2 Kompania Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy

2 Kompania Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy

To improwizowany pododdział broni pancernych Wojska Polskiego, który funkcjonował w II Rzeczypospolitej.

Formowanie

Kompania została utworzona w dniach 2-5 września 1939 roku przez Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych w Modlinie oraz 3 batalion pancerny w Warszawie jako oddział dyspozycyjny Naczelnego Wodza.

Na stanie miała 11 czołgów 7TP, które pochodziły z najnowszej produkcji, a w historii powojennej bywały też określane jako 9TP.

Rano 2 września 1939 roku w Twierdzy Modlin, komendant Szkoły Podchorążych Broni Pancernych, mjr Bronisław Brągiel, polecił oficerowi wyszkolenia, kpt. Feliksowi Michałkowskiemu, zabrać wszystkie sprawne czołgi lekkie, które pozostały po mobilizacji w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych, i zameldować się następnego dnia w 3 batalionie pancernego w Warszawie.

W dniu 2 września 1939 roku, około godz. 20.00, kapitan Feliks Michałkowski, prowadząc siedem czołgów 7TP w wersji dwuwieżowej, wyruszył do stolicy. W okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego, kolumna została zaatakowana przez samoloty Luftwaffe, co skłoniło dowódcę pododdziału do kontynuowania marszu bocznymi drogami. W trakcie tego marszu stracono jeden czołg.

Następnego dnia w Warszawie kompania została podporządkowana dowódcy Grupy Operacyjnej Obrony Warszawy, gen. bryg. Walerianowi Czumie. Otrzymała kryptonim „Kula” i jej skład został uzupełniony o pluton czołgów z 3 batalionu pancernego. Kapitan Michałkowski otrzymał polecenie rozlokowania kompanii w Ogrodzie Krasińskich, gdzie miała pełnić rolę odwodu przeciwpancernego nr 1 dla dowódcy Grupy Operacyjnej. Dowódca zorganizował kompanię w dwa plutony po pięć czołgów oraz patrol reperacyjny. Całość składała się z 11 czołgów, dwóch ciężkich karabinów maszynowych wzór 1930 do obrony przeciwlotniczej oraz dwóch samochodów ciężarowych w patrolu reperacyjnym (Fiat 621 i Praga).

5 września 1939 roku kompania weszła w skład Grupy Pancerno-Motorowej Dowództwa Obrony Warszawy.

Działania bojowe

Początkowo, 5 września dowódca obrony Warszawy, gen. bryg. Walerian Czuma, zatrzymał oddział do swojej dyspozycji, polecając jego ugrupowanie w Ogrodzie Saskim i włączając go do improwizowanej grupy pancerno-motorowej pod dowództwem kpt. Bolesława Kowalskiego.

6 września czołgi brały udział w testach wytrzymałości budowanych barykad. W tym dniu do oddziału dołączyli elewi Szkoły Podchorążych Broni Pancernych, dzięki czemu każdy czołg był dowodzony przez podchorążego.

7 września kompania patrolowała przedpole Warszawy w kierunku Grójca oraz Mogielnicy i Nowego Miasta. Nie napotkano tam wojsk nieprzyjaciela. Pluton por. Sempolińskiego prowadził działania jako patrol rozpoznawczy w kierunku Wyszkowa, gdzie nawiązał kontakt z dowódcą 1 DP Leg.

9 września rano oddział wspierał obronę miasta podczas ataku niemieckiej 4 DPanc. na Ochotę. Pierwsze starcie z czołgami nieprzyjaciela miało miejsce na niezabudowanym terenie pomiędzy ul. Grójecką a torami kolejki WKD, w okolicy ul. Kopińskiej, a następnie około godz. 13:00 w rejonie ul. Sękocińskiej. Czołgi plutonu por. Kraskowskiego starły się z niemieckimi pojazdami z I batalionu 35 pułku pancernego. Kolejne walki miały miejsce około godz. 16:00 w rejonie zbiegu ulic Grójeckiej i Opaczewskiej, gdzie wsparły skuteczny kontratak plutonów 40 pp i 41 pp, mający na celu odzyskanie wcześniej utraconych barykad. Nie odnotowano strat własnych.

10 września kompanię przeniesiono do ogrodów Instytutu Głuchoniemych, a następnie do dzielnicy Wola, gdzie jej czołgi wsparły kontratak batalionu 40 pp w okolicach cmentarza prawosławnego. Wozy dotarły do pętli tramwajowej, gdzie znalazły się pod intensywnym ostrzałem nieprzyjaciela, w wyniku którego jeden czołg został uszkodzony, a dwóch członków załogi odniosło rany. Uszkodzony pojazd został odholowany do własnych linii. Wieczorem tego samego dnia kompania w większej grupie wyruszyła na rozpoznanie terenu pomiędzy Puszczą Kampinoską a szosą Warszawa – Leszno. Oddział dotarł do rejonu cmentarza w Wawrzyszewie, gdzie jednemu z plutonów, przez nieuwagę przeciwnika, udało się wyjść na tyły niemieckiego plutonu czołgów z 36 pułku pancernego (4 DPanc.), uszkadzając z niewielkiej odległości 3 wozy nieprzyjaciela i biorąc do niewoli ich dowódcę. Jednemu z niemieckich czołgów udało się uciec, a podczas walk zniszczono również 3 samochody ciężarowe, uwalniając kilkudziesięciu polskich żołnierzy wziętych wcześniej do niewoli.

Po uporządkowaniu oddziału, po zmroku polskie czołgi kontynuowały patrole, dostając się pod ostrzał w rejonie wsi Placówka oraz Gać, z którego udało im się jednak wymanewrować. Na kierunku Nowego Wawrzyszewa oddział kpt. Grąbczewskiego natknął się nagle na kompanię z niemieckiego 36 pułku pancernego. Doszło do chaotycznej wymiany ognia, w wyniku której 2 polskie wozy uległy drobnym uszkodzeniom. Cały oddział zebrał się ponownie w rejonie Burakowa, gdzie około północy otrzymał rozkaz powrotu od gen. Czumy. W drodze powrotnej pluton por. Kraskowskiego znalazł się pod ogniem własnych oddziałów w rejonie Babic, szczęśliwie obyło się jednak bez większych uszkodzeń.

11 września kompania przygotowywała się do nocnego wypadu na Okęcie, w ramach którego miała wspierać II batalion 360 pp, zajmując wieczorem pozycje wyjściowe w Al. Niepodległości. Natarcie rozpoczęło się dopiero o 5:00 rano 12 września, a kompania działała na lewym skrzydle ugrupowania, uderzając w kierunku torów wyścigowych na Służewcu. Przełamano przesłonę oddziałów 82 pp z niemieckiej 31 DP, odcinając wojsko przeciwnika od punktu dowodzenia. Około godz. 6:00 polskie wozy dotarły do szosy krakowskiej, mijając kolonię Okęcie. Dalsze działania w kierunku kolonii Załuski natknęły się na silny opór niemieckiego I batalionu 33 pp, wspieranego przez silną artylerię, co spowodowało straty wśród polskich oddziałów (głównie czołgów z 1 kompanii). Część czołgów między Zbarżem a Służewem napotkała niemieckie oddziały pancerne, gdzie podczas walk w rejonie torów wyścigowych stracono jeden wóz, trafiony w wieżę. Po walkach w skład 1 kompanii czołgów lekkich DOW włączono ocalałe 5 czołgów z 2 kompanii. Od tego momentu obie połączone kompanie występowały pod nazwą kompanii czołgów lekkich DOW, pod dowództwem kpt. Stanisława Grąbczewskiego.

15 września pluton kompanii, wraz z plutonem tankietek, patrolował przedpole Warszawy w rejonie Woli. Pod Babicami polskie czołgi natrafiły na pododdział pancerny z niemieckiej 4 DPanc. Doszło do walki, w trakcie której zdobyto czołg nieprzyjaciela, a jego załogę wzięto do niewoli. Podczas powrotu na pozycje wyjściowe, jeden z polskich wozów został poważnie uszkodzony przez własną minę przy barykadzie zamykającej szosę na Młociny. Załodze udało się szczęśliwie ewakuować, mimo ostrzału ze strony nieprzyjaciela.

18 września kompania wsparła wypad Batalionu Stołecznego i kompanii batalionu 360 pp, mając na celu nawiązanie łączności z nadchodzącymi oddziałami Armii „Poznań” w kierunku Groty, na południe od ul. Górczewskiej. Na przedpolu Chrzanowa natrafiono na czołgi nieprzyjaciela z 1 DLek, co doprowadziło do zaciętych walk, w trakcie których stracono kilka czołgów. Pozostałe wozy, nie osiągając zamierzonego celu, wróciły na pozycje wyjściowe.

19 września oddział przejechał na Grochów, skąd miał wziąć udział w wypadzie w rejonie Pragi południowo-wschodniej, celem nawiązania łączności z nadchodzącymi resztkami 13 DP. Akcję jednak odwołano.

26 września kompania początkowo wspierała Lotniczy Oddział Szturmowy w kontrataku wyprowadzonym z rejonu pomiędzy cmentarzem wolskim a prawosławnym, atakując skrzydło nacierających oddziałów niemieckiej 31 DP. Po osiągnięciu linii torów kolejowych i otrzymaniu ognia czołowego artylerii nieprzyjaciela, kompanię wycofano do odwodu. Około godz. 17:00 czołgi wsparły natarcie 8 kompanii 40 pp w kierunku parowozowni na Czystem, pomagając przywrócić ogólną sytuację wojsk polskich.

27 września kompania została przegrupowana i zajęła położenie wyjściowe na Woli, celem wsparcia wypadu Batalionu Stołecznego. Jednakże z powodu podjętych już rokowań kapitulacyjnych, działania zostały odwołane. Pozostałe czołgi zostały uszkodzone. Tego samego dnia wszystkie oddziały pancerne złożyły broń na Nabrzeżu Kościuszkowskim.

Obsada etatowa

  • dowódca kompanii – kpt. Feliks Michałowski (ranny 12 IX 1939 w niewoli)
  • 1 pluton – por. Władysław Sempoliński
  • 2 pluton – ppor. Jerzy Gołębiowski (do +11 IX 1939)

Uwagi

Przypisy

Bibliografia

  • Adam Jońca, Janusz Szubański, Rajmund Tarczyński: Wrzesień 1939. Pojazdy Wojska Polskiego. Barwa i broń., Warszawa: Wyd. Wydawnictwa Komunikacji i Łączności 1990, ISBN 83-206-0847-3.
  • Ludwik Głowacki: Obrona Warszawy i Modlina na tle kampanii wrześniowej 1939. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1985. ISBN 83-11-07109-8.
  • Rajmund Szubański: Polska broń pancerna w 1939 roku. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1982. ISBN 83-11-06771-6.
  • Rajmund Szubański: 3 Batalion Pancerny. Zarys historii wojennej pułków polskich w kampanii wrześniowej. Zeszyt 37. Pruszków: Oficyna Wydawnicza Ajaks, 1995. ISBN 83-85621-51-2.
  • Rajmund Szubański: Polska broń pancerna w 1939 roku. Warszawa: Dom Wydawniczy Bellona, 2004. ISBN 83-11-10031-4.

Zostań naszym fanem!

Pomóż nam się rozwijać! Polub nas na Facebooku! i śledź nas na X!