16 Dywizjon Artylerii Motorowej (16 dal mot.) to zmotoryzowany oddział artylerii lekkiej Wojska Polskiego w okresie II Rzeczypospolitej.
Nie był on częścią pokojowej struktury armii. Został utworzony w 1939 roku przez 1 pułk artylerii motorowej z Stryja.
16 dal mot. w kampanii wrześniowej
Formowanie i mobilizacja
Od lata 1937 roku, w 1 pułku artylerii motorowej, przygotowywano do współpracy z 10 Brygadą Kawalerii I dywizjon artylerii lekkiej, składający się z trzech baterii. I/1 pam brał udział w ćwiczeniach taktycznych oraz manewrach 10 BK w latach 1937 i 1938, w tym na Wołyniu, a także w zajęciu Zaolzia jesienią 1938 roku. W 1939 roku, od lipca, I/1 pam został podporządkowany dowódcy 10 BK, pułkownikowi S. Maczkowi, a także powołano żołnierzy rezerwy, aby wzmocnić liczebność. Dywizjon brał udział w ćwiczeniach 10 BK na południe od Przemyśla w Bieszczadach. Dnia 9 sierpnia 1939 roku dywizjon był gotowy do działań bojowych, przeszedł przemundrowanie i otrzymał amunicję oraz inne niezbędne wyposażenie. Zgodnie z planem mobilizacyjnym, przeprowadzono mobilizację alarmową w grupie „czarnej”. Na bazie I dywizjonu 1 pułku artylerii motorowej utworzono 16 dywizjon artylerii lekkiej motorowej dla 10 Brygady Kawalerii. Plan mobilizacyjny zakładał dywizjon składający się z trzech baterii, jednak ostatecznie sformowano jedynie dwie istniejące w czasie pokoju: 1 bateria haubic 100 mm oraz 2 bateria armat 75 mm. 15 sierpnia dywizjon wyruszył wraz z 10 BK w rejon Krakowa, stacjonując w Kryspinowie, Liszkach i Woli Justowskiej, a następnie włączając się w skład Armii „Kraków”.
Działania bojowe
1 września 1939 roku zmieniono nazwę dotychczasowego I/1 pam na 16 dywizjon artylerii motorowej. W godzinach popołudniowych dywizjon, wspólnie z 10 BK, przeszedł przez Kraków, Myślenice i Pcim, kierując się w rejon Jordanowa. Wieczorem dotarł do Naprawy, gdzie zajął stanowiska ogniowe oraz punkty obserwacyjne na Górze Ludwiki i wzgórzach Wysoka. O świcie 2 września dywizjon osiągnął pełną gotowość ogniową. O godz. 4.00 2 bateria ostrzelała grupę niemieckich czołgów na skraju Spytkowic, uszkadzając cztery z nich. Około godz. 5.00 16 dal mot. wspierał obronę 24 pułku ułanów oraz 1 pułku piechoty KOP (1 pułku górskich strzelców) przed atakiem niemieckiej 2 Dywizji Pancernej. Stanowiska ogniowe i punkty obserwacyjne były ostrzeliwane przez niemiecką artylerię. Armaty i haubice dywizjonu prowadziły nieustanny ostrzał wrogich jednostek, z przerwami spowodowanymi koniecznością chłodzenia luf działa lub przerwaną łącznością z obserwatorami. W trakcie trzeciego niemieckiego natarcia intensywny ogień niemieckiej artylerii zdemolował wysunięte punkty obserwacyjne baterii i dywizjonu. Podczas wycofywania się z nich doszło do bezpośredniej walki z niemieckimi czołgami. Poległ jeden oficer oraz dwóch szeregowych, a ciężko ranny został dowódca 16 dal mot. mjr Żmudziński, który dostał się do niewoli i w niej zmarł. Ranny został także dowódca 1 baterii haubic, kpt. Janasiewicz, a dziewięciu żołnierzy łączności dywizjonu trafiło do niewoli. Natarcie niemieckie dotarło do stanowisk ogniowych dywizjonu, które zostały zatrzymane i odparte przez ogień armat i haubic. 16 dal mot. wycofał się na nowe stanowiska, niszcząc lub uszkadzając kilka czołgów osłonowego działonu armat. Z nowych pozycji, w wąwozie drogi Naprawa-Lubień, wieczorem dywizjon ostrzelał niemieckie czołgi w rejonie Wysokiej. W nocy nastąpiły zmiany na stanowiskach dowódczych dywizjonu.
3 września, od godz. 10.00, dywizjon wspierał obronę 10 pułku strzelców konnych na kierunku Naprawa-Lubień. Nocą z 3 na 4 września dywizjon został podzielony. Od godz. 8.00 bateria 2/16 dal mot. pozostała z 10 psk, osłaniając kierunek na Myślenice. Pozostała część 16 dal mot. przeszła do rejonu Mszana, Dobczyce. Przed południem natarcie oddziałów 10 BK, wspierane przez baterię 1/16 dal mot., wyparło niemieckie oddziały 4 Dywizji Lekkiej z rejonu Mszany, a następnie ostrzeliwało te jednostki podczas kontrataków. 5 września 1 bateria kontynuowała działania w wcześniej zajętym rejonie, a wieczorem wycofała się przez Łopianów do Wiśnicza Nowego. Tego dnia 2 bateria, wspierająca 10 psk, była oskrzydlona od strony Pcimia, wspierała kontratak 10 psk oraz pododdziałów 1 pp KOP na Pcim, jednak w obliczu przewagi niemieckich 2 DPanc i 3 Dywizji Górskiej wycofała się najpierw na Dobczyce, a następnie w kierunku Wiśnicza. 6 września obie baterie odparły atak niemieckich jednostek pancernych na lasy na północny wschód od Wiśnicza. Na rozkaz pułkownika Maczka, 16 dal mot. wycofał się do Krzeczowa, a przed Brzeskiem, ogniem „na wprost”, 1 bateria rozproszyła niemiecki podjazd pancerno-motorowy, otwierając drogę dywizjonowi. Następnie dywizjon przemieścił się przez Radłów w kierunku Żabna, gdzie przez most przekroczył Dunajec. Wieczorem 7 września dywizjon, przejeżdżając przez Dąbrowę Tarnowską, dotarł do Radomyśla, gdzie się skoncentrował i dołączyły zagubione elementy dywizjonu.
Z uwagi na podporządkowanie 10 BK dowódcy Armii „Małopolska”, gen. dyw. Kazimierzowi Fabrycemu, dywizjon w składzie brygady ruszył szosą przez Mielec, Kolbuszową i Głogów Małopolski do Rzeszowa. W rejonie Rzeszowa, 8 września, brygada zajęła pozycje obronne, przydzielając 2 baterię armat do wsparcia 24 pułku, broniącego Rzeszowa, oraz 1 baterię haubic do 10 psk, który chronił kierunek północno-zachodni. Od godz. 15 obie baterie ostrzeliwały nacierające jednostki niemieckiej 4 DLek, odpierając dwukrotne natarcia niemieckiej kawalerii zmotoryzowanej wspieranej przez wozy pancerne. Nocą z 8 na 9 września w Rzeszowie pozostał 24 puł. wraz z 2/16 dal mot., a reszta brygady wycofała się do Łańcuta, gdzie przed miastem zajęła pozycje ogniowe 1/16 dal mot. Do południa 9 września wsparcie baterii 16 dal mot. umożliwiło 24 puł. skuteczne opóźnianie niemieckich oddziałów 4 DLek. Około godz. 16.00 dywizjon zajął stanowiska na wschód od Łańcuta, a dowódca dywizjonu, kpt. Pawłowski, umieścił swój punkt obserwacyjny na I linii obrony, kierując ogniem całego dywizjonu. Pozycje brygady zostały zaatakowane przez niemieckie jednostki 2 DPanc. oraz część 4 DLek., a ogień dywizjonu rozproszył samochody pancerne i zniszczył niemiecki samochód sztabowy. Następnie pozycje brygady i 16 dal mot. zostały zaatakowane przez lotnictwo niemieckie. Po odparciu kolejnego natarcia niemieckiego, baterie wsparły kontratak dywizjonu rozpoznawczego oraz 101 kompanii czołgów rozpoznawczych na Albigową. W trakcie walk dywizjon poniósł poważne straty w ludziach i sprzęcie, tracąc pojazdy oraz kuchnię polową. 10 września 16 dal mot. wycofał się przez Przeworsk w kierunku Jarosławia. Z wschodniego brzegu Sanu baterie dywizjonu wspierały obrońców Jarosławia. W nocy z 10 na 11 września dywizjon przemaszerował w kierunku Lipnicy-Bachory-Wólka Zapałowska, a po uzupełnieniu paliwa przez Oleszyce, Lubaczów i Niemirów dotarł do Jaworowa.
