- Marcin Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech z obaw o sprawiedliwość procesu w Polsce.
- Organizacja Judicial Watch wszczęła dochodzenie w sprawie Romanowskiego, co ogłosił w piątek.
- Chris Farrell z Judicial Watch podkreślił, że Romanowski jest niesłusznie atakowany przez rząd Tuska.
- Farrell wezwał do sprzeciwu wobec nadużyć elit, które zagrażają demokracji.
- Apelował do Europejczyków o obronę wolności przekonań i sprzeciw wobec "wojny prawnej".
Marcin Romanowski, polityk przebywający na Węgrzech, otrzymał azyl polityczny z powodu obaw o sprawiedliwość procesu w Polsce. W piątek ogłosił, że organizacja Judicial Watch wszczęła dochodzenie w jego sprawie, a w sobotę opublikowano przemówienie jej dyrektora, Chrisa Farella.
Azyl polityczny na Węgrzech
Marcin Romanowski, były polityk, przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny. Rząd w Budapeszcie uznał, że Romanowski nie mógłby liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce, co skłoniło go do poszukiwania ochrony za granicą.
Dochody Judicial Watch
W piątek Romanowski poinformował, że organizacja pozarządowa z USA, Judicial Watch, rozpoczęła dochodzenie w jego sprawie. W sobotę w sieci udostępniono przemówienie Chrisa Farella, dyrektora ds. śledztw i badań w tej organizacji, które miało miejsce 25 kwietnia 2025 roku.
Opinie Chrisa Farella
Chris Farrell w swoim wystąpieniu podkreślił, że „Marcin Romanowski jest przywódcą kierującym się zasadami, niesłusznie zaatakowanym przez rząd Tuska przy użyciu taktyki wojny prawnej”. Zwrócił uwagę na politycznie motywowane zarzuty i agresywne działania prawne przeciwko Romanowskiemu, które jego zdaniem „zagrażają rządom prawa”.
Obawy o demokrację
Farrell zaznaczył, że sytuacja Romanowskiego wpisuje się w misję Judicial Watch, która ma na celu walkę z nadużyciami władzy. Podkreślił, że „to operacja politycznego ataku podszywająca się pod działania prawne”, mająca na celu uciszenie konserwatywnych głosów. Farrell ocenił, że przypadek Romanowskiego jest dowodem na szerszy trend wśród liberalnych rządów Europy, które podważają konserwatywne poglądy.
Wzywanie do sprzeciwu
Farrell wezwał obywateli Europy do sprzeciwu wobec nadużyć elit, podkreślając, że „gdy rządy wypaczają prawo, by uciszyć sprzeciw, nie bronią demokracji — niszczą ją”. Zaznaczył, że Polacy mają prawo bronić swojej tożsamości kulturowej i religijnej przed zewnętrznymi podmiotami o globalistycznych celach.
Apel o wsparcie
Na zakończenie swojego przemówienia Farrell zaapelował do Europejczyków, aby sprzeciwili się „wojnie prawnej”, która zagraża wolności przekonań i słowa. „Stoję po stronie Romanowskiego i wzywam każdego kochającego wolność Europejczyka, by sprzeciwił się tej wojnie, zanim będzie za późno” – podkreślił.