Giełda reaguje na cła Trumpa na filmy zagraniczne

  • Prezydent Trump nałożył 100-procentowy podatek na filmy wyprodukowane za granicą.
  • Akcje dużych studiów filmowych spadły po ogłoszeniu decyzji, np. Warner Bros. Discovery o 3%.
  • Netflix może szczególnie ucierpieć z powodu nowych ceł, ponieważ produkuje filmy poza USA.
  • Biały Dom zapewnia, że "wszystkie opcje są na stole" w odpowiedzi na spadki akcji.
  • Branża filmowa obawia się dodatkowych kosztów związanych z nowymi cełami.

Amerykańskie studia filmowe doświadczają spadków na giełdzie w wyniku decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 100-procentowego podatku na filmy wyprodukowane za granicą, co wywołało reakcję inwestorów i obawy o przyszłość branży filmowej.

Decyzja prezydenta

Prezydent Donald Trump ogłosił w niedzielę, że chce, aby w Ameryce kręcono więcej filmów. W tym celu upoważnił Departament Handlu do nałożenia 100-procentowych ceł „na każdy film przywieziony do naszego kraju, wyprodukowany za granicą”. Decyzję tę ogłosił na portalu społecznościowym Truth Social, jednak nie sprecyzował, jak zamierza wdrożyć nowy podatek.

Reakcja rynku

Po ogłoszeniu decyzji przez Trumpa, akcje dużych studiów filmowych spadły. Warner Bros. Discovery straciło około 3 proc., Paramount 2 proc., a Disney 1,5 proc. Operatorzy kinowi, tacy jak Cinemark i IMAX, również odczuli skutki, ich akcje spadły odpowiednio o 5,5 proc. i 5,3 proc. Analitycy rynku wskazują, że szczególnie Netflix może ucierpieć z powodu nowych ceł, ponieważ firma często produkuje filmy poza USA.

Obawy o przyszłość Hollywood

Eksperci zauważają, że amerykański przemysł filmowy od lat kręci filmy za granicą, korzystając z ulg podatkowych oraz specyfiki scenariuszy wymagających międzynarodowych lokalizacji. W związku z brakiem szczegółowych informacji na temat wprowadzenia nowych ceł, wiele produkcji może być narażonych na dodatkowe koszty.

Reakcja Białego Domu

Biały Dom, w odpowiedzi na spadki akcji, zapewnił, że „wszystkie opcje są na stole”. Rzecznik administracji Trumpa, Kush Desai, podkreślił, że celem decyzji jest „ochrona bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego kraju, przy jednoczesnym przywróceniu do świetności Hollywood”.

Podsumowanie

Decyzja prezydenta Trumpa o nałożeniu ceł na filmy wyprodukowane za granicą wywołała niepokój w branży filmowej oraz na giełdzie. W obliczu spadków akcji studiów filmowych, Biały Dom stara się uspokoić sytuację, jednak przyszłość Hollywood pozostaje niepewna.

Źródło: biznes
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments