- Cenckiewicz stawił się w prokuraturze w związku z zarzutami o nadużycie uprawnień.
- Ujawnienie planu "Warta" wywołało dyskusję na temat bezpieczeństwa narodowego Polski.
- Cenckiewicz zaprzecza zarzutom, twierdząc, że są one motywowane politycznie.
- W obronie Cenckiewicza wystąpiło wielu jego byłych współpracowników.
- Manifestacja przed prokuraturą zgromadziła prominentnych polityków PiS wspierających Cenckiewicza.
Były szef Wojskowego Biura Historycznego (WBH) Sławomir Cenckiewicz stawił się w czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie mają zostać mu przedstawione zarzuty dotyczące pomocnictwa w nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W tle sprawy znajduje się kontrowersyjne ujawnienie części planu obronnego Polski „Warta”, co wywołało szeroką dyskusję na temat bezpieczeństwa narodowego. W trakcie manifestacji przed prokuraturą obecny był m.in. Karol Nawrocki, prezes IPN i kandydat na prezydenta, wspierany przez PiS.
Przebieg czynności prokuratorskich
Czynności z udziałem Cenckiewicza rozpoczęły się po godzinie 10:00, jednak po pewnym czasie zarządzono przerwę do godziny 12:00. Przerwa została wprowadzona na wniosek Cenckiewicza oraz jego pełnomocnika, którzy domagali się wyłączenia prokuratora prowadzącego sprawę, Marcina Maksjana. To zdarzenie podkreśla napiętą atmosferę wokół sprawy, która dotyczy nie tylko Cenckiewicza, ale także byłego ministra obrony, Mariusza Błaszczaka.
Ujawnienie planu „Warta”
Sprawa, w której uczestniczy Cenckiewicz, koncentruje się na ujawnieniu przez Błaszczaka w 2023 roku części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”. Plan ten miał na celu przygotowanie Polski na potencjalny atak ze strony Rosji. Błaszczak oskarżył polityków Platformy Obywatelskiej o planowanie obrony kraju na linii Wisły, co miało skutkować oddaniem napastnikowi znacznej części terytorium. W związku z tym, 17 lipca 2024 roku, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra.
Zarzuty wobec Cenckiewicza
Cenckiewicz zaprzeczył, jakoby miał jakikolwiek wpływ na decyzje dotyczące planu „Warta”. Twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne i motywowane politycznie. W swoich wypowiedziach podkreślił, że cała sprawa jest częścią szerszej nagonki związanej z jego wcześniejszymi działaniami na rzecz demaskowania agentury i likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. W obronie Cenckiewicza wystąpiło wielu jego byłych współpracowników, którzy opublikowali listy wsparcia, podkreślając jego profesjonalizm i zaangażowanie w sprawy bezpieczeństwa narodowego.
Reakcje polityczne
W trakcie manifestacji przed prokuraturą, Cenckiewicz wygłosił emocjonalne przemówienie, w którym nazwał premiera Donalda Tuska „wrogiem wolności” oraz „patologicznym kłamcą”. Podkreślił, że działania Błaszczaka, polegające na ujawnieniu informacji z planu „Warta”, były niezbędne dla bezpieczeństwa Polski. Wśród zgromadzonych przed prokuraturą byli także inni prominentni politycy PiS, w tym były premier Mateusz Morawiecki, co wskazuje na silne wsparcie dla Cenckiewicza w obliczu zarzutów.
Podsumowanie sytuacji
Sprawa Cenckiewicza i Błaszczaka jest jednym z wielu kontrowersyjnych tematów w polskiej polityce, które dotyczą bezpieczeństwa narodowego oraz relacji z Rosją. Zarzuty wobec Cenckiewicza, a także ujawnienie planu „Warta”, stają się przedmiotem intensywnej debaty publicznej. W miarę jak sprawa będzie się rozwijać, można spodziewać się dalszych reakcji ze strony polityków oraz opinii publicznej, co może wpłynąć na przyszłość zarówno Cenckiewicza, jak i całej sytuacji politycznej w Polsce.