Furia Aryny Sabalenki w półfinale WTA 1000 Wuhan – kontrowersje wokół kary

Turniej tenisowy Wuhan Open 2025

Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA i trzykrotna mistrzyni turnieju WTA 1000 w Wuhan, podczas półfinałowego meczu z Jessicą Pegulą wpadła w furię, rzucając rakietą z taką siłą, że niemal trafiła chłopca od podawania piłek. Incydent ten miał miejsce 11 października 2025 roku i wywołał szeroką dyskusję na temat ewentualnej surowej kary dla białoruskiej tenisistki. Mecz zakończył się zwycięstwem Peguli 2:6, 6:4, 7:6 (7-2), co przerwało imponującą, 20-zwycięską serię Sabalenki w Wuhan. Choć tenisistka była bliska dyskwalifikacji, ostatecznie ukarana została jedynie ostrzeżeniem, co wywołało porównania do reakcji na podobne zachowania innych zawodniczek, w tym Igi Świątek.

  • Aryna Sabalenka przegrała 11 października 2025 roku półfinał WTA 1000 w Wuhan z Jessicą Pegulą 2:6, 6:4, 7:6 (7-2).
  • Podczas meczu Sabalenka rzuciła rakietą z dużą siłą, niemal trafiając chłopca od podawania piłek, co wywołało dyskusję o ewentualnej dyskwalifikacji.
  • Mimo poważnego incydentu Sabalenka otrzymała jedynie ostrzeżenie i nie została surowo ukarana.
  • Porażka przerwała 20-zwycięską serię Sabalenki w Wuhan, a Pegula awansowała do finału turnieju.
  • W mediach pojawiły się kontrowersje dotyczące różnic w traktowaniu zawodniczek oraz komentarze na temat emocjonalnego stylu gry Sabalenki.

Przebieg meczu i kluczowe momenty

Półfinałowy mecz turnieju WTA 1000 w Wuhan rozegrany został 11 października 2025 roku. Naprzeciw siebie stanęły Aryna Sabalenka oraz Jessica Pegula. Sabalenka, jako trzykrotna mistrzyni tego turnieju i liderka światowego rankingu, była zdecydowaną faworytką spotkania. W decydującym secie prowadziła już 5:2, a wcześniej 4:2, co dawało jej wyraźną przewagę. Jednak Pegula wykazała się niezwykłą determinacją i zdołała wyrównać na 5:5, by ostatecznie zwyciężyć w tie-breaku 7-2.

Na korcie panowało ogromne napięcie, a Sabalenka nie potrafiła utrzymać koncentracji, co pozwoliło przeciwniczce na spektakularny powrót do gry. Jak podaje Przegląd Sportowy Onet, białoruska tenisistka kipiała ze złości, a jej frustracja rosła w miarę upływu spotkania, niemal przekraczając granice sportowej rywalizacji.

Incydent z rakietą i reakcje

Pod koniec meczu Sabalenka dopuściła się zachowania, które wzbudziło wiele kontrowersji. W przypływie złości rzuciła rakietą z taką siłą, że niemal trafiła chłopca od podawania piłek, stwarzając realne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa. Portal sport.pl podkreśla, że sytuacja była na tyle poważna, iż mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, co natychmiast wywołało burzę medialną oraz dyskusje o ewentualnej dyskwalifikacji tenisistki.

Ostatecznie Sabalenka otrzymała jedynie ostrzeżenie, choć była bardzo blisko wykluczenia z turnieju. Taką decyzję relacjonuje Eurosport TVN24, zaznaczając, że sędziowie wykazali się dużą wyrozumiałością wobec białoruskiej zawodniczki. W mediach społecznościowych pojawiły się jednak opinie sugerujące, że gdyby podobne zachowanie wykazała Iga Świątek, reakcje i kary byłyby znacznie surowsze. Portal sport.pl zwraca uwagę na to, że incydent ten podkreślił nierówności w traktowaniu zawodniczek podczas zawodów.

Według Fox News, incydent z rakietą był jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów całego meczu, który na długo pozostanie w pamięci kibiców i komentatorów.

Konsekwencje i dalsze reperkusje

Porażka Aryny Sabalenki przerwała jej imponującą 20-zwycięską serię w Wuhan. Z kolei Jessica Pegula awansowała do finału turnieju, co podaje Interia.pl. Po meczu Sabalenka publicznie odniosła się do swojej porażki, zapowiadając możliwe zakończenie pewnego etapu swojej kariery. Taką relację z 13 października 2025 roku publikuje Interia.pl, wskazując na powagę sytuacji i emocjonalny ciężar, jaki niesie ze sobą ta porażka.

W kontekście rankingu WTA, Iga Świątek zdobyła 108 punktów, zmniejszając przewagę Sabalenki, która nadal prowadzi z różnicą 3184 punktów – informuje Interia.pl. Mimo ostatnich wydarzeń, Sabalenka pozostaje jedną z najlepiej zarabiających tenisistek na świecie, błyszcząc zarówno na korcie, jak i poza nim, na równi z Igą Świątek, jak podkreśla sport.pl.

Nieoficjalnie pojawiły się także informacje, że Donald Trump napisał list w sprawie Sabalenki, co wskazuje na szeroki zasięg medialny i zainteresowanie incydentem, podaje sport.pl. Ta niecodzienna interwencja polityczna podkreśla, jak głośny stał się ten incydent w światowym sporcie.

Eksperci i komentatorzy nie mają jednomyślności co do tego, jak surowa powinna być kara dla Sabalenki. Jedni domagają się zdecydowanych sankcji, inni zaś podkreślają jej ekspresywny styl gry i uważają, że dyskwalifikacja byłaby przesadą. W mediach społecznościowych żywa jest też debata na temat rzekomo nierównego traktowania Sabalenki i Igi Świątek w podobnych sytuacjach, co tylko zaostrza emocje wokół wydarzeń z Wuhan.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przeczytaj u przyjaciół: