Burza po decyzji właściciela Pogoni. »Zakaz wstępu«

  • Zakaz wstępu dla Przemysława Pańtaka i Jarosława Mroczka.
  • Audyt ujawnił poważne nieprawidłowości w zarządzaniu klubem.
  • Haditaghi zapowiada działania prawne przeciwko byłym działaczom.
  • Transfer Kacpra Kozłowskiego budzi wątpliwości dotyczące finansów.
  • Pogoń Szczecin nadal ma szansę na sukces sportowy.

Właściciel Pogoni Szczecin, Alex Haditaghi, ogłosił w środę zakaz wstępu dla agenta Przemysława Pańtaka oraz byłego właściciela klubu, Jarosława Mroczka, na obiekty klubu. Decyzja ta jest wynikiem audytu, który ujawnił liczne nieprawidłowości w zarządzaniu klubem. Haditaghi zapowiedział również działania prawne wobec obu mężczyzn, podkreślając, że Pogoń nie będzie tolerować korupcji ani działań szkodzących jej wizerunkowi.

Zakaz wstępu dla Pańtaka i Mroczka

W oświadczeniu, które zostało opublikowane w środę, Haditaghi stanowczo potępił działania Pańtaka oraz Mroczka. „Nasi prawnicy wydali zakaz ze skutkiem natychmiastowym dla agenta piłkarskiego, Przemka Pańtaka, zabraniając mu wstępu na jakiekolwiek mecze Pogoni Szczecin, wydarzenia klubowe oraz przebywania na obiektach, boiskach, terenach akademii” – przekazał właściciel klubu. Dodał, że Mroczek został odsunięty od wszelkich funkcji związanych z Ekstraklasą i klubem.

Nieprawidłowości w zarządzaniu

Haditaghi ujawnił, że audyt przeprowadzony w klubie wykazał poważne nieprawidłowości. „Pozwólcie mi być szczerym. Ten klub nie będzie tolerował korupcji, pasożytów ani nikogo innego, kto kradnie, kłamie czy nie tworzy jedności z klubem” – podkreślił. Właściciel zaznaczył, że Pogoń nie może być kontrolowana przez osoby pozbawione moralności, co jest kluczowe dla przyszłości klubu.

Transfer Kacpra Kozłowskiego

Szczególną uwagę Haditaghi zwrócił na transfer Kacpra Kozłowskiego, który został sprzedany za 10 milionów euro. „Jednak 6 milionów zniknęło i zostało wypłacone agentom, w tym Pańtakowi” – ujawnił. Właściciel klubu dodał, że nadal prowadzone są działania mające na celu wyjaśnienie tej sytuacji, co budzi wątpliwości co do transparentności zarządzania finansami w klubie.

Reakcja Przemysława Pańtaka

Na decyzję Haditaghiego zareagował Przemysław Pańtak, który wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „Jak ktoś pluje mi w twarz, nie będę mówił, że deszcz pada”. Zapowiedział również podjęcie kroków prawnych w związku z decyzją właściciela klubu. Podkreślił, że nie miał wpływu na decyzje klubu, a działania Haditaghiego są próbą uniknięcia zobowiązań finansowych.

Reakcja Jarosława Mroczka

Jarosław Mroczek, były właściciel Pogoni, również skomentował sytuację. „Tak, niedługo wydam oświadczenie. Ta sytuacja jest żenująca, nie wiem, co się temu panu stało” – powiedział. Według doniesień, Mroczek wraz z małżonką otrzymali zakaz wstępu do strefy VIP na stadionie Pogoni Szczecin. Dodatkowo, pojawiły się informacje, że podobny zakaz miał objąć byłego dyrektora sportowego klubu, Dariusza Adamczuka, jednak on sam nie potwierdził tej informacji.

Przyszłość Pogoni Szczecin

Mimo kontrowersji związanych z zarządzaniem klubem, drużyna Pogoni, prowadzona przez Roberta Kolendowicza, wciąż ma szansę na osiągnięcie sukcesu sportowego. Po porażce w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa, zespół wciąż liczy się w walce o miejsce premiowane grą w eliminacjach Ligi Konferencji. Do trzeciej Jagiellonii Białystok Pogoń traci zaledwie trzy punkty i ma jedno spotkanie zaległe, co daje nadzieję na poprawę sytuacji w tabeli.

Źródło: sportowefakty
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments