- King Szczecin pokonał Śląsk Wrocław w ćwierćfinale play-offów.
- Aleksander Dziewa zdobył 26 punktów, przyczyniając się do dominacji Kinga.
- Śląsk Wrocław przegrał walkę o zbiórki 36:20 na korzyść Kinga.
- King Szczecin zmierzy się z Treflem Sopot w kolejnej rundzie.
- Śląsk Wrocław czeka mecz z Arriva Polskim Cukrem Toruń.
W ćwierćfinale play-offów Polskiej Ligi Koszykówki dojdzie do emocjonującego starcia pomiędzy Kingiem Szczecin a Treflem Sopot, po tym jak King pokonał Śląsk Wrocław w decydującym meczu play-in. Wrocławianie, mimo wcześniejszego sukcesu w Szczecinie, nie zdołali utrzymać przewagi i ostatecznie przegrali różnicą 17 punktów, co oznacza, że będą musieli zmierzyć się z Arriva Polskim Cukrem Toruń, który również awansował do kolejnej rundy.
Dominacja Kinga Szczecin
King Szczecin, po przegranej z Legią Warszawa, szybko wrócił na właściwe tory, pokazując swoją siłę w meczu z WKS Śląsk Wrocław. Zespół z Szczecina od początku meczu przejął inicjatywę, a kluczową rolę odegrał Aleksander Dziewa, który zdobył 26 punktów, trafiając 11 z 14 rzutów z gry. Jego znakomita forma była jednym z kluczowych elementów, które pozwoliły Kingowi na dominację w „pomalowanym”.
Wrocławianie nie zdołali się obronić
Śląsk Wrocław, który w marcu odniósł zwycięstwo nad Kingiem, nie potrafił powtórzyć tego sukcesu. Mimo że rozpoczęli mecz obiecująco, wygrywając pierwszą kwartę, to szybko stracili kontrolę nad grą. King Szczecin, dzięki świetnej postawie Dziewy oraz Jovana Novaka, który zrealizował 12 punktów, 14 asyst i 7 zbiórek, zdominował rywalizację. Novak, jako rozgrywający, miał więcej asyst niż cały zespół Śląska, co podkreśla jego znaczenie w tym meczu.
Statystyki mówią same za siebie
Statystyki meczu jasno pokazują, że King Szczecin był lepszym zespołem. Wrocławianie, mimo 10 trafionych trójek na 40-procentowej skuteczności, nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki w strefie podkoszowej. King wygrał walkę o zbiórki 36:20 oraz zdobył 58 punktów w strefie trzech sekund, co znacząco wpłynęło na wynik końcowy. Dodatkowo, King zdobył 11 punktów z drugiej szansy, co również świadczy o ich dominacji na parkiecie.
Co dalej dla Śląska i Kinga?
Po tej porażce Śląsk Wrocław będzie musiał skoncentrować się na nadchodzącym meczu z Arriva Polskim Cukrem Toruń, który również odniósł zwycięstwo w swoim meczu. Z kolei King Szczecin może z optymizmem przygotowywać się do starcia z Treflem Sopot, z którym w poprzednim sezonie walczył o tytuł mistrza Polski. Oba zespoły mają swoje ambicje i na pewno będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony w nadchodzących meczach.
Podsumowanie meczu
Mecz King Szczecin – WKS Śląsk Wrocław zakończył się wynikiem 91:74. Dla Kinga najwięcej punktów zdobyli: Aleksander Dziewa (26), Isaiah Whitehead (14) oraz James Woodard (13). W drużynie Śląska najlepiej zaprezentowali się Justin Robinson (14), Emmanuel Nzekwesi (13) oraz Jeremy Senglin (11). Wynik ten pokazuje, jak dużą siłę ma King Szczecin i jakie wyzwania czekają na Śląsk Wrocław w kolejnych meczach.