- Grzegorz Braun zdjął ukraińską flagę z urzędu miasta w Białej Podlaskiej.
- Ambasada Ukrainy w Warszawie nie przyjęła flagi zwróconej przez Brauna.
- Władze Białej Podlaskiej ponownie zawiesiły flagę, co wywołało kontrowersje.
- Braun zostawił flagę przy drzwiach ambasady, prosząc policję o jej zabezpieczenie.
Kandydat na prezydenta Polski Grzegorz Braun zwrócił się do ambasady Ukrainy w Warszawie z flagą, którą wcześniej zdjął z urzędu miasta w Białej Podlaskiej, jednak Ukraińcy nie chcieli jej przyjąć. W międzyczasie władze Białej Podlaskiej ponownie zawiesiły flagę na urzędzie, co wywołało kontrowersje wśród mieszkańców.
Incydent z flagą
Grzegorz Braun, wspierany przez swojego sympatyka, 30 kwietnia 2025 roku zdjął ukraińską flagę, która nielegalnie wisiała na budynku urzędu miejskiego w Białej Podlaskiej. Po tym wydarzeniu, 5 maja, pojawił się pod ambasadą Ukrainy w Warszawie, aby zwrócić flagę. Jak relacjonował, nikt z przedstawicieli ambasady nie wyszedł, aby ją przyjąć.
Reakcja Brauna
Grzegorz Braun opisał sytuację, mówiąc: „Flaga ukraińska, którą na prośbę mieszkańców tej miejscowości i z ich wydatną pomocą ściągnęliśmy z budynku urzędu miejskiego, dziś trafiła do Ambasady Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.” Po długim oczekiwaniu, gdy nikt nie zareagował, postanowił zostawić flagę przy drzwiach ambasady, prosząc policję o jej zabezpieczenie.
Powrót flagi w Białej Podlaskiej
Władze Białej Podlaskiej, w odpowiedzi na działania Brauna, zdecydowały się ponownie powiesić ukraińską flagę na urzędzie. To zdarzenie wywołało kontrowersje i pytania o dalszy rozwój sytuacji w mieście.