Doom: The Dark Ages – recenzja i zaskoczenie

Doom: The Dark Ages to najnowsza odsłona kultowej serii, która wprowadza graczy w mroczny świat gotyckiego średniowiecza, rezygnując z dynamicznych skoków i unikania ataków na rzecz bardziej stacjonarnej walki. W tej grze Slayer, główny bohater, korzysta z tarczy oraz potężnych sojuszników, takich jak mech i smok, co zmienia dotychczasowe zasady rozgrywki. W recenzji przedstawiamy, co nowego oferuje ten tytuł oraz jak zmienia się jego charakter w porównaniu do poprzednich części.

Nowa mechanika walki

Doom: The Dark Ages wprowadza istotne zmiany w mechanice walki, które mogą zaskoczyć fanów serii. Zamiast znanych z Doom Eternal błyskawicznych ruchów i skoków, gra zachęca do stania w miejscu i konfrontacji z przeciwnikami. Kluczowym elementem walki staje się tarcza, która nie tylko chroni, ale także umożliwia odbijanie ataków i kontratakowanie. „Stań i walcz” to motto, które wyraźnie odzwierciedla nowy styl rozgrywki. Gracze, przyzwyczajeni do szybkiego tempa, będą musieli nauczyć się cierpliwości, co może być wyzwaniem, ale również przynieść satysfakcję po opanowaniu nowych mechanik.

Estetyka średniowiecza

Akcja Doom: The Dark Ages toczy się w mrocznej wersji średniowiecza, gdzie technologia splata się z gotycką estetyką. Gra oferuje brudny, gęsty i jednocześnie piękny świat, w którym dominują monumentalne zamczyska i szkarłatne niebo. Zmiany dotknęły również arsenału broni, który wzbogacił się o nowe narzędzia zniszczenia, takie jak młoty, kolczaste buławy czy miotacze kości. Przełączanie między bronią odbywa się płynnie, co pozwala na szybką reakcję w trakcie walki. Choć ograniczono częstotliwość efektownych egzekucji, brutalność walki pozostała na wysokim poziomie, a każdy cios odczuwalny jest w sposób fizyczny.

Fabuła i postacie

W Doom: The Dark Ages wreszcie pojawia się fabuła, która nadaje głębi całej rozgrywce. Gracze cofają się w czasie do „ciemnych wieków”, gdzie Slayer staje się narzędziem w rękach Maykrów, starożytnej rasy, która nadaje mu boską moc. Kreed Maykr, duchowny kontrolujący Slayera, prowadzi go przez kolejne etapy wojny z demonami. Historia ta, w przeciwieństwie do poprzednich odsłon, nie jest jedynie tłem, ale kluczowym elementem, który angażuje gracza w świat przedstawiony.

Nowe segmenty rozgrywki

Doom: The Dark Ages wprowadza również nowe segmenty rozgrywki, w których gracze mogą wcielić się w mecha Atlan oraz smoka Serrat. Atlan, choć powolny, oferuje zabójcze ataki, które można wyprowadzać w odpowiednich momentach, co wprowadza nową dynamikę do walki. Z kolei Serrat umożliwia graczom bombardowanie przeciwników z powietrza, co przełamuje monotonię i dodaje różnorodności do rozgrywki. Te nowe elementy sprawiają, że gra pozostaje świeża nawet po dłuższym czasie spędzonym w jej świecie.

Oprawa graficzna i dźwiękowa

Doom: The Dark Ages korzysta z najnowszej wersji silnika IdTech, co pozwala na stworzenie imponującej oprawy graficznej. Oświetlenie oraz szczegółowe modele przeciwników przyciągają uwagę, a efekty cząsteczkowe potęgują wrażenia z walki. Gra działa płynnie, oferując wysoką liczbę klatek na sekundę, co jest istotne w dynamicznych starciach. Dźwięk również zasługuje na uwagę – soundtrack łączy industrialny metal z ambientowym napięciem, co doskonale współgra z atmosferą gry. Pełna polska lokalizacja, choć nie zawsze idealna, dodaje lokalnego kolorytu do całości.

Doom: The Dark Ages to odważny krok w nowym kierunku dla serii, który może zaskoczyć zarówno fanów, jak i nowych graczy. Choć nie jest to gra lepsza od swoich poprzedniczek, to z pewnością oferuje coś innego i świeżego, co może przyciągnąć uwagę wielu osób. Zmiana tempa, stylu i mechaniki sprawia, że Doom: The Dark Ages to tytuł, który warto poznać.

Źródło: gry

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments