. Józef Głębocki, a ich działania wsparł właściciel ziemski Konstanty Morzycki. Na początku szwadron nosił numer 7 i wchodził w skład 2 pułku ułanów, licząc około 140 żołnierzy w marcu 1919 roku.
Szwadron brał udział w wyprawie wileńskiej pod dowództwem ppłk. Władysława Beliny-Prażmowskiego. W czerwcu 1919 roku oddział został wydzielony z 2 pułku i jako 1 szwadron wszedł w skład 1 pułku dragonów, a po przekształceniu pułków dragonów na pułki strzelców konnych stał się 1 szwadronem 1 pułku strzelców konnych. 27 kwietnia 1922 roku przybył do Białegostoku, gdzie stał się pierwszym szwadronem nowo formowanego 3 psk.
Lubomilski szwadron marszowy 1 pułku ułanów
Formowanie 2 szwadronu I dywizjonu rozpoczęto w listopadzie 1918 roku w Lubomlu na Wołyniu, początkowo jako „Lubomilski szwadron marszowy 1 pułku ułanów”. Organizował go pchor. Bolesław Niklewicz, a w grudniu oddział liczył 50 żołnierzy. Dowództwo objął por. Gustaw Grzybowski. W marcu 1919 roku do szwadronu dołączono oddział jazdy z Zamościa, a w kwietniu – pluton z Włodzimierza Wołyńskiego. W sierpniu 1919 roku szwadron został wydzielony do 1 pułku szwoleżerów, a w październiku przekształcono go na szwadron 1 pułku dragonów. W styczniu 1920 roku z 1 szwadronu wydzielono 2 szwadron 1 psk.
Wówczas oddział udał się na front łotewski nad Dźwiną, aby ostatecznie utworzyć wraz z 1 szwadronem I dywizjon 1 psk. W maju 1921 roku wprowadzono pokojową organizację wojska, dywizjon 1 i 2 szwadronu 1 psk został rozformowany, a jego żołnierze pod dowództwem rtm. Grzybowskiego przeszli do 3 psk, stacjonując początkowo w Połoczanach, a później w Grodnie.
Dywizjon „Huzarów Śmierci”
Dywizjon „Huzarów Śmierci” został sformowany jako oddział jazdy ochotniczej podczas Bitwy Warszawskiej latem 1920 roku przez por. Józefa Siłę-Nowickiego. W skład dywizjonu weszli żołnierze z oddziałów mjr. Feliksa Jaworskiego, pułku jazdy tatarskiej oraz ochotnicy. Dywizjon liczył 511 żołnierzy i miał 20 karabinów maszynowych. Walczył od 14 do 16 sierpnia 1920 roku pod Radzyminem, a następnie kontynuował pościg za nieprzyjacielem, wyróżniając się brawurową szarżą pod Myszyńcem. W wyniku reorganizacji pułku, dywizjon wkroczył do 3 psk.
Inne dywizjony
W latach 1918-1921 istniały dywizjony, które nosiły numer i nazwę 3 pułku strzelców konnych, jednak nie weszły w skład późniejszego 3 psk. III dywizjon 3 psk został nakazany do sformowania 31 października 1919 roku, w skład którego weszły dwa szwadrony konnych zwiadowców wyłączonych z trzech pułków piechoty Dywizji Litewsko-Białoruskiej. 1 szwadron pod dowództwem por. Stanisława Czuczełowicza działał jako „Szwadron Grodzieńskich Ułanów”, a 2 szwadron stanowili konni zwiadowcy mińskiego i wileńskiego pułku piechoty. Dywizjon ten nie wszedł w skład 3 psk, lecz stał się zalążkiem 23 pułku ułanów.
W latach 1918-1919 istniał także „1 szwadron 3 pułku strzelców konnych” w Małopolsce, zorganizowany przez rtm. Józefa Dunin-Borkowskiego, w skład którego weszli ochotnicy z byłej armii austriackiej oraz studenci z Warszawy i Krakowa. Szwadron ten stał się zalążkiem 9 pułku ułanów.
Bilans walk
W trakcie walk, 16 oficerów i 72 szeregowych zostało odznaczonych Krzyżem Walecznych.
Pułk w okresie pokoju
Struktura i zadania
3 pułk strzelców konnych został zorganizowany na podstawie rozkazu MSWojsk. – Oddz. 1 Sztabu L. 2339/org. z 4 października 1921 roku. Połączenie wszystkich szwadronów miało miejsce 27 kwietnia 1922 roku, uznawanym za święto pułku. Jesienią 1921 roku pułk dysponował jedynie 5 szwadronem (dawnym 8), jako oddziałem sztabowym, liczącym 60 kawalerzystów i 50 koni. Następnie do pułku dołączyły 1 i 3 szwadrony z dywizjonu „Huzarów Śmierci”. Ostatecznie 2 szwadron rtm. Wilhelma Wilczyńskiego dołączył jako ostatni. 8 grudnia 1922 roku pułk zajmuje koszary po rosyjskim oddziale artylerii w Wołkowysku.
W 1923 roku pułk pełnił rolę jazdy dywizyjnej, a jego dowódca podlegał bezpośrednio dowódcy Okręgu Korpusu Nr III. W zakresie szkolenia pułk podlegał inspektorowi jazdy nr III. W tym okresie w jego skład wchodziły trzy szwadrony strzelców konnych, oddział szkolny karabinów maszynowych, pułkowa szkoła podoficerska oraz kadra szwadronu zapasowego. 17 maja 1924 roku sformowano 4 szwadron, szwadron karabinów maszynowych, szwadron zapasowy oraz pluton łączności.
7 listopada 1936 roku Minister Spraw Wojskowych nadał 3 psk nazwę „3 Pułk Strzelców Konnych imienia Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego” oraz zlecił noszenie przez żołnierzy pułku na naramiennikach kurtek i płaszczy inicjałów „S.C.” z buławą hetmańską, zamiast dotychczasowej numeracji. Inicjały i buława dla oficerów i chorążych były haftowane nićmi metalowymi, natomiast dla podoficerów i strzelców wykonane z białego matowanego metalu. Podoficerowie zawodowi mogli nosić haftowane inicjały i buławę w czasie ubioru pozasłużbowego.
Zakwaterowanie
Miejscem formowania „nowego” 3 pułku strzelców konnych wyznaczono Białystok. Zalążki pułku stanowił „stary” 5/3 pułku strzelców konnych, który przybył w listopadzie 1921 roku z Głębokiego do Białegostoku. Wówczas pododdziały, które miały wejść w skład nowego pułku, kwaterowały w różnych miejscach: 1 szwadron, utworzony z 1/1 pułku strzelców konnych, znajdował się w Grodnie, natomiast 2. i 3 szwadron, będące spadkobiercami tradycji Dywizjonu Huzarów Śmierci, na Wileńszczyźnie. Połączenie odbyło się 27 kwietnia 1922 roku w Białymstoku.
8 grudnia 1922 roku 3 psk przeniesiono do koszar w Wołkowysku.
„Militari”
Od 1923 roku organizowane były Mistrzostwa Armii, znane jako „Militari”. Był to wszechstronny sprawdzian umiejętności żołnierzy i koni. W 1929 roku ekipa pułku zdobyła III miejsce w klasyfikacji ogólnej, otrzymując tytuł II wicemistrza WP, a w następnym roku I wicemistrza WP. W 1931 roku pułk zyskał tytuł zespołowego mistrza Armii, a por. Bazyli Nieczaj zajął trzecie miejsce w klasyfikacji indywidualnej, podczas gdy por. Wacław Totjew otrzymał nagrodę szefa Departamentu Kawalerii MSWojsk. za najlepiej ujeżdżonego konia. W 1932 roku pułk utrzymał zaszczytny tytuł, a w 1934 roku zajął drugie miejsce. Od 1932 roku w poszczególnych szwadronach dobierano konie jednolitej maści: ciemnogniade w 1 szwadronie, gniade w 2, 3 i 4, kare w szwadronie karabinów maszynowych, a siwe w plutonie łączności i dla trębaczy.
Święto pułkowe
Święto pułku obchodzono 27 kwietnia, z okazji rocznicy połączenia wszystkich szwadronów w 1922 roku w Białymstoku. Z tej okazji trębacze pułku występowali w historycznych mundurach z okresu powstania listopadowego. Oprócz marsza pułkowego, trębacze grali także „zawołanie pułkowe”. W przeddzień uroczystości organizowano wieczorny capstrzyk z pochodniami i apelem poległych.
27 kwietnia na placu apelowym odprawiano uroczystą mszę świętą, kończąc ją defiladą. Po południu odbywały się zawody konne, woltyżerka oraz inne popisy. W uroczystościach brali również udział plutony Krakusów, które były częścią 3 szwadronu rtm. Wiktora Gosiewskiego.
Mobilizacja
Na końcu marca 1939 roku, w związku z mobilizacją Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, do której dotychczas podlegał 3 psk, oraz dyslokacją na teren północnego Mazowsza, nastąpiła zmiana podległości 3 psk. Pułk, stacjonujący na terenie Okręgu Korpusu nr III, przeszedł pod dowództwo Suwalskiej Brygady Kawalerii. Mimo tej zmiany, w tabelach mobilizacyjnych nie zmieniono przydziałów, a pułk nadal mobilizował pododdziały dla Nowogródzkiej BK.
3 psk rozpoczął mobilizację w ramach mobilizacji alarmowej w grupie czerwonej w Wołkowysku, w dniach od 24 do 26 sierpnia 1939 roku, mobilizując:
- 3 pułk strzelców konnych w organizacji i na etatach wojennych, w czasie od A+24 do A+36,
- szwadron kolarzy nr 9, w czasie A+42 (dla Nowogródzkiej Brygady Kawalerii),
- pluton sanitarny konny nr 89, w czasie A+42 (dla Nowogródzkiej BK),
- kolumnę taborową kawaleryjską nr 358, w czasie A+48,
- warsztat taborowy nr 344, w czasie A+48.
W I rzucie mobilizacji powszechnej mobilizowano szwadron marszowy nr 4 Nowogródzkiej BK (3 psk), do piątego dnia jej trwania.
Podczas mobilizacji wystąpiły pewne problemy komunikacyjne, które utrudniły dotarcie żołnierzom rezerwy do mobilizowanego pułku. Pułk osiągnął gotowość marszową 25 sierpnia o godz. 14.00, jednak wystąpiły opóźnienia w podstawieniu transportów kolejowych do przewiezienia pułku do rejonu ugrupowania Suwalskiej BK.
3 psk w kampanii wrześniowej
Działania bojowe
Walki graniczne i na północno-wschodnim Mazowszu
W dniach 1–4 września na odcinku Suwalskiej BK nie doszło do styczności bojowej z nieprzyjacielem. 3 września 1939 roku o godz. 5.00 załadowano 3 pułk strzelców konnych do dwóch transportów kolejowych w Wołkowysku, które przemieściły się w rejon Augustowa i Suwałk. Jednak na rozkaz dowódcy SGO „Narew” gen. bryg. Czesława Młota-Fijłkowskiego, transporty pułku nie zostały rozładowane w Augustowie. Zostały skierowane przez Sokółkę, Białystok, Łapy do Czerwonego Boru, gdzie pułk rozładowano 4 września w godzinach porannych. Podczas rozładunku stacja została zbombardowana przez niemiecki samolot, w wyniku czego jeden strzelec zginął, a podoficer popełnił samobójstwo. Na rozkaz dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”, 3 psk został podporządkowany dowódcy 18 Dywizji Piechoty w rejonie Łomży, z zadaniem osłony południowego skrzydła dywizji.
5 września patrole pułku prowadziły działania rozpoznawcze w kierunku zajętym przez Niemców Różan. 6 września siły główne pułku obsadziły Grodzisk, Dzwonek i Czerwin nad rzeką Orz. 7 września 4 szwadron pułku, na rozkaz dowódcy Podlaskiej Brygady Kawalerii, został wysłany na dalekie rozpoznanie w kierunku Długosiodła. 8 września pułk przeszedł chrzest bojowy. O godz. 7.30 na obronę 3 szwadronu w Grodzisku wyszło konne rozpoznanie niemieckiej kawalerii z 1 Brygady Kawalerii płk. Feldta, a po odrzuceniu rozpoznania, niemiecka kompania piechoty wsparta czołgami przeszła do natarcia. Natarcie to, wspierane przez czołgi zmotoryzowane piechoty z Dywizji Pancernej „Kempf” oraz artylerię, zostało powstrzymane. W trakcie walki doszło do walki wręcz na stanowiskach 3 szwadronu, co skutkowało odparciem niemieckiego natarcia. 2 szwadron bronił rejonu Czerwina, a 1 szwadron pozostał w odwodzie. O godz. 17.00 niemieckie natarcie zostało wznowione większymi siłami, ale również zostało odparte. O godz. 19.00 oddziały niemieckie zaatakowały stanowiska pułku po raz trzeci, a około godz. 22.00 3 psk odparł kolejne natarcie, gdyż Niemcy usiłowali oskrzydlić obronę pułku. Około godz. 1.00 9 września pułk, zgodnie z rozkazem, podjął odwrót. W trakcie walki poległo 6 żołnierzy pułku. W nocy z 8/9 września pułk wycofał się trasą przez wieś Ruda, szosą Ostrołęka-Ostrów Mazowiecka przez Kleczkowo do wsi Truszki, gdzie miał stanowić osłonę południowego skrzydła 18 DP nad rzeką Ruż.
9 września rano pułk zajął obronę w rejonie Jakać Stara, Jakać Borki. Około godz. 16.00 pułk został zaatakowany przez jednostki DPanc „Kempf”, które liczyły około 60 czołgów z 7 pułku pancernego, batalion piechoty zmotoryzowanej oraz liczne samochody pancerne i około 4 baterie artylerii. Pułk w składzie 2, 3 i 4 szwadronów z trudem powstrzymywał niemieckie natarcie. Na pozycji obronnej utracił część armat przeciwpancernych i ciężkich karabinów maszynowych, a żołnierze nie wytrzymali uderzenia i pułk wycofał się na Radogoszcz, Śniadowo, zbierając się w lesie koło wsi Truszki. Oddziały niemieckie, przełamując obronę pułku, wyszły na tyły 18 DP. 10 września 3 psk pozostał w rejonie Śniadowa, gdzie odtwarzał zdolność bojową, a dołączały częściowo rozproszeni żołnierze, będąc w dyspozycji 18 DP. Wieczorem 10 września 3 psk powrócił pod dowództwo Suwalskiej BK. W nocy z 10/11 września podjął marsz w składzie Suwalskiej BK w kolumnie za 3 pułkiem szwoleżerów w rejon Zambrowa, celem wsparcia natarcia 18 DP na to miasto i otwarcia sobie drogi z okrążenia.
Po południu 3 psk dotarł do wsi Osowiec, gdzie stanowił odwód brygady. Późnym popołudniem 11 września 3 psk zluzował pododdziały 1 pułku ułanów oraz szwadron 3 pszw. pod Długoborzem. Strzelcy konni otrzymali rozkaz odzyskania lasu na południe od Wądołek Borowych, gdzie doszło do bratobójczej walki między 1 pułkiem a 71 pułkiem piechoty z 18 DP, który został opanowany przez niemieckie oddziały 20 Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej. Nocą 11/12 września do natarcia został wyznaczony dywizjon 3 psk, który we współdziałaniu z 3 szwadronem 3 pszw. oraz wsparciem dwóch baterii 4 dak miał przeprowadzić natarcie na las i go opanować. Wsparcie szwoleżerów zapewnił 31 dywizjon pancerny. Dywizjonowi strzelców konnych nie udało się nawiązać współdziałania ze szwadronem 3 pszw. i 31 dpanc. Natarcie strzelców konnych i szwoleżerów ugrzęzło w ogniu artylerii i broni maszynowej niemieckiej obrony.
W nocy z 11/12 września, wobec groźby okrążenia całej SGO „Narew”, pułk wycofał się początkowo w kierunku południowym na Mroczki – Ciemne, a następnie na wschód w kierunku Święck Wielki. Pułk rozpoczął marsz 12 września o godz. 3:00, stanowiąc ariergardę brygady i osłaniając zgrupowanie kawalerii od południa. O godz. 5:00 przekroczył szosę Zambrów-Ostrów Mazowiecka i w południe 12 września zajął kwatery we wsi Święck Wielki. Wieczorem 12 września 3 psk podjął marsz w składzie kolumny Suwalskiej BK w kierunku Domanowo, Markowo, prowadząc marsz po drogach i bezdrożach. Po północy kolumna dotarła do szosy Klukowo-Wysokie Mazowieckie, którą przekroczono pod osłoną oddziału z 1 puł.
Walki odwrotowe na Podlasiu
O godz. 9.00 13 września 3 psk stanął na postój w Hodyszewie. Patrole pułku prowadziły potyczki z patrolami niemieckiej 206 DP, w jednej z których poległ jeden strzelec konny. Na odprawie dowódca pułku ppłk dypl. Jan Małysiak otrzymał informację, że w przypadku utraty łączności dowódcy oddziałów i pododdziałów upoważnieni są do przedzierania się na własną rękę do Puszczy Białowieskiej. Wieczorem 13 września 3 psk podjął marsz w kolumnie Suwalskiej BK w jej środku. Około północy czołowy 3 pułk szwoleżerów rozpoczął bój o zdobycie obsadzonego przez wojska niemieckie Olszewa, wsparł go później 1 pułk ułanów oraz 4 dywizjon artylerii konnej.
W tym czasie maszerujący jako straż tylna 3 psk nie włączył się do walki, omijając rejon walk, pomimo poszukiwania pułku przez szefa sztabu Zgrupowania Kawalerii gen. bryg. Zygmunta Podhorskiego. Pułk ominął rejon walk i pomaszerował na Białowieżę do nowego rejonu koncentracji zgrupowania. W siłach głównych brygady pozostał tylko 4 szwadron. Większość pułku maszerowała południowym szlakiem na Olędy, unikając walki z niemieckimi 206 DP i 10 DPanc. Ominęli od zachodu Bielsk Podlaski i weszli w lasy na północny zachód od miasta. Przyczyny tego, że pułk nie wsparł brygady w boju pod Olszewem, to: brak postawienia zadania pułkowi tuż po rozpoczęciu walki o Olszewo oraz upoważnienie do samodzielnego przedzierania się do rejonu zbiórki.
W rejonie Olęd 3 psk zmienił kierunek marszu z południowego na wschodni, omijając od południa Olszewo. 14 września ukrył się w lasach na północny zachód od Bielska Podlaskiego, gdzie odpoczywał. Przed wieczorem pułk podjął marsz w kierunku północno-wschodnim. W nocy z 14 na 15 września pułk przeprawił się przez Narew w rejonie wsi Puchły. Wobec obsadzenia tego rejonu przez niemiecką 21 DP, ppłk dypl. Jan Małysiak postanowił wrócić na lewy brzeg Narwi i podjął marsz w rejon Hajnówki. Osiągnąwszy rejon Hajnówki, rano 15 września zajął stanowiska obronne na skraju Puszczy Białowieskiej. 16 września o świcie Niemcy zaatakowali miasto. Niemiecki podjazd pancerno-motorowy stoczył potyczkę z oddziałem osłonowym, w której poległo 4 strzelców konnych ze szwadronu ckm, a kilku odniosło rany, utracono też jeden ckm i inny sprzęt. Wobec narastającej przewagi pułk wycofywał się w kierunku na wieś Budy i zamierzał maszerować do Wołkowyska. Podczas walk poniósł duże straty w ludziach i sprzęcie. W Wołkowysku planowano uzupełnienie i wypoczynek.
14 września 4 szwadron 3 psk wycofał się spod Olszewa, przez kilka godzin nie potrafił znaleźć wyjścia z okrążenia. Wysłane patrole z głównych sił Suwalskiej BK z 14 i 15 września do miejsca stacjonowania w rejonie wsi Jośki i Hodyszewo, sprowadzały zabłąkane i odłączone pododdziały oraz pojedynczych żołnierzy, wśród nich 4/3 psk oraz pojedynczych strzelców konnych. Oddziały były porządkowane i reorganizowane. 15 września, po zapadnięciu zmroku, w czasie opadów deszczu, 4/3 psk maszerował w składzie sił głównych brygady w jej kolumnie marszowej. Przekroczył Narew pod wsią Strabla. Następnie rano 16 września szwadron po przeprawie zatrzymał się z częścią 2 pułku ułanów i batalionu piechoty mjr. Władysława Święcickiego we wsi Dorożki. Rano 17 września 4/3 psk maszerował w kolumnie południowej Suwalskiej BK przez Tryczówkę, Klewinowo, Rafałówkę, osłaniani przez 3 pułk szwoleżerów. Podczas marszu toczono potyczki z niemieckimi patrolami rozpoznawczymi, a kolumna była atakowana przez niemieckie lotnictwo. Poległo kilku żołnierzy. Pod wsią Michałowo, w lesie kolumna wpadła w zasadzkę oddziałów niemieckich, kolumna w większości przedarła się w walce, a następnie zebrała się w folwarku Tylwica. Po krótkim odpoczynku i uporządkowaniu kolumna południowa podjęła dalszy marsz, a do kolumny południowej dołączyła kolumna północna brygady. W trakcie przedzierania się utracono część taboru, w tym samochodowego wiozącego ciężko rannych, w podmokłym torfiastym terenie pod ostrzałem niemieckiej artylerii. 18 września o godz. 5.00 4 szwadron w składzie brygady dotarł do wsi Jałówka i okolic Świsłoczy po 24-godzinnym marszu. Szwadron z brygadą odpoczywał, a wysłane patrole zbierały odłączone od brygady pododdziały oraz grupki i pojedynczych żołnierzy. 20 września przemaszerowano ze Świsłoczy do Białowieży, nawiązując kontakt z 3 psk, który stał w pobliżu Białowieży.
W tym czasie, 17 września 3 psk, będąc w trakcie marszu do Wołkowyska, otrzymał informację o przekroczeniu przez Armię Czerwoną wschodnich granic Rzeczypospolitej. Wieść ta spowodowała, że dalszy marsz stracił sens. Pułk zawrócił z rejonu Cichowoli 17 września rano do Puszczy Białowieskiej, aby tego samego dnia stanąć w Białowieży. Tam dołączył 4 szwadron, który przybył w składzie Suwalskiej BK do 3 psk. W Białowieży pułki Suwalskiej oraz części Podlaskiej BK utworzyły Zgrupowanie Kawalerii „Zaza”, złożone z dwóch brygad: „Plis” i „Edward”. W skład tej ostatniej, obok 3 pułku szwoleżerów, 1 pułku ułanów oraz 11 szwadronu pionierów, a także pozostałości 4 dak oraz dwóch batalionów piechoty, wszedł 3 psk.
21 września pułk wyruszył na południe w kierunku Lwowa, a dalej, zgodnie z ogólnymi rozkazami, miał przebijać się do Rumunii lub na Węgry. Po przeprawieniu się przez Nurzec w rejonie Kleszczeli, oddziały maszerowały w stronę linii demarkacyjnej między Niemcami a Związkiem Radzieckim.
Dywizja maszerowała dwoma brygadowymi kolumnami, w lewej kolumnie maszerowała Brygada Kawalerii „Edward”, a czołowy 3 pułk strzelców konnych kierował się na Kamieniec Litewski. Trasa marszu pułku prowadziła drogą Białowieża-Kamieniki-Kamieniec, a w trakcie marszu pułk patrolami rozpoznawał prawy brzeg rzeki Leśna, szczególnie na południowy zachód od wsi Kamieniki, a także drogę utwardzoną prowadzącą przez Wieliczki, Janusze, Kalenkowicze. Rozpoznanie ustaliło, że wieś Kalenkowicze jest opanowana przez oddziały niemieckie. Z rozkazu gen. Zygmunta Podhorskiego do opanowania wsi został wyznaczony 3 psk, który przy użyciu wzmocnionego szwadronu miał zdobyć Kalenkowicze. W nocy z 21 na 22 września 3. i 2 szwadron pułku pod dowództwem rtm. Wiktora Gosiewskiego zostały wyznaczone do przeprowadzenia wypadu w szyku pieszym na zajętą przez wojska niemieckie wieś Kalenkowicze. Wypad rozpoczął się o godz. 2.00 22 września. Nocny wypad zaskoczył niemiecki pododdział; w walce nocnej strzelcy konni zabili kilkunastu żołnierzy niemieckich, zdobywając kilkanaście pojazdów oraz niemal całą wieś do świtu. Poległo 3 żołnierzy pułku, w tym ppor. Jerzy Dudek, a kilku zostało rannych. Strzelcy z Wołkowyska otworzyli drogę Brygadzie Kawalerii „Edward” i Dywizji Kawalerii „Zaza”.
W dniu dalszego marszu czołowy szwadron 3 psk wziął udział w potyczce z niemiecką zasadzką w rejonie Czeremchy, gdzie wespół z plutonem 1 pułku zlikwidował tę zasadzkę, biorąc kilku jeńców z niemieckiej 3 Dywizji Pancernej. Po dojściu pułku wraz z brygadą do okolic nadleśnictwa Nurzec, w padającym deszczu zatrzymano się na postój, gdzie żołnierze budowali szałasy z drzew. 23 i 24 września pułk odpoczywał. O godz. 17.00 24 września pułk wyruszył w marsz w kierunku rzeki Bug do rejonu Niemirowa. Podczas przekraczania szosy Wysokie Litewskie – Siemiatycze, osłaniający przemarsz 3 pszw. stoczył potyczkę z niemieckim pancernym patrolem, niszcząc jeden samochód pancerny. Przed wieczorem 25 września 3 psk przeprawił się przez Bug i stanął wieczorem na krótki postój we wsi Bubel.
Patrole były wysyłane we wszystkie strony w poszukiwaniu kontaktu z oddziałami WP, a także ustalano, gdzie przebywają wojska obu agresorów. Dalszy marsz pułk odbył w nocy 25/26 września, w deszczu osiągając rejon na południowy wschód od Białej Podlaskiej, a nad ranem 26 września zatrzymał się we wsi Kozły, gdzie zarządzono całodzienny postój. Na nocleg pułk przeszedł do wsi Nietiahy. W nocy z 26 na 27 września do 3 psk dotarł zagubiony tabor z zaopatrzeniem. Dokonano niezbędnych reorganizacji i uzupełnień szwadronów bojowych strzelcami z pododdziałów tyłowych.
Walki na terenie Lubelszczyzny
27 września pułk kontynuował marsz na Parczew i Ostrów Lubelski, osiągając 28 września prawy brzeg Wieprza. W trakcie marszu napotkano duże grupy rozbrojonych żołnierzy, zdemobilizowanych, uzyskano także informację o upadku Lwowa i wyjeździe rządu do Rumunii. W szeregach pułku zaczęły się dezercje. Wysyłano liczne patrole, w tym w celu rozpoznania przepraw przez rzekę Wieprz. Brygada Kawalerii „Edward” miała opanować przeprawy przez rzekę Wieprz i utworzyć na zachodnim brzegu przyczółek mostowy. Przyczółek zajmował 1 puł., natomiast 3 psk zajął stanowiska obronne w rejonie Nowogrodu. BK „Edward” stoczyła walkę w rejonie Zawieprzyce – Spiczyn – Kijany – Nowogród z niemiecką 4 DP gen. Hansena. 3 psk miał zabezpieczać przeprawy w rejonie Nowogrodu, tocząc potyczki, główne uderzenie wyszło na przyczółek broniony przez 1 puł. Przed zmierzchem brygada oderwała się od nieprzyjaciela i podjęła marsz przez Nową Wolę, Wólkę Zbłocką, Berejów. Dywizja Kawalerii „Zaza” gen. Podhorskiego została podporządkowana dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”.
W składzie SGO „Polesie” i pod Kockiem
29 września gen. Podhorski zaniechał dalszego marszu. Dywizja otrzymała rozkazy gen. Franciszka Kleeberga – dowódcy utworzonej 27 września SGO „Polesie”. Zgodnie z nowymi rozkazami pułk rozpoczął marsz na północ w okolice m. Czemierniki. Jego zadaniem było prowadzenie rozpoznania na kierunku Radzynia oraz ubezpieczenie sił głównych od strony Kocka. 30 września rano 3 psk w ramach macierzystej dywizji, podczas marszu w kierunku Kocka, dotarł około południa do wsi Jeleń, gdzie stanął na odpoczynek przed przeprawą przez rzekę Tyśmienicę.
1 października pułk przegrupował się z lasów Zawada i przed południem przeprawił się przez Tyśmienicę w rejon Wojcieszków – Adamów, Ruda i Serokomla. Stał w tym rejonie jako odwód dywizji. 2 października przeszedł w rejon Talczyn – Leonardów – Wola Gułowska, z zadaniem prowadzenia rozpoznania na kierunkach Ryki, Dęblin, Maciejowice. 3 października pułk stanowił odwód Brygady Kawalerii „Edward”, która z 1 pułkiem ułanów i 3 pułkiem szwoleżerów w pierwszym rzucie uderzyła na Niemców. Natarcie brygady, mimo rozbicia jednej baterii niemieckiej, załamało się pod wsią Poznań. Nieprzyjaciel okazał się zbyt silny, brakowało amunicji. 3 psk jako II rzut natarcia osłonił tylko odwrót obu pułków w pierwszym rzucie, a następnie odszedł do Rudy. 3 psk prowadził patrolowanie terenu i drobne potyczki z zmotoryzowanymi patrolami niemieckimi.
4 października 3 psk osłaniał macierzystą brygadę i dywizję od zachodu, zajmując stanowiska obronne w rejonie Grabowa Szlacheckiego. Pod Wolą Okrzejską pułk rozbił jeden ze zmotoryzowanych podjazdów niemieckich, wycofujących się po starciu z kawalerią dywizyjną 60 DP „Kobryń” płk. Adama Eplera. 5 października pułk pozostawał w rejon