- GKS Katowice przegrał z Koroną Kielce, trener Górak skrytykował zaangażowanie zespołu.
- W pierwszej połowie GKS nie nawiązał równorzędnej walki, co Górak określił jako "absolutny skandal".
- Po przerwie GKS zdobył bramkę na 1:1, ale Korona nadal kontrolowała mecz.
- Oskar Repka został usunięty z boiska, co osłabiło GKS, a Wiktor Długosz zdobył zwycięską bramkę dla Korony.
- Trener Górak wyraził niezadowolenie z decyzji sędziów, twierdząc, że nie była uzasadniona.
W meczu GKS-u Katowice z Koroną Kielce, który odbył się w ostatnią kolejkę, drużyna gości zaprezentowała się słabo, co skrytykował trener Rafał Górak, podkreślając różnicę w zaangażowaniu obu zespołów.
Przebieg meczu
W pierwszej połowie GKS Katowice nie potrafił nawiązać równorzędnej walki z Koroną Kielce. Trener Górak ocenił tę część meczu jako „absolutny skandal”, wskazując na zbyt wiele prostych strat, które napędzały grę rywali. Po przerwie zespół gości poprawił swoją grę, jednak Korona nadal kontrolowała wydarzenia na boisku.
Kluczowe momenty
W drugiej połowie GKS zdołał zdobyć bramkę na 1:1, co dało nadzieję na odwrócenie losów meczu. Trener Górak zauważył, że zespół starał się być cierpliwy i nie dążył do zdobycia bramki zbyt pochopnie, co mogło prowadzić do kontrataków ze strony rywali. „Myślę, że od około dziesięciu minut przed strzeleniem gola byliśmy już sobą” – powiedział Górak.
Decydujące zakończenie
Końcówka meczu przyniosła jednak dramatyczny zwrot akcji. Oskar Repka został usunięty z boiska za drugą żółtą kartkę, co osłabiło drużynę. W czwartej minucie doliczonego czasu Wiktor Długosz zdobył zwycięską bramkę dla Korony. Trener Górak skomentował tę sytuację, podkreślając, że „trzeba brać odpowiedzialność” i wyraził niezadowolenie z decyzji sędziów, która jego zdaniem nie była uzasadniona. „To absolutnie nie był faul na drugą żółtą kartkę” – dodał.