- Inter dominował w pierwszej połowie meczu z Barceloną.
- Wojciech Szczęsny nie miał szans na interwencję przy pierwszej bramce.
- Rzut karny podyktowany przez Szymona Marciniaka wzbudził kontrowersje.
- Były hiszpański arbiter skomentował decyzję Marciniaka w sprawie rzutu karnego.
W meczu pomiędzy Barceloną a Interem, który odbył się w pierwszej połowie, dominację wykazali piłkarze „Nerazzurrich”, co zaowocowało kontrowersyjnymi decyzjami sędziowskimi, w tym rzutem karnym podyktowanym przez Szymona Marciniaka.
Dominacja Interu
W pierwszej połowie meczu Barcelona nie była w stanie przeciwstawić się ofensywie Interu, co zaowocowało pierwszą bramką, przy której Wojciech Szczęsny nie miał szans na interwencję. Piłka wpadła do siatki, a zespół „Nerazzurrich” objął prowadzenie.
Kontrowersyjny rzut karny
Druga bramka dla Interu padła po rzucie karnym, który został podyktowany przez polskiego sędziego Szymona Marciniaka. Decyzja ta wzbudziła wiele kontrowersji wśród kibiców oraz ekspertów piłkarskich.
Opinie byłego arbitra
W sprawie decyzji Marciniaka głos zabrał były hiszpański arbiter, który wyraził swoje zdanie na temat kontrowersyjności podyktowanego rzutu karnego. Jego opinia miała na celu rozwianie wątpliwości dotyczących słuszności decyzji sędziowskiej.