Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która wzbudziła wiele kontrowersji, została zaprezentowana przez Ministerstwo Zdrowia. Przedstawiciele branży winiarskiej wyrazili swoje rozczarowanie projektem, który nie spełnia ich oczekiwań. W szczególności krytykują brak analizy problemu konsumpcji alkoholu w Polsce oraz nierówności w regulacjach dotyczących reklamy alkoholu.
- Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi została zaprezentowana przez Ministerstwo Zdrowia.
- Branża winiarska krytykuje projekt za brak analizy konsumpcji alkoholu oraz nierówności w regulacjach dotyczących reklamy.
- Projekt nowelizacji nie obejmuje branży piwnej, która odpowiada za 54% spożycia alkoholu w Polsce.
- Proponowane zmiany w reklamie alkoholu mają na celu ujednolicenie zasad dla wszystkich rodzajów alkoholu.
- Wprowadzono zaostrzenie sankcji za nielegalną reklamę alkoholu, co nie zadowala przedstawicieli branży winiarskiej.
Brak analizy problemu
Anna Kalinowska, Członek Zarządu Henkell Freixenet Polska, podkreśla, że projekt nowelizacji nie wpłynie na spadek konsumpcji alkoholu, ponieważ nie dotyczy branży piwnej, która odpowiada za 54% spożycia. W projekcie nie ma zakazu reklamy piwa, co zdaniem Kalinowskiej, jest poważnym niedopatrzeniem.
Preferencyjne regulacje dla piwa
Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, zwraca uwagę, że obecne regulacje dotyczące piwa są nieuzasadnione, biorąc pod uwagę zmiany na rynku alkoholu. Wskazuje na rosnącą popularność napojów o niskiej zawartości alkoholu, takich jak cydr, które nie mogą konkurować z piwem z powodu preferencyjnych regulacji.
Reklama alkoholu
Krzysztof Apostolidis, Prezes Partner Center, proponuje ujednolicenie zasad reklamy dla wszystkich rodzajów alkoholu. Zauważa, że reklama piwa przyczynia się do inicjacji alkoholowej wśród młodzieży. W projekcie nowelizacji wprowadzono zaostrzenie sankcji za nielegalną reklamę alkoholu, co nie zadowala przedstawicieli branży winiarskiej.
Nowe ograniczenia w sprzedaży
Ministerstwo Zdrowia zaproponowało nowe ograniczenia dotyczące sprzedaży napojów alkoholowych w opakowaniach przypominających produkty spożywcze. Zielińska wskazuje, że takie regulacje mogą wykluczyć z rynku wiele wyrobów, które nie są związane z tzw. alko-tubkami.
Nieprecyzyjne zapisy
Nowe zasady dotyczące wyglądu opakowań i treści na etykietach są, zdaniem Zielińskiej, nieprecyzyjne i mogą prowadzić do subiektywnej interpretacji przepisów przez urzędników. Takie regulacje mogą wprowadzać niepewność w branży alkoholowej.
Krytyka projektu
Przedstawiciele branży winiarskiej krytykują projekt jako nieprzemyślany i nieuwzględniający racjonalnych uwag. Kalinowska zauważa, że projekt nie odpowiada na potrzeby społeczne, a brak regulacji dotyczących sprzedaży win przez internet pozostawia Polskę w tyle za innymi krajami Unii Europejskiej.
Problemy z definicją promocji
Nowe zapisy dotyczące definicji „promocji” mogą wprowadzać dezorientację wśród konsumentów i przedsiębiorców. Kalinowska podkreśla, że legislacyjne przyzwolenie na uprzywilejowaną pozycję branży piwnej negatywnie wpłynie na popyt na wyroby winiarskie.
Okres przejściowy
Przedsiębiorcy są oburzeni proponowanym okresem przejściowym wynoszącym zaledwie miesiąc, co uważają za absurdalnie krótki czas na dostosowanie się do nowych regulacji.
Oczekiwania branży
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa przekazał swoje uwagi do Ministerstwa Zdrowia. Organizacja czeka na odpowiedź w sprawie wniosków dotyczących nowelizacji ustawy.