- Debiut elektrycznych busów na szlaku do Morskiego Oka miał miejsce 1 maja 2025 roku.
- Wysokie ceny przejazdu zniechęciły turystów do korzystania z nowego środka transportu.
- Tatrzański Park Narodowy planuje monitorować sytuację i dostosować ofertę do potrzeb odwiedzających.
- Majówka w Zakopanem spowodowała ogromne korki oraz trudności w znalezieniu noclegów.
W czwartek 1 maja 2025 roku na szlaku z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka zadebiutowały elektryczne busy, jednak ich wysoka cena przejazdu zniechęciła wielu turystów. Tatrzański Park Narodowy planuje obserwować sytuację i dostosować ofertę do potrzeb odwiedzających.
Premiera elektrycznych busów
Nowe busy elektryczne rozpoczęły kursowanie na popularnym szlaku prowadzącym do Morskiego Oka. Mimo że w Zakopanem zjechały tłumy turystów, zainteresowanie nowym środkiem transportu okazało się niewielkie. Jak informuje RMF, na pierwszy kurs z Zakopanego nie było chętnych, a pasażerowie pojawili się dopiero na trasie z Palenicy Białczańskiej.
Wysokie ceny przejazdu
Za przejazd w jedną stronę z Zakopanego do Morskiego Oka trzeba zapłacić 100 złotych, a w przypadku zakupu biletu w Punkcie Informacji Turystycznej cena wzrasta do 110 złotych. Z kolei krótsza trasa z Palenicy Białczańskiej kosztuje 80 złotych. Tatrzański Park Narodowy zauważa, że ceny mogą być zbyt wysokie dla wielu turystów.
Reakcja Tatrzańskiego Parku Narodowego
Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego podkreśla, że park będzie monitorować sytuację i dostosowywać ofertę do potrzeb odwiedzających. „Będziemy się przyglądać, jak to działa, naprawiać i modyfikować” – mówi w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Problemy z dojazdem
Majówka w Zakopanem przyciągnęła wielu turystów, co spowodowało ogromne korki na drogach, szczególnie na odcinku przed Nowym Targiem. Pomimo otwartego tunelu na Zakopiance, znalezienie odpowiedniej kwatery również okazało się wyzwaniem, ponieważ w kwietniu wynajęto nawet 90 procent dostępnych miejsc noclegowych.
Podsumowanie
Debiut elektrycznych busów do Morskiego Oka nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, a wysokie ceny przejazdu mogą być głównym powodem braku zainteresowania. Tatrzański Park Narodowy planuje dalsze działania mające na celu poprawę sytuacji i dostosowanie oferty do potrzeb turystów.