1 Warszawska Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte (1 BPanc)
1 Warszawska Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte (1 BPanc) to jednostka wojsk pancernych wchodząca w skład Wojska Polskiego.
Historia
Brygada została utworzona na podstawie 1 pułku czołgów w obozie biełoomuckim pod Sielcami, na podstawie rozkazu dowódcy 1 Korpusu PSZ w ZSRR nr 1 z dnia 19 sierpnia 1943 roku. Uroczystość zaprzysiężenia miała miejsce w obozie sieleckim 11 listopada 1943 roku, a przysięga uzupełnień odbyła się w Siekierzycach 1 czerwca 1944 roku.
Sztandar, ufundowany przez Związek Patriotów Polskich, został wręczony brygadzie przez gen. bryg. Karola Świerczewskiego, zastępcę dowódcy 1 Korpusu do spraw liniowych. Drugi, honorowy sztandar, ufundowany przez mieszkańców Dorohuska, został przekazany przez Jadwigę Wojtalową, żołnierza Batalionów Chłopskich.
22 września 1943 roku, z brygady wyłączono 1 pułk czołgów, który został podporządkowany 1 Dywizji Piechoty i brał udział w bitwie pod Lenino. Pozostałe siły brygady pozostały w obozie biełoomuckim podczas walk.
6 kwietnia 1944 roku brygada została przetransportowana do Siomak w rejonie Berdyczowa. 21 lipca brygada wyruszyła w kierunku frontu, przechodząc przez Jezierzany, Turzysk, Nowosiółki i Maszów. 24 lipca przekroczyła Bug pod Dorohuskiem i dotarła do wsi Rudnik, niedaleko Lublina. Przesunięta do pierwszego rzutu polskich wojsk, w nocy z 30 na 31 lipca przemaszerowała przez Lublin, Kurów, Żyrzyn do wsi Zagrody, a następnie 9 sierpnia do Łaskarzewa.
Podporządkowana radzieckiej 8 Armii Gwardii, brygada przeprawiła się przez Wisłę na przyczółek warecko-magnuszewski, tocząc do 17 sierpnia krwawe walki z 1 Dywizją Pancerno-Spadochronową „Hermann Göring”.
18 sierpnia brygada wróciła pod dowództwo 1 Armii WP i rozlokowała się w rejonie Magnuszewa, gdzie stacjonowała do 11 września. W tym czasie dokonano reorganizacji brygady, eliminując strukturę pułkową na rzecz batalionowej.
15 września z brygady wydzielono 1 batalion czołgów, bpzmot i 2 bas, które brały udział w walkach o Pragę i pod Jabłonną.
W trakcie ofensywy styczniowej brygada działała jako awangarda głównych sił 1 AWP. W trakcie marszu w kierunku Bydgoszczy brygada została podporządkowana dowódcy 47 Armii i uczestniczyła w zdobywaniu tego miasta.
Podczas przełamania głównej pozycji Wału Pomorskiego, w ramach zgrupowania uderzeniowego armii, brygada większością sił wspierała 2 Dywizję Piechoty w natarciu na Mirosławiec.
Uczestnicząc w ofensywie 1 Armii WP w kierunku Bałtyku, brygada 20 lutego wkroczyła do Wierzchowa, 24 lutego do Osieka, a następnie do Złocieńca i Bierzwnicy.
W kolejnych miesiącach, podporządkowana różnym radzieckim związkom operacyjnym, brygada uderzyła na Wejherowo, zdobywając to miasto. Od 12 do 17 marca prowadziła walki o Rumię, a w dniach 26–28 marca uczestniczyła w wyzwoleniu Gdyni. Ostatnim etapem działań 1 BPanc była walka o Gdańsk, gdzie jednostka toczyła zacięte walki uliczne. Działania bojowe zakończyła atakiem na stanowiska baterii nadbrzeżnej na Oksywiu. 7 kwietnia przeszła z Gdyni przez Orłowo i Sopot do Gdańska, gdzie pozostała w obronie wybrzeża do końca maja 1945 roku.
Część czołgów, po remoncie w bazie w Świdwinie, została przydzielona do 4 pułku czołgów ciężkich i wspólnie z nim, jako kompania czołgów średnich, walczyła w operacji berlińskiej, kończąc swój szlak bojowy nad Łabą z dwoma sprawnymi czołgami.
Na mocy rozkazu Nr 060 dowódcy 1 Armii WP z 24 lutego 1945 roku, brygada otrzymała miano „Warszawskiej”.
9 kwietnia 1945 roku została odznaczona przez Naczelnego Dowódcę WP Krzyżem Grunwaldu III kl., a 6 maja 1945 roku Orderem Czerwonego Sztandaru, przyznanym przez Radę Najwyższą ZSRR.
24 maja brygada otrzymała rozkaz przegrupowania do Siedlec. Do 9 czerwca wszystkie pododdziały zajęły koszary w mieście. Z Gdańska przetransportowano łącznie: 13 czołgów, 1 samochód pancerny BA-64, 15 samochodów osobowych, 169 ciężarówek, 52 samochody specjalne, 11 motocykli i 2 traktory. 14 czerwca przybyło 11 czołgów wyremontowanych w 24 Bazie Armijnej.
W lipcu 1945 roku pododdziały brygady zaangażowały się w walki ze zbrojnym podziemiem, podejmując działania przeciwko oddziałom „Tura” i Teodora Śmiałowskiego „Szumnego”. W sierpniu, mimo zakazu występowania przeciwko zbrojnemu podziemiu (amnestia), po uzyskaniu dodatkowego rozkazu, brygada podjęła walki z oddziałami dowodzonymi przez Władysława Łukasiuka „Młota” i Kazimierza Parzonko „Zygmunta”.
28 sierpnia brygada przemaszerowała „na kołach” do Legionowa, gdzie zajęła koszary.
6 lutego 1946 roku brygada została przeformowana w 1 Warszawski Pułk Czołgów im. Bohaterów Westerplatte.
5 czerwca 1946 roku pułk został przeniesiony do Modlina.
Dowództwo
Dowódcy:
- płk Jan Mierzycan (1 IX 1943 – 29 VIII 1944)
- ppłk Michał Sobolew (p.o. 29 VIII – 8 IX 1944)
- ppłk Aleksander Malutin (8 – 14 IX 1944)
- gen. bryg. Jan Mierzycan (14 IX – 16 X 1944)
- ppłk Aleksander Malutin (od 17 X 1944)
Zastępcy dowódcy ds. politycznych:
- mjr Julian Tokarski
- kpt Adolf Bromberg (od 14 X 1944)
- mjr Jan Oparowski (od 2 V 1945)
Zastępcy dowódcy ds. liniowych:
- ppłk Michał Sobolew
- mjr Filip Bondarienko (od 14 X 1944)
Kwatermistrze:
- ppłk Klemens Dąbrowski
- ppłk Stefan Szczepański (od 14 IX 1944)
Szefowie sztabu:
- ppłk Aleksander Malutin
- ppłk Polifiery Poliszczuk (od 16 X 1944)
Odznaczeni Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari
- gen. bryg. Jan Mierzycan
Odznaczeni Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari
== Skład ==
W okresie od 19 sierpnia 1943 do 7 września 1944 w skład brygady wchodziły: dowództwo, kompania dowodzenia, 1 i 2 pułk czołgów, batalion piechoty zmotoryzowanej, kompania technicznego zaopatrzenia, kompania przeciwlotnicza i inne.
Od 7 września 1944 do końca wojny skład brygady obejmował: dowództwo, kompania dowodzenia 1, 2 i 3 batalionu czołgów, batalion piechoty zmotoryzowanej, kompania technicznego zaopatrzenia, kompania przeciwlotnicza, pluton medyczno-sanitarny i inne.
Łącznie w składzie brygady znajdowało się 253 oficerów, 502 podoficerów, 591 szeregowych, 65 czołgów T-34, 3 samochody pancerne BA-64, 4 działa SU-57 i SU-76, 6 moździerzy 82 mm, 18 rusznic ppanc. oraz 35 wkm.
