Dożywocie za brutalne morderstwo w Radlinie

Rafał Z. (51 l.) został skazany na dożywocie za brutalne morderstwo swoich przyjaciół, Marka K. († 56 l.) i Marioli H. († 60 l.), w nocy z 5 na 6 października 2023 r. w Radlinie. Sędzia Barbara Wajerowska-Oniszczuk z Sądu Okręgowego w Rybniku podkreśliła, że mężczyzna powinien być trwale izolowany od społeczeństwa, a jego czyn był bestialski i bez powodu.

Przerażająca zbrodnia w Radlinie

W nocy, kiedy w Radlinie miało miejsce tragiczne zdarzenie, Marek K. był znany w swoim otoczeniu z zamiłowania do muzyki oraz kolekcjonowania gitar. Jego mieszkanie, które zwykle było zamknięte na klucz, o poranku 6 października stało otworem. Sąsiad, wchodząc do środka, nie mógł przewidzieć, że stanie się świadkiem niewyobrażalnego okrucieństwa.

Makabryczne odkrycie

Wewnątrz mieszkania znalazł zmasakrowane zwłoki Marka K. oraz jego przyjaciółki Marioli H. Zszokowany sąsiad natychmiast powiadomił policję. Początkowo sądzono, że powodem zbrodni mogła być kradzież drogocennych gitar, jednak ta teoria szybko została obalona. Policja, dzięki intensywnym działaniom oraz nagraniom z monitoringu, zdołała zidentyfikować Rafała Z. jako sprawcę.

Motyw zbrodni i przebieg wydarzeń

Okazało się, że Rafał Z. był gościem w domu Marka K. i Marioli H. w nocy z 5 na 6 października. Między mężczyznami doszło do sprzeczki dotyczącej zakupu alkoholu, co doprowadziło Rafała do furii. W akcie agresji chwycił maczetę, którą Marek K. posiadał w swojej kolekcji, i zaatakował obie ofiary, zadając im śmiertelne ciosy.

Ostateczny wyrok

23 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Rybniku zapadł wyrok. Rafał Z. został skazany na dożywocie. Sędzia Wajerowska-Oniszczuk zwróciła uwagę na brutalność czynu oraz na to, że oskarżony próbował zatuszować swoje przestępstwo, namawiając znajomego na spotkanie przy piwie. W trakcie rozprawy podkreślono, że dokumentacja fotograficzna z miejsca zbrodni była szokująca, a liczba ciosów zadanych maczetą świadczyła o dzikości działania sprawcy.

Brak okoliczności łagodzących

Mimo iż Rafał Z. przyznał się do winy i okazał skruchę, sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących. Sędzia zaznaczyła, że jego wcześniejsze skazania świadczą o nieudanej resocjalizacji. Rafał Z. nie wyciągnął wniosków z przeszłości i jego czyn został uznany za rażące bezprawie.

Reakcja oskarżonego

Rafał Z., słuchając wyroku, nie okazywał emocji, co mogło sugerować, że spodziewał się takiej kary. Oprócz dożywocia, sąd nałożył na niego obowiązek wypłaty zadośćuczynienia córce Marioli H. w wysokości 50 tys. zł.

Ten tragiczny przypadek pozostawia wiele pytań o granice ludzkiej agresji i konieczność ochrony społeczeństwa przed takimi sprawcami.

Źródło: fakt.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments