W emocjonującym starciu, Dziki Warszawa musiały uznać wyższość Orlen Zastalu Zielona Góra, przegrywając 83:85 w dramatycznych okolicznościach, które z pewnością na długo pozostaną w pamięci kibiców.
Fatalny początek Dzików
Trener stołecznej drużyny, Krzysztof Szablowski, po meczu nie krył rozczarowania. „To goście grali przez całe 40 minut z wolą zwycięstwa. Wygrali zasłużenie” – powiedział, podkreślając słabe przygotowanie mentalne swoich zawodników. Dziki rozpoczęły mecz w katastrofalny sposób, pozwalając rywalom na zdobycie przewagi 20:4, a później nawet na 18 punktów.
Walka do samego końca
Pomimo trudności, podopieczni Szablowskiego zdołali wrócić do gry, prowadząc w pewnym momencie 77:73. „Długo szukałem zestawienia, w którym wydawało mi się, że funkcjonujemy najlepiej. I w jakim było najwięcej energii i chęci walki o zwycięstwo” – dodał trener, wskazując na trudności w znalezieniu odpowiedniego składu.
Kluczowe momenty meczu
Nie do zatrzymania był Alijah Comithier, który zdobył 25 punktów. Jednak Szablowski postanowił wyróżnić Grzegorza Grochowskiego, który według niego przyczynił się do odwrócenia losów meczu, mimo że jego statystyki nie wyglądały imponująco. „To on nas zorganizował. Pociągnął nas do odrabiania strat” – stwierdził.
Ostatnie sekundy pełne napięcia
Decydujące punkty straciły Dziki na zaledwie 0,2 sekundy przed końcową syreną, gdy Michał Kołodziej dobił rzut Ty Nicholsa. To dramatyczne zakończenie meczu z pewnością na długo pozostanie w pamięci fanów.
Bilans Dzików w tabeli
Po porażce Dziki Warszawa zajmują 10. miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi, z bilansem 12-15. Mimo trudności, z pewnością będą dążyć do poprawy swoich wyników w kolejnych spotkaniach.
Wielka forma Luki Doncicia
W innym meczu, Luka Doncić zaprezentował się z doskonałej strony, zdobywając minimum 30 punktów w barwach Los Angeles Lakers. Słoweniec poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa 123:100 przeciwko Denver Nuggets, którzy przed tym meczem mieli na koncie dziewięć zwycięstw z rzędu.
Rewelacyjny występ Doncicia
Doncić rzucił aż 32 punkty, osiągając świetną skuteczność zarówno z pola, jak i z rzutów wolnych. W ciągu zaledwie 31 minut miał także 10 zbiórek, siedem asyst i cztery przechwyty. „Trudno się gra przeciwko tej drużynie. Bardzo chcieliśmy wygrać” – komentował po meczu, podkreślając znaczenie tego triumfu dla pewności siebie drużyny.
Podsumowanie meczów
Oprócz emocjonującego starcia Dzików, w miniony weekend odbyło się kilka innych interesujących meczów. Oto wyniki:
- Chicago Bulls – Phoenix Suns 117:121
- Philadelphia 76ers – Brooklyn Nets 103:105
- Denver Nuggets – Los Angeles Lakers 100:123
- Utah Jazz – Houston Rockets 124:115
- Portland Trail Blazers – Charlotte Hornets 141:88