Walki
Bitwa pod Studziankami
Udział w wyzwoleniu Pragi i walkach pod Jabłonną
1 BPanc, działając w składzie 1 Armii WP, miała za zadanie bezpośrednie wsparcie piechoty w ramach operacji zaczepnej radzieckiej 47 Armii. Celem operacji była likwidacja niemieckiego przyczółka w widłach Wisły i dolnej Narwi. Obrona tego przyczółka przebiegała na północ od Zegrza, na zachód od Wołomina, Starej Miłosny i Międzylesia, stanowiąc kluczowy element defensywy środkowej Wisły. Broniły go jednostki 4 KPanc SS oraz niemiecka 9 Armia. Ważną częścią tego przyczółka był umocniony rejon prawobrzeżnej Warszawy. 10 września 1 DP, w składzie 125 KA radzieckiej 47 Armii, rozpoczęła natarcie w kierunku Pragi. 14 września rano, 2 i 3 pułk piechoty 1 DP został wzmocniony batalionem czołgów. 2 kcz przydzielono do wsparcia 2 pułku piechoty, a 1 kcz wspierała natarcie 3 pułku piechoty w kierunku mostu kolejowego pod Cytadelą. Tocząc zacięte walki uliczne, oddziały wyparły nieprzyjaciela ze śródmieścia Pragi, zdobywając wschodni brzeg Wisły. Do pododdziałów 1 BPanc dołączyły ochotniczo grupy powstańców AK z Pragi, w tym grupa ppor. Józefa Polaka, która jako desant czołgowy torowała drogę wozom 1 BPanc, wskazując przejścia i usuwając przeszkody.
29 września, w obliczu zagrożenia prawego skrzydła 1 Armii WP na Pradze przez niemieckie siły pancerne, broniący się tutaj 6 pułk piechoty 2 DP został wzmocniony 1 batalionem czołgów.
W dniach 24–28 października oddziały 1 Armii WP, w składzie 1 i 2 DP, 1 kcz z 1 BPanc oraz inne, współdziałając z jednostkami radzieckimi, stoczyły walkę mającą na celu zmniejszenie niemieckiego przyczółka w widłach Wisły i dolnej Narwi. Przed frontem jednostek polskich broniły się oddziały 4 Szturmowej Dywizji SS, wspierane przez artylerię i 6-lufowe moździerze. Przednia linia obrony biegła od południowego skraju Marcelina przez folwark Białołęka, południowo-zachodni skraj Annopola do Żerania. Przedpole pokryte było zabudowaniami podmiejskimi, w ogrodach pociętymi gęstą drożnią, rowami i kanałami. W suterenach domów znajdowały się gniazda ogniowe, a na drogach przeszkody i pola minowe. 27 października dowódca 1 BPanc rozkazał 1 kcz zająć rejon Białołęki, pozostając do dyspozycji dowódcy 1 pułku piechoty. Wieczorem, by zatuszować warkot czołgów, piechota otworzyła ogień, a 1 kcz, składająca się z 9 czołgów, podeszła do Białołęki. Jeden czołg został uszkodzony na minie. 1 pułk piechoty, razem z 1 kcz, miał za zadanie wyruszyć do natarcia o godz. 6 w kierunku szosy Jabłonna, Nowy Dwór. Po prawej stronie sąsiadował 101 pułk piechoty radzieckiej 63 DP, a po lewej 3 pułk piechoty 1 DP. Po 20-minutowym przygotowaniu artyleryjskim, w którym uczestniczyły również czołgi, natarcie ruszyło. O godz. 10 nieprzyjaciel przeszedł do kontrataków, szczególnie na kierunku 3 pułku piechoty. Walka trwała do późnych godzin nocnych, prowadząc do uszkodzenia 2 czołgów. 19 października zdobyto Płudy i Wiśniewo, osiągając skraj lasu na wzgórzu w m. Buchnik, skąd przeprowadzono przegrupowanie do szturmu Jabłonny, z zamiarem opanowania tej miejscowości, szczególnie węzła dróg na Nowy Dwór i Legionowo. W tym czasie nieprzyjaciel ściągnął do Jabłonny posiłki w postaci pułku piechoty i 8 ciężkich czołgów, które przeprawiono przez Wisłę w rejonie Rajszewa. Zepchnęły one piechotę 1 pułku piechoty wzdłuż szosy i zagroziły stanowisku dowodzenia pułku. Na rozkaz dowódcy 1 pułku, płk. Czerwińskiego, 1 kcz, składająca się z 8 wozów T-34, wyruszyła w kierunku garbu terenowego w Buchniku. Równocześnie od strony Jabłonny, także po osi szosy, zaatakowało 8 czołgów niemieckich. Na grzbiecie wzgórza doszło do walki spotkaniowej, w wyniku której nieprzyjaciel wycofał się. W ślad za nim piechota i wozy 1 kcz wdarły się do Jabłonny. Niemcy stracili 4 czołgi i 12 dział, natomiast 1 kcz straciła trzy czołgi, w tym jeden spalił się, drugi został zniszczony przez strącenie wieży, a trzeci unieruchomiony przez ogień artyleryjski. Poległo czterech czołgistów, a sześciu zostało rannych. Łącznie 1 kcz straciła 5 czołgów.
Po zdobyciu Jabłonny 1 DP przeszła do obrony osiągniętej rubieży i pozostawała na niej do 16 stycznia 1945 roku, kiedy to rozpoczęła się ofensywa styczniowa.
W Operacji Warszawskiej i pościgu do Bydgoszczy
1 BPanc przeprawiła się przez Wisłę po mostach pod Tarnowem i wieczorem zgrupowała się w lesie na północny zachód od Magnuszewa. 16 stycznia 1 BPanc przeprawiła się przez Pilicę w rejonie Ostrołęki. Wieczorem zatrzymała się w rejonie Żelazna, Piekut, nawiązując współdziałanie z 1 DP. W nocy z 17 stycznia wykonała marsz w kierunku Piaseczna. Rankiem brygada opanowała miasto, a następnie uderzyła w kierunku Lesznowoli, Rakowa, Włoch, odcinając Niemcom drogi odwrotu. Jedna z kompanii brygady została użyta do walk w centrum Warszawy, gdzie wspierała pododdziały 6 DP.
Po przełamaniu obrony nad Wisłą i likwidacji warszawskiego zgrupowania nieprzyjaciela 1 BPanc, tymczasowo podporządkowana radzieckiej 47 Armii, maszerowała trasą przez Włochy, Łazy, Gostynin, Inowrocław. 23 stycznia zbliżyła się do Torunia i miała być użyta do walk o miasto. Otrzymawszy jednak nowy rozkaz, 1 BPanc przemaszerowała do Bydgoszczy. Na podejściu do mostu w rejonie ul. Dalekiej, czołowy oddział brygady rozbił niemiecką kolumnę około 40 samochodów z zaopatrzeniem dla 15 Dywizji Grenadierów SS i przełamał obronę na peryferiach miasta. Czołgi wdarły się do miasta, spychając nieprzyjaciela za Brdę. 26 stycznia dwa plutony czołgów, wspólnie z radziecką piechotą, przeprawiły się przez most na Brdzie, zabezpieczane na skrzydłach przez pododdziały 1 Samodzielnej Brygady Kawalerii, likwidując opór nieprzyjaciela. Następnego dnia, przy czynnej pomocy miejscowej ludności, Bydgoszcz została oczyszczona z ostatnich grup niemieckich.
Przełamanie Wału Pomorskiego
29 stycznia 1 Armia WP wyruszyła z rejonu Bydgoszczy w kierunku zachodnim, zgrupowana w dwie kolumny. Jednostki pancerne: 1 br (podporządkowana dowódcy 1 BK), 1 BPanc oraz podporządkowany jej 13 pułk artylerii samobieżnej, a także 4 pczc i podporządkowany mu 7 samodzielny dywizjon artylerii samochodowej miały za zadanie posuwania się wyznaczonymi kolumnami w gotowości do zabezpieczenia prawego skrzydła armii. W praktyce wymarsz jednostek pancernych uległ znacznemu opóźnieniu z powodu całkowitego braku paliwa, spowodowanego trudnościami w dostawach (mrozy, śnieżyce). 1 BPanc podczas marszu wielokrotnie nawiązywała kontakt z grupami nieprzyjaciela, które niszczyła lub spychała. 4 lutego brygada skoncentrowała się w rejonie Radawnicy.
9 lutego, dysponując pięćdziesięcioma czołgami, wraz z 13 pas, we współdziałaniu z 2 DP, otrzymała zadanie zdobycia Mirosławca. Natarcie rozpoczęło się 10 lutego. Na podejściach do Mirosławca Niemcy zorganizowali silną obronę przeciwpancerną, stosując zasadzki czołgowe. Wobec pomyślnego rozwoju natarcia pododdziały brygady z desantem piechoty na czołgach w rejonie Oleśna i Nieradza, wysunęły się przed szyki fizylierów. Pozbawione osłony piechoty i środków przeciwlotniczych, czołgi zostały jednak dwukrotnie zaatakowane przez nieprzyjacielskie lotnictwo, a na przedpolu Mirosławca ogniem pociągu pancernego. Wieczorem 10 lutego Mirosławiec został zdobyty, jednak zwycięstwo to okupione zostało dużymi stratami w ludziach i sprzęcie (szczególnie w 2 batalionie czołgów).
W Operacji Pomorskiej
1 BPanc oraz 13 pas, działając jako czołgi wsparcia piechoty, miały wykonać uderzenie w rejonie Żabina, a następnie rozwinąć natarcie w kierunku Borujska. Brygada dysponując 29 czołgami wspierała 2 DP.
Siłami 1 batalionu (czternaście czołgów) i 2 batalionu (sześć czołgów) oraz 13 pas (11 dział) zajęły podstawę wyjściową w rejonie stacji kolejowej Borujsko. 3 batalion (siedem czołgów) pozostał w odwodzie. Na odcinku 5 pułku piechoty natarcie zostało powstrzymane w silnie umocnionym punkcie oporu. O godz. 15 do walki wszedł 4 pułk piechoty wraz z 1 batalionem czołgów, baterią 13 pas (pięć dział) oraz żołnierzami bpzmot jako desantem na czołgach. Czołgi wraz z desantem wyprzedziły piechotę i wdarły się w obronę nieprzyjaciela, gdzie napotkały jednak przeszkody ziemne i ukrytych niszczycieli czołgów z panzerfaustami. Natarcie czołgów utknęło. W tej sytuacji decydującą rolę odegrała grupa konna 1 BK, której szarża zaskoczyła wroga, wywołując panikę w jego szeregach. Borujsko zostało zdobyte.
Brygada straciła 16 poległych, 30 rannych, 1 czołg spalony i 3 uszkodzone.
2 marca trwały ciężkie walki w rejonie Żabina i stacji kolejowej Wierzchowo, gdzie walczyły 4 i 6 pułk piechoty 2 DP oraz 14 pułk piechoty 6 DP. Po południu skierowano tu 1 i 2 batalion czołgów. 4 pułk piechoty wraz z 2 batalionem czołgów i baterią dział pancernych uderzył na Żabin, odrzucając nieprzyjaciela w kierunku stacji Wierzchowo. Doszło do gwałtownego starcia z grupą niemieckich dział pancernych. 2 batalion czołgów stracił trzy czołgi spośród czterech, którymi dysponował (czołg dowódcy przekazano do 3 batalionu czołgów). 2 batalion czołgów pozostał bez sprzętu do 10 marca. W tym czasie 6 pułk piechoty wraz z 1 batalionem czołgów i dwoma bateriami 13 pas przekroczył przesmyk między jeziorami i uderzył na Żabinek, broniony m.in. ogniem okopanych dział pancernych. Dwa polskie czołgi zostały spalone, dwa inne zaś oraz działo samobieżne uszkodzone. Pozostałe czołgi wycofały się.
Następnego dnia 14 pułk piechoty 6 DP, po przełamaniu oporu nieprzyjaciela w rejonie Smolnych Gór, rozwinął natarcie na stację Wierzchowo. Skierowano tu z odwodu 3 batalion czołgów z desantem piechoty zmotoryzowanej. W rejonie tym działały oddziały 2 DP. Jednocześnie do wznowienia natarcia na Żabinek użyto desantu piechoty na czołgach i działach pancernych (cztery czołgi 1 bcz i pięć dział pancernych z fizylierami z 3 batalionu 6 pp). Po przełamaniu niemieckiej pozycji pod Wierzchowem 1 Armia WP przeszła do pościgu w kierunku wybrzeża.
W walkach o Gdynię i Gdańsk
Po przełamaniu niemieckich pozycji na Pomorzu Zachodnim 8 marca 1945 roku 1 BPanc została wyłączona ze składu 1 Armii WP i podporządkowana 2 Frontowi Białoruskiemu. W tym czasie wojska niemieckiej 2 Armii zostały odcięte od głównych sił Grupy Armii „Wisła”, a w rejonie Gdyni i Gdańska były przyparte do morza przez jednostki 2 Frontu Białoruskiego. Rejon Pomorza Gdańskiego, w tym porty, był silnie umocniony. Niemcy walczyli przy wsparciu jednostek marynarki wojennej i kontynuowali pośpieszną ewakuację morzem.
Po wykonaniu przemieszczenia trasą Ramlewo, Białogard, Koszalin, Sławno, Słupsk, 12 marca 1 BPanc została podporządkowana dowódcy radzieckiego 8 Korpusu Zmechanizowanego i uzupełniona o 25 czołgów. Wspierając natarcie radzieckich 321 i 329 pułków piechoty, uderzyła z zachodu i północy na Wejherowo. Atakując wozami bojowymi i grupami fizylierów, brygada przełamała obronę nieprzyjaciela i przeszła do pościgu. Zniszczyła cofające się kolumny niemieckie pod Miechowem i Redą, opanowała Białą Rzekę oraz usiłowała uchwycić przejście przez rów przeciwczołgowy przed Janowem. Próba ta nie powiodła się. Brygada przeszła do systematycznego natarcia na silnie umocnioną obronę nieprzyjaciela. Nocą 14 marca 2 i 3 batalion czołgów, wspólnie z radziecką piechotą 101 DP oraz odwodowym batalionem piechoty zmotoryzowanej, zaatakowały wzdłuż szosy pod Janowem. Atak ten nie przyniósł jednak zamierzonych rezultatów. 1 BPanc straciła osiem czołgów, z czego siedem ewakuowano z pola walki. Nieprzyjaciel wprowadził na ten odcinek jednostki odwodowe, m.in. 4 Dywizję Grenadierów Pancernych SS „Polizei”.
17 marca 1 BPanc przeszła marszem nocnym przez Redę, Wejherowo, Zamek, Nowy Dwór, Bieszkowice, Koleczkowo, Głodówko, a następnego dnia osiągnęła rejon Łężyc. 3 batalion czołgów, wraz z radz. 101 DP, przeprowadził rozpoznanie walką w rejonie wzg. 165,0. Wieczorem 18 marca 1 BPanc została podporządkowana dowódcy radzieckiego 11 Korpusu Pancernego Gwardii, płk. gw. Amazaspa Babadżaniana i przesunięta do drugiego rzutu w rejon Rogulewa, gdzie pozostała do 21 marca, przyjmując uzupełnienie sprzętu i dokonując remontów.
Po trzydniowych walkach wojska radzieckie 23 marca osiągnęły brzeg Zatoki Gdańskiej w rejonie Sopotu. Zgrupowanie niemieckie zostało rozcięte na dwie izolowane części. Wobec odrzucenia przez niemieckie dowództwo wezwania do kapitulacji, rozpoczęto likwidację obu okrążonych zgrupowań. 1 BPanc przeszła do rejonu na zachód od Wielkiego Kacka, skąd rozpoczęła natarcie na Gdynię. Przy podejściu do Wielkiego Kacka, szybkim manewrem, brygada obezwładniła okopaną na wzg. 168,0 niemiecką baterię plot 88 mm, która powstrzymywała natarcie radz. 40 i 44 BPanc. 24 marca, wraz z radzieckimi brygadami pancernymi, 1 BPanc osiągnęła główną pozycję obrony nieprzyjaciela w rejonie Małego Kacka. Z uwagi na rozdrobnienie na pododdziały, ze względu na bardzo podmokły teren, w ciągu całego dnia toczyła zacięte walki. Nocą, we współdziałaniu z radziecką piechotą, odparła niemiecki kontratak.
Rano 25 marca główny pas obrony niemieckiej został przełamany. Brygada przeszła do Witomina i z radzieckimi 68 oraz 77 pułkami piechoty uderzyła na miasto, osiągając 26 marca cegielnię na jego południowym skraju. W nocy 27 marca, po wykonaniu przejść w zaporach, brygada kontynuowała szturm miasta przy wsparciu artylerii. Przez tory kolejowe, wdarła się na ul. Świętojańską i w południe, po uporczywych walkach, dotarła do pl. Kaszubskiego i Yacht Clubu.
Z zachodu szturmowały jednostki radzieckie, spychając nieprzyjaciela w kierunku portu. Niemcy, osłaniając się ogniem baterii nadbrzeżnych i sześciu niszczycieli, rozpoczęli ewakuację na Kępę Oksywską. Walki trwały całą noc 28 marca. Rano oddziały radzieckie, nacierające z północy, odcięły drogi odwrotu na Kępę Oksywską, a południowe zgrupowania wojsk radzieckich złamały opór oddziałów broniących podejścia do portu i opanowały całe miasto.
W czasie likwidacji obrony niemieckiej w Gdyni nasiliły się walki jednostek radzieckiej 2 Armii Uderzeniowej o Gdańsk. Jednostki te zdobyły Orunię, dworzec przetokowy i wdarły się do miasta. Od południowego zachodu jednostki radzieckiej 65 Armii zdobyły przedmieście Emaus i rozpoczęły walki o centrum. Nacierając wzdłuż wybrzeża morskiego, opanowały przedmieście Zaspy.
Aby sprawiedliwie opisać wydarzenia, do walki o Gdańsk skierowano część sił 1 BPanc – batalion piechoty zmotoryzowanej, wsparty plutonem czołgów. Nawiązał on walkę w zachodniej części miasta i 28 marca dotarł do Dworu Artusa, gdzie żołnierze brygady zawiesili polską flagę.
Wieczorem 29 marca opór nieprzyjaciela w Gdańsku został złamany.
W ramach przegrupowań dokonanych od 29 marca do 1 kwietnia 1 BPanc weszła w skład radzieckiej 132 KA. 29 marca ześrodkowała się na przedmieściu Chyloni, mając za zadanie rozpoznanie nieprzyjaciela na Kępie Oksywskiej. To zadanie wykonał 3 batalion czołgów, osiągając rejon wzg. 60,0, gdzie stwierdził silnie rozbudowaną obronę niemiecką na Kępie Oksywskiej. 30 marca 3 bcz został podporządkowany radzieckiej 40 KA i ześrodkował się w rejonie Zagórza. 2 bcz wspierał w tym dniu natarcie radzieckiego pułku piechoty i również przeszedł do rejonu Zagórza.
1 BPanc przez Janowo i Rumię przemaszerowała do rejonu kolonii Dębogórze, gdzie zajęła podstawy wyjściowe do działań na Kępę Oksywską. Przez cały dzień brygada prowadziła walki obronne, odpierając kontrataki nieprzyjaciela. 1 kwietnia, wspierając piechotę radziecką, osiągnęła folwark Dębogórze, skąd jednak wycofała się pod silnym ogniem artylerii niemieckiej. Atak ponowiono w nocy, lecz rano, na skutek niemieckiego kontrataku, brygada ponownie wycofała się do lasu. Dopiero po trzecim ataku odzyskała folwark, rozbijając niemiecką piechotę.
3 kwietnia brygada walczyła o przełamanie niemieckiej obrony wzdłuż szosy Pogórze-Kosakowo. Nazajutrz opanowała Suchy Dwór, a 2 batalion czołgów brawurowym atakiem zdobył część Pogórza. 5 kwietnia 1 BPanc resztką czołgów i spieszonych załóg wspierała radziecką 10 DP, opanowując ostatecznie Pogórze i Kosakowo. Po wyzwoleniu obu miejscowości brygada oderwała się od piechoty i manewrem od południa dotarła do Babiego Dołu. W godzinach popołudniowych atakiem na stanowiska baterii nadbrzeżnej na Oksywiu zakończyła działania bojowe.
7 kwietnia brygada przemaszerowała z Gdyni przez Orłowo, Sopot do Gdańska, gdzie pozostała w obronie wybrzeża do 13 czerwca 1945 roku.
Udział jednej kompanii w operacji berlińskiej
Po zakończeniu operacji pomorskiej 1 Brygada Pancerna pozostała w Gdańsku celem obrony wybrzeża. Powodem takiej decyzji były ogromne straty w sprzęcie poniesione w ciągu ostatnich kilku tygodni walk.
W kwietniu 1945 roku sformowano kompanię dziesięciu sprawnych czołgów (10 T-34-85 lub 4 T-34-85 i 6 T-34), którą pod dowództwem por. Pawła Dobrynina włączono do 4 Pułku Czołgów Ciężkich. Załogi uzupełniano czołgistami wracającymi ze szpitali oraz po szkołach pancernych. Kompania wzięła udział w walkach w operacji berlińskiej nad Kanałem Hohenzollernów. Ostatni sprawny czołg kompanii – T-34-85 nr 217, dowodzony przez st. sierż. Stanisława Zielińskiego dotarł nad Łabę 5 maja 1945 roku.
W walkach z polskim podziemiem niepodległościowym
W czerwcu 1945 roku jednostki 1 Brygady Pancernej oraz 1 Dywizji Piechoty zostały przerzucone na Podlasie, aby stawić czoła polskiemu zbrojnemu podziemiu niepodległościowemu. Polskie siły współdziałały z pododdziałami 2 pułku Wojsk Pogranicznych NKWD, komendanturami sowieckimi ulokowanymi w miastach powiatowych, pododdziałem pułku NKWD, który chronił linię kolejową Warszawa-Brześć, oraz 198 samodzielnym batalionem zmechanizowanym NKWD oraz siłami resortu bezpieczeństwa. Na tych terenach polscy żołnierze, kierowani przez pracowników UB i oficerów sowieckich, prowadzili aresztowania i działania represyjne wobec ludności cywilnej oraz zwalczali polskie podziemie antykomunistyczne.
Podczas działań prowadzonych przez pododdziały 1 BPanc 8 lipca 1945 roku w rejonie Latowicza zatrzymano 185 osób zakwalifikowanych jako podejrzane, z których 68 przekazano do dalszego śledztwa.
O działaniach brygady mówi również meldunek specjalny nr 05 sztabu 1 BPanc z 28 lipca 1945 roku, podpisany przez dowódcę brygady, pułkownika Malutina:
Zgodnie z rozkazem Dowódcy 1 Dywizji Piechoty, 1 Polska Brygada Pancerna dnia 23 lipca 1945 roku przeprowadzała operację w celu likwidacji band „Tura” [Zygmunt Kamiński] i „Młota” [Władysław Łukasiuk], pod kierownictwem „Szumnego” [Teodor Śmiałowski]. Dnia 24 lipca 1945 roku Brygada Pancerna zajęła podstawowe pozycje wyjściowe do rozwinięcia natarcia w kierunku Sokołowa Podlaskiego, Zaniecyn, Bielan, Kowiesów, Podnieśno oraz Suchożebry […] W ukazanym kierunku posuwał się Baon Zmotoryzowanych Fizylierów i 1 Batalion Czołgów […] 25 lipca 1945 roku resztki bandy wykryto w miejscowości Korczew, które próbowały jeszcze się utrzymać, prowadząc ogień, gdzie w końcu zostały wzięte z bronią i amunicją. W trakcie wykonania zadania kompania przeciwczołgowa spotkała się z bandą „Szumnego” w rejonie północno-zachodniego skraju Drożniew. W wyniku zawiązanego boju zginął komendant okręgu „Szumnego”, bandyta „Jesion” (nazwisko nieznane), ranny adiutant „Szumnego” „Zdzisiek” (Jabłoński), bandyta „Deoniza” (Cykjan) uczestnik bandy […]. Dalsze działania w trakcie operacji przyniosły zatrzymanie 53 osoby podejrzane, z których 18, po dokładnym sprawdzeniu ich dokumentów, okazało się jawnymi członkami bandy AK. W okresie tej operacji Brygada Pancerna wzięła: 70 bandytów AK z bandy „Tura” oraz „Szumnego” i „Młota”, a także 67 osób podejrzanych, które po weryfikacji dokumentów zostały zwolnione.
Nocą 8/9 sierpnia 1945 roku żołnierze z 5 Brygady Wileńskiej, dowodzeni przez por. Zygmunta Błażejewicza „Zygmunta”, oraz oddziału ppor./kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”, w rejonie wsi Zaleś, rozbili kompanię 1 Brygady Pancernej. W wyniku tego starcia ranny został zastępca majora „Łupaszki” – kpt. Lech Beynar vel Paweł Jasienica „Nowina”.
Kamuflaż i oznakowanie wozów
Wozy bojowe malowano farbą olejną w kolorze ciemnozielonym. Poszczególne pojazdy mogły różnić się odcieniem, a nawet kolorem. W razie potrzeby malowano pojazdy w nieregularne plamy różnej wielkości i kształtu. Oprócz podstawowego koloru używano brązu, czerni lub piaskowego, chociaż ten sposób malowania stosowano sporadycznie. Zimą wozy bojowe malowano na biało, używając tzw. bielidła. Biel nakładano bezpośrednio na ochronną farbę zieloną, pokrywając cały pojazd lub tylko część jego powierzchni, tworząc nieregularne plamy deformujące kształt. Zamiast farby mogło być używane wapno.
Na wieży malowano orła, którego stylizowany, uproszczony kształt wzorowany był na orle