Hubert Trościanka, młody lekkoatleta, zdobył tytuł wicemistrza świata U-20 w dziesięcioboju, jednak wyraża niezadowolenie z drugiego miejsca. W rozmowie w Magazynie Olimpijskim opowiada o swoich emocjach związanych z rywalizacją i nadchodzącym egzaminem maturalnym. Trościanka, który ma 19 lat, od lat uprawia sport, a jego rozwój docenia Tomasz Majewski, wiceprezes PZLA.
Sportowa droga Trościanki
Hubert Trościanka początkowo koncentrował się na konkurencjach rzutowych, jednak z czasem zdecydował się na wielobój. Jak sam wyjaśnia, „moja przygoda ze sportem trwa długo. Zaczęło się od rzutów i biegów przełajowych. Każdej konkurencji spróbowałem i nie potrafiłem wybrać jednej”. Wybór wieloboju okazał się dla niego odpowiednią decyzją, co potwierdzają jego osiągnięcia.
Imponujący talent
Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, chwali młodego zawodnika. „Takiego talentu dawno nie mieliśmy. Hubert nie ma 'dziur’. Wszystkie konkurencje wieloboju ma równe” – mówi Majewski. Jego zdaniem, Trościanka robi ogromne postępy, co jest widoczne szczególnie w skoku o tyczce, w którym w zeszłym roku osiągnął znaczący progres.
Emocje podczas startów
Trościanka dzieli się swoimi odczuciami związanymi z rywalizacją w wieloboju. Podkreśla, że stres towarzyszący startom jest znacznie większy niż w przypadku pojedynczych konkurencji. „Stres, jaki mi doskwiera podczas startowania w wieloboju, jest nie do porównania z tym, jak startowałem w pojedynczej konkurencji” – mówi. Zwraca uwagę na znaczenie regularności i przygotowania psychicznego, które są kluczowe w jego dyscyplinie.
Przygotowania do matury
Trościanka nie tylko koncentruje się na sporcie, ale także przygotowuje się do egzaminu maturalnego. Jak przyznaje, nie odczuwa stresu związanego z nadchodzącymi testami. „Raczej jestem spokojny. Dla mnie minimum to zdać. Jeśli będę miał więcej niż 60% ze wszystkiego, to będę zadowolony” – mówi młody lekkoatleta.