Braun zerwał flagę Ukrainy w Białej Podlaskiej

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2025 roku w Białej Podlaskiej doszło do incydentu z udziałem kandydata na prezydenta Grzegorza Brauna, który wraz ze swoimi zwolennikami zerwał ukraińską flagę z ratusza. Policja zapowiedziała, że zebrane materiały zostaną przekazane do prokuratury.

  • Incydent z udziałem Grzegorza Brauna - W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2025 roku w Białej Podlaskiej kandydat na prezydenta zerwał ukraińską flagę z ratusza.
  • Reakcja policji - Policja zapowiedziała przekazanie zebranych materiałów do prokuratury oraz ustaliła dane mężczyzny, który zrywał flagę.
  • Oświadczenie Grzegorza Brauna - Polityk przyznał, że jego asystent działał na jego prośbę i zapowiedział przekazanie flagi do ukraińskiej placówki dyplomatycznej.
  • Reakcje polityków - Wiceszef MSWiA, Czesław Mroczek, skrytykował działania Brauna, podkreślając, że nie są one zgodne z porządkiem publicznym.
  • Oburzenie społeczne - Incydent wywołał kontrowersje i oburzenie wśród polityków oraz opinii publicznej.

Incydent pod ratuszem

Do zdarzenia doszło, gdy Grzegorz Braun pojawił się pod ratuszem z grupą zwolenników. Polityk oraz jego wyborcy wyrazili sprzeciw wobec obecności ukraińskiej flagi, która znajdowała się obok polskiej na budynku. Na materiałach udostępnionych w sieci widać, jak młody mężczyzna wspina się po drabinie, zrywa flagę Ukrainy i przekazuje ją Braunowi, który następnie wetknął w to miejsce polską flagę.

Reakcja policji

Policja w Białej Podlaskiej poinformowała, że wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili dane mężczyzny, który ściągnął flagę z budynku. „Zebrane materiały zostaną przekazane do prokuratury” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na platformie X.

Oświadczenie Grzegorza Brauna

Grzegorz Braun w swoim wystąpieniu stwierdził: „Biorę wszystkich państwa na świadków, że pan Kacper jako mój asystent uczynił to, co uczynił na moją prośbę”. Polityk zapowiedział, że flagę przekaże do ukraińskiej placówki dyplomatycznej.

Reakcje polityków

Wiceszef MSWiA, Czesław Mroczek, podkreślił, że Braun i jego zwolennicy mogli zakłócić porządek publiczny. „Bycie kandydatem w wyborach prezydenckich ani immunitet europosła nie są licencją na bezkarność” – zaznaczył Mroczek. Oburzenie wyrazili także pracownicy ratusza, którzy określili działania Brauna jako „napad” na urząd.

Dochodzenie prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia oraz nawoływania do nienawiści w związku z tym incydentem. Warto przypomnieć, że Grzegorz Braun miał już wcześniej problemy prawne, w tym zarzuty dotyczące znieważenia grupy osób na tle religijnym w Sejmie.

Źródło: polsatnews.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments