- Mateusz Poręba pragnie udowodnić swoją wartość w reprezentacji Polski.
- Siatkarz ma jasno określone cele na nadchodzący sezon.
- Poręba zmienia klub, ale nie ujawnia szczegółów dotyczących przyszłości.
- Motoryzacja jest jego pasją, spędza czas na renowacji samochodów.
- Poręba dąży do równowagi między sportem a życiem osobistym.
Mateusz Poręba, wicemistrz świata z 2022 roku, ma ambitne plany na nadchodzący sezon. Siatkarz, który w ubiegłym roku nie znalazł się w składzie na igrzyska olimpijskie w Paryżu, pragnie udowodnić trenerowi Nikola Grbićowi, że zasługuje na miejsce w reprezentacji Polski podczas zbliżających się mistrzostw świata. W rozmowie z RMF FM Poręba podkreśla, że jego celem jest zdobycie zaufania selekcjonera i pokazanie swojej wartości w kluczowych momentach sezonu.
Ambicje na mistrzostwa
Mateusz Poręba, który obecnie trenuje w Spale z częścią kadrowiczów, ma jasno określone cele na nadchodzący rok. „W tym roku moim celem jest pojechanie na mistrzostwa. Liczę, że trener zobaczy, że może na mnie liczyć i dostanę więcej szans” – mówi siatkarz. Po nieudanym sezonie, w którym nie udało mu się zakwalifikować na igrzyska olimpijskie, Poręba jest zdeterminowany, aby pokazać swoje umiejętności i walczyć o miejsce w składzie Biało-Czerwonych.
Wyzwania w kadrze
W ubiegłym roku Poręba miał okazję grać w Lidze Narodów, jednak nie znalazł się wśród wybranych przez trenera Grbića zawodników na igrzyska. W składzie na Paryż znaleźli się Jakub Kochanowski, Norbert Huber i Mateusz Bieniek, co stawiało Porębę w trudnej sytuacji. „Kochan, Bieniu, Norbi to czołowi środkowi na świecie. Ciężko jest przeskoczyć ich poziom. Jeśli o tym wiesz, łatwiej pogodzić się z sytuacją” – tłumaczy siatkarz, podkreślając, że jego rola w zespole była również pomocnicza, mająca na celu wsparcie kolegów w przygotowaniach.
Zmiany klubowe
Mateusz Poręba spędził miniony sezon w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, jednak w nadchodzących rozgrywkach będzie reprezentował inny klub. Na razie nie ujawnia szczegółów dotyczących swojej przyszłości, ale zaznacza, że zasady w sporcie wymagają od niego dyskrecji. „Nie mogę mówić, gdzie trafię. Na razie przeprowadziłem się do domu rodzinnego” – mówi Poręba, dodając, że chce spędzić więcej czasu z ojcem, który potrzebuje wsparcia w codziennym życiu.
Pasja do motoryzacji
Poza siatkówką, Poręba ma również inne pasje, w tym motoryzację. W rozmowie z RMF FM zdradza, że spędza wolny czas na renowacji starych samochodów. „Kupiliśmy vana. Chcemy zrobić sobie z dziewczyną z niego kampera i podróżować w wolnym czasie. To GMC Vandura z 1995 roku. Jest też Corvette C6, to samochód będący spełnieniem marzeń” – opowiada siatkarz. Motoryzacja stanowi dla niego odskocznię od intensywnego życia sportowca i pozwala na zresetowanie głowy.
Podsumowanie
Mateusz Poręba, z determinacją i pasją, przygotowuje się do nowego sezonu, mając na uwadze zarówno swoje cele sportowe, jak i osobiste zainteresowania. Jego ambicje związane z reprezentacją Polski oraz miłość do motoryzacji pokazują, że jest nie tylko utalentowanym sportowcem, ale także człowiekiem z pasjami, które pozwalają mu odnaleźć równowagę w życiu. W nadchodzących miesiącach z pewnością będziemy śledzić jego postępy zarówno na boisku, jak i poza nim.