W ostatnich dniach nad Morzem Bałtyckim miało miejsce kilka ciekawych incydentów, które pokazują, że sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta. Brytyjskie myśliwce Typhoon przechwyciły rosyjskie samoloty, a to wszystko w kontekście rosnącej agresji ze strony Rosji. Co to oznacza dla bezpieczeństwa NATO i jak reagują inne państwa w regionie? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Rosyjskie samoloty pod obserwacją
W ciągu ostatnich dni, brytyjskie myśliwce Typhoon zostały wezwane do akcji aż dwukrotnie. Po pierwsze, zareagowały na rosyjski samolot wywiadowczy Ił-20M, a dwa dni później przechwyciły nieznaną maszynę opuszczającą Kaliningrad. Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii potwierdziło, że działania te miały na celu ochronę przestrzeni powietrznej NATO. Podsekretarz stanu Luke Pollard zaznaczył, że te misje mają na celu uspokojenie sojuszników oraz odstraszenie przeciwników.
Holenderskie F-35 w akcji
Nie tylko Wielka Brytania jest aktywna w tym obszarze. Dwa holenderskie F-35 stacjonujące w Estonii również przechwyciły rosyjskie maszyny, w tym bombowiec Su-24 oraz samolot transportowy. Holenderskie siły powietrzne od grudnia patrolują wschodnią granicę NATO, wysyłając F-35 w odpowiedzi na każde niezidentyfikowane samoloty zbliżające się do przestrzeni sojuszu. Jak to skomentował Brekelmans, „to dlatego nasi ludzie tam są: aby bronić naszej wspólnej przestrzeni powietrznej”.
Statystyki incydentów
Warto zauważyć, że w 2023 roku siły powietrzne NATO przeprowadziły ponad 300 misji przechwycenia rosyjskich samolotów. Większość z tych incydentów miała miejsce nad Morzem Bałtyckim. Co ciekawe, większość spotkań powietrznych NATO i Rosji była bezpieczna i profesjonalna, ale zdarzają się niestety przypadki niebezpiecznych manewrów rosyjskich maszyn.
- Najwięcej misji QRA (Quick Reaction Alert) miało miejsce w czerwcu, kiedy to brytyjskie myśliwce przechwyciły 21 rosyjskich samolotów.
- Rosyjskie maszyny często nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa ruchu lotniczego, co wymusza gotowość myśliwców NATO.
- Od 2014 roku aktywność rosyjskiego lotnictwa nad Bałtykiem znacznie wzrosła, a incydenty z ich udziałem stały się bardziej regularne.
Przyszłość sytuacji nad Bałtykiem
W miarę zbliżania się do ewentualnego przystąpienia Szwecji do NATO, można się spodziewać, że liczba incydentów lotniczych w tym regionie wzrośnie. Szwedzkie myśliwce wielokrotnie reagowały na rosyjskie przeloty, szczególnie w rejonie wyspy Gotlandia. Sytuacja ta wymaga zwiększenia gotowości i współpracy między państwami sojuszu.
Jak podkreśla Dylan White, rzecznik NATO, „myśliwce NATO pełnią służbę przez całą dobę, gotowe do startu w przypadku podejrzanych lub niezapowiedzianych lotów w pobliżu przestrzeni powietrznej naszych sojuszników”. Wobec rosnącej aktywności rosyjskiego lotnictwa, współpraca NATO w zakresie obrony powietrznej staje się kluczowa dla bezpieczeństwa regionu.
Podsumowanie
Ostatnie wydarzenia nad Morzem Bałtyckim pokazują, że sytuacja w regionie wymaga stałej uwagi i czujności. Przechwycenia rosyjskich samolotów przez myśliwce NATO to tylko jeden z wielu sygnałów, że napięcia między Rosją a państwami sojuszu mogą się nasilać. Biorąc pod uwagę rosnącą agresywność działań rosyjskiego lotnictwa, przyszłość może przynieść jeszcze więcej emocjonujących incydentów.