Dzień Zwycięstwa w Rosji. Prezydent Duda przypomina prawdę

Prezydent Andrzej Duda w dniu Dnia Zwycięstwa w Federacji Rosyjskiej przypomniał o polskiej perspektywie na historię II wojny światowej oraz o tragicznych skutkach, jakie przyniosła wojna. W swoim wystąpieniu w mediach społecznościowych podkreślił, że bezpieczeństwo kosztuje, a brak bezpieczeństwa wiąże się z jeszcze większymi stratami. Duda zaznaczył, że Polska ma szczególne doświadczenia związane z agresją ZSRR i III Rzeszy na II Rzeczpospolitą, co wpłynęło na losy narodu polskiego.

Historia II wojny światowej

Prezydent Duda przypomniał, że w 1939 roku ZSRR i III Rzesza wspólnie zaatakowały Polskę, co rozpoczęło II wojnę światową. W kontekście obchodów Dnia Zwycięstwa w Rosji, Duda podkreślił, że historyczna prawda jest inna niż ta, którą przedstawia Moskwa. „To Rosja – ramię w ramię z nazistami – atakując Polskę, rozpoczęła II WŚ, w której zginęło 6 milionów naszych obywateli!” – napisał prezydent.

Rola aliantów w zwycięstwie

W swoim wystąpieniu Duda zaznaczył, że to nie Moskwa ocaliła wolność świata. „Gdy Hitler napadł na Sowiecką Rosję w 1941 roku, tylko dzięki pomocy Stanów Zjednoczonych i aliantów zachodnich Rosja zdołała przetrwać” – ocenił. Prezydent przypomniał o znaczeniu wsparcia, jakie Rosja otrzymała od aliantów, w tym poprzez konwoje do Murmańska, które miały kluczowe znaczenie dla przetrwania ZSRR w czasie wojny.

Gorzka cena zwycięstwa

Duda zwrócił uwagę na gorzką cenę, jaką Polska zapłaciła za zwycięstwo nad nazizmem. Po wojnie Polska została wciągnięta w sowiecką strefę wpływów, mimo że była jednym z krajów, które walczyły przeciwko Hitlerowi. „Spod okupacji hitlerowskiej de facto przeszliśmy pod okupację sowiecką” – zauważył prezydent, podkreślając, że wielu Polaków, którzy stawiali opór, zostało zamordowanych lub uwięzionych.

Wsparcie dla Ukrainy

Prezydent Duda potwierdził, że Polska niezmiennie wspiera Ukrainę w jej walce z rosyjską agresją. „Dlatego od pierwszego dnia wspieramy Ukrainę napadniętą przez Rosję – bo walczy o to samo, o co my kiedyś: o wolność, niepodległość i suwerenność” – zaznaczył. Duda podkreślił, że Polska, znając historię i cenę, jaką zapłaciła za wolność, jest zobowiązana do działania na rzecz bezpieczeństwa regionu.

Bezpieczeństwo i obronność

Prezydent Duda zakończył swoje wystąpienie apelem do państw NATO o zwiększenie wydatków na obronność. „Pokój wymaga siły. Dlatego Polska przeznacza aż 5% PKB na obronność” – podkreślił, apelując o podniesienie wydatków do co najmniej 3%. W ten sposób Duda wskazał na potrzebę wspólnego działania w obliczu zagrożeń, jakie niesie ze sobą rosyjski imperializm.