11 września bateria 2 została przydzielona do 10 psk, a bateria 1 do 24 puł. Zajęto stanowiska ogniowe na zachód od Jaworowa, lecz ognia nie prowadzono. 12 września rano armaty 2 baterii odpierały atak niemieckiej 4 DLek, a następnie cały dywizjon wspierał obronę 24 puł. W związku z podporządkowaniem 10 BK gen. broni K. Sosnkowskiemu, dowódcy Frontu Południowego, brygada przeszła na północ od Lwowa, przez Szkło i Janów do Żółkwi, gdzie dotarli rano 13 września. Po odpoczynku, 14 września, dywizjon rozpoznawał nowe stanowisko blisko Kulikowa, a następnie 16 dal mot. przemieścił się. 15 września dywizjon wspierał nieudane natarcie brygady i grupy „Żółkiew” na Zboiska. Powtórzone 16 września natarcie na pozycje niemieckiej 1 Dywizji Górskiej, usytuowane na wzgórzu 324, również okazało się nieudane, a brak kabla telefonicznego znacznie utrudnił skuteczne wsparcie artyleryjskie. Odebrano niemiecki zrzut spadochronowy zaopatrzenia. Ponowione 17 września natarcie na wzgórza pod Zboiskami i wzgórze 324, dzięki skoncentrowanemu wsparciu dywizjonu, zakończyło się sukcesem. Po wykonaniu zadania, 10 BK wraz z 16 dal mot. na rozkaz Naczelnego Wodza przeszła z rejonu Jaryczewa Glinianego, Kurowic i Rohatyn do Halicza, osiągając go o świcie 18 września. Dalszym marszem dotarli do Stanisławowa, gdzie na rozkaz szefa sztabu NW, gen. bryg. W. Stachniewicza, podjęto marsz w kierunku granicy węgierskiej. Po uzupełnieniu paliwa w Stanisławowie, dywizjon przejechał do Delatynia, a po odpoczynku i zorganizowaniu, pomaszerował w stronę granicy węgierskiej. W trakcie marszu w kierunku Przełęczy Tatarskiej jeden z ciągników na skutek zbyt szybkiej jazdy spadł w przepaść, co spowodowało śmierć jednego kanoniera oraz utratę działa i ciągnika. Po południu 19 września przekroczono granicę, a 16 dal mot. został rozbrojony w Rahu i internowany w Bereksas, gdzie połączono się z częścią OZN 1 pam.
Obsada personalna we wrześniu 1939 roku
Dowódca dywizjonu – mjr Kazimierz Żmudziński (do 2 IX 1939), kpt. Wincenty Pawłowski
Adiutant – ppor. Alfred Zawadzki (od 2 IX dowódca 1 baterii), ppor. Jerzy Piotr Żarski
Oficer techniczny – por. Eugeniusz Olszewski
Płatnik – ppor. rez. Wacław Sierakowski
Lekarz – ppor. rez. lek. dr Abraham Kupfer
Dowódca plutonu zwiadowczego – ppor. Jerzy Piotr Żarski, ppor. rez. inż. Eugeniusz Siedlecki
Oficer obserwacyjny – ppor. rez. inż. Eugeniusz Siedlecki
Oficer łącznikowy – ppor. rez. Józef Piotr Greiner
Dowódca plutonu łączności – ppor. Henryk Stanisław Józefowicz, ppor. rez. Józef Piotr Greiner
Dowódca 1 baterii – kpt. Jerzy Janasiewicz (do 2 IX 1939), ppor. Alfred Zawadzki
Oficer techniczny baterii – ppor. rez. Jerzy Wendeker
Oficer zwiadowczy baterii – ppor. rez. Andrzej Kowerski
Oficer ogniowy baterii – ppor. rez. Marian Garczyński
Dowódca 1 plutonu ogniowego – ppor. rez. Zygmunt Haupt
Dowódca 2 plutonu ogniowego – ppor. rez. Tadeusz Smyczyński
Dowódca 2 baterii – kpt. Wincenty Pawłowski (do 2 IX 1939), ppor. Henryk Stanisław Józefowicz
Oficer techniczny baterii – ppor. rez. Tadeusz Olańczyk
Oficer zwiadowczy baterii – ppor. rez. Kazimierz Hawrysz
Oficer ogniowy baterii – ppor. rez. Marian Kupniak
Dowódca 1 plutonu ogniowego – ppor. Stanisław Taras
Dowódca 2 plutonu ogniowego – ppor. rez. Stanisław Gawlikowski
Dowódca kolumny amunicyjnej – ppor. Aleksy Downia-Berger
Przypisy
Bibliografia
Piotr Zarzycki: 1 Pułk Artylerii Motorowej. Zarys historii wojennej pułków polskich w kampanii wrześniowej, zeszyt nr 22. Pruszków: Oficyna Wydawnicza „Ajaks”, 1992. ISBN 83-85621-12-1.
Karol Lucjan Galster: Księga Pamiątkowa Artylerii Polskiej 1914-1939. Londyn: 1975.
Krzysztof M. Gaj: 10 Brygada Kawalerii w 1939 roku. Organizacja wojenna wielkiej jednostki motorowej. Oświęcim: Wydawnictwo NapoleonV, 2013. ISBN 978-83-7889-066-9.