- Merel Miedema podkreśla znaczenie bliskości w relacjach rodzic-dziecko.
- Frustracja dzieci często wynika z braku reakcji rodziców na ich prośby o pomoc.
- Przytulanie powinno być codziennym elementem relacji, a nie tylko reakcją na problemy.
- Komunikacja i zrozumienie potrzeb dziecka są kluczowe w budowaniu zdrowej relacji.
Merel Miedema, edukatorka wczesnoszkolna, podzieliła się wskazówkami dotyczącymi radzenia sobie z frustracją dzieci w sytuacjach codziennych, takich jak ubieranie się przed wyjściem na dwór, podkreślając znaczenie bliskości i zrozumienia w relacjach rodzic-dziecko.
Frustracja dzieci
Rodzice często napotykają trudności, gdy ich dzieci, mimo że są w stanie samodzielnie się ubrać, domagają się pomocy. W takich momentach, gdy rodzic nie reaguje na prośby dziecka, może dojść do wybuchu frustracji, co prowadzi do płaczu i narastającego napięcia w relacji.
Znaczenie bliskości
Miedema zwraca uwagę, że w sytuacjach napiętych warto zadać dziecku pytanie o przyczyny jego złości. Kluczowe jest, aby rodzic wykazał się zrozumieniem i wysłuchał dziecka. Proste gesty, takie jak przytulenie, mogą znacząco wpłynąć na poprawę sytuacji. „Widzę, że się frustrujesz. Czy to dlatego, że jesteś zmęczony? Następnie je przytulam” – mówi Miedema.
Codzienność przytulania
Ekspertka podkreśla, że przytulanie powinno być elementem codzienności w relacji rodzica i dziecka, a nie tylko reakcją na problemy. W przedszkolu Miedemy, przytulanie jest częścią dnia, a opiekunowie są dostępni dla dzieci, aby spełnić ich potrzebę bliskości. „W moim przedszkolu nie kończymy przytulania, zanim zrobi to dziecko” – wyjaśnia Miedema.
Ważność komunikacji
Miedema apeluje do rodziców, aby byli wyczuleni na prośby dzieci o przytulenie. „Jeśli tego chcą, to je po prostu przytulam. Jeśli komunikują, że nie mają takiej potrzeby, to daje im znać, że w razie czego jestem do ich dyspozycji” – dodaje. Dzięki takim gestom zarówno rodzic, jak i dziecko mogą czuć się lepiej, co prowadzi do zdrowszej relacji.