- Parlament Europejski uchylił immunitet europosła Grzegorza Brauna.
- Głosowanie odbyło się bez sporządzenia protokołu, co budzi kontrowersje.
- Braun wskazał na polityczną nagonkę i brak rzetelności procedury.
- Decyzja wywołała różnorodne reakcje wśród polityków.
- Sprawa Brauna może mieć szerszy kontekst polityczny.
W dniu 8 maja 2025 roku Parlament Europejski w Strasburgu zdecydował o uchyleniu immunitetu europosła Grzegorza Brauna. Głosowanie, które odbyło się w sposób nieformalny, wzbudziło kontrowersje, gdyż nie sporządzono protokołu z jego wyników, a przewodniczący oszacował je na podstawie podniesionych rąk. Decyzja ta jest związana z toczącymi się przeciwko Braunowi postępowaniami, w tym z incydentem związanym z zgaszeniem świec chanukowych w polskim Sejmie.
Kontrowersje wokół głosowania
Głosowanie nad uchwałą w sprawie immunitetu Brauna odbyło się w atmosferze kontrowersji. Jak ujawnili posłowie Anna Bryłka i Grzegorz Braun, brak protokołu z tego głosowania rodzi pytania o jego transparentność. „Ta procedura dobiegła końca. W głosowaniu większość, niepoliczona i niesprecyzowana większość, bo tam niektóre głosowania są tak na podniesienie ręki, tak na oko wynik przez przewodniczącego jest szacowany” – powiedział Braun, podkreślając wątpliwości co do rzetelności przeprowadzonej procedury.
Powody uchwały o uchwałę immunitetu
Uchwała o uchwałę immunitetu Brauna nie jest pierwszą tego typu decyzją. Wcześniej immunitet polityka został uchylony przez polski parlament w związku z różnymi sprawami, w tym z incydentami, które miały miejsce w Sejmie. Prokuratura, po jego wyborze do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2024 roku, wystąpiła z wnioskiem o uchwałę immunitetu, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Warto zaznaczyć, że Braun jest również kandydatem na Prezydenta Polski, co dodatkowo komplikuje jego sytuację polityczną.
Reakcje polityków
Reakcje na decyzję Parlamentu Europejskiego są zróżnicowane. Grzegorz Braun w swoich mediach społecznościowych odniósł się do sytuacji, stwierdzając, że atmosfera wokół niego jest „budowana intensywnie, gorączkowo”. Wskazał również, że uchwała o uchwałę immunitetu jest wynikiem „politycznej nagonki”. Z kolei Anna Bryłka, która również jest europosłem, podkreśliła, że „z tego głosowania nie ma żadnego protokołu”, co jej zdaniem jest jednym z kuriozalnych elementów pracy w Parlamencie Europejskim.
Polityczne tło sprawy
W kontekście uchwały immunitetu Brauna pojawiają się pytania o polityczne tło całej sprawy. Bryłka zwróciła uwagę, że sprawy dotyczące działalności Brauna w polskim Sejmie nie zostały załatwione, gdy był posłem. „Dlaczego w żaden sposób spraw, które dotyczą polskiego Sejmu, nie załatwiono, kiedy Pan Grzegorz był posłem na Sejm RP?” – pytała. Tego rodzaju pytania mogą sugerować, że sprawa Brauna ma szerszy kontekst polityczny, który wykracza poza same incydenty, za które został oskarżony.
Podsumowanie sytuacji
Decyzja Parlamentu Europejskiego o uchwałę immunitetu Grzegorza Brauna oraz kontrowersje związane z procedurą głosowania stają się przedmiotem intensywnej debaty publicznej. W obliczu braku protokołu oraz niejasności co do wyników głosowania, sytuacja ta może rodzić wątpliwości co do transparentności działań instytucji unijnych. Jak podkreślają politycy, w tym sam Braun, cała sprawa może mieć charakter polityczny, co dodatkowo komplikuje sytuację w kontekście nadchodzących wyborów i przyszłości Brauna jako europosła oraz kandydata na prezydenta.