W sercu Lubelszczyzny trwa zacięta walka o przyszłość Lubelskiego Węgla Bogdanka – kopalni, która nie tylko dostarcza surowiec, ale także jest kluczowym elementem społeczno-gospodarczym regionu. Górnicy, związki zawodowe oraz lokalne społeczności łączą siły, by zapobiec ewentualnej likwidacji zakładu, której groźby wiszą nad nimi niczym miecz Damoklesa.
Dlaczego Bogdanka jest tak ważna?
Lubelski Węgiel Bogdanka to nie tylko kopalnia – to symbol nadziei dla tysięcy ludzi. Zatrudnia blisko sześć tysięcy pracowników i jest największym pracodawcą w regionie. W ciągu swojej działalności przyczyniła się do rozwoju lokalnej gospodarki, generując zyski rzędu 9,5 miliarda złotych. Dlatego obawy o przyszłość tego miejsca są tak silne i zrozumiałe.
Na ulicach Lublina
8 kwietnia, w Lublinie, odbyła się demonstracja, która zgromadziła ponad trzy tysiące osób. Uczestnicy manifestacji, w tym górnicy z Bogdanki oraz mieszkańcy regionu, przeszli ulicami miasta, wyrażając swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji. „Rafako też miało istnieć – już nie ma Rafako” – wołali protestujący, podkreślając, że likwidacja kopalni oznaczałaby nie tylko utratę miejsc pracy, ale także degradację całego regionu.
Gdzie jest rząd?
Górnicy domagają się od rządu gwarancji uczciwej konkurencji na rynku węgla oraz zabezpieczenia wydobycia na dotychczasowym poziomie. Ogłoszona niedawno „Strategia Rozwoju GK Enea do 2035 roku” przewiduje drastyczne obniżenie zużycia węgla, co budzi obawy o przyszłość Bogdanki. Protestujący nie kryją niezadowolenia, wskazując na brak dialogu z rządem. „Chcemy być mądrzy przed szkodą” – mówił Piotr Glenc z NSZZ Solidarność, podkreślając, że historia pokazuje, jak likwidacja kopalni wpływa na społeczności lokalne.
Co z przyszłością Bogdanki?
W obliczu nadchodzących zmian, górnicy z Bogdanki zwracają się do premiera Donalda Tuska z prośbą o podjęcie rozmów na temat przyszłości kopalni. W petycji, złożonej na ręce wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, podkreślają, że ich postulaty były ignorowane. Organizacje związkowe oraz samorządy powiatu łęczyńskiego chcą stworzenia paktu społecznego, który określi plan transformacji kopalni oraz regionu.
Kluczowe postulaty górników
- Gwarancje rządowe dotyczące utrzymania wydobycia węgla.
- Uczciwa konkurencja na rynku węgla.
- Dialog z rządem i przedstawicielami związków zawodowych.
Region w niebezpieczeństwie
Niepokój wśród pracowników Bogdanki narasta. Górnicy obawiają się o swoje miejsca pracy, a ich rodziny o przyszłość. „Bez kopalni Bogdanka, region czeka degradacja” – ostrzega Glenc, przypominając, jak likwidacja innych zakładów odbiła się na lokalnych społecznościach. Wspierają ich nie tylko lokalne organizacje, ale także związkowcy z Górnego Śląska.
Co dalej?
Przyszłość Lubelskiego Węgla Bogdanka wisi na włosku. Decyzje, które zapadną w najbliższych miesiącach, mogą zaważyć nie tylko na dalszym funkcjonowaniu kopalni, ale także na losie tysięcy ludzi, którzy z nią współpracują. „Mamy świetne zagłębie węglowe, a zbudowaliśmy tu tylko jedną kopalnię” – podkreśla posłanka Paulina Matysiak, która wspiera górników w ich walce o przyszłość.
Wszystko wskazuje na to, że protesty i działania na rzecz ocalenia Bogdanki będą kontynuowane. Górnicy nie zamierzają się poddawać, a ich determinacja jest widoczna jak nigdy dotąd. „Nie damy się zamknąć!” – krzyczą, walcząc o swoje prawa i przyszłość swojego regionu.